poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Rozdział 162.

Harry's POV:

- Smakuje ci kurczak? - Tessa pyta Smitha, na co kiwa głową.
- Jest smaczny – mówię, by załagodzić fakt, iż chłopak nadal nie chce z nią rozmawiać.
Przesyła uśmiech, ale nie patrzy mi w oczy.
Reszta posiłku przebiega w ciszy.
Podczas, gdy Tessa sprząta kuchnię, zmierzam z powrotem do salonu; wyraźnie słyszę odgłos drobnych kroków śledzących mnie.
- Pomóc ci w czymś? - pytam go i padam na kanapę.
- Nie – wzrusza ramionami, skupiając się na telewizorze.
- Okej... - naprawdę dzisiaj nie ma nic ciekawego do oglądania.
- Czy mój tata umrze? - pyta szeptem.
- Że co?
- Mój tata, czy on umrze? - pyta Smith.
- Nie, ma po prostu grypę żołądkową czy coś w tym stylu.
- Moja mama była chora i nie żyje – mówi, powodując, że krztuszę się swoją własną śliną.
- Eee... taa. To była inna sytuacja.
Biedny dzieciak.
- Dlaczego?
Chryste, on zadaje tyle pytań. Mam ochotę zawołać Tessę, ale coś w jego zmartwionym spojrzeniu mnie powstrzymuje. I tak się do niej nie odezwie, więc raczej nie chce jej obecności.
- Twój tata jest lekko chory... a twoja mama była poważnie chora. Wszystko będzie dobrze.
- Kłamiesz? - sposób, w jaki się wypowiada jest zdecydowanie za poważny jak na jego wiek, trochę przypomina mnie.
Przypuszczam, że bywa tak, gdy trzeba szybko dorosnąć.
- Nie, powiedziałbym ci, gdyby twój tata miał umrzeć – mówię to, co mam na myśli.
- Naprawdę? - jego jasne oczy lśnią i boję się, że będzie płakać. Nie mam cholernego pojęcia, co bym zrobił, gdyby w tym momencie zaczął mi ryczeć. Ucieczka. Uciekłbym do innego pokoju i schował się za Tessą.
- Jasne. A teraz porozmawiajmy o czymś mniej chorobliwym.
- Co to znaczy chorobliwy?
- Coś co jest pokręcone i zjebane – tłumaczę.
- Brzydkie słowo – karci mnie.
- Mogę tak mówić, bo jestem dorosły.
- W dalszym ciągu jest to brzydkie słowo.
- Wcześniej powiedziałeś dwa z nich, więc mógłbym donieść na ciebie twojemu tacie – grożę.
- A ja doniosę na ciebie twojej ładnej dziewczynie – wypala, nic nie poradzę na to, że zaczynam się śmiać.
- Dobra, wygrałeś – poddaję się.
- Smith, chcesz tu do mnie przyjść? - Tessa wygląda ponownie zza rogu, by go o to zapytać.
- Mogę zostać z Harrym? - spogląda na mnie.
- Ja nie... - zaczyna, ale się wtrącam.
- W porządku – wzdycham i podaję dzieciakowi pilot.

Tessa's POV:

Patrzę jak Smith usadawia się na kanapie, przysuwając swoje ciało odrobinę do Harry'ego, który patrzy na niego ostrożnie, ale nie powstrzymuje go, ani nie mówi nic a propos jego bliskości. To dość ironiczne, że Smith zdaje się lubić Harry'ego, gdy ten wyraźnie nie znosi dzieci; może chłopiec jest wyjątkiem.
'Nigdy' - powiedział do niego.
Nigdy. Wcale nie wiąże ze mną przyszłości. Wiedziałam o tym, ale w dalszym ciągu boli mnie, gdy mówi to na głos, szczególnie w zimny, pewny siebie sposób. Mógł złagodzić ten cios, choć trochę. Oczywiście, że teraz nie chcę wychodzić za mąż, nawet przez następne parę lat, ale sama świadomość, że to niemożliwe, bardzo mnie boli. Mówi, że chce ze mną być na zawsze, ale tym samym nie chce brać ślubu? Mamy w takim razie już na zawsze być tylko 'chłopakiem i dziewczyną'? Czy brak dzieci jest tym, czego pragnę? Czy on będzie kochał mnie wystarczająco, by to wynagrodzić, pomimo przyszłości jaką zawsze dla siebie planowałam?
Szczerze, sama nie wiem i głowa mnie boli od myślenia na ten temat. Nie chcę rozważać o przyszłości w tym momencie, mam tylko dziewiętnaście lat. Nie chcę jeszcze mieć dzieci, ani być niczyją żoną, ale jest to coś, czego od zawsze chciałam i prawdopodobnie ciągle tak będzie. Muszę tylko przestać o tym myśleć, przynajmniej na dzień dzisiejszy. Tak dobrze się ostatnio dogadywaliśmy i nie chcę tego zepsuć.
Gdy kuchnia jest już czysta, a zmywarka załadowana, sprawdzam jeszcze raz Harry'ego i Smitha, po czym idę do sypialni, by przygotować rzeczy na jutro. Nie mogę się doczekać, by iść do Vance'a, jednak wczorajszy dzień na zajęciach był równie udany. Jestem ciekawa, jakie zajęcia z WF-u wybierze dla nas Harry? Mam nadzieję, że nie będzie to nic poniżającego. Naprawdę podobała mi się joga, lecz wiem, że chłopak wcale jej nie lubił.
Gdy wyciągam czarną spódnicę na jutro, dzwoni mój telefon. To Kimberly.
- Hej, wszystko w porządku? - pytam po odebraniu.
- Tak, jest okej. Podają mu jakieś antybiotyki i powinni nas niedługo wypuścić do domu. Możemy być późno, mam nadzieję, że wam to nie przeszkadza – mówi.
- Oczywiście, że nie, nie spieszcie się.
- Jak się ma Smith?
- Dobrze, właściwie jest cały czas z Harrym – oznajmiam i nadal w to nie wierzę.
- Naprawdę? Z Harrym?- śmieje się.
- Taa, nie do wiary – wywracam oczami i zmierzam z powrotem do salonu.
- Cóż, to dość dziwne, ale za to będzie przygotowany na małe kopie Harry'ego, biegające po waszym domu – nabija się. Jej słowa targają moich sercem, więc przygryzam swoją dolną wargę.
- Tak... chyba – chcę zmienić temat, zanim gula w moim gardle jeszcze bardziej urośnie.
- W takim razie, mam nadzieję, że wkrótce będzie po wszystkim. Smith chodzi spać o dziesiątej, ale skoro już jest dziesiąta, po prostu pozwólcie mu zostać, dopóki sami nie będziecie chcieli, żeby poszedł spać. Jeszcze raz dziękuję – mówi Kimberly, a następnie się rozłącza.
Na chwilę zatrzymuję się w kuchni, by spakować lunch na jutro, wezmę pozostałości z dzisiaj.
- Dlaczego? - słyszę jak Smith pyta Harry'ego.
- Bo są uwięzieni na wyspie.
- Ale dlaczego?
- Ich samolot się rozbił.
- A dlaczego nie są martwi?
- To serial.
- Głupi jest ten serial – mówi Smith, na co Harry się śmieje.
- Taa, chyba masz rację – Harry kręci głową z rozbawieniem, a Smith chichocze.
Są w pewien sposób do siebie podobni - dołeczki, kształt ich oczu i ich uśmiech. Pomimo jasnych włosów i odcienia tęczówek, Harry byłby bardzo podobny do Smitha, gdyby był młodszy.
- Mogę iść spać, czy chcesz, żebym się nim zajęła? - pytam Harry'ego.
- Uhm... jest okej. I tak oglądamy serial - mówi mi.
- W porządku. Dobranoc, Smith. Zobaczymy się za parę godzin, gdy Kim po ciebie przyjedzie – oznajmiam mu. Spogląda na Harry'ego, a potem znów na mnie, po czym się uśmiecha.
- Branoc – szepcze.
Obracam się, by skierować się z powrotem do sypialni, ale jestem zatrzymana przez palce Harry'ego, łapiące za moją rękę.
- Ze mną się nie pożegnasz? - dąsa się.
- Och... tak. Wybacz – przytulam go i całuję w policzek.
- Dobranoc – mówię, po czym znów mnie przytula.
- Jesteś pewna, że wszystko w porządku? - pyta, trzymając mnie za ramię, by móc na mnie spojrzeć.
- Tak. Jestem po prostu zmęczona, a on i tak chce zostać z tobą – uśmiecham się słabo.
- Kocham cię – mówi i całuje mnie w czoło.
- Kocham cię – odpowiadam, a następnie idę do sypialni szybkim krokiem i zamykam za sobą drzwi.

Harry's POV:

- Mogę coś do picia? - pyta Smith, gdy Tessa znika w sypialni.
- Coś do picia? Piwo? - żartuję.
- Fuuj... nie.
- Woda? Raczej nie pijemy soków.
- Woda – odpowiada.
Wychodzę z pokoju, by przynieść mu szklankę wody i oczywiście idzie za mną. Postanawiam nic nie mówić na ten temat. W dalszym ciągu żal mi go z powodu tego, że myślał, iż jego ojciec umrze.
- Dzięki – mówi Smith, po czym upija łyk wody.
Następną godzinę spędzamy na oglądaniu 'Zagubionych'. Pięciolatek, który zachowuje się na dwanaście lat, zauważa rzeczy, których sam wcześniej nie spostrzegłem w tym serialu. Około północy zasypia, a jego drobne ciało przekręca się, powodując, że jego głowa opada na moje ramię. Mam ochotę go przesunąć, bo... dlaczego on w ogóle mnie dotyka... ale nie mam serca, żeby go obudzić.

Tessa's POV:

Mój alarm budzi mnie paskudnym piskiem. Harry jak zwykle jęczy obok mnie, a ja wyciągam rękę, by go wyłączyć. Gdy jestem już ubrana i gotowa do wyjścia, próbuję obudzić Harry'ego, ale nic z tego.
- Jestem zbyt zmęczony – marudzi i przekręca się na drugą stronę. Pochylam się, by go pocałować, a następnie wychodzę z mieszkania i kieruję się do Vance'a.
Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień szybko zleci. Nie mam pojęcia, co będę robić wieczorem, gdy Harry będzie na meczu hokeja z Liamem. Muszę iść do Conner's i kupić trochę artykułów spożywczych, a potem się pouczyć. Pogoda jest dzisiaj ładna, nie ma śniegu, tylko niewielkie zaspy po obu stronach ulicy. Kiedy wchodzę do środka, Kimberly siedzi przy swoim biurku i uśmiecha się do mnie; jak zwykle, biorę dla siebie pączka i kawę.
- Nawet nie słyszałam, kiedy wczoraj przyszłaś, usnęłam – oznajmiam.
- Wiem, Smith też spał. Jeszcze raz ci dziękuję – mówi, a tuż potem dzwoni jej telefon.
Gdy wchodzę do mojego gabinetu, dziwnie się czuję, będąc tu po wczorajszym pobycie na kampusie. Czasem wygląda to tak, jakbym miała podwójne życie - studenckie, na uczelni i dorosłe. Mam mieszkanie z moim chłopakiem i płatny staż, który szczerze traktuję jak pracę, a nie praktykę. Uwielbiam obydwie części mojego życia i gdybym musiała, wybrałabym te dorosłe, z Harrym.
Nawet, jeśli nie ma dobrze zapowiadającej się przyszłości?, wtrąca się moja podświadomość. Zajmuję swoje myśli pracą i nim się orientuję, jest pora lunchu. Rękopis, który czytałam był bardzo pochłaniający, więc chcę szybko zjeść, by móc wrócić i go dokończyć. Mam nadzieję, że znajdą lek dla głównego bohatera; będę zrozpaczona, jeśli umrze.
- Hej – męski głos przywraca mnie do rzeczywistości.
- Cześć Trevor, jak się masz? - pytam i siadam w małej kawiarence.
- Bardzo dobrze, przygotowuję się do przeprowadzki – uśmiecha się.
- To cudownie! Myślałam, że nie wyprowadzasz się aż do marca? - biorę kęs drugiego śniadania.
- Taki był plan, jednak pojadę tam na początku lutego, za jakieś dwa tygodnie.
- Wow, denerwuję się  za ciebie – uśmiecham się.
- Jestem tylko trochę nerwowy, bardziej podekscytowany tym, że będę w Seattle i zacznę tam nowe życie.
- Też bym chciała mieszkać w Seattle.
- Dlaczego tego nie zrobisz? - pyta.
- Zamierzam się przeprowadzić dopiero po studiach.
- Ale czemu nie zrobisz tego teraz? Wiem, że Christian byłby zachwycony mając cię w biurze, w Seattle. Obydwoje z Kimberly jadą tam w następnym miesiącu – oznajmia mi.
Nie wiedziałam, że Kimberly i pan Vance też tam wyjeżdżają.
- Nie mogę. Mam zajęcia.
- WSU ma kampus w Seattle – mówi Trevor i wyciera usta serwetką.
- Wiem... po prostu...
- Harry nie pojedzie – odpowiada za mnie.
- To nie tak... Ja... - brakuje mi słów. Ma rację, ale nie chcę tego przyznać.
- Cóż, to nie moja sprawa, ale myślę, że powinnaś wziąć to pod uwagę. To byłby wielki krok w twojej karierze.
Musiał zauważyć sposób, w jaki kręcę się nerwowo, bo zmienia temat.
- Słyszałaś, że Krystal z marketingu jest w ciąży? - pyta.
- Tak? Będę musiała jej pogratulować – uśmiecham się.
Rozmawiałam z nią tylko parę razy, ale jest przemiła.
- Tak, ona i jej narzeczony są dość podekscytowani. To dość śmieszne, bo ich ślub jest za miesiąc, a teraz zaszła w ciążę – śmieje się.
- Och, ironio – chichoczę.
- W ciągu ostatnich dwóch miesięcy byłem na trzech weselach. Co się stało z narzeczonymi, którzy preferują lato? - uśmiecha się.
- Cieszę się, że w trakcie tej zimy byłam tylko na jednym ślubie – wesele Kena było jednym z najlepszych dni w moim życiu.
- Uwielbiam wesela – mówi Trevor.
- Tak?
- No jasne! Ty nie?
- Sama nie wiem... Chyba tak – bawię się oliwką na swoim talerzu.
- Oczywiście, że będzie to większa frajda, gdy będę miał własne wesele – mówi, a oliwka spada na ziemię.
Schyla się, by ją podnieść, a następnie rzuca nią do kosza na śmieci, który znajduje się za nami.
- Chcesz mieć wesele?
- A kto nie chce? Nie tyle dla siebie, co dla kobiety, która będzie moją panną młodą – jego policzki nabierają czerwonego koloru, więc spoglądam z powrotem w dół na mój talerz.
- A ty nie chcesz brać ślubu? Jesteś pierwszą kobietą, która tak mówi – śmieje się.
- Chcę... Po prostu nie wiedziałam, że faceci mają o tym takie zdanie – próbuję się uśmiechnąć.
To najbardziej ironiczna rozmowa, którą mogłabym teraz przeprowadzać.
- Mamy. Cóż, większość z nas, nawet ci, którzy tego nie chcą, w dalszym ciągu zrobią to dla kobiety, którą kochają – mówi.
- Och - oprócz Harry'ego.
- Kurczę, muszę wracać. Zobaczymy się później – mówi Trevor i spogląda na swój zegarek, po czym zostawia mnie samą w kawiarni.


• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •

365 komentarzy:

  1. Jejku <3
    Biedna Tessa ;(
    Fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jesteś kochana <3 Wesołych świąt !

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaa 1 ^^
    Ehgemm ...
    Harry jesteś chujkiem ! Jak możesz mówić, że nie ożenisz się z Tess ?? -,-

    Bosz uwielbiam tego małego ! :D Jest zaczebisty ! hah.

    OdpowiedzUsuń
  4. och jej biedna Tess;x ale może Harry zmieni zdanie ;x a ten mały jest cudowny *.* ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. lfdmflkdsmdkd Harry i ten dzieciak >>>>>>
    szkoda mi Tess xx
    to ff, więc Harry pewnie zmieni zdanie

    OdpowiedzUsuń
  6. awww smith i harry słodko to musiałoby wygladać...
    swietny rodział :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Smith mnie rozczulał.Fajny dzieciak.

    OdpowiedzUsuń
  9. Co tu komentowac, jak zawsze suuuper ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta rozmowa z Trevorem... o matko. Biedna Tessa :c Pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  11. Druga. Jejku co za uczucie byc drugim. Super rozdział. Biedna Tessa.
    kocham :D ♡

    OdpowiedzUsuń
  12. dziękuuujemy! :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Oh, biedna Tess :(
    Dziekuję za tłumaczenie, ily xx
    @perfecthemm0

    OdpowiedzUsuń
  14. świetny ! czekam na następny ! :)
    ps. dzięki za tłumaczenie ! :*

    OdpowiedzUsuń
  15. szkoda mi Tessy ;c
    a rozdział świetny, jak zawsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I tak mam wrażenie ze Harry zmiekanie i za kilka lat może będzie chcial sie przeprowadzić i ozenic z Tessa:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Biedna Tessa, czekam na następny. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tessa chce wziąć ślub i mieć dzieci a Harry nie ? Przecież nie mogą być chłopakiem i dziewczyną wiecznie. Smith polubił Harrego ^^ super jak zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda mi Tess :(
    Chyba pierwszy raz czekam.niecierpliwie na nowe rozdzialy jakiegos opowiadania !!
    Swietny rozdzial ;)
    Harry wez sie do kupy !!
    Pozdrawiam
    G xxx

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurcze.. Biedna Tessa

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest mi serio żal Tessy... Pewnie predzej czy później i tak wezmą slub, ale... Jestem ciekawa co zrobi Harry, kiedy dowie sie, o co biega Tessie.
    Mokrego dyngusa :)

    OdpowiedzUsuń
  22. normalnie nie wiem co napisać ...

    po prostu świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeju Tess :c Jak na ironię każdy będzie jej o tym przypominał :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale harry mnie wkurza....

