sobota, 9 listopada 2013

Rozdział 89.

Uwaga! Rozdział zawiera sceny erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich. Czytając, robisz to na własną odpowiedzialność. Jeśli nie, możesz spokojnie ominąć notkę.  


Dłonie Harry’ego przesuwają się na mój kark, w desperackiej próbie bycia bliżej mnie, podczas pocałunku. Czuję, jak cała jego złość i frustracja zaczyna zmieniać się w pożądanie i troskę – jego usta są niemalże głodne mnie, a pocałunki niedbałe, gdy cofa się, nie rozłączając naszych ust. Prowadzi mnie, z jedną ręką na moim karku, a drugą na biodrze, a ja zahaczam o jego stopę i potykam się, dokładnie w chwili, gdy on dosięga do łóżka, co sprawia, że oboje lądujemy na materacu.  Próbuję przejąć kontrolę – siadam okrakiem na torsie chłopaka i jednym ruchem ściągam bluzę z topem, zostając tylko w koronkowym staniku. Oczy Harry’ego rozszerzają się, a następnie chłopak próbuje się zbliżyć, by mnie pocałować, jednakże mam inne plany. Sięgam do tyłu i drżącymi palcami rozpinam haftki stanika, a potem zsuwam ramiączka, pozwalając materiałowi opaść na łóżko.  Czuję jego duże, ciepłe dłonie, gdy sięga w górę i ujmuje nimi moje piersi, ściskając je. Łapię jego nadgarstki i odsuwam od swojej skóry, potrząsając przecząco głową. Harry odchyla głowę, zdziwiony, na co przesuwam się w dół jego ciała i odpinam jego spodnie. Pomaga mi zsunąć je do kolan, razem z bokserkami. Moje palce natychmiast oplatają się wokół jego męskości, co spotyka się z jęknięciem chłopaka. Gdy zerkam na jego twarz, ma zamknięte oczy. Poruszam dłonią w górę i w dół, powoli, nim pochylam się i odważnie biorę go do ust. Próbuję pamiętać jego wskazówki z poprzedniego razu i powtórzyć rzeczy, które wiem, że lubi.
- Kurwa mać.. Tessa.. - dyszy i wplata palce w moje włosy. To najdłuższy czas, w jakim milczał podczas jakichkolwiek seksualnych doświadczeń, które dzieliliśmy i ku swojemu zdziwieniu zdaję sobie sprawę, że brakowało mi jego sprośnych komentarzy. Przesuwam się, nie przerywając zaspokajania go, więc znajduję się teraz między kolanami Harry’ego, a on siada i obserwuje mnie.
- Wyglądasz tak seksownie, z tymi przemądrzałymi usteczkami wokół mnie – mówi, po czym mocniej zaciska w dłoniach moje włosy.
Czuję ciepło budujące się między moimi nogami i ruszam szybciej głową, by znów usłyszeć, jak Harry jęczy moje imię. Chłopak minimalnie unosi biodra z łóżka, wpychając się głębiej w moje gardło. Oczy zaczynają mi łzawić i niemal nie mogę oddychać, ale dźwięk mojego imienia wielokrotnie padającego z jego ust sprawia, że jest lepiej. Kilka sekund później Harry wyplątuje palce z moich włosów i ujmuje moją twarz, powstrzymując mnie od kolejnych ruchów. Metaliczny zapach jego krwawiących kłykci uderza w moje nozdrza, ale powstrzymuję odruch i nie odsuwam się.
- Zaraz dojdę.. - mówi. – Więc jeśli jest jeszcze coś, co chciałabyś.. robić, to powinnaś przestać mi obciągać.
Och. Nie chcę nic mówić, ani okazywać, jak bardzo zdesperowana jestem, żeby się ze mną kochał. Wstaję i ściągam dżinsy, a gdy zaczynam zsuwać majtki, dłoń Harry’ego powstrzymuje mnie.
- Chcę, żebyś je zostawiła.. na razie – dodaje. Kiwam głową i przełykam ślinę. Oczekiwanie mnie zjada.
- Chodź tutaj – mówi Harry, ściągając koszulkę przez głowę, po czym przesuwa się na krawędź łóżka i układa mnie na sobie. Nasze gwałtowne, gorączkowe zachowanie uspokoiło się, a napięcie między nami znacząco opadło. Dostrzegam wypieki na torsie Harry’ego i jego niemalże dzikie oczy. Uczucie rodzące się przez fakt, iż siedzę na jego kolanach, podczas gdy jest zupełnie nagi i gotowy, a ja mam na sobie tylko majtki, jest niesamowite. Jedną ręką przytrzymuje mnie w miejscu, kiedy jego usta ponownie spotykają się z moimi w pocałunku.
- Kocham cię – szepcze w moje usta, gdy palcami drugiej ręki odsuwa moje majtki.
- Kocham.. cię.. - łapię powietrze, a po chwili zaczynam nagle odczuwać przyjemność. Harry porusza palcami wolno, zbyt wolno, a ja instynktownie kołyszę biodrami, by zwiększyć tempo.
