środa, 23 lipca 2014

Rozdział 199.

- Właściciel, Drew, wydaje się być kutasem, ale jest całkiem fajny - oznajmia Harry, gdy podchodzimy do małego budynku z cegły.
Kiedy otwiera dla mnie drzwi i oboje wchodzimy do środka, nad głową rozlega się dźwięk wiszącego dzwonka. Steph i Tristan są już w środku. Dziewczyna siedzi na skórzanym fotelu, a jej chłopak przegląda coś, co wydaje mi się być skoroszytem z przykładami tatuaży.
- Gdzieś ty się podziewała?! - wykopuje nogą, gdy razem z Harrym przechodzimy obok niej, a on łapie za jej but, zanim obuwie zdąża mnie dotknąć.
- Widzę, że już zaczynasz irytować ludzi... - przewraca oczami i stara się mnie zaprowadzić do Tristana, ale zabieram od niego rękę i staję blisko Steph.
- Nic jej nie zrobię - mówi mu, na co rzuca jej piorunujące spojrzenie, ale nic w zamian nie odpowiada.
Harry zatrzymuje się jakieś sześć metrów od Tristana i sięga po identyczny, czarny skoroszyt, a następnie przegląda jego zawartość.
- Jak było na kolacji z jego rodziną? - pytam cicho Steph.
- Właściwie to nie było tak źle - spogląda na swojego chłopaka, a potem z powrotem na mnie. - Byli mili, o wiele milsi niż sobie wyobrażałam. Za to kolacja jako posiłek była kompletną porażką. Przez przypadek zamówiłam kotleciki jagnięce, bo byłam taka zdenerwowana i głupio było mi zmienić zdanie, ale dzięki Bogu, Tristan podmienił nasze talerze.
- Cóż, cieszę się, że miło spędziłaś czas, mówiłam, że cię pokochają - przypominam jej.
- A jak sprawy z twoją mamą? Widziałaś ją ostatnio? - pytam Steph, kiedy mężczyzna o włosach o długości co moja, wychodzi z przedsionka i idzie w naszą stronę.
- Gotowa? - pyta ją.
- Taa, oczywiście, że jestem - uśmiecha się promiennie, po czym opiera się o fotel, który się lekko odchyla.
Unosi swoją koszulkę aż do stanika, odkrywając tym samym swój brzuch.
- Nie widziałem cię tu wcześniej - facet na mnie spogląda, kiedy wyciera ręcznikiem jej skórę.
- Jestem tu po raz pierwszy - odpowiadam.
- Nazywam się Drew, jestem właścicielem.
- Miło mi cię poznać, mam na imię Tessa.
- Przyszłaś dzisiaj po dziarę? - uśmiecha się.
- Nie, nie przyszła - odpowiada za mnie Harry, po czym owija swoje ramię wokół mojej talii.
- Jest tu z tobą, Styles?
- Owszem - przyciąga mnie bliżej.
Oczywiste jest to, że robi to na pokaz. Wspomniał, że Drew wydaje się być dupkiem, ale wygląda na totalne przeciwieństwo. Jest bardzo miły.
- Super. Wreszcie masz dziewczynę, najwyższa pora - śmieje się.
Harry nieco się rozluźnia, lecz nadal trzyma swoją dłoń na mojej talii.
- W takim razie, może sobie coś wytatuujesz? - odgłos bzyczenia wypełnia pomieszczenie, więc spoglądam na Steph i patrzę ze zdumieniem, jak pistolet na tusz powoli dzierga tatuaż na jej skórze. Drew wyciera ręcznikiem namiar mazidła, po czym kontynuuje pracę.
- Właściwie to dobry pomysł - oznajmia mu Harry.
Spoglądam na niego, a on wzorkiem napotyka moje oczy.
- Naprawdę? A co chcesz sobie zrobić? - pytam go.
- Jeszcze nie wiem, coś na plecach.
Jego plecy są chyba jedynym miejscem, które nie pokrywa tusz.
- Serio?
- Taa - kładzie podbródek na czubku mojej głowy.
- Nawiązując do mojej roboty, gdzie, do kurwy, są twoje kolczyki? - pyta Drew, mocząc igłę narzędzia w malutkim, plastikowym kubeczku z tuszem.
- Znudziły mi się - Harry wzrusza ramionami.
- Jeśli spieprzy mi ten tatuaż przez waszą pogawędkę, oddajesz mi za niego forsę - Steph spogląda na chłopaka, na co się śmieję.
- Nie spieprzę tego.
- Nie zamierzam płacić za to badziewie - Harry i Drew mówią jednocześnie.
Tristan w końcu do nas dołącza i podsuwa sobie krzesło, by usiąść tuż przy Steph, a następnie chwyta ją za dłoń.