    OdpowiedzUsuń
  25. HARRY MNIE WKURWIA.

    OdpowiedzUsuń
  26. Oh szkoda mi Tessy :/ czekam na nexy <3

    OdpowiedzUsuń
  27. jeju biedna Tess. Jest mi jej coraz bardziej szkoda :c Harry cały czas jest dupkiem.
    A Wy cudownie tłumaczycie! ♥

    OdpowiedzUsuń
  28. Biedan Tess ;( Harry aka niania xD

    OdpowiedzUsuń
  29. Biedna Tess ;/
    Ale teksty tego Smitha są śmieszne xD
    Albo Harry "Mam ochotę go odsunąć, bo... dlaczego on w ogóle mnie dotyka..." Nwm czemu, ale śmieje się z tego do tej pory xD

    OdpowiedzUsuń
  30. haha ten mały mnie rozwala ahahha
    co do Harrego na temat ślubu z Tess....dupek!
    mam nadzieję że jednak zmieni zdanie i kiedyś dojdzie do ślubu :D
    czekam na nexta :D no i oczywiście Wesołych Świąt kochana <3
    Mrs.Horan

    OdpowiedzUsuń
  31. Fajny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  32. Biedna Tess :c Według mn i tak w końcu Harry będzie chciał ślubu <33 Dziękuję za tłumaczenie ;* Pozdrawiam i czekam na kolejny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  33. kocham cię za częste dodawanie rozdziałów :*

    OdpowiedzUsuń
  34. Harry mnie denerwuje.. i szkoda mi teraz Tess..

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny! Chciałabym, żeby Tessa i Hazz mieli bardziej...romantyczne życie? xD

    OdpowiedzUsuń
  36. Harry i smith <3 Ojejj, słodko :) Jak tam Święta mijają ? :^

    OdpowiedzUsuń
  37. Dziękuję Ci, że dodałaś rozdział w święta x

    Biedna Tess, tyle ciosów w jednym rozdziale :( ale jestem pewna że oni jeszcze będą mieli ślub <3

    OdpowiedzUsuń
  38. Jejku Harry i Tessa mieliby chyba najwspanialszy ślub pod słońcem <3 Nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  39. jak na złość:(
    nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału

    OdpowiedzUsuń
  40. alee mi się szkoda Tessy zrobiło ;C i tak smutno..mam ochote walnąć Harry'ego za te słowa ;/ rozdział oczywiście bombowy! ;;;***

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja chce ich ślubu.

    OdpowiedzUsuń
  42. Tak wciągające że zaczełam czytać po agielsku :) Jestem na 170 rozdziale i poprostu tak smutno :c ale i tak czytam potem twoje tłumaczenie bo nie zawsze wszystko rozumiem no i lubię tu zaglądac :) kochamy cię Angi <3

    OdpowiedzUsuń
  43. DZIĘKUJĘ. ♥ Harry masz się z nią ożenić i koniec.

    OdpowiedzUsuń
  44. ślub Hessy, pls :(

    OdpowiedzUsuń
  45. KOCHAMMMM <333333333
    czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Harry taki opiekuńczy <3 Rozdział cudowny ! :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Zapewne Harry kiedyś się przełamie :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ojej, mam nadzieję, że Harry zmieni zdanie :o kochana jesteś :3

    OdpowiedzUsuń
  49. Harry idioto bierz przykład z tej cipki Trevora!
    Awwww Harry 'opiekował' się Smithem <3
    wow wyobrażam sobie takie małe kopie Harrego biegające po mieszkaniu <3
    wspaniały rozdział ;)
    @patatajka_

    OdpowiedzUsuń
  50. Biedna Tessa, rozdział cudowny. :)

    ~Stylesowa x

    OdpowiedzUsuń
  51. biedna Tess...;/ czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Harry dobrze dogadywał się z tym dzieckiem, byłoby zabawnie gdyby mieli jakieś własne xd czy tylko ja miałam takie wrażenie że ten rozdział był jakiś długi? :)

    OdpowiedzUsuń
  53. woohoo nowy rozdział, straasznie sie ciesze :D
    biedna Tess, poświęciła wiele dla Harrego, jeszcze teraz będzie musiała porzucić swoje marzenia o ślubie i założeniu rodziny ? :c
    No ale z drugiej strony, rozumiem Harrego, to po prostu nie jego bajka, albo najzwyczajniej w świecie nie myśli na razie o tym. Chyba lokers przekonał się do dzieci ;) niby ich NIENAWIDZI a jednak nie lubi sprawiać im przykrości i okazuje im jakieś uczucia, no chyba, że jest taki tylko dla Smitha, bo jest mu go żal z powodu śmierci jego mamy.
    Wiem, że za bardzo analizuje, zamiast napisać "świetny rozdział, czekam na next", ale nie chce iść na łatwiznę. Skoro ty tak cudownie tłumaczysz i pewnie zajmuje ci to troche czasu, to czemu ja miałabym nie wysilić sie troche ? :)
    kocham tego fanfika, i czekam na next'a (mam nadzieje, że jutro, ale nie naciskam :p) <3

