poniedziałek, 29 grudnia 2014

Rozdział 233.

Harry’s POV:

- Nie bądź chujem – otwieram drzwi, a on odskakuje krok do tyłu.
- Czemu tu jesteś? – pyta, z twarzą objętą głębokim grymasem. To ja powinienem go pytać, dlaczego, do cholery, on tu jest. Nie byliśmy rozdzieleni nawet przez trzy dni, a ten dupek już jest przy niej.
- Żeby zostawić jej samochód. Ona tutaj jest? – spoglądam za niego, ale nie mogę nic zobaczyć. Całą drogę powtarzałem sobie, że nie chcę, żeby mnie zobaczyła albo pamiętała, że tu byłem ostatniej nocy, ale wiem, że tylko się oszukiwałem.
- Może, a ona wie, że przyjeżdżasz? – Noah krzyżuje ręce i muszę użyć każdego kawałka samokontroli, jaki mam, żeby nie zwalić go z nóg, przekroczyć nad nim… nie, po nim… i znaleźć ją.
- Nie, chcę tylko się upewnić, że wszystko z nią w porządku. Co ci powiedziała? – pytam go, opierając się o tylną ścianę ganku.
- Nic, nie musiała. Ona nie musi mówić mi nic. Wiem, że nie przejechałaby całej drogi tutaj, gdybyś jej czegoś nie zrobił.
- Właściwie nie masz racji, to nie byłem ja… tym razem – marszczę brwi, a on wygląda na zaskoczonego moim małym wyznaniem. - Słuchaj, wiem, że mnie nienawidzisz, i masz do tego wszelkie powody, ale zobaczę ją tak, czy siak, więc możesz albo zejść mi z drogi, albo ja…
- Harry? – głos Tessy to tylko cichutki szept, prawie gubiący się w powietrzu, kiedy pojawia się za nim.
- Hej – stopy same niosą mnie do niej, po kilku betonowych schodach ganku, i Noah schodzi mi z drogi. – Wszystko z tobą dobrze? – pytam, ujmując jej policzki w moje zimne ręce. Odsuwa się; zmuszam się do myślenia, że z zimna, po czym bierze krok do tyłu.
- Tak, w porządku – kłamie.
- Jesteś pewna? Jak się czujesz? Spałaś? Boli cię głowa? – pytania padają z moich ust, a ona potakuje.
- Tak, w porządku, trochę, tak – odpowiada na moje pytania, ale ja już zapomniałem, o co najpierw zapytałem.
- Kto ci powiedział? – pyta. Jej policzki mają odcień głębokiej czerwieni.
- Molly.
- Molly?
- Tak, zadzwoniła, kiedy byłaś… um, w moim starym pokoju – nie mogę trzymać nieodstępującej paniki z dala od mojego głosu.
- Och… - spogląda za mnie, skupiając się na pustej przestrzeni. Jej brwi są zsunięte razem w koncentracji.
Czy ona pamięta, że tu byłem?
Czy ja chcę, żeby pamiętała?
Tak, chcę, bo jestem nienawidzącym siebie samego dupkiem.
- Więc masz się dobrze?
- Tak.
- Co dokładnie się stało? – pyta Noah, a ja patrzę prosto na Tessę. Po jej wyrazie twarzy mogę stwierdzić, że mu nie powiedziała i nie chce, żeby wiedział. Ta idea podoba mi się bardziej niż powinna.
- Nic, nie martw się tym – odpowiadam mu, żeby ona nie musiała.
- Czy to było poważne? – naciska.
- Powiedziałem, żebyś się tym nie martwił – warczę, a on przełyka ślinę. Odwracam się z powrotem do Tessy. – Przywiozłem twój samochód – informuję ją.
- Przywiozłeś? – pyta.
- Tak, był zaparkowany tuż przed akademikami, a w środku są wszystkie twoje rzeczy.
- Dzięki, myślałam, że Steph wybije szyby, czy coś – wzdycha, jej ramiona zwisają coraz bardziej z każdym słowem.
- Dlaczego w ogóle do niej pojechałaś? Ze wszystkich ludzi, czemu właśnie ona? – pytam ją. Spogląda najpierw na Noah, a później na mnie.
- Możesz dać nam chwilkę? – słodko pyta. On kiwa głową i posyła mi coś, co przypuszczam, że ma być jakimś rodzajem ostrzegawczego spojrzenia, po czym zostawia nas samych w małym salonie.
- Dlaczego ona? Powiedz mi – powtarzam.
- Nie wiem, nie miałam dokąd pójść, Harry.
- Mogłaś pójść do Liama, praktycznie masz swoją własną sypialnię w tym domu.
- Nie chcę ciągle ich w to wciągać, robiłam już to wystarczająco dużo razy, to nie jest fair wobec nich.
- I wiedziałaś, że ja bym się tam pojawił? – dodaję, a ona spuszcza wzrok na swoje dłonie. – Nie pojawiłbym się.
- Okej.
Kurwa, nie to miałem na myśli.
- Nie o to mi chodziło, chodziło mi o to, że zamierzałem ci dać przestrzeń – przyznaję.
- Och – szepcze, skubiąc swoje paznokcie.
- Jesteś taka cicha.
- Po prostu… nie wiem. To była długa noc i poranek – wzdryga się. Chcę do niej podejść i wygładzić linię pomiędzy jej brwiami, i scałować jej emocje.
'Nie, nie Harry, Zayn' – wykrzyczała w swojej nieprzytomności.
- Wiem, pamiętasz to? – pytam ją, niepewny czy zniosę słuchanie jej odpowiedzi.
Oczekuję, że powie mi, żebym odszedł albo nawet mnie wyklnie, ale tego nie robi. Zamiast tego potakuje i siada na sofie, wskazując mi, żebym usiadł po drugiej stronie.


• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •

102 komentarze:

  1. jeszcze na siebie nie wrzeszcza - jest dobrze :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie;D

      Usuń
    2. Hahaha nie wiem dlaczego ale twój komentarz mnie bardzo rozbawil xDD

      Usuń
    3. Najlepszy kom ever XDDD

      Usuń
  2. Oj ! Mam nadzieję że wszystko sobie wytłumaczą .. czekam na następny ! xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Krótki strasznie i nic nie wnoszący do historii :( ale czekam na kolejny :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stanowczo za krotki ten rozdzial:/

      Usuń
  4. Jezu czytam z niecierpliwością i cicho liczę że w końcu do siebie wrócą mam taką nadzieje .Harry nareszcie zaczyna rozumieć swoje okropne zachowanie

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham Cie. ! Naprawde bardzo dziekuje ze tlumaczysz to jestes moim aniplem. Rozdzial jak zwykle cidowny i czekam oczywiscie na nexta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezuu oby po tej rozmowie wrócili do siebie, proszę <3 pierwsza xd

    OdpowiedzUsuń
  7. Krótszy niż zazwyczaj, ale świetny!

    OdpowiedzUsuń
  8. cudo,cudo,cudo <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeeej, jak uwielbiam to opowiadanie...czasami denerwuje mnie to, że rozstają się i schodzą znów, ale to nadaje temu opowiadaniu jakiejś dziwnej mocy, która przyciągnęła mnie po jakiejś 5 miesięcznej przerwie od czytania jakichkolwiek opowiadań. Obecnie czytam tylko to, i na tym opowiadaniu skończę, ponieważ to, jako jedyne, zatrzymało mnie przy sobie tak długo.
    Chciałabym podziękować tutaj Anne za to, że pisze je przez taki długi okres czasu, a Tobie Angie za to, że chcesz ułatwić nam to, i tłumaczysz je dla nas. Dziękuję Ci za to i życzę, abyś spełniła wszystkie swoje marzenia, i nie opuściła nas. Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham kocham kocham!! ♥♥♥/Draita

    OdpowiedzUsuń
  11. Niby wszystko zaczyna się układać, ale coś mi się wydaje, że to tylko cisza przed burzą..

    OdpowiedzUsuń
  12. cudowny, oby się pogodzili no*.*

    OdpowiedzUsuń
  13. teraz mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jesteś cudowna:) może znów im się ułoży:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jejku niech się pogodzą. Tak bardzo zależy mi na szczęściu Tessy. Och fsdgsdg
    Dziękuję, że to tłumaczysz.
    Wierna czytelniczka -Grease.