- Jakie macie plany na dzisiejszy wieczór? - pyta Tristan.
- Nic, przecież to niedziela - odpowiada Harry.
- No i? Jest impreza...
- Nie-e, nie ma, kurwa, mowy.
- Czemu? Ostatnio w ogóle na nie nie chodzicie.
- Bez znaczenia. Mamy mieszkanie i nie musimy chodzić na jakieś dupne imprezy.
- Nie są dupne, są całkiem zabawne - upomina Tristan.
- Wcale, że nie.
Harry ma rację, nie są one fajne. Było kilka momentów, w których myślałam, że dobrze się bawię, będąc w tym przeklętym bractwie, lecz kiedy o nich pomyślę, w głowie pojawiają się same okropne wspomnienia, więc oczywiste jest to, że nie było tak zabawnie.
Ostatnia rzecz, jaką pragnę to pójście na jedną z tych okropnych imprez. Z pewnością pokłóciłabym się z Harrym, nie wspominając już o tym, że nie może się on zbliżać do kampusu jak na tę chwilę. Gdyby się pojawił na imprezie bractwa, z pewnością to by się dobrze dla niego nie skończyło.
- Taa, jasne. Kiedyś uwielbiałeś te imprezy.
- Właśnie, kiedyś - widać, że Tristan zaczyna irytować Harry'ego, więc staram się zmienić temat.
- Od jak dawna robisz tatuaże? - pytam Drew.
- Chyba odkąd miałem szesnaście lat. Z początku ćwiczyłem na sobie - oznajmia, ukazując swoje nogi, na których widnieją masywne rysunki.
- Właściwie to Harry i Zayn byli moimi pierwszymi klientami, gdy otworzyłem to miejsce.
Harry sztywnieje na wypowiedzenie imienia Zayna, a Tristan odwraca wzrok.
- To super - tylko to udaje mi się powiedzieć.
- Taa, ta dwójka stale zajmowała mój czas. Stawiali się tu niemalże każdego dnia, przyrzekam, obydwoje byli moimi stałymi klientami, zanim nie spotkałem...
- Dobra, koniec tej wzruszającej historii - przerywa Harry.
- W takim razie powiedz mi, co chcesz. Już prawie z nią skończyłem - odzywa się Drew.
Spoglądam na małą, świeżo wytatuowaną gromadkę ptaków wydzierganą na skórze Steph. Jest to nieco urocze, to ulokowanie ich.
- Strasznie mi się podoba! - uśmiecha się, oddając Drew lustro z powrotem, zanim wstaje.
- Co zamierzasz sobie zrobić, Harry? - pytam go cicho.
- Twoje imię - uśmiecha się.
Zszokowana, odsuwam się od niego ze szczęką opuszczoną aż do ziemi.
- Nie chcesz tego? - pyta.
- Nie! Boże, nie, to... nie wiem, to chore - szepczę.
- Chore? Nie bardzo, pokazuje to, że jestem ci oddany bez potrzeby noszenia pierścionka czy składania oświadczyn.
Mówi tak poważnym głosem, że w końcu nie wiem, czy żartuje. Jakim cudem przeszliśmy do żartowania o oddaniu i oświadczynach w przeciągu mniej niż trzech minut? Zawsze tak z nami jest, więc przypuszczam, że już dawno powinnam była do tego przywyknąć.
- Nie możesz wytatuować sobie mojego imienia.
- Właściwie, jeśli chcę to mogę.
- To nie jest dobry pomysł - naciskam, a w tym samym czasie rozbrzmiewa się dźwięk dzwonka. Do salonu wchodzą dwie osoby.
- Może nie twoje imię tylko coś, co mi o tobie przypomina.
Spoglądam na Harry'ego, a potem z powrotem na nowych klientów.
Zayn.
- To są, kurwa, jakieś jaja - jęczy Harry, natomiast ja patrzę na osobę stojącą za Zaynem. To... Jace?
Dlaczego Zayn miałby trzymać się właśnie z nim? Wiem, że mają tę samą grupkę przyjaciół, ale oboje są totalnym przeciwieństwem siebie.
- Wygląda na to, że teraz mamy cały skład! - Drew ściąga swoje białe rękawiczki i podaje dłoń Zaynowi, a następnie poklepuje go po ramieniu.
- Jace - ledwo się wita, za co jeszcze bardziej go lubię.
Muszę stąd zabrać Harry'ego, jeśli Zayn ma zamiar tu zostać. Gdy ta myśl przechodzi mi przez głowę, Zayn rozgląda się na boki, po czym nas dostrzega. Niedowierzanie i zniesmaczenie to główne emocje, które widnieją na jego pokiereszowanej twarzy.
- Co, do cholery, stało się z twoją twarzą, stary? - wykrzykuje Drew.
