piątek, 25 kwietnia 2014

Rozdział 163.

Reszta dnia przebiega szybko, gdy kompletnie zapominam o świecie i całkowicie skupiam się na manuskryptach. Skończyły się one szalenie smutno i sprawiły, że czuję się niewiarygodnie zrozpaczona. Ze łzami spływającymi po policzkach, kończę na dziś i zmierzam do domu. Nie miałam wiadomości od Harry'ego, odkąd zostawiłam go śpiącego i zrzędzącego w łóżku, a słowa Trevora w kółko nawiedzają moje myśli. Musiał poruszyć temat wesel i małżeństwa w najgorszym możliwym momencie. Potrzebuję jakiejś odskoczni od prześladujących mnie myśli, czasem chciałabym móc po prostu odciąć się od nich, tak jak wydaje się udawać to innym ludziom. Nie podoba mi się to, że zawsze się nad wszystkim za bardzo zastanawiam i nie mogę nic na to poradzić. Taka jestem, a teraz jedyne, o czym mogę myśleć to to, że Harry i ja nie mamy przyszłości.
Naprawdę muszę zrobić coś, co sprawi, że przestanę się tym zadręczać. Harry jest jaki jest i nie chce się nigdy żenić ani mieć dzieci. To jeden z tych momentów, gdy chciałabym mieć przyjaciół, z którymi mogłabym się spotkać. Może zadzwonię do Steph, po tym jak pójdę do Conner's zrobić zakupy i zrobię ogromne pranie. Harry i Liam idą dziś wieczorem na mecz hokeja, mam nadzieje, że wszystko się uda.
Gdy przyjeżdżam pod mieszkanie, Harry chodzi w tę i z powrotem po sypialni.
- Hej – mówię, wchodząc do pokoju.
- Hej. Jak ci minął dzień? - siada na skraju łóżka.
- Całkiem nieźle, tak mi się wydaje.
- Co się stało? - Harry obraca głowę, by na mnie spojrzeć.
- Manuskrypt, który dziś czytałam był tak smutny i wspaniały, ale zarazem strasznie przejmujący – mówię, próbując powstrzymać emocje.
- Och, w takim razie musiał być dobry, skoro jesteś tak przygnębiona. Nie chciałbym cię widzieć podczas czytania 'Pożegnania z bronią' - uśmiecha się, a ja siadam obok niego.
- To było dużo gorsze, dużo, dużo gorsze – mówię, a on łapie za moją bluzkę, przyciągając mnie, bym położyła głowę na jego ramieniu.
- Moja biedna dziewczynka – mówi, przebiegając palcami w dół i górę mojego kręgosłupa.
Sposób, w jaki brzmią te słowa, powoduje, że skręca mi się żołądek. Być 'jego dziewczynką' w jakiejkolwiek formie sprawia, że jestem szczęśliwsza niż powinnam być.
- Byłeś w ogóle dzisiaj na zajęciach? - pytam Harry'ego.
- Nie. Opieka nad dzieciakiem mnie wyczerpała.
- Mówiąc 'opieka nad dzieckiem' masz na myśli oglądanie z nim telewizji?
- Wszystko jedno. Zrobiłem więcej niż ty.
- Więc go lubisz? - nie jestem pewna, dlaczego go o to pytam.
- Nie, patrząc na to jak irytujące potrafią być dzieci, nie jest na szczycie listy, ale nie będę się bawił w żadne spotkania dziecięce w najbliższym czasie – uśmiecha się.
Przewracam oczami, ale nie mówię nic więcej na temat Smitha.
- Jesteś gotowy na dzisiejszy mecz? - patrzę na niego.
- Nie, już mu powiedziałem, że nie idę – mówi mi.
- Harry! Musisz iść – krzyczę.
- Tak się tylko droczę... Niedługo tu będzie. Wisisz mi za to gówno, Tess – jęczy Harry.
- Przecież lubisz hokeja, a Liam jest dobrym towarzystwem.
- Nie tak dobrym jak ty – całuje mnie w policzek.
- Masz dzisiaj dobry humor jak na kogoś, kto zachowuje się, jakby był prowadzony na rzeź.
- Jeśli coś pójdzie nie tak, to nie ja stracę życie.
- Lepiej, żebyś był dzisiaj miły dla Liama – ostrzegam go.
Unosi ręce w górę, udając niewiniątko, ale sama wiem lepiej. Słychać pukanie do drzwi, ale Harry się nie porusza.