    OdpowiedzUsuń
  16. Proszę dawaj szybko next !!! ♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  17. o cholera, o cholera, o cholera
    idbdudvsjsbdixbdisbsossddbddidbsishjsbxjdssisbdh

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki króciutki, ale całkiem w porządku. Mam nadzieję, że oni w końcu do siebie wrócą i wszystko wyjaśnią :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Krótki ten rozdzial strasznie :(((

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale krótki :( ale i tak świetny ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. Teraz to się dopiero zacznie, proooooszę niech oni sobie teraz wszystko wyjaśnią i żeby znów byli razem, nie wiem jak Harry to zrobi ale po prostu musi się coś stać, inaczej tego nie wytrzymam, proszę dodaj szybciutko następny rozdział ;-) bo nie wytrzymam z ciekawości
    Ps. Bardzo Dziękuję za to że w tym czasie świątecznym tak często dodajesz rozdziały ( jest teraz taka akcja, tyle się dzieje że nie wiem jak ja bym wytrzymała gdyby musiała czekać na te rozdziało aż tydzień), żebyś źle nie zrozumiała nie ma żadnego hejtu, rozumiem że nauka itd. i tak Cię podziwiam że masz dla nas tyle czasu

    OdpowiedzUsuń
  22. Jej, jaki krotki :D Niech oni sobie odpuszczą już te kłótnie! :D ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  23. Niech oni w końcu do siebie wrócą :/ rozdział jak zawsze cudny *_*

    OdpowiedzUsuń
  24. Łał nie pokłócili się... jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowny *-*
    Ale taki króciutki :c
    Niech oni się już nie kłócą <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakiś dziwnie krótki ten rozdział :/ ciekawe co Tessa powie Harry'emu ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. Boże, kocham Twojego bloga i Ciebie!!!! Jako jedyna dodajesz tak szybko rozdziały i za to chcę Ci baaardzo podziękować :* ;)
    Mam pytanko, kiedy w styczniu wyjdzie książka After to ona będzie identyczna jak ten blog? I czy będzie już dokończona szybciej niż blog? :)
    Pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. książka będzie zawierać to co tu, nowe sceny i nowe zakończenie :)

      Usuń
  28. Boze jestes taka wspaniala!! Nigdy zaden ff oprocz dangera i SA nie wciagnal mnie tak maxymalnie ! W ciagu tygodnia przeczytalam wszystkie 232 rozdzialy. Kochana jestes,ze poswiecasz swoj czas. Mam nadzieje ze w koncu sie pogodza,i Harry pojedzie z Tess do tego Satlee,bo juz wystarczy tych ich kłotni. Buziolki :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudny rozdział :) tylko szkoda ze taki krotki ... No ale trudno , z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  30. dooobrze że go nie wyrzuciła ;)) teraz oby ta rozmowa miedzy nimi dobrze się skończyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja pierdziele ta niepewność co stanie się dalej!!!! Dziękuje za rozdzial! xx

    OdpowiedzUsuń
  32. Krociutki rozdział ): ale dziękuję za przetłumaczenie <3 chyba szykuje się szczera rozmowa, jestem taka ciekawa. Czekam na next!
    Do następnego
    N:***

    OdpowiedzUsuń
  33. Idk why ale aww

    OdpowiedzUsuń
  34. Idealny ale taki krótki ; ((((

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam nadzieję że jutro będzie następny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kocham cię :******
    Tak bardzo dziękuję że tłumaczysz^^

    OdpowiedzUsuń
  37. Najkrótszy rozdział z całych 3 cześć After xD

    OdpowiedzUsuń
  38. kochany rozdział krótki ale kochany *.(

    OdpowiedzUsuń
  39. oh....biedan Tessa :( Dzieki <3

    OdpowiedzUsuń
  40. Oby nie bylo żadnej kłótni, ale Harry ma farta, bo Tess chce z nim rozmawiać...
    W sumie to dobrze, tylko mi ich strasznie szkoda...
    A Noah? Jak on mnie wkurwia...

    OdpowiedzUsuń
  41. ojej.! To takie fajne kiedy się nie kłucą, tylko rozmawiają ze sobą, takie słodkie ; 3

    OdpowiedzUsuń
  42. Świetny, i krótki ... ;/ Ale i tak się ogromnie cieszę.! Mam nadzieję że niedługo sie wszystko wyjaśni . ;D Pijanego sylwestra Angie.! Bo nie wiem czy się jeszcze "zobaczymy" na blogu, choć, nie ukrywam, mam ogromną nadzieję ;D

    OdpowiedzUsuń
  43. Super rozdział,szkoda tylko że taki krótki. Mam nadzieje że niedługo się pogodzą i do siebie wrócą. Nie mogę się doczekać nexta. Życzę udanego sylwestra.