Oczy Zayna są silnie podbite, a jego nos jest nadal opuchnięty.
- Powinniśmy już iść - mówię Harry'emu, a on zaskakuje mnie, zgodnie przytakując.
Mam ochotę zapytać Zayna o to, czemu powiedział Tristanowi, że wniesie zarzuty przeciwko Harry'emu, po tym jak mi obiecał, że tego nie zrobi, ale wiem, że nie jest to najlepszy moment. Harry z pewnością by wybuchł, co by tylko zaszkodziło.
Czuję na sobie wzrok Zayna, ale nie chcę na niego spojrzeć, wiem, co sobie myśli; wiem, że się zastanawia, czemu, do cholery, siedzę tu z Harrym. Prawdopodobnie jest zły, ponieważ obiecałam mu, że zastanowię się nad swoim związkiem.
- Czas na nas - oznajmiam Steph, a ona ponownie staje na nogi.
- Nie! Nie idźcie! Byliśmy tu pierwsi - patrzy na Zayna, na co ten siedzi cicho.
- Odpuśćcie sobie i wróćcie tu za godzinę lub dwie - żąda Tristan.
- Patrzcie kogo tu przywiało - Jace się uśmiecha, a oddech Harry'ego staje się coraz szybszy.
- Chodźmy stąd - Zayn gapi się na Harry'ego, unikając mnie.
Harry piorunuje go spojrzeniem o równej mierze, widać, że jest między nimi napięcie.
- Dobra, bądź dalej taką kurwą, Tristan - mamrocze Jace, zanim opuszcza salon.
- Jeszcze się zobaczymy, Harry, Tesso - jego uśmiech przesyła mi ciarki wzdłuż kręgosłupa i muszę trzymać Harry'ego za koszulkę, by utrzymać go w miejscu.
- On tylko stara się... - zaczynam.
- Wiem - fuka, starając się kontrolować swój gniew.
- Ugh, czasem mam dość Jace'a - narzeka Steph.
- Wszyscy mają - dodaje Drew.
- Nadal nie wierzę w to, jak zajebiście to wygląda - dziewczyna podziwia swój nowy nabytek w lustrze i przez chwilę zastanawiam się, co bym wybrała, gdybym robiła sobie tatuaż.
- Zajdziemy obok po jakieś żarcie, chcecie coś? - pyta Steph.
- Pepsi - odpowiada Drew, zanim zdążają opuścić salon.
- Gotowy, Harry?
- Pewnie - mówi, po czym ode mnie odchodzi i ściąga koszulkę przez głowę.
Moja głowa wciąż przetwarza wydarzenia po spotkaniu z Zaynem. Cieszę się, że nic się nie stało i postanowił opuścić to miejsce dla własnego dobra.
- Wybrałeś sobie jakiś rysunek? - pyta Drew.
- Uhm, to jest bardziej cytat - odpowiada Harry.
- Cytat? - facet czyta mi w myślach.
- Taa, jedno zdanie.
- Pieprzona ciota z ciebie - droczy się z nim Drew, ale Harry'emu najwyraźniej to nie przeszkadza. Uśmiecha się tylko i kręci głową.
- Twoje plecy są jak puste płótno, mógłbym tyle rzeczy na nich zrobić, a ty właśnie wybierasz cytat? Lepiej, żeby był dobry.
- Krótki jest.
- Jaki to?
- Chcę, żeby znajdował się pod karkiem, między barkami i brzmiał 'Od dziś nie chcę się z tobą rozstawać'. Wytatuuj to na niecałe trzy centymetry wysokości, możesz to zrobić odręcznie - instruuje, po czym odwraca się plecami do Drew.
Od dziś nie chcę się z tobą rozstawać...
- Harry, możemy na chwilę o tym porozmawiać? - pytam go.
Przysięgam, że wie o moich planach co do Seattle i stawia mi ultimatum poprzez zrobienie sobie tatuażu. Zdanie, które wybrał jest idealne, ale okrutnie ironiczne, ponieważ rozważałam zostawienie go dla tego miasta.
- Nie, Tess. Chcę go mieć - ucisza mnie.
- Harry, naprawdę nie sądzę, że...
- To nic wielkiego, Tesso. To nie mój pierwszy tatuaż - żartuje.
- Ale ja...
- Jeśli się nie zamkniesz, zrobię sobie twoje imię na całych plecach - grozi ze śmiechem, jednak myślę, że zrobiłby to tylko po to, by dopiąć swego.
Siedzę cicho i staram się wymyślić, co powiedzieć. Powinnam teraz wygadać się o Seattle, zanim Drew zacznie robić mu tatuaż, bo jeśli z tym zaczekam...
Znane mi już bzyczenie ponownie się rozbrzmiewa, a tusz zaczyna kreślić litery na plecach Harry'ego.
- A teraz tu podejdź i potrzymaj mnie za rękę - uśmiecha się głupawo i wyciąga swoją dłoń.
Porażka, totalna porażka.

