sobota, 3 sierpnia 2013

Rozdział 17.

- Dlaczego mnie o to pytasz? - piorunuje mnie spojrzeniem.
- Nie wiem... ponieważ zawsze byłam dla ciebie miła, a ty dla mnie wredny. Myślałam, że możemy być przyjaciółmi - jak głupio to brzmi. Szczypię się w nos i czekam na jego odpowiedź.
- My? Przyjaciele? - śmieje się. - Nie jest to oczywiste, że nie możemy nimi być?
- Nie dla mnie.
- Cóż, na początek jesteś zbyt drętwa. Prawdopodobnie dorastałaś w pewnym idealnym domku, który wygląda tak samo, jak reszta znajdująca się na ulicy. Twoi rodzice kupowali ci wszystko, co chciałaś i nigdy nie musiałaś na nic czekać. A twoje głupie, plisowane spódniczki? Chodzi mi, szczerze? Kto się tak ubiera mając osiemnaście lat? - mówi, a mi szczęka opada.
- Nic o mnie nie wiesz! Moje życie tak nie wygląda! Mój tata alkoholik zostawił nas, kiedy miałam dziesięć lat, a moja mama ruszyła swój tyłek, abym mogła dostać się na studia. Poszłam do pracy, gdy tylko skończyłam szesnaście lat, by pomóc w opłacaniu rachunków. I lubię moje ciuchy. Sorry, że nie ubieram się jak dziwka i nie wyglądam jak wszystkie dziewczyny wokół ciebie! Dla osoby, która stara się wyróżniać i być sobą, z pewnością jesteś tylko po to, by osądzać - krzyczę, a on zaciska pięści. Czuję jak łzy kłują mnie w oczy. Odwracam się i wycieram je, zanim to zauważy.
- Wiesz co? I tak nie chcę się z tobą przyjaźnić, Harry - mówię i łapię za klamkę od drzwi. Wódka uczyniła mnie odważną, przez co nawrzeszczałam na Harry'ego.
- Gdzie idziesz? - pyta. On jest taki nieobliczalny i humorzasty.
- Na przystanek, aby dostać się do akademika i nigdy, przenigdy tu nie wrócić. Mam już dość tych wszystkich prób zaprzyjaźnienia się z wami.
- Jest zbyt późno, by iść na przystanek samemu.
- Ty chyba serio nie próbujesz udawać, że się przejmujesz czy coś mi się stanie - śmieję się. Nie mogę z nim wytrzymać.
- Nie mówię, że się przejmuję... po prostu cię ostrzegam. To zły pomysł.
- Cóż, Harry. Nie mam żadnych innych opcji. Wszyscy są nachlani, wliczając też mnie - mówię, a łzy spływają mi po policzkach. Czuję się upokorzona, że ze wszystkich ludzi to właśnie Harry widzi jak ryczę. Znowu.
- Zawsze płaczesz na imprezach? - pyta z minimalnym uśmiechem.
- Najwyraźniej, odkąd są to jedyne imprezy, na których byłam - sięgam znowu do drzwi i je otwieram.
- Theresa - mówi tak delikatnie, że prawię go nie słyszę. Jego twarz jest nie do odczytania. Pokój znów zaczyna się kręcić, więc chwytam za kredens, który stoi obok drzwi. - W porządku? - pyta. Kiwam głową, nawet jeśli zachowuję się ckliwie. - Dlaczego po prostu nie usiądziesz na kilka minut i dopiero potem nie pójdziesz na przystanek?
Ponownie kiwam głową. Woła mnie jeszcze raz, więc się cofam.
- Możesz posiedzieć tutaj... tak myślę - mówi i bierze głęboki oddech.
- Myślałam, że nikt nie może przebywać w twoim pokoju? - pytam, po czym siadam na podłodze.
- To się więcej nie powtórzy - parska. Wygląda na to, że wraca do siebie, jednak po chwili na jego twarzy pojawia się uśmiech. - Jeśli zwymiotujesz w mojej sypialni... - ostrzega.
- Myślę, że po prostu potrzebuję trochę wody - mówię i zaczynam wstawać.
- Masz - podaje mi swój czerwony kubek. Przewracam oczami, a następnie go odpycham.
- Powiedziałam wody, nie piwa.
- To woda, ja nie piję - oznajmia. Wydaję z siebie dźwięk, który graniczy z łapaniem powietrza a śmiechem. Nie ma opcji, żeby Harry był abstynentem pomimo, że nie widziałam go pijącego z butelki wódki. - Zaskoczona? - pyta, a ja potakuję.
- Nie masz zamiaru siedzieć tu i mnie niańczyć, prawda? - serio chcę zostać sama w moim stanie. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, przez krzyczenie na Harry'ego. - Wydobywasz ze mnie to, co najgorsze - mówię głośniej, niż zamierzałam.
- To niemiłe - ton jego głosu jest poważny. - I tak, mam zamiar tu siedzieć i cię niańczyć. Po raz pierwszy w życiu jesteś pijana i masz nawyk dotykania moich rzeczy, gdy mnie nie ma w pobliżu - mówi i siada na łóżku. Sięgam po kubek z wodą, po czym biorę łyka. Na obrzeżach, potrafię wyczuć miętę i nic na to nie poradzę, że wyobrażam sobie jak by smakowały usta Harry'ego. Boże, nigdy więcej nie piję. Wypominam sobie, kiedy siadam na podłodze.



• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •

31 komentarzy:

  1. Jezu jezu jezu to jest takie jdsdufdhyuiejbvd *-* dodasz dzisiaj jeszcze rozdzial?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne jest twoje tłumaczenie i ogólnie to opowiadanie cały czas chcę więcej *,* Czytałabym je cały dzień !

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo szybko dodajesz rozdziały to jest najlepsze, dziękuję ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. omg nie moge się doczekać następnego ;o Harry jest taki mroczny O_O

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezu....zakochałam się w tym opowiadaniu ♥____♥

    OdpowiedzUsuń
  6. to ff aka moje zycie *____* cały czas odświeżam tą stronę bo myślę, ze będzie nowy ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BĘDZIE DZIŚ JESZCZE JEDEN ? *__*

      Usuń
  7. Łoo Boziu !
    To jest takie cudowne *____*
    Tak bardzo ładnie cię proszę, dodaj dzisiaj jeszcze jeden rozdział, bo chyba nie wytrzymam ^.^
    Przeczytałam właśnie całe tłumaczenie i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, jesteś BOSKA ;*
    Kocham, całuje :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za tak miłe słowa :)
    Chciałam dodać nowy rozdział, ale obawiam się, że wstawię go dopiero jutro rano.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne tłumaczenie :)
    Pozdrawiam
    GK xx

    OdpowiedzUsuń
  10. przeczytalam wszyatkiw rozdzialy w 30 minut szkoda ze krotkiw ale to nie twoja wina bo ty tlumaczysz wogule to dzienki za tumaczenie kochana swietne xx informuj mnie na twitterze @live_my_life_x

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda tylko że rozdziały są akie krótkie *,* Ciągle czekam na następny jvidhfiwjidw ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Omom jaki świetny rozdział , dziękuję że tłumaczysz :D


    @Lusiaax

    OdpowiedzUsuń
  13. O rany chyba umarlam *o* harry <33333333

    OdpowiedzUsuń
  14. jejuejujeju!! Harry jest taki...tajemniczy! ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. To jest zayebiaszcze ! ciekawe co zrobi Harry :D//Maggie

    OdpowiedzUsuń
  16. Matko to jest świetne ale wciąga jest już pierwsza, oczy mi się zamykają a ja nadal czytam bo się oderwać nie mogę po prostu.. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. W końcu Tess postawiła się Harry'emu:D Miałam przeczytać dzisiaj max 10 rozdziałów, ale nic nie poradzę.. tak to wciąga haha. Genialne opowiadanie, miło, że zdobywasz się na wysiłek i to tłumaczysz. Dobra robota! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. matko boska o ja pierdole no zesz kurwa mac, przepraszam ale nie wiem co powirdziec skksjakskaodjlahzakakakbzkajzbskabs OMG

    OdpowiedzUsuń
  19. Ooo, ciekawe co będzie się działo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Harry nie pije. A to kompletnie mnie zszokowało ;)

    A.

    OdpowiedzUsuń
  21. hahahah upita Tess :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nadal nie polubiłam Harr'ego. -.- xD
    @luki_liku

    OdpowiedzUsuń
  23. Cóż...
    O KURWA! ♡
    Już chyba wiesz, kto to, ale się podpiszę :)
    ~Anoma Noma

    OdpowiedzUsuń
  24. Myślałam, że po Dark się nie pozbieram, ale zakochałam się w tym Harrym!

    OdpowiedzUsuń