- To twój przyjaciel, ty idź mu otwórz – mówi.
Wywracam oczami, ale nie chcę, by Liam zbyt długo czekał, więc zostawiam Harry'ego w sypialni i otwieram drzwi. Liam jest ubrany w koszulkę z logo drużyny, niebieskie jeansy i tenisówki. Niesamowicie zaskakuje mnie obcisły fason jego bluzki, ponieważ wcześniej spotykałam się tylko z tymi luźnymi.
- Cześć, Tesso – uśmiecha się swoim zwyczajnym, przyjacielskim uśmiechem, a następnie wita mnie uściskiem.
- Jak było dziś na zajęciach? - pytam go.
- Świetnie, oprócz tego, że byłoby dużo lepiej, gdybyś tam była – śmieje się.
- Gdyby tylko dzień miał więcej godzin.
- Skończyliście? Bo chce to mieć już za sobą - wtrąca się Harry.
- Cóż, widzę, że będzie dziś niezły ubaw – Liam przewraca oczami i przeczesuje dłonią swoje krótkie włosy.
- To będzie najlepsza noc w całym twoim życiu – drwi Harry.
- Powodzenia – mówię do Liama, na co chichocze.
- On tylko się popisuje. Próbuje pokazać, że nie jest podekscytowany tym, że może spędzić ze mną czas – Liam się uśmiecha, na co Harry wywraca oczami, tak jak przed chwilą zrobił to chłopak.
- Cóż, za dużo testosteronu jak dla mnie; pozwólcie, że pójdę się przebrać i czymś się zająć. Bawcie się dobrze.
- Co będziesz robić? - pyta Harry, podążając za mną do sypialni.
- Pójdę na zakupy i myślałam o tym, żeby zadzwonić do Steph.
- Po co?
- Żeby zobaczyć co robi. Będę się nudzić dziś wieczorem, gdy cię nie będzie.
- No i? Nie powinnaś się uczyć czy coś w tym stylu?
Otwieram szafę, a następnie wyciągam bluzę i legginsy z dolnej szuflady.
- Ooo nie, nie zrobisz tego – mówi Harry, wyrywając mi je z rąk.
- No co? - próbuję sięgnąć po nie, ale trzyma je nad głową.
- Nie ubierzesz ich.
- Słucham? Ubiorę się w to, w co będę chciała – kładę rękę na biodrze, na co on kręci głową.
- Nie, tych nie ubierzesz – unosi je jeszcze wyżej, a ja skaczę ku nim, bez najmniejszych szans.
- Myślałam, że ci się podobają?
- Właśnie o to chodzi. Podobają mi się i tak samo będą się podobać każdemu innemu facetowi.
- Jesteś niepoważny – jęczę.
- Dobrze, w takim razie ty ubierz te spodnie, a ja będę pamiętał o tym, żeby zdjąć koszulkę w trakcie meczu, albo następnym razem jak będziemy na imprezie – uśmiecha się głupawo.
- Dobra – poddaję się i wyciągam jeansy.
- Twoja zazdrość jest niezdrowa – besztam go, na co się śmieje.
- Kiedy jakakolwiek rzecz, dotycząca naszego związku była inna? - śmieje się znowu i wychodzi z pokoju z moimi legginsami w ręce.
Wiążę włosy w kitkę, a następnie przebieram się w jeansy i bluzę, po czym idę z powrotem do salonu. Harry i Liam zdążyli już wyjść. Gdy sięgam po klucze, zauważam, że plik Harry'ego wciąż tu wisi, więc Liam musi prowadzić samochód. Biorę więc jego i zamykam za sobą drzwi.
Droga do Conner's jest bardzo krótka, mniej niż pięć minut, a samochód Harry'ego jedzie tak płynnie, że aż chcę zawrócić, tylko po to, by przejechać się nim jeszcze raz. Ogrzewanie pracuje dużo sprawniej, niż w moim aucie, a jego radio zdecydowanie lepiej odbiera. Jestem rozbawiona faktem, że płyta The Fray była włączona i zaczęła się odtwarzać w momencie, gdy odpaliłam silnik, co znaczy, że jej słuchał.
Conner's jest opustoszały, a na parkingu jest tylko jeden samochód i motocykl zaparkowany z przodu. Jestem ciekawa czy należy do Jonah... profesora Soto? Pewnie nie. Okazuje się, że miałam rację. Widzę jak stoi obok automatu, gdy chcę opłacić miejsce na parkingu.
