czwartek, 8 sierpnia 2013

Rozdział 31.

- On nie jest taki zły, chyba - mówi Noah, a ja nerwowo się śmieje. - Co? - unosi na mnie brew.
- Nic, jestem po prostu zaskoczona, że to powiedziałeś - odpowiadam i z powrotem kładę się na jego klatce piersiowej.
Energia, która moment temu wypełniała pokój, rozpłynęła się.
- Nie mówię, że chciałbym spędzać czas z tym gościem, ale był dość przyjazny.
- Harry nie jest bliski byciu przyjaznym - mówię, a on chichocze oplatając swoje ramię wokół mnie. Jeśli tylko dowiedziałby się o rzeczach, które wydarzyły się między mną, a Harrym.. sposób, w jaki się całowaliśmy, sposób, w jaki krzyczałam jego imię, kiedy on.. Boże, Tessa, przestań. Pochylam głowę i całuję szczękę Noah'ego, powodując u niego uśmiech. Chcę, żeby sprawił on, żebym poczuła się tak, jak robił to Harry. Siadam i przekręcam wzrok w jego stronę. Biorę jego twarz w swoje dłonie i przyciskam swoje usta do jego. Otwiera je i odwzajemnia się. Są tak delikatne, jak jego pocałunki. Potrzebuję ognia, potrzebuję pasji. Oplatam swoje ręce wokół jego szyji i podciągam siebie na jego kolana.
- Whoa, Tessa, co ty robisz? - pyta i delikatnie próbuje mnie odepchnąć.
- Co? Nic, ja tylko.. myślę, że chcę się zabawić – mówię i spoglądam w dół. Zazwyczaj nie czuję się przy nim zażenowana, ale to nie jest też coś, o czym zazwyczaj rozmawiamy.
- Okej? - mówi, a ja ponowie go całuję. Czuję od niego ciepło, ale nie ogień. Zaczynam ruszać biodrami, chcąc go rozpalić. Jego ręce jadą w dół mojej talii, jednakże chce on zatrzymać moje ruchy. Wiem, że zgodziliśmy się poczekać do ślubu, ale ja tylko go całuję. Zabieram jego ręce i kontynuuję swoje ruchy. Nieważne ile razy próbowałam pocałować go mocniej, jego usta pozostawały delikatne i strachliwe. Czuję, jak jego ciało na mnie reaguje, ale nie współgra z tym.
Wiem, że robię to dla złych powodów, ale w tym momencie mnie to nie obchodzi. Muszę wiedzieć, czy Noah może zrobić mi to, co Harry. Właściwie to nie chodzi o niego. To co chcę, to jedynie uczucie.. racja?
Przestaję całować Noah, a następnie zjeżdżam z jego kolan.
- To było miłe, Tessa - uśmiecha się, a ja odwzajemniam się tym samym. To było „miłe”. Jest bardzo ostrożny, za ostrożny, ale kocham go. Włączam film i po kilku minutach czuję, że odpływam.
- Powinienem iść - powiedział Harry. Jego zielone oczy patrzą na mnie w dół.
- Iść gdzie? - nie chcę, żeby poszedł.
- Zatrzymam się niedaleko w hotelu, ale wrócę rano - mówi, a jego twarz zanika i zmienia się w twarz Noah'ego. Mrugam i przecieram oczy. To Noah. To nigdy nie był Harry.
- Jesteś na pewno bardzo śpiąca i nie mogę zostać tutaj na noc - uśmiecha się i gładzi mój policzek. Chcę, żeby został, ale boję się o to, co zobaczę lub powiem podczas spania. Tak czy inaczej, wiem, że Noah nie pomyślałby, że pobyt w moim pokoju jest nieprzyzwoity. Harry i on to bieguny polarne. W każdym calu.
- Okej, dziękuję jeszcze raz za przyjście - bełkoczę, a on całuje mnie delikatnie w policzek, zanim się spode mnie wysuwa.
- Kocham cię - mówi, a ja kiwam i z powrotem chowam moją głowę w poduszkę.
Następnego ranka budzi mnie telefon od Noah'ego. Mówi mi, że jest w drodze ze swojego hotelu, więc turlam się z łóżka i pędzę do łazienki. Miałam w planach wziąć krótki prysznic, ale woda idealnie działa na moje napięte mięśnie. Co powinniśmy dzisiaj robić? Nie ma tutaj zbyt wielu rzeczy do roboty, dopóki nie pójdziemy na miasto. Może powinnam napisać do Liama i zapytać jakie ma propozycje, pomijając imprezy. On wydaje się być moim jedynym przyjacielem, który będzie wiedział. Postanowiam ubrać moją szarą, pofałdowaną spódniczkę i niebieską koszulę. Ignoruję głos Harry'ego w mojej głowie, który mówi, że ta spódniczka jest brzydka. Noah czeka przed moimi drzwiami, kiedy wracam z ręcznikiem na włosach.