- Właśnie tak skarbie.. Cholera.. Jesteś zawsze taka gotowa na mnie – jęczy, a ja wciąż poruszam się razem z jego dłonią. Mój oddech i jęki przyspieszają, dalej mnie to zaskakuje, jak szybko moje ciało odpowiada na Harry’ego. On dokładnie wie, co zrobić czy powiedzieć.
- Będziesz mnie od teraz słuchać. Mam rację? – mówi z ustami przy mojej szyi, delikatnie przygryzając skórę. Co?
- Powiedz mi, że będziesz mnie słuchać, albo nie pozwolę ci dojść – powtarza. Nie może mówić serio!
- Harry.. - proszę i próbuję ruszać się szybciej, ale zatrzymuje mnie.
- Okej, okej.. Tylko proszę.. - błagam, a on się uśmiecha. Mam ochotę go spoliczkować za to, że robi to w tej chwili. Wykorzystuje moment, w którym jestem najbardziej bezbronna, przeciwko mnie, ale nie umiem znaleźć w sobie złości przez to, że tak go pragnę. Jestem zbyt świadoma jego nagiej skóry przy mojej, tego, że dzieli nas tylko cienki materiał moich majtek.
- Proszę.. - powtarzam, a Harry kiwa głową.
- Grzeczna dziewczynka – mówi wprost do mojego ucha i sprawia, że moje biodra znów się poruszają, gdy on wsuwa we mnie palce.
Czuję, że w mgnieniu oka zbliżam się coraz bardziej do krawędzi. Harry szepcze mi na ucho sprośne słówka, których w większości nigdy wcześniej nie słyszałam, na co kurczowo przytrzymuję się jego ramion, by uniknąć spadnięcia z łóżka, gdy dochodzę pod jego dotykiem.
- Otwórz oczy. Chcę, żebyś patrzyła, co tylko ja mogę ci zrobić – instruuje mnie, a ja staram się z całych sił utrzymać otwarte oczy, gdy orgazm przejmuje nade mną kontrolę. Moja głowa ciężko opada na jego klatkę piersiową, a ramiona owijają się wokół niego, przytulając mocno, gdy próbuję złapać oddech.
- Nie mogę uwierzyć, że próbowałeś..  - zaczynam, próbując go skarcić, ale ucisza mnie, obrysowując językiem krawędź mojej dolnej wargi. Mój oddech jest urywany, wciąż nie mogę się uspokoić. Sięgam ręką pomiędzy nas i ujmuję jego męskość. Harry krzywi się i lekko zasysa moją wargę. Decyduję się na wykorzystanie wiedzy z nieformalnego podręcznika seksu, autorstwa Harry’ego, i ściskam go mocniej.
- Przeproś, a dam ci to, czego chcesz – mówię mu tak uwodzicielsko, jak tylko potrafię.
- Co? – wyraz jego twarzy jest bezcenny.
- Słyszałeś – utrzymuję obojętną minę i masuję go jedną ręką, a drugą ściągam wilgotne majtki. Harry niemal skamle, gdy ocieram się o niego.
- Przepraszam – wyrzuca z siebie, a jego policzki nabierają intensywnego, głębokiego odcienia czerwieni.
- Po prostu pozwól mi cię pieprzyć.. Proszę – błaga, a ja się śmieję, jednak mój śmiech zostaje ucięty, bo Harry sięga do szafki nocnej i wyciąga małą paczuszkę. Nie marnuje czasu zakładając jej zawartość, po czym znów mnie całuje.
- Nie wiem, czy jesteś gotowa, żeby zrobić to w ten sposób, jeśli będzie zbyt intensywnie, powiedz mi. Dobrze, skarbie? – nagle Harry wraca do swojej słodkiej i delikatnej wersji.
- Dobrze – odpowiadam. Unosi mnie lekko i czuję prezerwatywę przesuwającą się po mojej skórze, a potem uczucie wypełnienia, gdy wchodzi we mnie.
- Och – wyrzucam z siebie i zamykam oczy.
- W porządku? – pyta Harry.
- Taa.. Po prostu.. inaczej – bełkoczę. To boli. Nie aż tak, jak poprzednim razem, ale uczucie jest nadal nieprzyjemne i obce. Nie otwieram oczu, lecz poruszam nieco biodrami, by zmniejszyć napór.
- Dobra zmiana czy zła? – jego głos jest pełen napięcia, dostrzegam pulsującą żyłę na jego czole.
- Cii.. Przestań gadać – mówię i ponownie się poruszam.
Harry jęczy i przeprasza, obiecując mi dać minutkę na przyzwyczajenie. Nie mam pojęcia ile mija czasu, nim ponownie ruszam biodrami. Dyskomfort maleje, czym więcej ruchów wykonuję, a Harry oplata mnie ramionami, przyciągając mnie bliżej do siebie. Ta pozycja jest dużo lepsza, gdy przytula mnie, kochając się ze mną. Całuje mnie przez cały ten czas, a nasze ciała doskonale się do siebie dopasowują. Nie zamykam oczu, by móc na niego patrzeć; dostrzegam kropelki potu formujące się na jego skroni.