- Mały świat – uśmiecha się szeroko, kiedy mnie zauważa.
- Tak, to albo mieszka pan wystarczająco blisko, by robić zakupy w tym samym sklepie – mówię, na co przekłada swój kask do wolnej ręki.
- To, albo mnie pani prześladuje.
- Nie prawda! Przychodzę tu cały czas, ja... - zaczynam, ale wchodzi mi w słowo.
- Wygłupiam się, to tylko żart – śmieje się.
- Och – przygryzam wargę z zażenowaniem. Zwykle śmiałabym się z takiego żartu, nie ważne jak żenującego, jednak jest moim nauczycielem i nie wiem co powiedzieć.
- Przygotowana na jutrzejsze zajęcia? - pyta, na co kiwam głową.
- Tak. Czy jest jakaś szansa, by dał mi pan wskazówkę, czym będziemy się jutro zajmować?
- Nie ma możliwości – przeczesuje palcami swoje czarne włosy.
Płacę swoją kartą kredytową i macham na pożegnanie profesorowi Soto, po czym odchodzę.
- Panno Young! - słyszę jak woła za mną, gdy otwieram samochód Harry'ego.
- Ma pani dzisiaj plany? - pyta.
Co?
- Uhm... - brak mi słów. Przecież to mój nauczyciel.
- Nie o to chodzi, proszę się na mnie tak nie patrzeć – chichocze, ma bardzo atrakcyjny uśmiech.
- Jestem w zespole i gramy dzisiaj koncert w Canal Street, więc może przyjdzie pani ze swoimi znajomymi? Nie graliśmy już od dawna i potrzebujemy tylu ludzi, ilu się da, byśmy znów otrzymali zaproszenie – tłumaczy.
- Gra pan w zespole? - mój głos jest tak zszokowany jak ja sama.
- Tak, jest pani zaskoczona?
- Znaczy... Jest pan profesorem uniwersyteckim – śmieję się nerwowo.
- Mam tylko dwadzieścia dwa lata. Wiem, że nie pasuję do stereotypu sztywnego wykładowcy.
- Kategorycznie nie.
- Kategorycznie nie?
- A co w tym złego? - pytam.
- Po co używać takie ciężkie słowa? Wystarczy samo 'fakt' czy 'racja', krótko i treściwie.
- Więc jak? Może pani przyprowadzić paru znajomych na koncert? Mogę za to pani dać wskazówkę, na jaki temat będzie następna praca – przekonuje mnie.
Jest miły i bardzo zabawny, trochę pewny siebie, ale jestem przyzwyczajona do ego Harry'ego, więc nie robi mi to zbytniej różnicy.
- Pewnie. Nie dysponuję zbyt wieloma przyjaciółmi, ale zobaczę co da się zrobić – obiecuję.
- Chodzi o to, że nie MA pani zbyt wielu przyjaciół? - nabija się ze mnie, przez moje używanie 'zbyt ciężkich słów'. Korci mnie, by wywrócić na niego oczami, ale powstrzymuję się, gdy przypominam sobie, że nie ważne jak zwyczajnie wygląda nasza rozmowa, on w dalszym ciągu jest moim nauczycielem.
- Przestanę już panią denerwować, by mogła pani w spokoju zgromadzić swoich znajomych – wkłada swoją małą reklamówkę z zakupami do tylnej przegrody motocykla i usadawia się na siedzeniu. Przed włożeniem kasku macha w moją stronę, po czym odpala silnik.
Gdy już wszystkie torby są położone na tylnym siedzeniu samochodu Harry'ego, jadę do domu i dzwonię do Steph. Nie mam pojęcia czy odbierze, albo czy będzie wolna, ale mam nadzieję, że tak.
Moje modlitwy zostają wysłuchane, gdy odbiera po drugim sygnale i jest zachwycona tym, że dzwonię.
- Zaraz przyjadę. Czy Tristan też może, bo jest tutaj? – pyta przez telefon.
- Jasne. Harry wyszedł z Liamem, więc go tu nie ma. Mój znajomy gra koncert w Canal Street, słyszałaś coś o tym? – pytam.
- Tak! Uwielbiam Canal Street.
- Czekaj, czy ty właśnie powiedziałaś, że Harry jest z Liamem? - jest wyraźnie zaskoczona.
- Tak, długa historia – chichoczę.
- Nie mogę się doczekać, by ją usłyszeć – mówi, po czym żegnamy się i obiecuję przesłać jej nasz adres.