    OdpowiedzUsuń
  54. igvuxftgds fdfzsrfsrsrf *.* świrtny

    OdpowiedzUsuń
  55. ten rozdział >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
    gdybym była Tessą to kazałabym sie odpierdolić Trevorowi, bo byłaby drama gdyby Harry mnie z nim zobaczył :o
    oby Harry zmądrzał i sie oświadczył Tessie, bo rozdział w którym opisany byłby ich ślub, byłby najcudowniejszym rozdziałem na świecie <3<3<3
    a byłoby jeszcze cudowniej gdyby była przy okazji na takim ich ślubie jakaś drama, np. Tess uciekająca sprzed ołtarza, albo przy tym pytaniu "Czy ktoś jest przeciw... " przyszedła by np. mama Tessy mówiąc, że ona nie dopuści do tego ślubu, bo .... np. bo jest w ciązy z Harrym i go kocha nad życie i to ona chce za niego wyjść, hahahahahahhahahahaahhahahahahahaha ta wyobraźnia ;d
    czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  56. Cudny!:)
    Jak kazdy ♡♥
    Kc;3
    Zal mi Tessy, ale za zadne skarbysobie nie wybacze jakby popsulo sie cos pomiedzy nia a Harrym ! :c

    OdpowiedzUsuń
  57. ugh, mam nadzieję, że Harry powiedział to nieświadomie. tym bardziej, że widać, jak mocno ją kocha. nie wyobraża sobie bez niej życia przecież. muszą to przetrwać

    OdpowiedzUsuń
  58. Ej bardzo smutno się zrobiło :(

    OdpowiedzUsuń
  59. Haroldzie. Oznajmiam Ci, iż w dalekiej przyszłości musisz ożenić się z Tessą... Potrzebujemy tego... Bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  60. Dobra rozumiem, że powiedział, że nie chce się żenić bo zaznacza to od samego początku ale co innego kiedy rozmawiają między sobą, a co innego kiedy mówi to no powiedzmy obcej osobie

    OdpowiedzUsuń
  61. Szkoda ,bardzo szkoda mi Tessy, ale Harry na pewno w końcu polubi dzieci(chyba już trochę polubił :3) i będzie chciał je mieć i ślub i będą rzygać tęczą, a ja tu płakać z ich szczęścia XD

    Czekam na next Xx

    OdpowiedzUsuń
  62. Mają wziąć ślub i tyle ! aksaassf Świetny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  63. Tessa :( weźmiecie ślub, musicie! :D

    OdpowiedzUsuń
  64. Szkoda mi Tess :ccc bieda ja bym chyba nie przeżyła gdyby mój chłopak powiedział że nie chce mieć dzieci ani ślubu :\
    a tak wg kocham tego Harrego co zajmuje się dzieckiem *o* takie słodkie :'')
    czekam na Nextt <3

    OdpowiedzUsuń
  65. Harry powinien schowac jezyk za zebami....chodzi o to, ze nie powinien mowoc tego w obecnosci tessy..coz za ironia w tym rozdziale...jejku..szkoda mi tessy
    Rozdzial zajebisty, dziekuje, ze tlumaczysz tak czesto :*

    OdpowiedzUsuń
  66. Omg. Moja biedna Tess.
    Fajnie, że chociaż dzieciak trochę wkurwił Harry'ego.
    Świetny rozdział ♡

    OdpowiedzUsuń
  67. Cudeńko :) biedna Tessa :( miała takie plany na przyszłość a Harry wszedł w jej życie i przewrócił do góry nogami xd ona ma wziąć ten ślub z nią i koniec kropka :)
    @luvmyzaynie

    OdpowiedzUsuń
  68. rozdział jest genialny! :) xx @xxhemmings69

    OdpowiedzUsuń
  69. BIEDNA NO ;(
    Ten Trevol czy jak to tam jest dla niej idealny ;(

    OdpowiedzUsuń
  70. Chciałaby żeby Harry zmienił choć troche swoje nastawienie do ślubu :)
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  71. Smutny dzisiaj rozdział. Dzięki za tłumaczenie.

    OdpowiedzUsuń
  72. Harry dupku masz od niej wyciągnąć czemu się smuci. On ci wtedy wykrzyczy w twarz co myśli, ty ją przeprosisz i będzie tak samo jak przed powiedzeniem że nie chcesz z nią mieć ślubu!
    Kocham ♥
    Czekam ♥

    ~ OlciaXX

    OdpowiedzUsuń
  73. Jak słodko :-) ale Harry mógłby się w końcu domyślić o co chodzi Tessie

    OdpowiedzUsuń
  74. Trochę mi żal Tessy..ale może Harry się zmieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  75. Liczę na to że będzie więcej scen z Harrym i tym małym bo Hazz staje się wtedy taki inny. Niby ironiczny ale inny. Szkoda mi trochę Tess ale myślę że troszkę za bardzo to przeżywa. Dzięki za rozdział i czekam na nexta xx

    OdpowiedzUsuń
  76. jakby Tessa nie dała mu wyboru, zrobiłby to dla niej, i ożenił by się z nią, ale no kurwa. Nie tak wcześnie!
    nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału xxx

    OdpowiedzUsuń
  77. W sumie to mieszane uczucia co do tego rozdziału bo z jednej strony uroczy Harry i Smith a z drugiej szkoda Tessy bo widać, że boli ją to co powiedział Harry i nie ma z kim się tym podzielić :/

    OdpowiedzUsuń
  78. Tess nie martw się! Jestem pewna, ze kiedyś ty i Harry będziecie mieli dzieci, ślub.... <3

    OdpowiedzUsuń
  79. Fajny, ale tak mi szkoda Tessy :( Mam nadzieję,że Liam powie Harremu żeby się ogarnął :D

    OdpowiedzUsuń
  80. Harry mnie juz denerwuje ale coz i tak mysle, ze bedzie wszystko dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  81. jestem niemalże pewna, że Harry w końcu zmięknie i zmieni nastawienie do ślubu, a rozdział jak zwykle bardzo ciekawy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  82. no i teraz jak na złość każdy będzie przypominał tessie o dzieciach czy ślubach. harry nadal sobie nie zdaje sprawy, że zabolało ją to co powiedział. byłabym bardziej na niego zła, ale w sumie był uroczy w stosunku do smitha hah.