- Jesteś dla mnie wszystkim, nie mogę cię stracić – mówi, gdy moje usta błądzą po jego szyi i ramieniu. Jego skóra jest słona, wilgotna i idealna.
- Dochodzę, skarbie – jęczy, po czym przesuwa rękoma w górę i w dół moich pleców, gdy próbuję zwiększyć tempo. Splata palce z moimi, a intymność tego gestu sprawia, że jestem słaba. Czuję, jak moje mięśnie napinają się, natomiast Harry szepcze, jak wiele dla niego znaczę. W tym momencie oboje osiągamy orgazm, a nasze jęki splatają się z naszymi ciałami. Harry praktycznie przewraca się, kładąc na łóżku, i ciągnie mnie ze sobą. Prawie nie zauważam, jak wyrzuca zabezpieczenie, bo usiłuję wrócić do rzeczywistości.
- Cieszę się, że wróciłeś po mnie – mówię w końcu, po długiej, ale przyjemnej ciszy. Leżę z głową na jego piersi i słyszę, jak jego gwałtowne bicie serca powoli się uspokaja.
- Ja też. Nie zamierzałem, ale musiałem. Przepraszam, że kazałem ci wyjść. Czasem potrafię być dupkiem – mówi Harry, a ja podnoszę głowę i spoglądam na niego.
- Czasem? – uśmiecham się. Chłopak unosi jedną rękę i palcem wskazującym trąca mnie w noc, wywołując u mnie chichot.
- Nie narzekałaś jeszcze pięć minut temu – wytyka mi.
Potrząsam głową i układam ją z powrotem na jego lepkiej skórze. Palcami obrysowuję kształt tatuażu na jego ramieniu, który przedstawia serce, i zauważam, jak na jego skórze pojawiają się ciarki.
- To dlatego, że jesteś lepszy w tym, niż w randkowaniu – droczę się.
- Z tym się nie będę kłócić – śmieje się i odgarnia mi włosy z twarzy. Jednym z moich ulubionych momentów jest ten, kiedy Harry głaszcze mój policzek – opuszki jego palców są szorstkie, ale jakimś sposobem na mojej skórze delikatne jak jedwab.
- Co zaszło między tobą i Danem? Mam na myśli – przed dzisiejszym wieczorem? – pytam. Prawdopodobnie nie powinnam, ale muszę wiedzieć.
- Co? Kto ci powiedział, że jest jakiś problem między nami? – Harry unosi mój podbródek, bym spojrzała na niego.
- Jace. Nie powiedział o co chodzi, tylko, że długo się na to zbierało. Co miał na myśli?
- Jakąś pierdołę z zeszłego roku, nic, czym powinnaś się martwić. Naprawdę – mówi i uśmiecha się. Uśmiech co prawda nie sięga jego oczu, ale czuję, że nie powinnam naciskać. Jestem szczęśliwa, że rozwiązaliśmy nasz problem chociaż raz i coraz lepiej idzie nam rozmawianie ze sobą.
- Spotkamy się po tym, jak skończysz u Vance’a, prawda? Nie chcę, żeby ktoś wziął to mieszkanie przed nami – mówi Harry.
- Nie mamy żadnych mebli – przypominam mu.
- Będzie umeblowane. Ale możemy pododawać jakieś rzeczy, albo zmienić cokolwiek, jak już się wprowadzimy.
- Ile ono kosztuje? – pytam, choć wiem, że nie chcę znać odpowiedzi. Mogę sobie wyobrazić jak drogie musi być, skoro jest już umeblowane.
- Nie martw się o to, jedynym twoim problemem będą koszty kablówki – uśmiecha się i całuje mnie w czoło, po czym zadaje pytanie.
- I co powiesz? Nadal się zgadzasz?
- I zakupy spożywcze – przypominam, a Harry marszczy czoło. - Ale tak, nadal się zgadzam.
- Zamierzasz powiedzieć mamie?
- Nie wiem. Być może, ale wiem, co powie. Może najpierw powinnam dać jej czas na przyzwyczajenie się do faktu, iż jesteś moim chłopakiem. Jesteśmy tacy młodzi i już chcemy zamieszkać razem – nie chcę wysyłać jej na oddział psychiatryczny – śmieję się, mimo lekkiego bólu gdzieś w środku. Chciałabym, żeby to wszystko z moją matką było łatwiejsze, by mogła być szczęśliwa z mojego powodu, ale wiem, że jest to nierealne.
- Przepraszam, że to się dzieje między wami. Wiem, że to moja wina. Ale jestem zbyt samolubny, żeby usunąć się w cień – przyznaje Harry.
- To nie twoja wina. One jest.. Cóż, po prostu taka jest – odpowiadam i całuję jego tors.
- Idź spać, skarbie. Musisz jutro wcześnie wstać, a jest już prawie północ – mówi chłopak.
- Północ? Myślałam, że dużo później – dziwię się, ale przenoszę się z Harry’ego na miejsce obok niego.
- Cóż, gdybyś nie była taka ciasna, potrwałoby to dłużej – mówi mi na ucho.
- Dobranoc! – jęczę. Harry śmieje się, a potem całuje mnie w kark i wyłącza światło.


