niedziela, 18 sierpnia 2013

Rozdział 46.

Nieznośne buczenie budzi mnie w środku nocy. Niemal zapomniałam, że Harry jest w moim pokoju. Jakim cudem zawsze kończymy razem? A najważniejsze, skąd ten irytujący dźwięk? Idę za odgłosem, który prowadzi mnie do kieszeni Harry’ego, no oczywiście. Wyłącza się, gdy docieram do łóżka, więc przystaję na chwilę, by zwrócić uwagę na jego spokojny sen. Nie ma stałej zmarszczki na czole, która ciągle rośnie, a także nie zaciska swoich różowych ust. Wzdycham i odwracam się, by znów usłyszeć buczenie. Sięgam ręką w dół i staram się dotrzeć do kieszeni Harry’ego. Gdyby jego spodnie nie były tak ciasne, prawdopodobnie łatwiej byłoby mi wyciągnąć jego telefon, ale nie mam tyle szczęścia.
- Co ty robisz? – stęka. Stopy niosą mnie kilka metrów w tył od łóżka.
- Twój telefon dzwoni i mnie obudził – szepczę mimo, że jesteśmy jedynymi osobami w tym pokoju. W ciszy obserwuję jak grzebie w swoich spodniach, jego duża ręka zmaga się z kieszenią, ale w końcu wyciąga telefon i go odbiera.
- Co? – rzuca w słuchawkę. Kilka sekund później kręci oczami i przejeżdża ręką po czole.
- Nie wracam tam dzisiaj. Jestem w domu, u przyjaciółki - jesteśmy przyjaciółmi? Oczywiście, że nie, on po prostu się tłumaczy, dlaczego nie wraca. Stoję niezręcznie i przerzucam ciężar ciała z nogi na nogę. - Nie, nie możesz wejść do mojego pokoju. Wiesz o tym, a teraz wracam do spania, więc nie budź mnie więcej, a i drzwi są zamknięte, więc nie trać swojego czasu na próbowanie – przerywa połączenie, na co instynktownie się cofam. Harry jest w kiepskim humorze, a ja nie chcę otrzymać pozostałości po jego złej postawie. Docieram do łóżka Steph, podnoszę z ziemi koc, który opuścił podczas poszukiwania dźwięku. - Przepraszam, że mój telefon cię obudził – mówi cicho. – To była Molly – rozdrażnienie jakie do niej czuję nigdy nie minie.
- Oh – wzdycham i kładę się na łóżku, twarzą w stronę pokoju. Harry obdarza mnie małym uśmiechem, wiedząc co o niej sądzę. Nie potrafię zignorować małych oznak podniecenia, spowodowanych tym, że jest tu ze mną, zamiast z Molly, nawet jeśli jego czyny nie mają dla mnie zbytniego sensu.
- Nie lubisz jej, co? – obraca się tak, by na mnie spojrzeć, a ja kręcę głową.
- Nie bardzo, ale proszę, nie mów jej. Nie chcę żadnych konfliktów lub młodzieżowej dramy – błagam. Wiem, że nie mogę mu ufać, ale z nadzieją myślę, że zapomni o torturowaniu mnie tą informacją.
- Nie powiem, nie bardzo mnie obchodzi – mamrocze, na co wywracam oczami.
- Ta, naprawdę jej nie lubisz – brzmię tak sarkastycznie, jak chciałam, by to zabrzmiało.
- Nie lubię. Znaczy, jest zabawna, ale też dość irytująca – wyjaśnia sprawiając, że ekscytacja ponownie wzrasta.
- Cóż, może powinieneś przestać się z nią zadawać – sugeruję i przekręcam się tak, by nie widział mojej twarzy.
- Jest jakiś powód, dlaczego powinienem przestać?
- Nie. Chodzi mi, że jeśli uważasz ją za irytującą, to dlaczego nadal to robisz? – wiem, że nie chcę znać odpowiedzi, ale i tak pytam.
- Żeby mieć zajęcie, tak myślę.
Zamykam oczy i biorę głęboki oddech. Rozmawianie o Harry’m i Molly rani mnie bardziej, niż powinno.
- Chodź ze mną poleżeć – przerywa moje zazdrosne myśli.
- Nie.
- No chodź, po prostu poleż ze mną. Śpię lepiej, gdy jesteś przy mnie – wyjaśnia, a ja się podnoszę, żeby na niego spojrzeć.
- Co? – nie mogę ukryć zaskoczenia po jego słowach. Myśli tak, czy nie, jego słowa mnie wewnątrz rozczuliły.
- Śpię lepiej, gdy jesteś przy mnie. W ostatni weekend spałem lepiej, niż kiedykolwiek – łamie nasz kontakt wzrokowy i spogląda w dół.
- To prawdopodobnie zasługa szkockiej, nie mnie – próbuję wyjaśnić jego wyznanie, ale nie wiem co więcej powiedzieć.
- Nie, to byłaś ty – zapewnia mnie.
- Dobranoc, Harry – odwracam się. Jeśli nadal będzie mówić takie rzeczy, a ja będę ich słuchać, znowu skończę w jego rękach.
- Dlaczego mi nie wierzysz? – prawie szepcze.
- Bo zawsze to robisz, mówisz kilka miłych rzeczy, a potem przesuwasz przełącznik i kończę płaczem.
- Sprawiam, że płaczesz? – jak on o tym może nie wiedzieć? Widział mój płacz częściej niż ktokolwiek inny.
- Tak, często – znowu robię się emocjonalna.
Czuję jak łóżko delikatnie skrzypi i zamykam oczy. Jego palce muskają moja ramię, kiedy siada na brzegu łóżka Steph. Jest za późno, cóż za wcześnie na to. Mamy czwartą nad ranem.
- Nie chcę sprawiać, żebyś płakała.
- Chcesz. To twoja intencja za każdym razem, gdy mówisz mi bolesne rzeczy. I gdy zmusiłeś mnie do powiedzenia Noah o nas. Na przykład, powiedziałeś, że lepiej śpisz, gdy jestem przy tobie, ale gdybym to zrobiła, to na początek przy budzeniu powiedziałbyś mi, że jestem brzydka albo, że nie potrafisz mnie znieść. Upokorzyłeś mnie po naszym wypadzie nad strumień i myślałam, że.. nieważne. Jest przecież tyle chwil, kiedy mogę mieć z tobą taką rozmowę – biorę oddech.
- Tym razem słucham – jego oczy są nieczytelne.
- Po prostu nie wiem, dlaczego tak bardzo kochasz tą grę. Bawisz się ze mną w kotka i myszkę. Jesteś miły, to znaczy, słyszałam jak mówiłeś Steph, że mnie zniszczysz, jeśli będę w pobliżu ciebie, a teraz chciałeś odwieźć mnie do domu. Jesteś zbyt trudny to zrozumienia.
- Nie miałem tego na myśli, że cię zniszczę, ja po prostu.. nie wiem, czasem mówię takie rzeczy – broni się.
- Dlaczego rzuciłeś literaturę? – wreszcie pytam.
- Bo chciałaś, żebym trzymał się od ciebie z daleka, więc muszę.
- Dlaczego tego nie robisz? – jestem nieco świadoma tego gówna w energii krążącej wokół nas. Jakimś sposobem nasze ciała zbliżyły się o kilka centymetrów. Zawsze wydaje się być między nami jakaś magnetyczna siła, która ciągnie nas do siebie.
- Nie wiem – fuka. Pociera dłonie, a następnie kładzie je na kolanach.
Chcę coś dodać, cokolwiek, ale nie potrafię powiedzieć, że nie chcę, by został i że nie myślę o nim w każdej sekundzie dnia.
- Mogę cię o coś spytać, a ty będziesz ze mną całkowicie szczera? – nareszcie przerywa ciszę, a ja potakuję. - Czy ty.. czy tęskniłaś za mną przez ten tydzień? – to była ostatnia rzecz, którą spodziewałabym się usłyszeć.


• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •

48 komentarzy:

  1. O M G *_* kiedy nn??

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaaa *-* niech on w końcu powie że ją kocha! awwwwww <3 będzie rozdział jutro rano? proszę :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy naatepny kocham przez tą końcówkę nie zasne prose dajcie jeszcze dzisiaj nn kocham was za to tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny rozdział !!! W takim momencie przerwany ...;c

    OdpowiedzUsuń
  5. Geenialny :D <3 Mogę wiedzieć, kiedy następny ? :*

    OdpowiedzUsuń
  6. OMFG ja chcę szybko nexta ciekawe co Tess odpowie nie moge sie doczekać trzymacie nas w napięciu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. super, kiedy nastepny?

    OdpowiedzUsuń
  8. O BOŻE!!!
    Coś czuję, że za 4-5 rozdziałów będą razem ;3 Czekam na c-d! Mam nadzieję, że to już niedługo ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O jeju, jaki Hazza c;
    Zupełnie inny, jak na początku ;')
    Dziękuje za tłumaczenie :>

    OdpowiedzUsuń
  10. Erffgtkdthj i jak ja mam spać ?;)) @Insatiableex

    OdpowiedzUsuń
  11. Boże i to w tak najcudowniejszym momencie przerywać . Och mam ochotę krzyczeć ze szczęścia . Wspaniały rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. O boże.. Końcówka najlepsza *o*
    Niech oni w końcu będą razem no xD
    Kocham Was za to, że postanowiłyście tłumaczyć to FF <3 Czekam na następny c:
    @Magda__Weiss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam,że zmieniłam nazwe na @HiMyHarry xD

      Usuń
    2. okej, zapisałam nową nazwę w powiadomieniach.