Harry's POV:

- Czemu, do cholery, jest już tak tłoczno? - jęczę, gdy próbujemy z Liamem przecisnąć się przez tłum.
- Bo przez ciebie jesteśmy spóźnieni.
- Mecz zaczyna się dopiero za piętnaście minut.
- Zazwyczaj jestem już godzinę wcześniej – tłumaczy Liam.
- A jakżeby inaczej. Nawet, gdy nie jestem z Tessą, jestem z Tessą – narzekam.
Liam i Tessa to dosłownie ta sama osoba, jeśli chodzi o ich irytującą potrzebę bycia pierwszym i najlepszym we wszystkim, co robią.
- Powinieneś czuć się wyjątkowy, że jesteś z Tessą – mówi mi.
- Przestań zachowywać się jak chuj, żebyśmy mogli skupić się na grze – mówię z ostrzeżeniem w głosie, ale nie mogę powstrzymać uśmiechu, który pojawia się na mojej twarzy, gdy widzę jego irytację.
- Wybacz Liam, tak, czuję się wyjątkowo. Czy teraz możesz wyluzować? - śmieję się.
- Jasne. Znajdźmy nasze miejsca – mówi, prowadząc nas przez tłum.


• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •

316 komentarzy:

  1. Jestem ostatnia! Jak super <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. / wikusia.
      Ten rozdział jest taki noo... tessa cholero jedna dlaczego sie zgodzilas?!.
      harry bedzie zazdrosny no!
      /wikusia

      Usuń
  3. Po raz wtóry... Biedna Tessa!! Coś się ciekawego zdarzy na tym koncercie. Zaskoczyłaś mnie tym rozdziałem <3 Dzięki że tłumaczysz (raczej nie jestem druga ale tak to wygląda :) )
    Alice

    OdpowiedzUsuń
  4. Woow <3
    Uwielbiam.:33

    OdpowiedzUsuń
  5. Super .Dzięki za Twoją pracę !!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebisty rozdział. Chce kolejny już no.

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacyjny rozdział,jak każdy :) dziękuję Angie x

    OdpowiedzUsuń
  8. wspaniały rozdział! jak zwykle z resztą..
    serio kocham to fanfiction..
    gfskjsjfsknhf tylko czemu Harry nie chce się ożenić z Tess ani mieć z nią dzieci?:(
    Much Love @dieforeverbitch

    OdpowiedzUsuń
  9. Koffam <3

    www.destiny-harrystylesff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeej fajny :D Hazza bedzie zazdrosny o profesorka :3

    OdpowiedzUsuń
  11. Hahah, świetny rozdział! Pozdrawiam <3 x

    OdpowiedzUsuń
  12. boze kocham hahah

    OdpowiedzUsuń
  13. Harry i Liam... Ciekawe jak to sie skonczy

    OdpowiedzUsuń
  14. <3

    @ciastecz_kowa

    OdpowiedzUsuń
  15. "- A jakżeby inaczej. Nawet, gdy nie jestem z Tessą, jestem z Tessą " Harry pobił samego siebie hahahah super ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda ze rozdzialy przstaly pojawiac sie tak czesto...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? Angie może je dodawać raz na miesiąc i to zależy od tego czy jej sie chce. Poświęca na to kilka dobrych godzin, które równie dobrze mogłaby poświęcić rodzinie i znajomym.

      Usuń
  17. Hahaha nawet jak nie jestem Tessa to i tak jestem z Tessa to mnie rozwalilo hahah
    Pozdrawiam
    @malpunia xx

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojejku jaki czadowy rozdział <3 Genialny ! :D 'Moja, biedna dziewczynka' <3

    OdpowiedzUsuń
  19. super rozdział! mam nadzieję tylko że ten cały nauczyciel nie będzie zarywał do Tessy.... no i Harry z Liamem... to może być zabawne haha
    no nic rozdział cudowny dziękuję że dodałaś dzisiaj :D Kocham
    Mrs.Horan

    OdpowiedzUsuń
  20. Rozdział niesamowity zresztą jak zawsze :). Z niecierpliwością czekam na następny :). Pozdrawiam Kamila ♡

    OdpowiedzUsuń
  21. "Nawet, gdy
    nie jestem z Tessą, jestem z
    Tessą" xD <3 NAJLEPSZY MOMENT!

    OdpowiedzUsuń
  22. wow druga pierwszy raz a jezeli chodzi o rozdzial bomba!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Super ♡ z niecierpliwością czekam na następny ; )

    OdpowiedzUsuń
  24. dobry rozdział! chce następny..... : )))

    OdpowiedzUsuń
  25. AWWW zajebisty <3

    OdpowiedzUsuń
  26. myślałam, że będzie jakaś drama,a tu cisza (pewnie przed burzą)
    no ale nic, poczekam xd

    OdpowiedzUsuń
  27. hahahahhahahah zapowiada się ciekawy mecz i chyba Harry nie będzie zadowolony z wypadu Tessy! dziękuje za rozdział! xx

    OdpowiedzUsuń
  28. Pierwsza :-) to jest boskie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoznilas sie o jakies 27 minut ;//

      Usuń
  29. Świetny!
    ~Luna

    OdpowiedzUsuń
  30. Rozdział jak zawsze super! Mam nadzieje, że coś się wydarzy bo lubię gdy jest akcja. ;) x

    OdpowiedzUsuń
  31. Rozdzial swietny :D

    OdpowiedzUsuń
  32. rozdział jak zwykle niesamowity <3

    OdpowiedzUsuń
  33. ooo nowy rozdzial boski chce nexta

    OdpowiedzUsuń
  34. Perfekcyjny do granic możliwość. Czemu zawsze gdy Tess siada do samochód Harrego mam wrażenie że będzie miała wypadek?

    OdpowiedzUsuń
  35. och moje kochane opowiadanie!
    Te legginsy hihi boski Harry
    Dziękuję za rozdział

    OdpowiedzUsuń
  36. aaaaaaaaaaaaaaaa pozdro dla mamy

    OdpowiedzUsuń
  37. Coś czuje, że Tessa będzie miała lekkie problemy związane z pójściem na koncert :) jak Harry się dowie to się będzie działo. !! :D czekam na next !