Harry's POV:

Tessa nieśmiało łapie mnie za rękę, więc przyciągam ją do siebie.
- Przestań się kręcić - parska Drew.
- Moja wina.
- Boli? - Tessa pyta łagodnie.
Niewinność w jej oczach do dziś mnie zadziwia. Ubiegłeś nocy przede mną klęczała, a dwadzieścia godzin później mówi do mnie jak skrzywdzone dziecko.
- Tak, i to, kurwa, potwornie - kłamię.
- Naprawdę? - niepokój pojawia się na jej twarzy.
Uwielbiam uczucie, które towarzyszy przy tatuowaniu ciała. Nie jest już ono dla mnie bolesne, tylko kojące.
- Nie, kochanie, nie boli - zapewniam ją, a Drew zachowując się jak kutas, którym jest, udaje odruchy wymiotne za moimi plecami.
Tessa chichocze, a ja unoszę swój środkowy palec w powietrze. Nie miałem zamiaru ją tak nazywać przy Drew, ale szczerze mówiąc, mam wyjebane na to, co sobie myśli, a poza tym wiem, że jest po uszy zakochany w dziewczynie, która kilka miesięcy temu urodziła mu dzieciaka, więc gówno może mi powiedzieć.
- Nadal nie mogę uwierzyć, że to robisz - mówi, gdy Drew rozprowadza maść po nowym tatuażu.
- Już jest skończony - przypominam jej. Ma zmartwioną minę, gdy patrzy się w ekran telefonu.
Nie wiem, jak się z tym czuć, ponieważ to ona ma zawsze fioła na punkcie małżeństwa i tego typu pierdół, więc dlaczego, do cholery, wygląda jakby zaraz miała się załamać? Pewnie to wina Zayna, że tu przyszedł, pieprzony dupek. Widać było, że szukał zaczepki.
Mam nadzieję, że Tessa nie robi jakiejś wielkiej sprawy z tego tatuażu, to nie jest aż tak na poważnie. Na moim ciele jest od zajebania dziar, a ta jest przeznaczona specjalnie dla niej i powinna się z tego cieszyć. Przynajmniej ja się cieszę.
- Gdzie, do kurwy, są Steph i Tristan? - wyglądam przez okno salonu, starając się dostrzec jej czerwoną czuprynę.
- Możemy zajść obok i ich poszukać? - sugeruje Tessa po tym, jak płacę Drew za tatuaż i obiecuję mu, że tu wrócę, by dokończył resztę pleców.
Prawie mam ochotę powybijać mu wszystkie zęby, kiedy proponuje jej tak zwany 'rękaw' czy kolczyk w pępku.
- Myślę, że wyglądałabym całkiem nieźle z przebitym nosem - uśmiecha się, gdy wychodzimy na zewnątrz.
Śmieję się na tę myśl i obejmuję ją w talii, kiedy wpada na nas jakiś zarośnięty brodą mężczyzna. Ma uświnione ciuchy i buty, a jego gruba bluza jest przemoczona alkoholem. Po zapachu przypuszczam, że to wódka.
Tessa zatrzymuje się obok mnie i mężczyzna robi to samo. Lekko chowam ją za sobą. Jeśli ten bezdomny pijak myśli, że się, kurwa, do niej zbliży, to go, kurwa...
- Tata? - mówi tak słabo, że słowo to wydobywa się jako szept. Z dezorientacją widzę, jak wszystkie kolory odpływają z jej twarzy.

KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ.


• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •

157 komentarzy:

  1. Już jest!! *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako że mnie od razu widać to chciałam podziękować Kasi ♥ która pokazała mi After!!! :**

      Usuń
    2. awww dziękuje Milcia ♥ ♥ ♥

      Usuń
  2. Tak się ciesze/ MIlena

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę uwierzyć że to już koniec 2 części. Jesteś wspaniała za to jak szybko i dobrze nam tłumaczysz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurwa co?! O gasz! Co sie dzieje, co sie dzieje! ;o

    OdpowiedzUsuń
  5. onienienie! kocham! ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Wooow *-*

    Czekam nn :**

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie koniec części drugiej . TO SĄ JAKIEŚ JAJA :-O DLACZEGO W TYM MOMENCIE , WHY :-((

    OdpowiedzUsuń
  8. jaki koniec :-O proszę nie teraz :-(( nie w takim momencie ♥ NIE MOGE UWIEŻYĆ , ŻE JUŻ 3 CZĘŚĆ ♥♡

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny !!!! czekam na kolejną część <3

    OdpowiedzUsuń
  10. No.nie.gadaj!! Jestem w szoku totalnym szoku nie wiem co myślec!
    Dziękuje za rozdział <3
    D.

    OdpowiedzUsuń
  11. A tego bym się nie spodziewała...
    Jejku jak jej tata? co?!
    Harry się załamie jak dowie się Seattle, on zrobił dla niej tatuaż, a ona go opuści...
    Ogólnie rozdział fajny, szkoda że to już koniec 2 cz:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ło cholera...

    OdpowiedzUsuń
  13. nie wytrzymam do następnego ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. "TATA" O CHOLERA!!
    o kurwa... znaczy.. sorki haha
    jej Harry zrobił tatuaż specjalnie dla niej... jej to takie.. słodkie? nie wiem jak to nazwać..
    o matko a jak on się dowie o Seattle.. boje się no kurcze powtarzam to już 341713 raz.... eh...
    no nic rozdział jak zwykle GENIALNY!!!
    całuski :*
    Mrs.Horan

    OdpowiedzUsuń
  15. wow 0,0 tego się nie spodziewałam :o
    nie mogę uwierzyć że to już koniec drugiej części masakra
    kocham Cię za to że tłumaczysz :*

    OdpowiedzUsuń
  16. O kurde.... Takiego końca bym sie nigdy nie spodziewała

    OdpowiedzUsuń
  17. o kurwa ojciec tessy

    OdpowiedzUsuń
  18. Oh My Goodness!!!!! wooooooow! Jakim cudem oni się spotkali?!!!!!! Chce już kolejnej części!