    OdpowiedzUsuń
  83. ja sądze,ze powinna wyjechać,Harry i tak po studiach wyjeżdza do Londynu, a ona od zawsze chciała mieszać w Seattle,sooooł jeśli chodzi o nich to nie wiem co by było,ale wiem,jakby ją zostawił,to byłaby z Trevorem,pasują do siebie XD ale przecież tak nie będzie ,nie może , bo Harry jest takii *______* ale byłoby nieźle gdyby był już koniec studiów i ona wsiadałaby już do samolotu a ten by przyjechał i się jej oświadczył OOOOOOOOOOOOOUU :((( DZIEKUJE,ZA TŁUMACZENIE! :*

    OdpowiedzUsuń
  84. Jeju, Tessa tak bardzo się tym przejmuje. Chciałabym by Harry zmienił nastawienie i się jej kiedyś oświadczył. Wydaje mi się że te pilnowanie Smitha wyszło mu na dobre, i chyba polubił dzieci.
    <3

    OdpowiedzUsuń
  85. Pierwszy raz nie mam pomysłu jak skomentować ten rozdział :D po prostu był bardzo chaotyczny, co nie zmiena faktu że dobry ;) Dziękuję serdecznie za tłumaczenie <3

    OdpowiedzUsuń
  86. Harry taki słodki z tym dzieckiem omg *-* troche mi żal Tessy ;/

    OdpowiedzUsuń
  87. Jak zawsze świetny ;) Nie wiem czemu, ale ostatnio mam takie przeczucie, że te szczęśliwe dni, to taka cisza przed burzą :/ Mam nadzieję, że się mylę... Oo i mam pewne przypuszczenie... Może wydać sie głupie, ale tak jakoś mi się nasuwa...Otóż, według mnie jak Tessa zacznie brać pigułki, to coś nie wypali i zajdzie z Harrym w ciążę :D To by było ... :D (Tak, wiem, głupi pomysł.... Nie odpowiadam za to, co się dzieje w mojej głowie ;) )

    OdpowiedzUsuń
  88. kurde, szkoda mi Tessy ;(

    OdpowiedzUsuń
  89. Jeju biedna Tessa :(
    Dziękuję kochana, że w święta też dodajesz rozdział, buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
  90. Biedna Tessa :(
    Cóż.. czekam na następny .

    OdpowiedzUsuń
  91. asdkjashdkjashfkjasf!
    Boże, to było takie słodkie, kiedy Smith oparł się o Harry'ego i zasnął, a on nie chciał go odpychać, bo, jak to określil- 'nie miał serca.
    Ciekawe, dlaczego Smith tak bardzo nie chce rozmawiać z Tessą...
    To musiało ciekawie wyglądać, jak Harry siedział z małym na kanapie :)

    Ja tam się cieszę, że Trevor się przeprowadza, bo go nie lubię (przepraszam lol)

    Dawno nie było matki Tessy (i dobrze, bo to suka :))))))))))))) )

    Niektórzy tak srają, że Harry jest tak podle nastawiony do ślubów i w ogóle, ale wydaje mi się, że gdyby Tessa chciała, to Harry zrobiłby to dla niej.
    Albo nawet sam odczułby taką potrzebę, spytania Tessy o rękę.
    Ale jeszcze nic nie wiadomo... Pewnie się bedą schodzić i rozchodzić milion razy (miejmy nadzieję, że nie xd)
    no.....dobra koniec chyba
    aha!
    no i oczywiście przetłumaczone perfect!
    x

    OdpowiedzUsuń
  92. Świetny rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  93. Nwm czemu ale Tessa mnie wkurwia jest taka pizdowata... Sory za słowa ale ciągle ma te swoje wąty do Harry'ego a sama chce być najlepsza i jak inni trochę jak jej matka... Biedny Harry musi z nią wytrzymywać XDD

    OdpowiedzUsuń
  94. harry pierdoło nie rań tessy no

    OdpowiedzUsuń
  95. Świetny rozdział, dziękuję ! <3 Czekam na nexta :D <3

    OdpowiedzUsuń
  96. Biedna Tess :( ale napewno Harry zmieni zdanie ( oby ) ^^ super tłumaczenie :) czekam z niecierpliwością na next :)

    OdpowiedzUsuń
  97. Niech Tessa się nie zamartwia Trevor ma racje ;d

    OdpowiedzUsuń
  98. Ten Harry to naprawdę jest debilem czy tylko go udaje? Pyta się czy wszystko w porządku...przecież ona słyszała jak powiedzieli ze ona jest ładna i on to widział, ze się uśmiechnęła to jak mogła tego nie usłyszeć?
    Gdy czytam te rozdziały, to aż serce mnie boli. Jeszcze Trevor mnie dobił, tak jak i Tesse :/
    -...zrobią to dla kobiet, które kochają.
    To czyli Harry nie kocha Tessy? Sorka, ale ja tak to zrozumiałam :(

    OdpowiedzUsuń
  99. Szkodaa mi strasznie Tess :-( Ale sie cieszę że Hazz polubił Smith'a- tez mi go bardzo szkoda:/ rozdzial CUDOOOOOWNYYY CZYLI TO CO ZAWSZE NAM DAJESZ KOCHAM CIĘ . MOKREGO DYNGUSA ANGIE

    OdpowiedzUsuń
  100. Harry to chuj! Ale i tak go kocham <3
    Rozdzial swietnie przetlumaczony ;)
    Do nastepnego! ;*

    OdpowiedzUsuń
  101. oj harry :/ rozdział świetny jak zawsze, dziękuję za tłumaczenie : )