    OdpowiedzUsuń
  38. Nowy ♡♡ kocham C:

    OdpowiedzUsuń
  39. Liam i Harry <3 Dziękuję za rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetny rozdział :) Trochę krótki, ale co poradzić xd

    OdpowiedzUsuń
  41. Łooooo super, super! Mam nadzieję, że po tej maturze, jak już ją śwetnie zdasz oczywiście :) to zasypiesz nas nowymi rozdziałami :D Uwielbiam to czytać, a mój angielski nie pozwala mi na to, żebym czytała oryginał, więc bardzo się cieszę, że tłumaczysz!

    OdpowiedzUsuń
  42. shdhbs shhs yoloo swaag

    OdpowiedzUsuń
  43. Nawet nie wiem, co mam napisać.... zwykłe "ochhhhhhhhhhhhhh <3" wystarczy? xD

    Dziękuję x

    OdpowiedzUsuń
  44. Omg 52829927282 komentarz pozdrawiam mame i tate.
    A tak szczerze boshe nie wiem co mam myslec.
    Harry
    Tessa
    Hesssa forever?
    Chyba wlasie kurwa nie chyba ze nasza pani od ciezkich slow wyrobi swojego Harrego co zmienil sie nie do poznania i wezma slub xd.

    OdpowiedzUsuń
  45. cudowny rodział !!!!!!!!!!!!!!! kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  46. Aha co tak dlugo???

    OdpowiedzUsuń
  47. ooo. Nareszcie nowy :D

    OdpowiedzUsuń
  48. Genialny rozdział *0*
    Pozdrawiam mamę i tatę :-*

    OdpowiedzUsuń
  49. Jeee... Moje modlitwy zostały wysłuchane <3

    OdpowiedzUsuń
  50. Czekałam, czekałam i BUM! Dodałaś rozdział. Ja.już chyba nie mogę funkcjonować jeśli nie przeczytam rozdziału, dlatego Dzięki ci za to co robisz!!! Rozdział oczywiście *.* cudo.

    OdpowiedzUsuń
  51. Krótki ale świetny c: oby Harry nic nie zrobił Liamowi na tym meczu... hahha xd nie luboe tego całego profesora Soto. :c wkurza mnie ;d

    OdpowiedzUsuń
  52. O Wow niby nic nadzwyczajnego się nie dzieje, a ja i tak nie mogę się doczekać następnego xd

    OdpowiedzUsuń
  53. jeju,taki nudny,fajny rozdział :3

    OdpowiedzUsuń
  54. Świetny rozdział ^^
    Kocham
    @pudelek12

    OdpowiedzUsuń
  55. Szkoda, że taki króciutki ;'(

    OdpowiedzUsuń
  56. Boze uwielbiam was ^^ kochane jestescie ze tak tlumaczycie. Ale krotki! :c czekam na next c:

    OdpowiedzUsuń
  57. Ojej zakończyło się w takim "niewinnym" momencie że obawiam się rozwoju akcji ; X czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  58. Tess = Liam hahahhaha ;D

    OdpowiedzUsuń
  59. Kocham, kocham, kocham i jeszcze raz kocham <333

    OdpowiedzUsuń
  60. no nieźle nieźle :D
    czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  61. czuje niedosyt ;) i na dramę, która już będzie za kilka rozdziałów ;d

    OdpowiedzUsuń
  62. adffbahdjjjjvbgbf ♥

    OdpowiedzUsuń
  63. "Nawet gdy nie jestem z Tessą, jestem z Tessą" Hahahaha
    pozdrowienia z podłogi XD

    OdpowiedzUsuń
  64. Świetny i już nie mogę doczekać się następnego rozdziału :-) kocham twoje tłumaczenie ;-* :-D

    OdpowiedzUsuń
  65. Hłe hłe hłe... czy tylko mi się wydaje że wyjdzie jakiś przypał?

    OdpowiedzUsuń
  66. Mam nadzieję, że szybko pojawi się następny ^.^

    OdpowiedzUsuń
  67. Super czekam na nexta :*

    OdpowiedzUsuń
  68. Jejj jaki świetny rozdział <3 Dziękuję i czekam na nexta ! :*

    OdpowiedzUsuń
  69. Świetny i już nie mogę doczekać się następnego rozdziału :-) kocham twoje tłumaczenie ;-* :-D

    OdpowiedzUsuń
  70. Boskie *-* Ciekawe jak Harry zareaguje na to że Tessa była z Steph. yhhhhhh już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału <3

    OdpowiedzUsuń
  71. Dopiero co przeczytałam ten rozdział, a już chcę następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  72. Haha, świetny rozdział :D