      Usuń
  13. Wielkie dzięki za to, że wkładacie wysiłek i swój czas w tłumaczenie 'After'a'. Czekam na następny rozdział z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  14. Aww. Uwielbiam takiego Harrego <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Oeiehdjfui czemu to sie zawsze konczy w takich momentach ifsykkmb.
    Dziekuje ze tlumaczycie! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ooooooo jak słodko! *.*
    Harry jest tutaj taki nieprzewidywalny... serio :D
    Tłumacz dalej, bo robisz to perfekcyjnie <3
    PERFEKCYJNIE! ♥
    @1DMyDreaaam

    OdpowiedzUsuń
  17. jaki koniec! *-*
    mam nadzieję, że Tess mu się przyzna i powie, że tęskniła.
    uwielbiam to opowiadanie! <3
    odwalacie kawał dobrej roboty z tym tłumaczeniem :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Boże, Boże, Booożenkooooo! xD
    O rany... ale zarąbisty przebieg akcji *.* co ona mu powie? I kto im przeszkodzi? Czy Steph wpadnie do pokoju... lub może Noah zrobi jej niespodziankę i przyjedzie z wizytą? Ohhh, nie mogę się doczekać następnego :) CUDOO :D
    ~Alex

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny rozdział. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. cuuuudne *o* czekam na neeeexta <3

    OdpowiedzUsuń
  21. ciekawe co mu odpowie Tess...coś czuję, że nici z Noahem...powiem jedno jesteście niesamowite :) najlepsze tłumaczki pod słońcem :) jeszcze jesteście takie kochane i dodajecie praktycznie codziennie rozdział a nie że nieraz trzeba czekać tygodniami...miesiącami jak u innych.JESTEŚCIE NAJLEPSZE :) tak 3majcie <3

    OdpowiedzUsuń
  22. jak zawsze cuuuudoo <33 najlepsze tłumaczenie xx

    OdpowiedzUsuń
  23. Jezusie jak ja to kocham !
    Wpadłam na to opo. wczoraj wieczorem i skończyłam czytać je rano. Jest świetne, nieprzewidywalne i właśnie to mi się w nim podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Awww... nispodziewalam sie tego ;*
    Niech jej powie, ze ja kocha..
    Czekam na nastepny rozdzial ;*
    Juz nie moge sie doczekac
    @kasia763

    OdpowiedzUsuń
  25. osz w chuj, przeczytałam to całe dzisiejszej nocy.
    Poszłam spać o 2 w nocy tylko dlatego, że nie mogłam się oderwać.
    Nie skomentowałam, bo brakło mi sił ;D
    Naprawdę, nie mogę uwierzyć, że to się skończyło w takim momencie ;o
    Chyba umrę do kolejnego rozdziału ;c
    Dziękuję, że podjęłaś się tłumaczenia tego opowiadania *_________________*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam sie wciągnełam ze zasnelam o 7 rano a o 7:15 wstawalam

      Usuń
  26. Jesteście cudowne dodajecie szybko rozdziały a tłumaczycie naprawdę dobrze
    uwielbiam was czekam na następny jghdfkjghfdgg *-*

    OdpowiedzUsuń
  27. kiedy next? Będzie dzisiaj?

    OdpowiedzUsuń
  28. Boże daj mi siły dotrwać do następnego rozdziału.:)


    ...Kate...

    OdpowiedzUsuń
  29. Jezuuu piękne <3 Kocham to <3 :D :D <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  30. To jest niesamowite <3

    OdpowiedzUsuń
  31. No i znowu w najlepszym momencie tradam i buuu noo *_*//Maggie

    OdpowiedzUsuń
  32. "Śpię lepiej gdy jesteś przy mnie" *-*

    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  33. kooooooochammm. <3

    OdpowiedzUsuń
  34. O matko, o matko nie mogę z tej końcówki, to jest takie słodkie, boże czy mi się wydaje czy on staje się bezbronny przez to co czuje do Tess.. :D pozdrawiam.. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nieśmiały Harry... WoW :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Ojej, coraz bardziej kocham Harry'ego. Mimo tej osłony, którą próbuję na siebie założyć, po prostu wiem, że jest czuły i troskliwy. Potrafi taki być. Nie mogę się doczekać, aż przeczytam co stało się dalej:D

    OdpowiedzUsuń
  37. Cudowny! Mam nadzieję, że teraz Tess się nie da zmanipulować. Ale rozdział super <333

    OdpowiedzUsuń
  38. OMG, OMG Harry staje się inny.

    Poza tym, naprawdę świetnie tłumaczysz :)


    A.

    OdpowiedzUsuń
  39. Tak , tak na pewno tęskniła.aaaaaaa wow booyah@_@

    OdpowiedzUsuń
  40. Jesssuuu, idę czytać dalej *____________________________*

    OdpowiedzUsuń
  41. Wspaniałe opowiadanie <3 / Olaaa

    OdpowiedzUsuń