    OdpowiedzUsuń
  102. O ironio! Czy tylko ja myślałam, że jak Harry powiedział, że nie chce mieć dzieci to Tessa bd w ciąży xD ok, głupia ja! Ale rozdział super i nie wierzę, że dałyście radę dodać go w święta!
    @RusherMuffin

    OdpowiedzUsuń
  103. Świetny rozdział ♥
    Harry pewnie zmieni zdanie,co do ich przyszłości,bo kocha Tessę. ♥

    OdpowiedzUsuń
  104. Świetny rozdział :)) Biedna ta Tessa ;(

    OdpowiedzUsuń
  105. Biedna Tess.. Wierzę że Harry przekona się do ślubu z miłości do Tessy na końcu się pobiorą i będzie happy end :D

    OdpowiedzUsuń
  106. Uwielbiam to <3

    OdpowiedzUsuń
  107. Biedna Tess chociaż zdziwiłam się że udawała że wszystko ok i z nim nie porozmawiała :( rozdział świetny jak zawsze :**

    OdpowiedzUsuń
  108. Jestem ciekawa nastepnego rozdzialu. . harry i ten maly sa tacy sweet . tessa i te jej przemyslenia .doszlam do wniosku ze trevor jest ok. :) super rozdzial ;D patty

    OdpowiedzUsuń
  109. Żal mi Tessy :/
    Naprawdę je współczuję, a Harry to ciota która jest ŚLEPA -.-
    No cóż,mam nadzieje ze wszystko będzie ok w następnym rozdziale :)
    Czrkam z niecierpliwieniem <3

    OdpowiedzUsuń
  110. I Tessie pewnie się zrobiło przykro,że Trevor nawet uważa inaczej o ślubie niż Harry. :c

    OdpowiedzUsuń
  111. Biedna Tessa ;c
    Kochany,ale dupkowaty Harry.!
    Czuję frustrację ;c
    Dziękuję za tłumaczenie <3.!

    OdpowiedzUsuń
  112. Biedna tessa naprawde...jestescie wspaniale za tlumaczenie xxx

    OdpowiedzUsuń
  113. :( szkoda ze Harry nie chce mieć dzieci :( tak dobrze sie dogadywał ze Smith'em

    OdpowiedzUsuń
  114. Szkoda mi Tessy

    OdpowiedzUsuń
  115. Nic specjalnego się u nich nie dzieje ale takie życie
    trulajf
    Ciekawe jakie zajęcia z wf-u wybierze harry
    a co będzie z meczem hokeja to ja już wiem XD

    OdpowiedzUsuń
  116. Może Harry zmieni zdanie ze względu na Tess....

    OdpowiedzUsuń
  117. Jeśli Tessa porozmawia z Harrym na ten temat i bdz ślub! I dzieci!

    OdpowiedzUsuń
  118. Kurde wiem, ze Harry kocha Tess i sa swietna para, ale czemu tak twardo nie chce slubu... Ehh moze to glupie, ale mysle, ze z Trevonem Tess bylaby szczesliwsza, choc pw jej zycie byloby nudne i pozbawione tej iskry, ktora dale Hazz. Dziekuje xx

    OdpowiedzUsuń
  119. Fajnie było by gdyby Tessa była w ciąży tylko oby Harry z nią przez to nie zerwał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no co ty Harry by nigdy z nią nie zerwał przez to ,podąsał by się godzinkę i by mu przeszło :P

      Usuń
  120. Uwielbiam tego małego ! :D
    Kurdeeee szkoda Tess,ale liczy się to ,że się kochają ^^
    Love ya <3 x

    OdpowiedzUsuń
  121. Pierwszy raz po przeczytaniu nie wiem co napisac. Harry z tym dzieciakiem to bylo takie kałai. Szkoda mi Tess przez to co Harry powiedział, ale tak na prawdę on to wiele razy juz mówił. Jak czytam czuje taka cieszka atmosferę przez Harry'ego. To bylo takie słodkie jak do niej podszedł i sie jej spytał czy sie z nim pożegna. Ale Trevor mnie denerwuje po co on sie w piepsza w jej życie, ona kocha Harry'ego a on ją. Nie jej wina że nie chce wsiąść z nią na razie ślubu. Mi sie wydaje ze Harry tez sie troche boi bo to dla niego cos nowego - stały związek . Dobra troche sie rozpisałam. Dziekuje Angie za najlepsze tłumaczenie na świecie ;*
    @MegustaVas96

    OdpowiedzUsuń
  122. SUPER ,KOCHAM <3
    ten dzieciak...
    harry...
    czekam na nn!

    OdpowiedzUsuń
  123. Jej biedna Tess wszyscy wokół Rozmawiają tylko o ślubach przeprowadzkach .. ♥ Rozdział cudowny ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  124. Czekam na nextaa :*** Świetny rozdział. :)

    OdpowiedzUsuń
  125. Omomomoomom... Harry, Ty cioto! Dlaczego się nie domyśliłeś!?
    Wesołego Dyngusa!

    OdpowiedzUsuń
  126. Biedna Tess :c i Głupi Hazz ! Ale rozdział świetny czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  127. jak harry nie będzie chciał wziąć tego ślubu z tess... ughh...

    OdpowiedzUsuń
  128. Rozdział świetny!
    Tak naprawdę nie wiem czy przejmować się tym co mówi Harry na temat ślubu. Przecież nie mają go brać teraz, już czy za poł roku. Prawda?
    Myślę, że jego zdanie zmieni się tak samo jak podejście do Tess.

    OdpowiedzUsuń
  129. Jesteście kochane,ze tak szybko tlumaczycie. <3
    czekam, na nastepny.

    OdpowiedzUsuń
  130. "Tak dobrze się ostatnio dogadywaliśmy i nie chcę tego zepsuć." ominęłam coś? XD
    rozdział cudny jak zwykle. Zaczynam lubić Trevorka...