    Czyżby Harry był miły dla Liam'a? :D

    OdpowiedzUsuń
  73. Mam nadzieję, że jak najszybciej wstawicie następny rozdział <3 Dzięki, że dla nas tłumaczycie ;*

    OdpowiedzUsuń
  74. Ciekawe co się zdarzy na koncercie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  75. omg hahahahahaah czekam na nastepny . dzieki za tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  76. Uwielbiam to opowiadanie, a rozdział po prostu didbusbusbgij <3
    Czekam na nexta ;D

    OdpowiedzUsuń
  77. Jakiś krótki ciewake czy Liam pokłoci się z Harrym hahah

    OdpowiedzUsuń
  78. hahaha Harry i Liam >>>>>>>>>>
    oni są dla siebie tacy fajni! :D
    Lubie tego profesora, ale myślę, że znajomość jego i Tess nie skończy się dobrze.
    Dziękuje za tłumaczenie, Angie xx

    OdpowiedzUsuń
  79. super rozdział, nie mogę sie doczekac nasepnego, jestem ciekawa tego koncertu i meczu harry'ego i liam'a haha :D
    dziekuje za tlumaczenie x

    OdpowiedzUsuń
  80. Cały czas szkoda mi Tess :ccccc

    OdpowiedzUsuń
  81. Rozmowa Harry'ego z Liam'em (patrz Tessą) XDDD Jest zajebista <333

    OdpowiedzUsuń
  82. słodko! :3 Dzięki za tłumaczenie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  83. Super <3 czekam na next :) pozdro dla wszystkich :*

    OdpowiedzUsuń
  84. Och czekałam na ten rozdział i czekał i w końcu jest. Jak zawsze cudowny *.* ale nadal mi żal Tess z powodu tego całego ślubu itd. ;c

    OdpowiedzUsuń
  85. Chce mieć takiego nauczyciela xd
    Awwww Harry i te jego spodenki <3
    Ciekawe jak wypadnie spotkanie Tess i Steph ;)
    Super rozdział, świetnie tłumaczysz :)
    @patatajka_

    OdpowiedzUsuń
  86. Meega jak zwykle. Kocham to. <3

    OdpowiedzUsuń
  87. cudownie, że dodałaś ten rozdział mimo późniejszej godziny<3 bardzo ci za to dziękuję:) adoruję go dosłownie ah, czyżby jakaś akcja pomiędzy tessą a profesorem soto?
    aw
    x

    OdpowiedzUsuń
  88. rozmowa Harrego z Liamem hahahaha XD mam nadzieję, że coś się stanie na tym koncercie, albo na meczu XD rozdział jak zwykle cudowny i z przyjemnością się go czyta, a to chyba najważniejsze. Z niecierpliwością czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  89. Nawet gdy nie jestem z Tessą to jestem z Tessą to było super :-)

    OdpowiedzUsuń
  90. Nawet jak nie jest z Tessą, jest z Tessą. Jakoś mnie to rozbawiło, chociaż nic nie pobiję zatyczek. XD Dziękuję, za rozdział. Pozdrawiam, do następnego. I miłych, najdłuższych wakacji w Twoim życiu! [Co prawda, zaraz maturka, ale potem już takie WIELKIE WAKACJE przed tobą, Angeliko.] ♥ A loff ju, moja droga. ;3 Udowodniłam właśnie jak 'nie potrafię' języka angielskiego. [Naprawdę nawet go rozumiem, ale przecież się nie chwalę.] :) ~Karolina pozdrawia, wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  91. hahhaha świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  92. Hihihihi
    Boję się profesora.... 0.o a co jeśli znowu jakąś nietypowa wpadka???? O by nie ;)
    Heheszki profesor SOTO zawsze z tego nie mogę hahahahhahahahahahhahahhahhahhahahahah ;D
    Super rozdział, zawsze punktualnie kocham was <3 czrkam z niecierpliwością na następny rozdział
    Kocham :*************

    OdpowiedzUsuń
  93. Oooj będzie się działo ^^
    ILY <3 x

    OdpowiedzUsuń
  94. Jakoś nie przepadam za tym całym profesorkiem :o

    OdpowiedzUsuń
  95. Ja sie boje tego koncertu.

    A tak btw to Harry i jego teksty rządzą, oki
    HAHAHAHAHAHAHAH

    OdpowiedzUsuń
  96. Super :3 uwielbiam to <333

    OdpowiedzUsuń
  97. Nie ma to jal czytac Aftera a 2:20 rano Jolo Genialny <3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  98. ten moment z legginsami >>>>>>>>>>>>>

    OdpowiedzUsuń
  99. Boże zajebisty rozdział *.*
    Proszę następny dodaj trochę szybciej <3
    Z niecierpliwością oczekuje następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  100. " Nawet gdy nie jestem z Tsssą , jestem z Tsssą " haha XD
    Harry pewnie będziezazdrosny o tego profesora i dobrze że Tessa nie ubrała tych legionów do sklepu...