- Wyglądasz pięknie - mówi i kładzie swoją rękę na mojej, kiedy otwieram drzwi.
- Muszę ogarnąć moje włosy i nałożyć trochę makijażu - oznajmiam mu i biorę kosmetyczkę Steph. Ciszę się, że nie zabrała jej ze sobą. Będę musiała teraz zdobyć trochę swoich, bo wiem, że je polubiłam.
Cierpliwie siada na moim łóżku, podczas gdy ja suszę swoje włosy i skręcam je na końcach. Zatrzymuję się i daję mu buziaka w policzek przed nałożeniem makijażu.
- Co będziemy dzisiaj robić? - kończę z maskarą i roztrzepuję swoje włosy.
- College naprawdę ci służy Tessa, nigdy nie wyglądałaś lepiej - komplementuje mnie. - Nie wiem, może pójdźmy do parku lub coś, a potem na obiad? - proponuje, a ja spoglądam na zegarek. Jakim cudem jest już 13? Piszę do Steph, że nie będzie mnie przez większość dnia, a ona odpowiada, że nie będzie jej do jutra. Zdążyłam już zauważyć, że mieszka w domu bractwa Harry'ego na weekendy.
Jeździmy dookoła, by znaleźć park, co zajmuje nam tylko chwilę. 
- Kiedy zaczniesz szukać samochodu? – pyta, kiedy parkuje auto. Park, który znaleźliśmy jest mały i cichy.
- Myślę, że w tym tygodniu. Zamierzam również zgłosić się do pracy – nie wspominam o stażu w Vance Publishing.
- To dobra wiadomość, daj mi znać jak będziesz czegoś potrzebowała – oferuje mi, a ja kiwam. Chodzimy po parku i siadamy przy piknikowym stoliku. Przez cały czas Noah gada, a ja przeważnie tylko kiwam głową. Przyłapuję się na niesłuchaniu go, jednakże on zdaje się tego nie zauważać. Kończąc spacerować, znajdujemy mały strumień. Śmieję się z ironii, a Noah patrzy na mnie pytająco.
- Chcesz popływać? – nie jestem pewna, dlaczego to mówię.
- Tutaj? Nie ma mowy! – śmieje się. Muszę przestać porównywać go do Harry’ego.
- Żartowałam – kłamię i przeprowadzam go wzdłuż szlaku.
Jest siódma, gdy opuszczamy park. Postanawiamy zamówić pizzę, kiedy wrócimy do mojego pokoju i pooglądać film. Jestem głodna, więc gdy przyjeżdża zamówienie, zjadam prawie połowę. W połowie filmu mój telefon dzwoni, a  Noah sięga po niego za mnie.
- Kim jest Liam? – pyta. W jego głosie nie ma podejrzliwości, tylko ciekawość. Nigdy nie był typem zazdrośnika, nigdy nie musiał być.  Do teraz.
- Przyjaciel ze szkoły. – opowiadam. Dlaczego Liam miałby dzwonić do mnie tak późno? Nigdy tego nie robił, tylko do porównania notatek.
- Tessa? – głośno mówi.
- Wszystko w porządku?
- Um.. nie do końca. Wiem, że Noah tam jest, ale.. – waha się.
- Co się dzieje Liam? – mój puls zaczyna przyspieszać. – Wszystko z tobą dobrze?
- Tak, nie chodzi o mnie. Chodzi o Harry’ego – odpowiada, a moje serce podskakuje.
- H.. Harry'ego? – jąkam się. Wewnętrznie panikuję.
- Tak, jeśli podam ci adres przyjedziesz tu, proszę? – mówi, a ja słyszę w tle trzask. Zeskakuję z łóżka i mam na sobie buty, zanim coś do mnie dociera.
- Liam, czy Harry próbuje cię skrzywdzić? – mój umysł nie potrafi znaleźć sensu, co jeszcze mogłoby się zdarzyć.
- Nie, nie – mówi.
- Napisz mi adres – mówię i słyszę kolejny trzask.
- Noah, potrzebuję twojego samochodu – mówię mu, a on odwraca głowę w moją stronę.
- O co chodzi?
- Nie wiem.. to Harry. Daj mi swoje kluczyki – żądam, a on sięga do swojej kieszeni.
- Pojadę z tobą – mówi i wstaje. Wyrwałam kluczki z jego ręki i potrząsam głową.
- Nie, ty.. muszę jechać sama – odpowiadam, a on wygląda na zranionego. Wiem, że źle robię zostawiając go tu samego, ale jedyną rzeczą, o której teraz myślę to dostać się do Harry’ego.


• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •

33 komentarze:

  1. jejku <3 szkoda że już dziś nic nie dodasz .. taka urwana akcja
    cudne
    kocham
    supper <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurwa ale ja was kocham, że to tłumaczycie *-* normalnie suiejhbvdfyuierowpodifcjhfjrufidjksjkdieufheuikrfdxfkjgruidxjfgurfiurjfnkfduiohgtrejwhdfg *-* prosze dodaj dzisaj jeszcze jeden rozdzial <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, przykro mi to mówić, ale następny będzie dopiero jutro i to pewnie pod wieczór :(

      Usuń
    2. Och ;c trzeba bedzie wytrzymac.. ale na pewno sie nie da?
      Rozumiem, ze masz swoje zycie, na prawde, rozdzialy sa dluzsze a tlumaczenie zajmuje wiecej czasu.. wgl to podziwiam was, ze to tlumaczycie <3

      Usuń
    3. niestety :( obie jutro będziemy poza domem :( a dzisiaj pewnie nie skończymy.

      Usuń
  3. omg, super, że tak szybko dodałyście, chociaż nie wiem czy zasnę, bo będę się zastanawiać co z harry'm asfgsfvx ~ @havehaz

    OdpowiedzUsuń
  4. nie zasnę teraz ejdifjnwi musze wiedziec co z Harrym dodacie jeszcze jeden ? pliiis !

    OdpowiedzUsuń
  5. O boże *.*
    To. Jest. Genialne !!! *.*
    Możecie mnie informować ---> @MyChoiceLeks
    Proszę prosze prosze prosze prosze!!!
    Kocham was za to ze tlumaczycie to opowiadanie ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy za tak miłe słowa, od wszystkich!
      i już zapisałam na listę powiadomień :)

      Usuń
  6. Boże kochany Liam mogłeś mówić co sie dzieje! Aahahajasjajajaadsfada Harry co ty robisz? Albo co chcesz zrobić? o.O Normalnie nie oddycham. Kocham was dziewczyny i dziękuję ,że to tłumaczycie ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. o matkoooooo !!
    co się tam stało?!
    ale napięcie ;o

    OdpowiedzUsuń
  8. Jezuu szkoda że następny będzie dopiero wieczorem, teraz cały czas będę o tym myśleć xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytam / Poziomka_xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Nadrobiłam ! :D
    O em dzi... Co się dzieje? :O Świetne tłumaczenie, ale urwana akacja nie robi dobrze na czytelników xD Kocham, kocham, kocham♥
    Wiem, że to dziwne... Ale czuję się tutaj jakby w rodzinie i dziękuję wam za to ;')
    Wiem, że późno ale cieszę się, że znalazłaś współtłumaczkę :D
    Odwalacie kawał świetnej roboty dziewczyny ; )
    ~Alex xoxo

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy nowy rozdział ? <3 *,*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dostałam link na twitterze i wczoraj postanowiłam poczytać. Nie mogłam się oderwać. :D Jest boskie. ♥ :DD
    Jeej, ciekawi mnie o co chodzi.. Może Stylesowi nic nie jest tylko zastraszył Liama i kazał mu zadzwonić do Tessy. ; o Albo mu jest coś serio.. Za dużo myślenia. ._. xd
    Nie mogę się doczekać następnego. *.*
    Pa. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. KU*WA W TAKIM MOMENCIE ;___________;

    OdpowiedzUsuń
  14. Eh, nie się główna bohaterka zdecyduje a nie.Teraz rani tego nudnego, next next!//Maggie

    OdpowiedzUsuń
  15. dbcbchjv martwię się o Liama!! ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Czyta to pełno osób, ale jest sie tak wciągniętym że nie ma czasu na komentarze hahah

    OdpowiedzUsuń
  17. Ok. Jesli jedzie tam, bo sie o niego martwi to... jest zalosna. xd
    Albo po prostu jej nie lubie? Po za tym czemu Liam mialby dzwonic wlasnie do niej jesli do Harry'emu sie dzieje krzywda. Predzej on krzywdzi kogos, ale to dalej nie wyjasnia dlaczego dzwonilby do niej... Dobra, po prostu przeczytam kolejny rozdzial xD

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow, co się tam dzieje?
    Kurde muszę czytać dalej
    ~ Lov

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow ale akcja ciekawe co się wydarzy.. :Dstrasznie mnie to ciekawi.. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem strasznie ciekawa co.sie wydarzy

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie mogę przestać tego czytać, nie mogę się doczekać, aż dowiem się co się wydarzy..

    OdpowiedzUsuń
  22. aaaaaaaa jezu jsoajsksvsj!

    OdpowiedzUsuń
  23. Pewnie chce z nią pogadać. Ale zrobił tak bo wiedział, że się nie zgodzi. Ja tak myślę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj jej. Jedzie do niego wrr...

    A.

    OdpowiedzUsuń
  25. O matko kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  26. aaaaaaaaa God akurat musze sie isc myc

    OdpowiedzUsuń