    OdpowiedzUsuń
  19. mój boże tak bardzo idealny fjgbejugherhghreuhguher

    OdpowiedzUsuń
  20. Harry taki opiekuńczy.
    Jezusie, tata Tessy się pojawił, osz kurna.
    Nie wiem czy się cieszyć, być wściekła czy smutna.
    Serio XD
    Boję się jak Harry zareaguje na wieść o wyjeździe do Seattle.
    Tak bym chciała by byli razem.
    Trochę się rozpisałam XD

    OdpowiedzUsuń
  21. Swietny rozdzial jak zawsze *_*
    Super ze juz 3 czesc <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Dramatyczna część na końcu ...
    A Harry nadal nie wie do końca o Seattle .
    Teraz czas na część 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uspokujcie sie! To nie jest zaden koniec aftera tylko koniec czesci -,-

    OdpowiedzUsuń
  24. O Mój Boże ♥ Ja pitole :o

    OdpowiedzUsuń
  25. Koniec części drugiej????! Jaki K.O.N.I.E.C?? Mam nadzieję że będzie szybki 3 część ^^

    OdpowiedzUsuń
  26. Niedługo już trzecia część! Jaki Harry jest uroczy.Specjalnie dla Tessy zrobił tatuaż.

    OdpowiedzUsuń
  27. o kurwa....co za końcówka !!!!!! mam nadzieję że Harry przeżyje wyjazd tessy, chociaż wolę żeby wyjeżdżała.
    rozdział świetny czekam na 3 część After <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba żeby nie wyjeżdżała xd ;)

      Usuń
    2. właśnie o to chodziło ;) po prostu zapomniałam napisać "nie"

      Usuń
  28. "Tata?"
    O cholera :o co się tam dzieje....

    OdpowiedzUsuń
  29. OMG?!?!
    to jej tata?! co?!
    i jeszcze Zayn ...

    OdpowiedzUsuń
  30. Co kurwa?! Jaki tata?! Co tata?! Wiem ze jej tata ale kurwa... wow

    OdpowiedzUsuń
  31. O kurwa ojciec Tessy!! i już koniec drugiej części.. tak szybko minęło

    OdpowiedzUsuń
  32. Oooooooooooooo mój boże xd
    nie spodziewałam się tego.... tato... CO?! I oczywiście przerwać w takim momencie...
    Grrr !! ;>
    I jeszcze ten podpis koniec części drugiej... kiedy trzecia? ;c
    Już się nie mogę doczekać! :D dziękuję, za to, że tłumaczysz :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Za nic nie spodziewałabym się takiego zakończenia 2 części XDD

    OdpowiedzUsuń
  34. Wow ale szok szoken.. Wooooh..
    Szczerze, na serio szczerze to bylam na maxa pewna ze skonczy sie na tym jak mu powie o Seattle. Ale przecież nasza kochana autorka nie jest na tyle nudna i dala bam bam bam. Woow
    MEGA!

    OdpowiedzUsuń
  35. :o :o :o
    o łał, ale sie dzieje.... dodawaj szybko następny, nie mogę sie doczekać
    szczerze mówiąc to spodziewałam sie że ta cześc zakończy sie jak Tessa mówi Harrem'u, że wyjeżdza a nie w taki sposób, jestem totalnie zaskoczona :O:O:O:O:O świetneeeeeeee <3

    OdpowiedzUsuń
  36. o fuck tata? ;o ale zaskoczenie ;o nie moge się doczekać tej trzeciej części! buziaki ;*
    ps. niech Tessa powie Harremu o wyjeździe, bo będzie za poźno!

    OdpowiedzUsuń
  37. O mój Boże...
    Wiedzialam ze bd wątek o tacie tessy ale nie sądziłam że teraz :-o
    Harry mu wjebie już to widzę...
    Boje sie jak cholera tej 3 części...
    Angie chce ci podziękować za te 199 rozdziałów które nam przetłumaczyłaś<3 jesteś niezwykła!!! Mało kto podjął by sie temu blogowi. Wykonałaś kupe znakomitej roboty ! <3 Nigdy nie będę w stanie sie odwdzięczyć.
    Jesteś niezastąpiona! <3 Podziwiam Cię i wiem ze nie mogę się na tobie zawieść.
    Kocham cię i dziekuje za wszystko <3 wiedz, że jesteś najlepszą tłumaczką i nikt nie jest w stanie ci dorównać!! <3

    OdpowiedzUsuń
  38. A ona nadal nie powiedziała mu o Seattle! :c
    Kocham, ubóstwiam, i co tylko jeszcze After<3

    OdpowiedzUsuń
  39. OMG końcówka mnie zdziwiła. To jest tak cholernie dobre że aż hjnvkxvnfbvhyrekmcvb..
    Kocham to kocham to kocham to i tyleeeee.

    OdpowiedzUsuń
  40. O matko matko!!! Bedzie ciekawie! Oh come on Tessa! Powiedz mu o Seattle!!!
    @middleofmyworld

    OdpowiedzUsuń
  41. Czekam na nexta aww Piękny a ten tatuaż awww ;* ~ Lola

    OdpowiedzUsuń
  42. O matko ...
    Wspaniały
    Cudny
    Ostatni
    Tessa nie powiedziała o wyjeździe
    I w dodatku jej ojciec
    Czekam na rozdział 200 :)
    Dziękuję za tłumaczenie :*

    OdpowiedzUsuń
  43. Bosz kocha to <3 Harry był mwga przekonany co do tatuażu co dla mnie znaczy że na prawde ja kocha <3 Powiecie mi dla czego tak dużo ojców to alkoholicy ??? Smutam :( nie wieże że zaczynamy już 3cz. Nxndjcjrjxjdjkcnndjjxjsknfkkhfninnnskns DZIĘKUJE ZA TŁUMACZENIE <3<3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  44. Świetny ten tatuaż <3
    Rozdział jak zawsze świetny.

    OdpowiedzUsuń
  45. Jej :/ TRZECIAA CZEEESC SUUUPI !! <3

    OdpowiedzUsuń
  46. Ten tatuaż, niee.... Romantyczny Harry; trzy razy nie, dziękujemy. Przepraszam, ale nie.
    Za to... TATUŚ?
    No to powiem tak; Tess, masz przesrane!

    OdpowiedzUsuń
  47. OMFG! Tata Tessy?!

    OdpowiedzUsuń
  48. o mój boże <33333

    OdpowiedzUsuń
  49. UGH CO?!! OMG OMG OMG OMG! CO TU SIĘ MADA FAKA DZIEJĘ?! DZIĘKUJĘ, ŻE TO TŁUMACZYSZ! Z całego serca przepraszam, że nie komentowałam, ale często przesiadywałam na telefonie, a na telefonie się nie da dodać komentarza, przynajmniej u mnie. Obiecuję, że od trzeciej części będę robiła to regularnie! KOCHAM CIĘ :**

    OdpowiedzUsuń
  50. Boskie! Ale zwrot akcji o.O

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie wierzę. Nie wierzę. Boże jestem tak podekscytowana, że aż nie wierzę.
    Czekam na kolejny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Zachciało mi się rozdział czytać po angielsku xd
    Mam nadzieje że wszystko się ułorzy z Settle czy jak to tam i wgl. Czekam na III cześć ;*** Mam nadzieje że bedzie tłumaczona ¤.¤

    OdpowiedzUsuń
  53. o cholercia :o cudowny rozdział :** dziękuje za wszyyystko, za te 199 rozdziałów i za to że dzięki tobie zaczęłam czytać szeptem i się w tym zakochałam <3

    OdpowiedzUsuń
  54. Rozdział świetny :*
    Kurczee tego się nie spodziewałam xx.
    Kiedy ona mu powie o tym Seatlle :P

    OdpowiedzUsuń
  55. o mój boże...umarłam <3
    Kocham was za to, że tłumaczycie ;*

    OdpowiedzUsuń
  56. Fbnfjgfjngfmdkfigmrn omg dhjfjrjrj cudowny ♥

    OdpowiedzUsuń
  57. O matko co sie dzieje :)
    Jaki Harry byl slodki z tym tatuażem :)
    Baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziekuje Ci za dotychczasowe tłumaczenie i życze weny na następne :]
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Wow, i już koniec Aftera 2... Takiego zakończenia się nie spodziewałam!
    Dopiero co pochwaliłam za brak literówek, a tu zdarzyła się jedna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaka?
      poza tym, jak się pisze na komputerze, zawsze zdarzą się literówki.

      Usuń
    2. Tez widziałam, ale zapomniałam zaraz Ci napiszę :)

      Usuń
    3. No fak teraz tego nie widzę ;((

      Usuń
  59. Niesamowity rozdział zresztą jak cały After <3

    OdpowiedzUsuń
  60. woooww... się skończyło :o świetne! <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  61. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! klsjenwoifnjhbeijkdhbnaduinbhduhiwqbuhjedfbehfdrb kurwa, pip. nie ma mnie, pa. M xx

    OdpowiedzUsuń
  62. Świetny rozdział. Ciesze się że tłumaczysz Aftera i jestem za to ci ogromnie wdzięczna. KC KC

    OdpowiedzUsuń
  63. :O O kurna :O

    OdpowiedzUsuń
  64. O wtf? Ojciec?; oo

    OdpowiedzUsuń
  65. Super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  66. No boskie, jak zawsze! Dziękuje za tłumaczenie :* Niecierpliwie czekam na kolejną część! <3 :* Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  67. O nie...
    To nie dzieje się naprawdę :o

    OdpowiedzUsuń
  68. Przepraszam za wyrażenie, ale..nic więcej nie przychodzi mi do głowy O KURWA!!!

    OdpowiedzUsuń
  69. O Boże... TATA ?! OMG ej wgl to jest bezczelne odwracanie uwagi od powiedzenia Hazzie o Seattle ! :[ A poza tym to świetny rozdział i wgl nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów z TRZECIEJ CZĘŚCI After !! Awwww !! <3 <3 <3 <3 <3 Exciting !!

    OdpowiedzUsuń
  70. o cholera gsjskdbisdnhjdkdhxjzbxjxj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurwa! Kocham *.* omg..jej tata...Fuck

      Usuń
  71. Że kurwa co?!
    Nie mam słów...

    OdpowiedzUsuń
  72. o ja cie krece ten rozdzial jest mega <3

    OdpowiedzUsuń
  73. Jezu, ILE ONA BEDZIE CZEKAC BY POWIEDZIEC MU TEJ WYPROWADZCE?