    OdpowiedzUsuń
  101. Coś czuję że będą kłopoty z tym profesorem :/

    OdpowiedzUsuń
  102. Świetny :D Nie mogę doczekać się koncertu :D

    OdpowiedzUsuń
  103. owww, hazz jest taki zazdrosny, kiedy jest zazdrosny.
    super rozdział.
    czekam z niecierpliwością na następny! <3

    OdpowiedzUsuń
  104. Super, ale i tak mi szkoda Tess

    OdpowiedzUsuń
  105. Boshe ak słodziutko jak Harry trzymał w górze te leggindy ♥ kocham after i czekam na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  106. Pewnie harry się wkurzy jak dowie się ze Tessa poszła na ten koncert... ale ogólnie fajny rozdział :)

    I LUDZIE KOMENTUJCIE, BO SIĘ NIE DOCZEKAMY ZA SZYBKO NASTEPNEGO ROZDZIAŁU...

    OdpowiedzUsuń
  107. no ja nic nie mówie ale pewnie jak sie Haryy dowie o koncercie to znów bedzie zły xd ache te emocje xd

    OdpowiedzUsuń
  108. Nic dodac nic ujac, swietny!
    Czekam na nastepny❤❤

    OdpowiedzUsuń
  109. Świetny ! <3
    Coś się obawiam, że Harry będzie zły na Tessę, że poszła na koncert swojego profesora xD

    OdpowiedzUsuń
  110. Ciekawe jaka będzie reakcja Harrego na to.,że Tessa poszła z przyjaciółmi na koncert...
    I ta rozmowa Harrego z Tessa o legginsach albo z Liamem xD

    OdpowiedzUsuń
  111. będzie ciekawie nio zgadzam się komentarzem powyżej:) super:*

    OdpowiedzUsuń
  112. Szkoda mi Tessy, cały czas się zadręcza tym co powiedział Harry :/
    Choć mimo wszystko lubię jak jest jakaś drama, a ten nauczyciel jest boski hahah
    Nie mogę się doczekać następnego rozdziału <3

    OdpowiedzUsuń
  113. "Nawet gdy nie jestem z Tessą,jestem z Tessą" haha.
    kocham,świetny rozdział! <3

    OdpowiedzUsuń
  114. już myślałam, że nigdy się nie doczekam nowego odcinka! :D

    OdpowiedzUsuń
  115. O! Wstaję, patrzę, a tu nowy rozdział... :O

    OdpowiedzUsuń
  116. Długo oczekiwany i wspaniały <333

    OdpowiedzUsuń
  117. szybko next *.*

    OdpowiedzUsuń
  118. fioeru ito4r ewrh wuior4ew

    OdpowiedzUsuń
  119. nie moge się doczekać kolejnego *.* błagam szybko bo zeświruje :D

    OdpowiedzUsuń
  120. Pan Soto.. Zapowiada się ciekawie!
    Podejrzewam, że Harry jak się dowie, że poszła tam bez niego nie będzie zadowolony! Luv ya!

    OdpowiedzUsuń
  121. Beda klopoty :D chociaz moze w koncu Liam uswiadomi Harrego jesli chodzi o Tesse :)

    OdpowiedzUsuń
  122. Niesamowity! Czekam na kolejny!!

    OdpowiedzUsuń
  123. Świetny! Nie mogę doczekać się kolejnego!

    OdpowiedzUsuń
  124. Aww....co będzie dalej ?
    Ten koncert i mecz....*,*
    Mam jakieś tam przeczucia..ale zobaczymy :D
    Czekam *.*

    OdpowiedzUsuń
  125. Super rozdział. Czekam na next.
    Emilka <3

    OdpowiedzUsuń
  126. Wyczuwam spine, bo Tessa wyszła XDD suuuper przetłumaczone <3

    OdpowiedzUsuń
  127. Wooow =D to było świetne! Bedna Tess.
    dziękuję bardzo za rozdział . Pojawiają się one naprawdę często.
    Gratuluję ukończenia liceum naszej kochanej Angie !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  128. Super czekam na next. Xx

    OdpowiedzUsuń
  129. Soto wypierdalJ rozdzial super

    OdpowiedzUsuń
  130. Może mam jakieś urojenia czy coś, ale ten cały 'profesoor' wydaje mi się podejrzany -.- No nic.. irytuje mnie po prostu haha xD Ale ogółem rozdział zajebjoszczy <3 Dziękuję za tłumaczenie <3
    /D.