    OdpowiedzUsuń
  44. Króciutki ale i tak BARDZO DZIEKUJĘ za tłumaczenie :*

    OdpowiedzUsuń
  45. Oh o czym pamięta? Jest tak spokojnie. Boje się co teraz będzie i jestem tak cholernie ciekawa. Świetne, ale proszę dalej, tak szybko jak tylko się da xx
    @Olcik98

    OdpowiedzUsuń
  46. Cudowny jak zawsze :) dzieki ze wciaz dodajesz rozdzialy :*

    OdpowiedzUsuń
  47. Trochę krótki ale i tak cudowny:) już się nie mogę doczekać co się wydarzy w kolejnym rozdziale.Nie mogę się doczekać :*

    OdpowiedzUsuń
  48. Tak bardzo Cię kocham że codziennie rozdział *-*

    OdpowiedzUsuń
  49. Dodałaś.. :o Dziękuje! mimo ze krotki to i tak wspanialy .. Haz walczysz ! nic innego ci nie zostało! <3

    OdpowiedzUsuń
  50. mój boże ciekawe co dalej czekam na następny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  51. Powiem tak: jestem zaskoczona ze Harry nie zabil Noaha :)
    Ale tez ciesze sie ze nie krzyczą na siebie z Tessa :)

    OdpowiedzUsuń
  52. I zaczyna się rozdział pt "godzina szczerości z Haroldem" ♡

    OdpowiedzUsuń
  53. piękne, szkoda ze takie krotkie

    OdpowiedzUsuń
  54. Omg, niech sobie wyjaśnią. Niech wszystko będzie już w porządku. Ciekawe co Tessa pamięta...

    OdpowiedzUsuń
  55. o ja już nie pamiętam kiedy był taki króciutki rozdzialik ;D

    OdpowiedzUsuń
  56. Ciekawe co czy Tessa to wszystko pamieta

    OdpowiedzUsuń
  57. O ja! Pogodzą się. Czuję to!

    OdpowiedzUsuń
  58. Niech sie pogodzą ! niech sie pogodzą !
    matko....nie moge sie doczekać kolejnego rozdziału
    mam nadzieje, że Hazz o Nią zawalczy xxx

    OdpowiedzUsuń
  59. Jeju czemu taki krótki rozdział :(
    Mam nadzieję, że wszystko sobie waśnią i się pogodzą . A już niedługo pojadą razem do Seattle :)
    Wydaje mi się że dzięki temu , że Harry przeczytał zeszyt do religii zrozumiał Tessę i to co ona do niego czuje. W tym rozdziale widać w sposobie mowy Harry'ego , że się zmienił. Mam nadzieje , że na lepsze :)
    Dziękuję za tłumaczenie ;**

    OdpowiedzUsuń
  60. O JA PIERDZIELE IM DEAD @weronika7

    OdpowiedzUsuń
  61. czuje ze sie pogodza a jak nie to i tak sie pocaluja
    szkoda ze cozar mniej osob komentuje, mimo ze nie bylam od poczatku bo od 100ktoregos rozdzialu ale bede do konca mimo ksiazki,
    a co do rozdzialu to cos krotki dzisiaj ale supcio byl, czekam na nexta z niecierpliwoscia
    idk czy dodasz rozdzila przed sylwkiem ale jak nie to Heppy New Year, pijanego
    @osiolek_ari

    OdpowiedzUsuń
  62. O BOŻE O BOŻE O BOŻE NIECH SIĘ POGODZĄ W KOŃCU ASDFGHJ

    OdpowiedzUsuń
  63. Dziekuje ci za rozdzial ;) swietny jak zawsze/walerie

    OdpowiedzUsuń
  64. Ohh Harry. Nie spieprz tego błagam cię

    OdpowiedzUsuń
  65. czemu rozdziały zawsze muszą kończyć się w kulminacyjnym momencie? porozmawiają i będzie dobrze, prawda? nie mogę się doczekać następnego, buziaki ;**