    OdpowiedzUsuń
  74. O kurde, o mój Boże, ja pierdziele! :OOOO
    Zarąbisty rozdział, ale wkurza mnie, że Tessa tak długo zwleka z powiedzeniem Harry'emu o Seattle :/
    W każdym razie dziękuję, że wytrzymałaś z nami te II części :D <3

    OdpowiedzUsuń
  75. i znowu się pokłócą :ccccccccc

    OdpowiedzUsuń
  76. Wielkie podziękowania za tłumaczenie :-*

    OdpowiedzUsuń
  77. Jej jak to fajnie, że zrobił sb też tatuaż, no ale jednak gdy ona wyjedzie.. Kurcze
    Nie mogę uwierzyć, że to już będzie 3 część, jak to szybko zleciało :) Chcę dalej ! :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  78. o kurde, nie wierzę ;o
    sądziłam, że ojciec Tessy pije, ale jest zadbany, nie wyobrażałam go sobie tak jak Harry opisał.
    I wciąż się zastanawiam co z tym Seatlle, bo kurde, oni nie mogą się rozstać, noe chcę. mam nadzieję, że w następnej części będą cały czas razem.
    Ogólnie to mi smutno, bo to już będzie ostatnia część, a ja kocham to opowiadanie.
    Bardzo dziękuję za tłumaczenie ♥

    OdpowiedzUsuń
  79. Atak serca, szok, nie wiem jak nazwać mój obecny stan... o.O

    OdpowiedzUsuń
  80. O MÓJ BOSHE CO TO JEST
    WUT!? OMG OMG! CO to jest? jezu już się boję 200... :C

    OdpowiedzUsuń
  81. Dobra moje przewidywania nie sprawdziły się...ale tym nie jestem bardziej zaskoczona, myślałam że stanie się wszystko ale to... Dziękuję ci bardzo za tłumaczenie które było świetne przez te dwie części <3

    OdpowiedzUsuń
  82. Nie ona mu kurwa powie o tym Seattle, bo zwariuję

    OdpowiedzUsuń
  83. O MÓJ BOŻE ...
    Tego nie dało sie przewidzieć
    Jestem ciekawa reakcji jej ojca :o
    II część za nami ... jak to szybko minęło o.O

    OdpowiedzUsuń
  84. Nie wierzę, że to już koniec drugiej części. Te ff jest jak czytanie naprawdę dobrej książki. Ciągle jestem pod wrażeniem, tego jak je genialnie tłumaczycie!! A rozdział jak zawsze świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  85. Koniec części 1 《《《《《《
    OJCIEC TESSY CO DO KURWY ? :O
    SPOKOJNIE HARRY

    OdpowiedzUsuń
  86. o ja pizgam. to się porobilo.
    jejku za chwile juz 3 czesc afhkklvrjjvhmn
    dziękuję ze tlumaczysz !
    @looksoperfectx

    OdpowiedzUsuń
  87. O Boże
    przekleństwa by nie wyglądały tu dobrze
    serio nie wiem co napisać
    po prostu Angie, dziękuję Ci bardzo, za wszystko.
    nie mogę się doczekać części 2 ♡
    Przeczytalam kawałek po angielsku, i jest słabo, teraz czekam na tlumaczenie bo średnio rozumiem ale się orientuje
    Angie, proszę odpisz mi na gmailu, naprawdę potrzebuje twojej pomocy :(
    Kocham ♥

    OdpowiedzUsuń
  88. Ooo kurwa się porobiło.
    Hmm... ale fajnie że autorka
    rozwinie ten wątek.
    Ciekawe co będzie z
    Seattle no ale pożyjemy
    zobaczymy :D

    OdpowiedzUsuń
  89. Zarabisty rozdzial i woow jestem ciekawa xo bedzie w 3 czesci i mam nadzeje ze koniec bd pirlny i harry i tessa bd razem !

    OdpowiedzUsuń
  90. Piękny rozdział i ten cytat który Harry sobie wytatolowal taki aww *.* nie wierze że skończyła się już 2 cześć jeszcze tylko jedna co ja będę robić gdy After się skończy pewnie zacznę czytać od nowa :-D

    OdpowiedzUsuń
  91. O kurwa... coś czuje że będzie się teraz działo :D czekam na nastepny ♡

    OdpowiedzUsuń
  92. W takim momencie zakonczyc? Kiedy bedzie nastepna czesc?

    OdpowiedzUsuń
  93. Tessa powinna juz dawno powiedziec harry'emu :| /@nattyshugs

    OdpowiedzUsuń
  94. Holly shit!!!!!! No takiego czegoś to się nie spodziewałam... o_O

    OdpowiedzUsuń
  95. O lol !!!
    ŻE TATA !?!?
    SZYBKO NEXT
    PROSZĘ

    OdpowiedzUsuń
  96. O kurwa. O KURWAA.
    Taka sytuejszyn.
    Hazz i jego tatuaż >>>>
    Taaaaakie w fuj slodziasne.
    Ale ojciec Tess? :O #le #zdziwienie
    +dziękuje mooocno za tlumaczenie. Jesteś totalnie zajebista w tym! Genialnie się czyta i jest tak xskvsudkxhe! Ilysm! <3
    @Marthaa_Offical c: x

    OdpowiedzUsuń
  97. Omg! ojciec tessy? o kurwa :OOOO

    OdpowiedzUsuń
  98. w takim momencie? Serio? Ale ogólnie cudo <3

    OdpowiedzUsuń
  99. O jeny, jaka końcówka :O Kurde, on dalej nie wie o Seattle....