    OdpowiedzUsuń
  131. Tessa, idzie na koncert swojego nauczyciela? Coś wyjdzie nie tak i pewnie Harry się wkurzy. Ale nie może być już bardziej zirytowny przez mecz z Liam'em. XDD

    OdpowiedzUsuń
  132. hahahah jeju wspaniały Harry i Liam XD czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  133. uwielbiam! znowu słodkie momenty i wkurwiający Harry haha proszę, a raczej błagam, dodaj szybko następny bo ja uschnę :(((((( @sheo_sheo

    OdpowiedzUsuń
  134. Głowa boli zakończenie roku szkolnego było dobre i rozdział tez jest dobry ;) IDE spać

    OdpowiedzUsuń
  135. Świetny jak zawsze *-*
    Czekam na NN <3

    OdpowiedzUsuń
  136. Liam=Tessa
    Tessa=Liam
    Czyli Harry jest z Liam'em? O.O
    @RusherMuffin

    OdpowiedzUsuń
  137. Nawet gdy nie jestem z Tessą, jestem z Tessą :D To rozjebało systemm :P
    Oj Harry, Harry :*

    OdpowiedzUsuń
  138. rozdzial genialny!tylko nie moge sobie wyobrazić tego profesora,czy tez jest tkai seksowny jak Harry?dzieki za tlumaczenie!xxxx

    OdpowiedzUsuń
  139. CUDOWNE♥
    W ogóle czy jakikolwiek rozdział nie był cudowny? Chcialabym strasznie podziękować za te tłumaczenie i przeprosić, że komentuje pierwszy raz.
    Powiem tyle, te opowiadanie wciągnęlo mnie tak-że 2 dni bez żadnej przerwy siedziałam i przeczytałam 150 rozdzialów, a teraz już czytam regularnie;)
    Nie znam żadnego innego opowiadania,które było tak ciekawe że w codziennym życiu czasem utożsamiam się z Tessą, czy coś:)
    Teraz,gdyby nagle ten fanfic się skończył to byłaby jakaś masakra. After to już tak jakby nieodłączna część mojego dnia. Czasem kiedy nawet mam zły dzień, to wieczorem gdy przeczytam chociaż jeden rozdział po prostu nie mogę przestać się uśmiechać♥ kocham ten fanfic, kocham was-tłumaczki♥, kocham autorkę tego fanfic'a<3 (teraz wszyscy czekamy aż wyda ona książkę)
    Dziękuję i czekam na kolejny rozdział<3

    OdpowiedzUsuń
  140. Jezu Swietny kochana :-*powodzenia na maturze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  141. Oh boze Liam i Harry na meczu to nie czasami ja i moja siostra na urodzinach znajomej ?

    OdpowiedzUsuń
  142. Nie podoba mi się ten Profesor Toso ;/
    Coś z nim nie tak.

    OdpowiedzUsuń
  143. Zrzera mnie ciekawosc odnosnie koncertu!

    OdpowiedzUsuń
  144. Będzie wojna oj będzie hahah <3
    mruu <3 chciałabym takie życie
    :(

    OdpowiedzUsuń
  145. ta rozmowa z harry'm i liamem mnie rozwaliła hahaha
    to ostatnie zdanie, wypowiedziane przez harry'ego bylo takie dziwnie przyjacielskie. no, sama nie wiem.... po prostu chyba nie bylo w nim krztyny sarkazmu czy zlosliwosci lol
    denerwuje mnie ten SUT hahahahha
    tak sie przystawia do tessy (znaczy, nie przystawia, tylko no.......dlaczego akurat ona, a nie jakas inna dziewczyna, no.....)
    szkoda mi troche tess, bo nie ma tylu przyjaciol i to czasami moze byc troche zenujace....
    jezu wkurza mnie czasami harry ( chociaz czasami jest to slodkie i w ogole) jak jest taki zazdrosny i nie pozwala tessie ubrac nawet glupich spodni
    chociaz no... dobrze mowi z tym sciaganiem koszulki przy dziewczynach
    lol
    ciesze sie, ze steph i tristian zobacza sie z tess
    to bylo takie mega kochane, jak harry powiedzial do niej 'mała biedna dziewczynka'
    jezu az mi sie serce kroi........
    pomyslec, ze to wszystko nie jest prawdziwe, tylko jest wytworem czyjejs wyobrazni
    TO BOLI
    JEZU
    hahaha ok dosc
    rozdzial jak zwykle swietnie, bezblednie przetlumaczony :)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  146. Świetny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  147. ojej ale świetny ;d szkoda, że Tessa czuje sie taka zrozpaczona przez Niego ;c czekam na kolejny! Dziękuje :3

    OdpowiedzUsuń
  148. zawalisty rozdział, ciekawa jestem co będzie z tym koncertem, bo na pewno coś się stanie <3

    OdpowiedzUsuń
  149. Świetny :D
    Nie mogę doczekać się kolejnego , mam nadzieję , że będzie za niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  150. Zajebisty !
    Czekam na next!
    Swietne tlumaczenie!
    Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

    OdpowiedzUsuń