~ jeśli przeczytałeś/aś zostaw komentarz :)

112 komentarzy:

  1. Cudne tak jak poprzednie :* I LOVE THAT :*

    OdpowiedzUsuń
  2. OMFG *_______________* warto było czekać :D

    Pozdrawiam i czekam na next :3

    OdpowiedzUsuń
  3. ahhh.. jak zwykle genialnie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne, świetne!
    Na prawdę z każdym rozdziałem chcę więcej i więcej <3
    Życzę miłego weekend'u :*

    OdpowiedzUsuń
  5. super, bardzo lubię to tłumaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. opłacało się czekać *.* Omomomm *.* to jest nie mam słów żeby to opisać ♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny rozdzial <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Aaa jaki rozdzial!! Kocham tesse i harrego <3

    OdpowiedzUsuń
  9. awww *.* jestem pod wrażeniem waszej znajomości języka angielskiegoo i bardzo wam zazdroszczę , bardzo chciałabym być taka zdolna jak wy ale niestety nie jestem ;* rozdział jest świetny jak zawsze a robota jest wykonana znakomicie ;* myślę że już niedługo pojawi się następnyy ;) / miłego dnia / Olaa

    OdpowiedzUsuń
  10. Warto bylo czekac na ten rozdzial ;**

    OdpowiedzUsuń
  11. omg idealne czekam już na nowy<3

    OdpowiedzUsuń
  12. Perfect *.*
    Czekam z niecierpliwością na następne ; DD

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeju już jest ale cudownie :D
    Nie wiedza co będzie dalej zżerała mnie od środka :)
    Ale juz jest i teraz nie moge się doczekać co będzie dalej

    OdpowiedzUsuń
  14. askhgfkreter KOCHAM ICH NORMALNIE! Może trio?

    OdpowiedzUsuń
  15. oooo matulo *ooo*

    OdpowiedzUsuń
  16. awww awww aww *,* dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  17. KURWA! KOCHAM! :3

    OdpowiedzUsuń
  18. Super, super, super!!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Jebłam ach ten cenzuralny Harry? Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  20. Genialny jak zwykle <3 czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wooohooo!!! Koccham tooo. Po angielsku też świetnie sie czyta ale jakoś wolę tłumaczenie C;

    OdpowiedzUsuń
  22. JEZUUU... Piękne... Kiedy next ? Nie moge sie doczekać !!! :D :D <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Właśnie weszłam na laptopa i od razy włączyłam After i patrzę a tu nowy rozdział, bardzo się ciesze
    Rozdział genialny, jesteście cudowne !!!! ;D
    PER-FECT
    ~Ewelka

    OdpowiedzUsuń
  24. boski rozdzial xd czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. swietne ldfkfsdlkf <3 czekam na nowy

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak długo czekałam i się doczekałam. Jezu kocham Was za to, że tłumaczycie te opowiadanie. Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Fantastyczne . Dziekuje Wam ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  28. Końcowa szczerość Harryego XD

    OdpowiedzUsuń
  29. Idealny. *_*
    Harry i jego stwierdzenia zabijają.
    Tylko oni tak potrafią; Każe jej wyjść z pokoju, później każe jej zostać; ona jest na niego zła; robi mu loda; dziki sex i to wszystko w jednym rozdziale XDD

    OdpowiedzUsuń
  30. cudny rozdział ja pierdziele uzależniłam się od tego bloga!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Sto razy bardziej wolę rozdziały jak się kłócą,a potem przepraszają xx Ale ten też był niezły <33

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetny,tylko szkoda,że tak długo go nie było...czekam na nexta :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Ohh, chcę wiedzieć dlaczego oni się pobili! Ale niestety nie jest napisane w oryginale, (przynajmniej tam gdzie ja jestem). Mam nadzieję że ta sprawa i kilka poprzednich zostaną wyjaśnione, w co wątpię :)
    Świetnie wam idzie, i dziękuję wam.
    XO

    OdpowiedzUsuń
  34. dfghcvb cudowny! <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Hyhyhhyhy dziewczęta załatwcie mi takiego Harrego
    :). Rozdział jest boski i cudowny: ))
    Kocham was:*

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam After ! Nawet nie wiesz jak się cieszyłam jak weszłam a tu nowy rozdział ;D Dodasz jutro albo jeszcze dziś next ? plsss ;P

    OdpowiedzUsuń
  37. Harry mistrz :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Dajesz następny! TO jest takie awww :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Kocham ♡ Idealny x

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetny!!! :D<3<3 Dzięki za tłumaczenie :-*

    OdpowiedzUsuń
  41. asdfghjkl; <33333333333333
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  42. Czy tylko mnie bawił ten rozdział hahah :D Te szantaże podczas stosunku hahaha ;D No bawiło mnie to po prostu haha ;d Ale zaciesz sie pojawił jak zobaczyłam nowy rozdział ! ;D Szkoda że +18 bo wole normalne ale i tak dobrze że jest ! <3 Dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń
  43. Ohh jaki z Harolda gentleman :) Cudowny:*

    OdpowiedzUsuń
  44. excellent ;3 xx

    OdpowiedzUsuń
  45. AFAF <3
    Zajebiste to <.3
    Czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Nareszcie się doczekałam. Teraz czekam na kolejny. <3

    OdpowiedzUsuń
  47. Świetne tłumaczycie, a rozdział jak zwykle boski ♥
    Pozdrowionka :*

    OdpowiedzUsuń
  48. Kocham ich. On ją tak bardzo kocha wiem ze to tylko opowiadanie ale chciałabym taką miłość. Ach tessa zazdroszcze ci <3

    OdpowiedzUsuń
  49. Boski jak zawsze <3 kocham

    OdpowiedzUsuń
  50. ubóstwiaaaam. <3 Kiedy next ?