    OdpowiedzUsuń
  100. Ojej nie mogę uwierzyć, że to koniec drugiej części :3 Cały rozdział jest perfekcyjny oprócz części z Zaynem xD Harry był super w tym rozdziale :-) Jestem ciekawa kiedy Tess wkońcu powie o tym Seattle. Końcówka mnie strasznie zaciekawiła, ckekawe jak zareaguje Harry. Dziękuję za poświęcony czas oraz pozdrawiam xx.

    OdpowiedzUsuń
  101. Harry i tatuaz
    Ojciec Tessy
    wow
    myslalam, ze ta ksiega skonczy sie rozstaniem a tu takie spotkanie...
    czekam na nastepne rozdzialy x

    OdpowiedzUsuń
  102. OMFG!!! Idealny *__* Harry i ten tatuaż awww :D Jeju czekam na następny!!! :) Kocham Cię za to tłumaczenie :* ♥ @LoveHoranekEver

    OdpowiedzUsuń
  103. Ło matko :o Nie spodziewałam się tego. Ale Tessa wciąż zachowuje się nie fair nie mówiąc H. o wyjeździe.

    OdpowiedzUsuń
  104. Co się teraz stanie ?! Akurat w takim momencie ? Jak to jej tato ? Ja pierdziele ile ja mam teraz pytań ! Dziękuję , że tłumaczysz ! Czekam na następny ! :**

    OdpowiedzUsuń
  105. O matko czy to musialo sie tak skonczyc?

    OdpowiedzUsuń
  106. ooooooooooooooo że co???:)

    OdpowiedzUsuń
  107. o jezu ! tego w ogóle się nie spodziewałam.. wtf ?

    OdpowiedzUsuń
  108. Ja pierdolę *·*
    Koniec 2 części, tatuaż Harry'ego, Tess i przekłuty nos, ojciec Tessy, Steph i Tristian, Zayn i Jace, łomatkooo!
    #fangirling
    Kocham xoxo
    Red♡

    OdpowiedzUsuń
  109. Wow, ale się zdziwiłam. Niesamowity zwrot akcji, nie ma co... Mocno shipuje Tessę i Harry'ego, ale Harry juz mnie wkurza powoli. Tessa to samo. Niech powie mu w końcu o tym Seattle!

    OdpowiedzUsuń
  110. Rozdział świetny, uśmiech nie schodził z twarzy. To co się stało na końcu ojciec Tess'y, jestem po prostu w szoku, już nie mogę doczekać się następnego. I ciągle czekam ja Tess powie mu o Seattle, ale to kochane że Harry zrobił sobie tatuaż przypominający mu o Tess'ie. Czekam na kolejny i pozdrawiam Cię Angie
    @MegustaVas96

    OdpowiedzUsuń
  111. o kurwa mać

    OdpowiedzUsuń
  112. O.o założę się, że tata Tessy jej szukał. Tylko po co?

    I weź w końcu Tessa powiedz Hazzie o tym pieprzonym Seattle!

    OdpowiedzUsuń
  113. Jej nie wiem co powiedzieć

    OdpowiedzUsuń
  114. o Jezu, co c się dzieje omg jak to jej tata? Jestem w szoku poza tym cały rozdział jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  115. O KURWA.
    MASKARA.
    NIE WIERZĘ.
    TATA TESSY :O
    @RUSHERMUFFIN

    OdpowiedzUsuń
  116. o żesz w morde... ten rozdział zmiażdżył mi głowe. jej tata ;o ?!
    Niech ona już powie Harremu o tym Seattle albo niech z tego głupiego wyjazdu zrezygnuje!
    @xxnataliax31

    OdpowiedzUsuń
  117. Wow... Hazz z tatuażem dla Tessy ...! Awwww .. <3

    OdpowiedzUsuń
  118. Wow *.* Suuuuper <3 ~Justyna :**

    OdpowiedzUsuń
  119. O jezu, to jej ojciec?

    OdpowiedzUsuń
  120. omg. uwielbiam ten rozdział. dzięki za tłumaczenie <3

    OdpowiedzUsuń
  121. Genialny! / Emily

    OdpowiedzUsuń
  122. Nie mogę uwierzyć w to że to już koniec 2 części ... szybko zleciło :) Mam nadzieje że Tessa zrezygnuje z tego wyjazdu ;)

    /Paula

    OdpowiedzUsuń
  123. No tego się nie spodziewałam.

    OdpowiedzUsuń
  124. To co robisz jest świetne - gratuluję!!! Twoje tłumaczenie "2" przeczytałam w jeden dzień i nie wiem czy będę w stanie zacząć czytać "3" - chyba nerwowo nie wytrzymam niemożliwość przeczytania tego do końca ..... Chyba pozostaje mi podglądać kiedy będzie całość tłumaczenia :(

    OdpowiedzUsuń
  125. Nie spodziewałam się takiego zakończenia, myślałam, że jakiś pijak zacznie do niej podbijać, a tu proszę...

    OdpowiedzUsuń
  126. Ło ja cię teraz to się porobiło 😱

    OdpowiedzUsuń