    OdpowiedzUsuń
  66. Wiem, że to nie od ciebie zależy, ale dlaczego ten rozdział był taki krótki?
    Niedługo After w Polsce :-) podziwiam Cię, że rozdziały pojawiają się tak szybko. Ostatnio niemalże codziennie.
    Co do rozdziału to nie byłabym taka pewna, że się pogodzą w przyszłym rozdziale. Pamiętajmy, że zostali się, ponieważ Harry nie chciał jechać z Tessą. No, ale z drugiej strony każdy by chciał żeby do siebie wrócili. Ciekawa jestem co ma do powiedzenia Tessa. Bo w tej kwestii nie jestem w stanie nic przewidzieć. Po prostu tak jak za każdym razem czekam. Dodajesz tak rozdziały często, że nas już przyzwyczaiłaś :-) Teraz wszyscy wchodzą codziennie oczekując nowego rozdziału.
    <3

    OdpowiedzUsuń
  67. Rozdział taki trochę przejściowy, ale uwielbiam jak są tak często Dzięki za tłumaczenie :)

    Tessa błagam Cię przypomnij sobie...

    OdpowiedzUsuń
  68. Och. Mam nadzieję, że będą razem.

    OdpowiedzUsuń
  69. Nwm co mam robić bo z jednej strony jestem za Tess a z drugiej za Harrym.Jeśli oni się nie pogodzą to sie zalamie.Tess przypomnij sobie blagam...

    OdpowiedzUsuń
  70. Super rozdział, super tłumaczenie, super tłumaczka.
    Rozdział krótki, ale jak zawsze przetłumaczony idealnie.
    Ostatnimi czasy rozdziały pojawiają się niemalże codziennie, co u mnie wielce Ci procentuje, ponieważ cenię osoby, które jak coś zaczną to i skończą. U Ciebie tak jest. Bierzesz się za rozdział. Przetłumaczysz i dzięki Tobie juz następnego dnia czytamy dalsze losy bohaterów. DZIĘKUJĘ!

    OdpowiedzUsuń
  71. Niech Tessa go wywali z domu! Musi troche pocierpieć :D

    OdpowiedzUsuń
  72. Uwielbiam ten ff i jest jednym z lepszych które czytam! Jestem z rozdziałami na bieżąco i musze przyznać ze akcja zaczela się bardzo rozwijać.. Steph która od początku uznawalam za pozytywna i miła postać poprostu mnie przerazila tym jak fałszywa się okazała. Chciałabym również życzyć cudownej tłumaczcce wszystkiego najlepszego w nowym roku i jak najwięcej szczęścia i siły na tłumaczenie! Uwielbiam cie za to co robisz! P.

    OdpowiedzUsuń
  73. Jej,taki krótki?!
    Harry może wreszcie się przed nią otworzy i powie co tak naprawdę czuję.To jest jak narkotyk,ja chcę więcej <3

    OdpowiedzUsuń
  74. Płaczę bo to takie krótkie!!! Czy wy mnie zchcecie załamać psychicznie?! Ja chcę kolejny ale taki długi na pół świata *.*

    OdpowiedzUsuń
  75. Czytam czytam a tu bach koniec :( króciutki był ale bez kłótni pomiędzy Harrym a Tessą mam nadzieje że się pogodzą w reszcie!

    OdpowiedzUsuń
  76. Trochę krótki, ale słodki. Czekam na kolejny ❤

    OdpowiedzUsuń
  77. Muszą się pogodzić !
    Stanowczo za krótki ten rozdział no ale trudno, czekam na next ! :)

    OdpowiedzUsuń
  78. O jeju jaki harry opiekuńczy
    mam nadzieje ze sie pogodza i harry zdecyduje sie wyjechac czy cos...
    Pozdrowionka ;)

    OdpowiedzUsuń
  79. jak szybko ;o
    oby Tess byla znowu z Harrym i zyli dlugo i szczesliwie w Seattle
    czekam na nastepny x

    OdpowiedzUsuń
  80. Oooooooooo jak uroczooooo :33
    Kocham Cię za to że tłumaczysz!!!!

    OdpowiedzUsuń
  81. Oni są dla siebie po prostu stworzeni on musi z nią jechać do tego Settle bo jak nie to osobiście do niego pojadę i mu wygarnę ...
    Rozważałam też opcję że mogłaby być z Zaynem lub Trevorem ale nie bardzo mi to jakoś pasuje :(
    Tak czy inaczej oni muszą znowu być razem <3..

    Julia

    OdpowiedzUsuń
  82. na razie brak krzyku - jest okay :")

    OdpowiedzUsuń
  83. Dlaczego Hazza to taki dupek... - ale dzięki temu takie cudowne jest to opowiadanie; dzięki :)

    OdpowiedzUsuń