    OdpowiedzUsuń
  51. Zarabisty jak zawsze;3

    OdpowiedzUsuń
  52. aaawwwwwww. jezuuuu... bosko......... czekam na nexta!!!! <3 <3 <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  53. Zajebistość *.* sorry że taki krótki kom ale mam baardzo pracowity weekend ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Sweet zboczone zakonczenie haha :-D super jak wszystkie pozostałe:-*

    OdpowiedzUsuń
  55. warto było czekać <3

    OdpowiedzUsuń
  56. ja to bym się wkyrzyła tym końcowym komentarzem Harrego xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to raczej komplement. była ciasna więc szybko doszedł bo to przyjemniejsze

      Usuń
  57. Nareszcie <333 Zajebisty rozdział, dziękuję za tłumaczenie <3 ;*

    OdpowiedzUsuń
  58. Ah zakochałam się w tym na maksa <3

    OdpowiedzUsuń
  59. Świetny, dziękuję za rozdział :3

    OdpowiedzUsuń
  60. O co chodzilo o to z tym, ze ona ciasna?;-) oj harry i te jego komentarze..

    OdpowiedzUsuń
  61. Owwwwwwwwwwww ten ich seks jest taki *________*
    Zajebiste,zajebiste,zajebiste,zajebiste,zajebiste,zajebiste,zajebiste,zajebiste <3
    Dominika xx

    OdpowiedzUsuń
  62. świetneeee *.*
    :D
    coś cudownego : D

    OdpowiedzUsuń
  63. Genialne! Jak zwykle zresztą *.*

    OdpowiedzUsuń
  64. przeczytane ;D
    juz sie martwilam o Cb, bo dlugo nie dodawalas, ale warto bylo czekac :p
    czekam na nn ^^ xx ~jolka

    OdpowiedzUsuń
  65. Supe jak zawsze *.* Awwww *.*

    OdpowiedzUsuń
  66. Chce być Tessą choć jeden dzień <3333333!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  67. Cudowny rozdział. Czekam na next xx

    OdpowiedzUsuń
  68. Najlepszy rozdział aww ^.^ Było jezu cudownie, Harry wydaję się być cału pochłonięty Tess. Serio się chłopak zakochał na zabój. Opowiadanie jest cudowne xx Tak jak i jego tłumaczki xoxo. Pozdrawiam ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  69. Chce takiego cudownego chłopaka jak Harry :c

    OdpowiedzUsuń
  70. Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!
    Naaaaaj!!

    OdpowiedzUsuń
  71. Ile rozdziaów do konca? to opowiadanie jest niesamowite! najlepze na swiecie!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  72. Mega czekam na NETX ;)

    OdpowiedzUsuń
  73. fajneee :3
    dzieki :*

    OdpowiedzUsuń
  74. Fajneee :3
    Dzieki :*

    OdpowiedzUsuń
  75. Przyjemnie się czytało ;3 tylko nienawidzę czerwonych ostrzeżeń ://

    OdpowiedzUsuń
  76. To jest świetne, po prostu mega.. :D i Harry teraz taki opiekuńczy.. :) fakt, faktem czy tylko ja myślę że przez te wahania nastroju Hazzy można zgupieć..hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  77. Kocham <333 Po prostu nie da się opisać słowami jaki ten blog jest świetny. :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Bony jak ja kocham tego bloga :* <3

    A.

    OdpowiedzUsuń
  79. Dobra, dochodzę (bez skojarzeń! XD) do końca pierwszej części i postanawiam dodać chyba pierwszy komentarz. Nie mogę uwierzyć, że tyle się u nich zmieniło! aww *.* Szczerze mówiąc, na początku nie znosiłam Harry'ego. Tess też czasami mnie wkurzała, gdy czepiała się o błahe rzeczy, ale Harry był zdecydowanie gorszy.
    To słodkie, że oni się o siebie tak troszczą ♥
    Poza tym, też mam problem z Molly, tak jak Tess, i wydaje mi się, że jeszcze nie raz wejdzie im w buciorach do ich wspaniałego życia.
    No właśnie.. i kolejny punkt. Ich życie jest tak wspaniałe, że cały czas tylko modlę się, aby Hazz tego nie zepsuł i żeby Tess się nie wkurzyła i nie darła się na niego (zauważyłam, że czasami też ma takie jakby wybuchy złości i krzyczy na Stylesa.)
    Więc... Harry, jeśli skrzywdzisz Tess, powyrywam Ci nogi!!!!!
    P.S.: Niech oni już zamieszkają razem wibufbrguigr *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nogi to mu wyrwać możesz, gorzej z jego przyjacielem między nogami :)

      Usuń
  80. Kocham kocham kocham <3

    OdpowiedzUsuń