    OdpowiedzUsuń
  131. Biedna Tessa czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  132. Harry na pewno chce wziąć ślub z Tess, ale wstydzi się tego, to oczywiste, luuuudzie jaki ten człowiek jest pogmatwany hahah przecież oni są dla siebie stworzeni :D

    OdpowiedzUsuń
  133. Powiem tyle: trevor jest miły ale go nie lubię hahaha
    Czekam na następny xx

    OdpowiedzUsuń
  134. Biedna Tess...
    Ale Harry i ten dzieciak! To musiało być mega słodkie!
    Świetny rozdział, czekam na nexta :**

    OdpowiedzUsuń
  135. Jaki pojazd na Harry'ego w komentarzach :O On nawet nie wie co zrobił XD

    OdpowiedzUsuń
  136. biedna tessa :(

    OdpowiedzUsuń
  137. Boże tak mi żal Tess och ;c

    HARRY OGARNIJ SIĘ JUŻ I POMYŚL !

    OdpowiedzUsuń
  138. Lov ya za tak szybkie dodawanie rozdzialow :)

    OdpowiedzUsuń
  139. Co za ironia hahaha biedna Tess, ale miejmy nadzieje, ze Harry zmienil zdanie co do dzieci!! Rozdzial swietny czekam na next! Dzieki za tlumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  140. Kurczę, nie mogłam się doczekać i przeczytałam w oryginale. Czytam teraz tłumaczenie i się okazało, że połowy tekstu nie zrozumiałam xD

    Kocham po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  141. Super rozdział dodawaj je częściej Proszę

    OdpowiedzUsuń
  142. Biedna Tess. :(
    Ja tam mam przeczucie ze oni na sam koniec się ożenią, bo Harry taki przeciwny temu i to będzie taka zmiana i takie urocze. No cóż. Zobaczymy! <3
    Dziękuję ze tłumaczysz

    OdpowiedzUsuń
  143. Rozdział niesamowity, zresztą jak zawsze :). Pozdrawiam i czekam na następny Kamila ♡

    OdpowiedzUsuń
  144. jejcia biedna Tessa!!!!! Niech Harry się ogarnie :D Dziękuje za rozdział xx

    OdpowiedzUsuń
  145. aghhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh błagam niech bedzie dobrze niech bedzie dobrze bo mi jakoś smutno

    OdpowiedzUsuń
  146. Jeju, cudny x Tess jest taka, hmm... Smutna? A Smith mnie rozwala xd

    OdpowiedzUsuń
  147. Mam nadzieję że Tessa wreszcie poruszy temat tego ślubu ... nie wiem czemu bo to może się skończyć kłutnią a i tak było ich już pierdyliard...aleee chciałabym wiedzieć dokładniej o co chodzi Harremu ;(
    Hahahahaha Smith jest po prostu zajebiiiiisty!!!! I dziwnyO.O
    Mam nadzieję że next pojawi się niedługo ;)
    podpisano: JA

    OdpowiedzUsuń
  148. harry się przełamie, na bank...!! :D

    OdpowiedzUsuń
  149. Świetny rozdział, głupi Harry. Strasznie się cieszę że dodajesz tak często rozdziały, kocham Cię ♥

    OdpowiedzUsuń
  150. Ten dzieciak jest taki kochany :D a Harry.. jejku jak czytałam to uśmiech nie schodził mi z twarzy ;) Ale w dalszym ciągu żal mi jest Tess.. No zobaczymy co będzie później, super rozdział jak zawsze, czekam z niecierpliwością na następny ;D

    OdpowiedzUsuń
  151. Super !! ( jak zawsze ) ;Dd

    OdpowiedzUsuń
  152. sjuper rozdzial xd czekam na nastepny, nie wiedzialam ze mezczyzni w ten sposob mysla o slubie wow ale wiem ze Hareh i tak oswiadczy sie Tassie ;)

    OdpowiedzUsuń
  153. Smith zmieni pogląd Harrego na dzieci i będzie dobrze :) Dzięki za tłumaczenie i czekam z niecierpliwością na następne :)

    OdpowiedzUsuń
  154. Fantastic!!!!! takie słodziaśne jak Harry się opiekował :* Gratulacje dla Krystal z marketingu!! boshe kocham świat za to że dał nam after :D a w sumie Tess powinna zrozumieć że brak ślubu nie oznacza brak związku.. Ale i tak kocham ją Garrego i Krystal z marketingu kc :** czekam na next #Oluś

    OdpowiedzUsuń
  155. Żal mi Tess, tak bardo kocha Harrego. A ten nie chce się z nię żenić. Ehh
    Hazz i Smith jeju słodziutko! <3
    Czekam na nn :*

    A.

    OdpowiedzUsuń
  156. Rozdział świetny. Nie dziwię się Tessie, że jest smutna.
    Czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  157. piękne:') tak mi żal tessy, ale z drugiej strony harry tak ładnie zachowywał się przy dziecku i sam dla niej był uroczy:)
    następny!
    x

    OdpowiedzUsuń
  158. Niby Harry i Tess roznia sie od siebie, ale jednoczesnie przyciagaja ;) uwielbiam, kazdy rozdzial idealny ;)

    OdpowiedzUsuń
  159. Nie moglam doczekac sie nowego rozdzialu wiec zaczelam czytac po angielsku i jestem juz na 190 rozdziale i umieram :o
    Ale spokojnie nadal bd czytac twoje tlumaczenie bo jednak po polsku to jakos tak wygodniej. Dzieki ze tlumaczysz pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  160. Dziękuję tobie bardzo że to tłumaczysz <3 Rozdział jak zawsze ZAISTY *o* Mam nadzieję że nie długo NEXT <3

    OdpowiedzUsuń
  161. Super jak zawsze :) Dzięki, że pomimo tego iż są święta dodałaś rozdział ;) pozdro dla wszystkich :* <3 a i czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń