Trzymam telefon między ramieniem i uchem, biorę papier z
podajnika na ścianie i wrzucam go do kosza pod umywalką. Woda nie zaczyna
lecieć dopóki nie poruszam ręcznikiem, nienawidzę automatycznych zlewów.
Eyeliner rozmazał mi się trochę pod oczami, ale biorąc pod uwagę to, jak
spocona jestem, wyglądam dużo lepiej niż zakładałam. Po trzecim sygnale
rozłączam się i kładę telefon na umywalce. Czemu nie odbiera? Tak, to dzwoni do mnie cały… Telefon zaczyna wibrować i prawie wpada mi do wody, na co wybucham
śmiechem. Nie wiem czemu, ale uważam to za zabawne. Imię Harry’ego pojawia się
na ekranie, więc przesuwam po nim mokrym palcem.
- Harold? – mówię do telefonu. Harold? O Panie, naprawdę za
dużo wypiłam.
- Tessa? – dyszy lekko. Brzmi zabawnie.
- Wszystko w porządku? Dzwoniłaś do mnie? – pyta. Jego głos jest niebiański.
- Wszystko w porządku? Dzwoniłaś do mnie? – pyta. Jego głos jest niebiański.
- Nie wiem, a wynika tak z twoich ostatnich połączeń? Ponieważ jest duża szansa, że byłam to ja – śmieję się.
- Piłaś coś? – jego ton się zmienia.
- Może – kwiczę i wyrzucam papier do kosza.
Dwie pijane dziewczyny wchodzą do łazienki, po czym jedna potyka się o własne nogi, co powoduje śmiech u mnie i jej przyjaciółki. Wtaczają się do największej kabiny, a ja znów skupiam się na telefonie.
Dwie pijane dziewczyny wchodzą do łazienki, po czym jedna potyka się o własne nogi, co powoduje śmiech u mnie i jej przyjaciółki. Wtaczają się do największej kabiny, a ja znów skupiam się na telefonie.
- Gdzie jesteś? – pyta oschle.
- Och, mógłbyś wyluzować? – mówię do telefonu. Zawsze mówi mi,
żebym się 'uspokoiła', więc teraz moja kolej.
- Tessa… - wzdycha. Wyczuwam, że jest zły, ale moje myśli są
teraz zbyt niewyraźne, by się tym przejmować. – Ile wypiłaś? – pyta.
- Nie wiem, jakieś pięć. Może sześć, tak myślę – odpowiadam
i opieram się o ścianę. Czuję się
cudownie, kiedy zimne płytki chłodzą mi plecy przez cienki materiał sukienki.
- Czego?
- Czego?
- Sex on the Beach. Wiesz, nigdy nie uprawialiśmy seksu na plaży… Mogłoby być zabawnie – mówię z uśmiechem. Chciałabym widzieć teraz jego
głupią minę. Nie głupią, piękną… Ale głupia brzmi o wiele lepiej.
- O Boże, jesteś zalana – mówi. Jakimś cudem wiem, że
teraz przeczesuje palcami włosy. – Gdzie jesteś? – pyta ponownie.
- Tam, gdzie cię nie ma – odpowiadam dziecinnie.
- Oczywiście. Teraz powiedz mi, jesteś w klubie?
- Oooch, ktoś tu jest zrzędliwy – śmieję się. Wiem, że słyszy
muzykę w tle.
- Wiesz, że z łatwością mogę cię znaleźć – grozi.
- Czemu dziś nie zadzwoniłeś? – pytam, zanim zdążam się powstrzymać.
- Co? – widać, że jest zbity z tropu przez moje pytanie.
- Nie próbowałeś się dzisiaj do mnie dodzwonić – brzmię żałośnie.
- Nie sadziłem, że chciałaś.
- Bo nie chcę, ale jednak…
- Cóż, zadzwonię więc jutro – mówi spokojnie.
- Nie rozłączaj się jeszcze.
- Nie rozłączam. Powiedziałem tylko, że zadzwonię, nawet
jeśli nie masz zamiaru odebrać – wyjaśnia, a moje serce wręcz podskakuje.
- Okej – staram się brzmieć obojętnie. Co ja wyprawiam?
- Więc, czy teraz możesz powiedzieć mi gdzie jesteś?
- Nie.
- Czy Trevor też tam jest? – brzmi poważnie.
- Tak, ale Kim też jest… I Christian – bronię się. Nie wiem
czemu się przed nim tłumaczę.
- Więc taki był plan? Zabranie cię do Seattle na
konferencję, zalanie w trupa i zabranie do pierdolonego klubu? – podnosi głos. –
Musisz wrócić do hotelu.
- Nie masz prawa mówić mi co mam robić! – krzyczę do
głośnika. Cóż, jak widać - szybki obrót akcji.
- Nie przywykłaś do picia, a teraz jesteś poza pokojem, a
Trevor… - rozłączam się, zanim zdąża dokończyć. Za kogo on się uważa? Ma
szczęście, że w ogóle do niego zadzwoniłam, pijana czy nie. Zepsuł mi całą zabawę,
potrzebuję następnego drinka. Mój telefon wciąż wibruje, ale ignoruję go. Masz
za swoje, Harry.
Znajduję drogę do sekcji dla VIPów i proszę kelnerkę o kolejny napój.
Znajduję drogę do sekcji dla VIPów i proszę kelnerkę o kolejny napój.
- Wszystko w porządku? Wyglądasz na wkurzoną – pyta
Kimberly.
- Taa, wszystko okej – kłamię i opróżniam drinka, jak tylko
dostaje go do rąk. Co za palant z Harry'ego! To przez niego nie jesteśmy razem, a teraz ma jeszcze czelność na mnie krzyczeć, kiedy do niego dzwonię? Gdyby nie jego występek, byłby tu teraz ze mną. Zamiast niego, mam słodkiego i niezwykle przystojnego Trevora.
- Co? – pyta chłopak, kiedy przyłapuje mnie na gapieniu się.
- Nic – śmieję się i odwracam wzrok.
Gdy kończę kolejnego drinka, jesteśmy w trakcie rozmowy o jutrzejszym dniu, a chwilę potem znów wstaję.
Gdy kończę kolejnego drinka, jesteśmy w trakcie rozmowy o jutrzejszym dniu, a chwilę potem znów wstaję.
- Idę zatańczyć! – wołam do nich. Trevor wygląda jakby
chciał coś powiedzieć, może nawet zaproponować mi wspólny taniec, ale oblewa
się rumieńcem i nic nie mówi. Kimberly wygląda, jakby miała dość tańczenia, ale nie
mam nic przeciwko pójściu na parkiet sama.
- Bądź ostrożna - mówi Christian, a ja się uśmiecham. Idę na parkiet i zaczynam się ruszać. Pewnie
wyglądam śmiesznie, ale świetnie się czuję dając się ponieść muzyce i
zapominając o wszystkim innym, a zwłaszcza o moim durnym telefonie do Harry'ego.
- Mogę się przyłączyć? – pojawia się za mną wysoka postać.
Ma na sobie czarne, sprane spodnie i białą koszulkę.
- Uhmm... jasne – alkohol przemawia za mnie.
Ma brązowe, zgolone włosy, a jego uśmiech sprawia, że jest wystarczająco przystojny. Nie wygląda jak Harry, jednak nikt nie jest jak on. Przestań myśleć o Harrym, przypominam sobie, podczas gdy mój partner, kładzie mi ręce na biodrach.
Ma brązowe, zgolone włosy, a jego uśmiech sprawia, że jest wystarczająco przystojny. Nie wygląda jak Harry, jednak nikt nie jest jak on. Przestań myśleć o Harrym, przypominam sobie, podczas gdy mój partner, kładzie mi ręce na biodrach.
- Jesteś naprawdę piękna – mówi mi do ucha i zamyka
przestrzeń między nami, przyciągając moje plecy do swojego torsu. Nie czuję się
tak niekomfortowo, jak myślałam, właściwie jest fajnie. Ruszam się obok niego,
nie będąc pewna, czy dobrze wykonuję ten cały seksowny taniec, ale kiedy
przyciąga mnie nawet bliżej, myślę, że tak. Kiedy kończy się piosenka, odwraca
mnie twarzą do siebie.
- Jeszcze jedna? – pyta z uśmiechem. Potakuję, a jego
uśmiech rośnie.
Brzmienie tej piosenki jest spokojniejsze i bardziej zmysłowe, więc poruszam wolniej biodrami. Przyciąga moją dłoń do swoich ust, po czym ją całuje. Jego oczy spotykają moje, a następna rzecz, jaką zauważam, jest jego język w moich ustach. Moje serce krzyczy, żeby go odepchnąć, prawie blokując się na ten nieznany smak jego ust, ale mózg mówi mi całkiem co innego. Całuj się z nim, żeby zapomnieć o Harrym. Całuj go. Zamykam oczy i poruszam językiem razem z nim. Przez trzy miesiące na studiach całowałam się z większą ilością facetów, niż przez całe życie. Dłoń obcego przesuwam się na moje plecy i zaczyna zjeżdżać w dół.
Brzmienie tej piosenki jest spokojniejsze i bardziej zmysłowe, więc poruszam wolniej biodrami. Przyciąga moją dłoń do swoich ust, po czym ją całuje. Jego oczy spotykają moje, a następna rzecz, jaką zauważam, jest jego język w moich ustach. Moje serce krzyczy, żeby go odepchnąć, prawie blokując się na ten nieznany smak jego ust, ale mózg mówi mi całkiem co innego. Całuj się z nim, żeby zapomnieć o Harrym. Całuj go. Zamykam oczy i poruszam językiem razem z nim. Przez trzy miesiące na studiach całowałam się z większą ilością facetów, niż przez całe życie. Dłoń obcego przesuwam się na moje plecy i zaczyna zjeżdżać w dół.
- Chcesz pójść do mnie? – mówi, odrywając usta od moich warg.
- Co? – usłyszałam go, ale mam nadzieję, że źle zrozumiałam.
- Do mojego mieszkania, chodźmy do niego – rzuca
oszczerstwem.
- Och, nie sądzę, że to dobry pomysł.
- A mi się podoba – chichocze, więc czuję się urażona.
- Co sprawia, że myślisz, iż z tobą pójdę? Nawet cię nie
znam! – przekrzykuję głośną muzykę. Kolorowe światła odbijają się na jego
twarzy, sprawiając, że wygląda dziwnie i bardziej przerażająco niż wcześniej.
- Ponieważ migdaliłaś się do mnie i całowałem cię kilka chwil temu? – mówi, jakby to było oczywiste.
Podczas przygotowywania się do krzyku, czy kopnięcia go w krocze, zaczynam myśleć jasno. Ma całkowitą rację, rzeczywiście tak było. Co do cholery jest ze mną nie tak? Właśnie całowałam się z obcym facetem w klubie, to do mnie nie podobne. Dobrze się bawiłam tańcząc z Kim, ale pocałunek z przypadkowym gościem, to za dużo.
Podczas przygotowywania się do krzyku, czy kopnięcia go w krocze, zaczynam myśleć jasno. Ma całkowitą rację, rzeczywiście tak było. Co do cholery jest ze mną nie tak? Właśnie całowałam się z obcym facetem w klubie, to do mnie nie podobne. Dobrze się bawiłam tańcząc z Kim, ale pocałunek z przypadkowym gościem, to za dużo.
- Przepraszam, ale nie – mówię i odchodzę od niego. Kiedy
wracam do sekcji dla VIPów, Trevor wygląda, jakby miał zasnąć na kanapie. Nic nie mogę poradzić na to, że uśmiecham się, kiedy widzę tę jego cudowność. Jest w ogóle
takie słowo? Boże, za dużo wypiłam.
Siadam i biorę butelkę wody z pojemnika na lód.
Siadam i biorę butelkę wody z pojemnika na lód.
- Dobrze się bawiłaś? – pyta Kim, a ja potakuję.
- Tak, właściwie to świetnie spędzam tu czas – mówię, pomimo tego, co zaszło kilka minut temu.
- Jesteś gotowa, kochanie? Musimy wcześnie wstać – pyta
Christian Kim.
- Tak, zawsze, kiedy ty jesteś – posyła mu promienny
uśmiech, kładąc dłoń na jego udzie. Odwracam się i czuję, że moje policzki
płoną.
- Idziesz z nami, czy masz zamiar tutaj spać? – dokuczam
Trevorowi.
Śmieje się i prostuje.
Śmieje się i prostuje.
- Jeszcze nie zdecydowałem, ta kanapa jest bardzo wygodna –
uśmiecha się.
- Zadzwonię po kierowcę – mówi Christian, na co wszyscy
wstajemy.
Kimberly zamawia ostatniego drinka, gdzie również się nad tym zastanawiam, ale stwierdzam, że to byłoby już przegięcie. Jeśli wypiłabym kolejnego, mogłabym zwymiotować, albo urwałby mi się film. Żadna z tych opcji nie wchodzi w grę.
Kimberly zamawia ostatniego drinka, gdzie również się nad tym zastanawiam, ale stwierdzam, że to byłoby już przegięcie. Jeśli wypiłabym kolejnego, mogłabym zwymiotować, albo urwałby mi się film. Żadna z tych opcji nie wchodzi w grę.
- Będzie tutaj za kilka minut – oznajmia Christian, więc wszyscy kierujemy się do wyjścia.
Z radością witam zimne powietrze na swojej gorącej skórze, jednak cieszę się, że jest to tylko delikatny powiew.
Kiedy docieramy do hotelu jest trzecia nad ranem, a ja jestem pijana i umieram z głodu. Po okupacji mini lodówki, znajdującej się w moim pokoju i zjedzeniu prawie wszystkiego, co się w niej znajdowało, potykam się o łóżko i padam na nie bez zdejmowania ubrań.
Z radością witam zimne powietrze na swojej gorącej skórze, jednak cieszę się, że jest to tylko delikatny powiew.
Kiedy docieramy do hotelu jest trzecia nad ranem, a ja jestem pijana i umieram z głodu. Po okupacji mini lodówki, znajdującej się w moim pokoju i zjedzeniu prawie wszystkiego, co się w niej znajdowało, potykam się o łóżko i padam na nie bez zdejmowania ubrań.
- Shhh – narzekam głośno, kiedy nieznośny odgłos budzi mnie
z moich pijackich majaków. Po chwili uświadamiam sobie, że ktoś dobija się do drzwi.
~ jeśli przeczytałeś/aś zostaw komentarz :)
~ jeśli przeczytałeś/aś zostaw komentarz :)
Cudowny rozdział *-*
OdpowiedzUsuńi ta nikła nadzieja, że to będzie Harry :D
bo to będzie Harry :DD smjdfhj !
UsuńNo i wreszcie jestem pierwsza ;)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :)
OdpowiedzUsuńJeeej kocham to <3 Pierwsza! :) /LovatoMyHero
OdpowiedzUsuńOooo...... nowy rozdział na moje urodziny :3
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego :)
UsuńDzięki :)
UsuńHarold xd
OdpowiedzUsuńo bozeeeee!!!!! GIVE ME MOOORE!
OdpowiedzUsuńteraz! już! Harry! wbijaj tam!
Jejejejeje zajebisty! To pewnoe harry xD
OdpowiedzUsuńJejku, jejku, jejku!! Mam ogromną nadzieję, że to Harry się dobija, ale z drugiej strony to może być ten facet z klubu, jest wkurzony, bo Tessa go olała i chce się zemścić. Jejku!! Czy autorka zawsze musi kończyć w takich momentach? Pozostawia mnie samą z emocjami z rozdziału i niepewnością co dalej. Nie mogę się doczekać co będzie dalej, a wam ogromnie dziękuje, że tłumaczycie. Jesteście wspaniałe :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo Harry, dajesz swoje wielkie wejście XD
OdpowiedzUsuńo matko cudowne!!! chce next, dzieki ze to tlumaczysz skarbie <3
OdpowiedzUsuńto jest cudowne <3
OdpowiedzUsuńwreszcie pierwsza :) pewnie to Harry ;***
OdpowiedzUsuńBOOski !!!!!!!! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na next'a :D
jejciu! jejciu! jejciu!
OdpowiedzUsuńChyba polubiłam pijaną Tess. Za ten telefon.
Błagam niech do tych drzwi dobija się Harry. Proszę.
Czekam zniecierpliwiona na next.
czyżby to Harry ? *.* cudowny rozdział ;*
OdpowiedzUsuńO MAMUSIU! ŻEBY TO BYŁ HARRY, ŻEBY TO BYŁ HARRY, ŻEBY TO BYŁ HARRY....
OdpowiedzUsuńDokładnie, też na to czekam ;) :D xx
UsuńCoś czuję, że to Harold :D
OdpowiedzUsuńA rozdział boski jak zawsze ♥
o jaaaa ta rozmowa wow może Harry przyjechał?? Choć to byłoby coś nie z tej ziemi gdyby tak było! czekam na kolejny bo już teraz dużo się dzieje!
OdpowiedzUsuńWoah ale się porobiło XDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńHarry
ty
nerwusie
zadziorny
ahahahahahahah XDDD
Kocham was i dziękuję za tłumaczenie <3
Ich rozmowa przez telefon była ciekawa :D
OdpowiedzUsuńTo prawdaa Harry jest strasznym nerwusem :*
Mam nadzieje że to on się dobija do tych drzwii xD
Czekam na nn xxxx
NARKOTYK ♥
Prosze prosze prosze prosze prosze prosze prosze prosze dzisiaj o jeszcze jeden! Plissssssssss... bardzo. Mega! <3
OdpowiedzUsuńAwwwwwwwwwww!
OdpowiedzUsuńRozdział świetny, nie spodziewałam się, że dodacie tak szybko, więc sie ciesze <3
P.S. mam wielką nadzieje, że to Hazz XD
Cudowny mam nadzieje ze to Harry się dobija do drzwi <3333 :** :D
OdpowiedzUsuńTaki sobie :)
OdpowiedzUsuńFajna była rozmowa z Harrym i taniec z facetem.
PO za tym NIC SPECJALNEOGO.
HAHAHAH
HAHAHAHAH
HAHAHAHAHHAHA
ŻARCKI :*
ZAJEBISTE JAK ZAWSZE KOCHAM BARDZOOOO <3
DOMINIKA XX
Zdecydowanie jest za krotki xc
OdpowiedzUsuńSuperasny! :-D
OdpowiedzUsuńI do tego koncowka dajaca nadzieje ze to Hazz *.*
Hazza, nareszcie! <3
OdpowiedzUsuńaaa dawaj ! 112 ♥
OdpowiedzUsuńkiedy 112 :d
OdpowiedzUsuńBoze dajcie dzis jeszcze jeden nie wytrzymam do jutra proszeee *___* :** !
OdpowiedzUsuńjezu, ale się cieszę, że już nowy <333
OdpowiedzUsuńrozdział cudowny + mam wielką nadzieję, że to Harry dobija się do drzwi . hahah już wyobrażam sobie minę Tessy . jezu kocham to opowiadanie :**
Kooocham! Jak.najszybciej, jeszcze przed.świętami nowy! :D
OdpowiedzUsuńświetny .*-*. <3
OdpowiedzUsuńUuuuuu super <3<3<3
OdpowiedzUsuńCudowny , cudowny , cudowny rozdział! Nie mogę doczekać się kolejnego , ja już to czytam nałogowo ;) Mam tylko jakąś nadzieje ,że to właśnie Harry dobija się do drzwi , oby tak było *.*
OdpowiedzUsuńludzie ktorzy myska ze to harry, zycze niezawiedzenia sie xd tez jak sie schlam dzwonie do ludzi nwet jesli jestenmn z nimi poklocona, so ja jestem tessą a tessa jest mną haha xd swietny rozdzial, gratki za znajomosc jezyka bo czytalam w orginale i na serio swietnie oddany tekst :) ale nadal czekam na pieprzyszalbowychodziszznapalonąschlanątessąwroliwglownej haha xd
OdpowiedzUsuńCudne...Nie mogę doczekać się następnego rozdziału... xD
OdpowiedzUsuńO boze... Mam nadzieje, ze to Harry dobija sie do niej ❤️ Nie wytrzymam dłużej... Zasuwam na angielską wersję i czytam początek rozdziału hahah xd
OdpowiedzUsuńSuper!!!!!! Proszę dodaj next <3
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że rozdział pojawi się jutro lub niebawem jestem ciekawa kto się dobija do drzwi to będzie ciekawe
OdpowiedzUsuńniemowę się doczekać kiedy będzie następny rozdział mam nadzieje ze nie długo :D :) np jutro ??? plisss jestem ciekawa kto jest za drzwiami <33 <33333 :d
OdpowiedzUsuńautorka opowiadania jest okropna, zawsze kończy w takich zajebistych momentach ugh
OdpowiedzUsuńGenialny rodział! Mam nadzieję że to Harry się tak dobija do drzwi! Czekam nn :**"
OdpowiedzUsuńAaaaa, kocham to ! <3 Proszę, proszę niech to będzie Harry ;) czekam na next. :P
OdpowiedzUsuńAaaa chce szybko 112, oby to był Hazza <3
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że to Harry dobija się do drzwi XD Wyobrażam sobie wtedy Tessę :D
Mam nadzieję że jeszcze dzisiaj dodasz następny <3
Awwww na prawde niesamowity rozdzial !!! :)
OdpowiedzUsuńTo pewnie Hazzzz przyszedl po Tesse !!! <3
Przewiduje drame !!!!. <3
Kocham cie za to tlumaczenie !!!!!!!!
Love ya !
Tuśka !
chce juz nowy rozdział dfhsdjkds *-*
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję że tym kimś będzie Harry :)))
OdpowiedzUsuńSwietny <3
OdpowiedzUsuńcały rozdział czekałam aż może jakimś magicznym cudem Harry pojawi się w klubie i doprowadzi Tess do pionu. A teraz? Teraz pozostała mi tylko nadzieja, że do drzwi puka właśnie on, a nie ten typek, do którego Tess się kleiła.:o
OdpowiedzUsuńJa tak samo !
Usuń:D <3
za drzwiami jest Harry..... no przynajmniej mam taką nadzieję *o* jesteście najlepsze i rozdział jest cudowny!! Z niezierpliwością czekam na next <3! mam nadzieję, że dodacie już niedługo :3
OdpowiedzUsuńWOW ile emołszyn kocha to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnego, jeju czemu tak szybko to przeczytałam teraz nie wiem co mam czytać xd
OdpowiedzUsuńMatko oby jutro był następny rozdział <3
OdpowiedzUsuńMatko oby jutro był następny rozdział <3
OdpowiedzUsuńCiekawe kto taki :D dzięki za rozdział :D
OdpowiedzUsuńJeju.. Niesamowity! Z każdym kolejnym rozdziałem, coraz bardziej kocham to opowiadanie :D Dodaj szybko kolejny :D
OdpowiedzUsuń<3
Uuuuu boski *.*
OdpowiedzUsuńoj Tessa, Tessa xD mam jednak maluśką nadzieję, że to Harry się dobija :D
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńJej! Harry na 100% przyjdzie do Tessy! Błagam o następny rozdział !!!!
OdpowiedzUsuńOooooo, jak to bd Harry to łohohoh :D kocham to i czekam na next xD <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńŚWIETNE! SZYBKO KOLEJNY! <3
OdpowiedzUsuńHarry nadchodzi !!!!
OdpowiedzUsuńczy to Harry sie dobija? ^^ świetne jak zawsze! ;) wesołych świąt kochane :*
OdpowiedzUsuńO rany.. Tak jak wszyscy myślę, że to Hazz. O rany, ona jest taka niepodobna do siebie kiedy jest pijana..
OdpowiedzUsuńAaaaaa Kocham To ! ♥ xx
OdpowiedzUsuńWow rozdział jak zawsze cudowny nie mogę się doczekać kolejnego Miłego tłumaczenia niunia :)
OdpowiedzUsuńOMG Tessa się uchlała. Moim zdaniem to Harry się dobija, ciekawe jak się to wszystko potoczy dalej. Niecierpliwie czekam na nexta, mam nadzieję, że szybko dodacie :)
OdpowiedzUsuńcudowny kochana♥dziekuje♥
OdpowiedzUsuńCiekawe czy to Harry czy Trevor ale mam cichą nadzięję ,że Hazza <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny <33333333333333
oby to byl Harry...:D haha ;) CUDOWNY jak zawsze ♥ a i dziekuje ze poswiecasz swoj wolny czas ♥ kc i wesolych swiat ♥ :*
OdpowiedzUsuńHarry?
OdpowiedzUsuńMam nadzieje , ze jeszcze dzis bbedzie next , bo rozdzial krotki :( ale wspanialy :) mam nadzieje , ze to bedzie Hazz. Wiem, ze to , o co teraz zapytam nie bedzie normalne , ale cooozz..........za ile rozdzialow bedzie scenka +18 ? XD
OdpowiedzUsuńPROSZĘ ŻEBY TO BYŁ HARRY,PROSZĘ PROSZĘ.
OdpowiedzUsuńJEZU.
GIVE ME MORE! <3
Kolejny wspaniały rozdział <3333333333 mam nadzieje, ze to będzie harry.
OdpowiedzUsuńMr. Hazza wkracza do akcji :*
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńBOŻE BOŻE BOŻEEEEE może to Harry!!!!! ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńcholernie bardzo nie mogę doczekać się już nowego rozdziału. kurde.
OdpowiedzUsuńto opowiadanie jest tyuhjgfdghjhgf, tak zdecydowanie!
dziękuję, że tłumaczycie :)
świetnie Wam to wychodzi ~@ilysm_kidrauhl (twitter)
sdf;l;vjh boski :D !
OdpowiedzUsuńto będzie na pewno harry
ta jego zaborczość xD
hahahahaha proszę a raczej błagam wstaw jutro następny <3
zlituj się <3333
omg to będzie coś niesamowitego :D
OdpowiedzUsuńwyczuwam DRAMA TIME jeżeli to będzie Harry :D
oby się pogodzili :D
i wiesz scenką też nie zachańbie xD
hahahaha
jejku dzięki że tak szybko dodałaś rozdział a co do niego to jest taki ascfbfbgkfkhlp
OdpowiedzUsuńOMFG! Nie mogę się doczekać następnego!!
OdpowiedzUsuńTAAAKKKK <3 O BOŻE JAK TO HARRY TO PEWNIE ONA SIĘ NA NIEGO RZUCI XD HAHAHAH CHCĘ JUŻ NN
OdpowiedzUsuńmusicie to robić, nie?
OdpowiedzUsuńzawsze najlepszy moment?
wiem, że święta ale błagam was dajcie mi żyć i dodajcie jak najszybciej następny :D
A tak ogólnie to Wesołych Świąt, zdrowia, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń i szczęśliwego nowego roku! <3 / @Maagdalenkaax
HARRY PRZYJEDZIE. Może to nie on puka w drzwi, ale niedługo też to zrobi. Ja to wiem. Dziękuję za kolejny rozdział. Czekam na następny. Kocham Was!xx
OdpowiedzUsuńSUPERRR <3 To napewno Harry :* super tłumaczycie :* kocham !! :*
OdpowiedzUsuńBoże jeszcze niegdy nie widziałam żeby ktoś tłumaczył tak tekst.Jesteś niesamowita a ten gość to na 100%Harry albo na 99,9% haha
OdpowiedzUsuńOOO nie i w takim momencie przerwałaś:) to pewni Harold się dobija:) pisz słoneczko, pisz:)
OdpowiedzUsuńhcvjbkgfds,xmcnv hgfjreksl.x,cvmngjtk *___*
OdpowiedzUsuńBoskie! <3
Wesołych Świąt! ♥
@1DMyDreaaam
ŚWIEEETNY <3
OdpowiedzUsuńczekaaam na nn *o* jaaa ale jestem ciekawa kto to przyszedł *oby Hazz xD <3*
to albo Harry albo ten facet z klubu. to nie istotne. Nieważne który z nich to będzie Tess się nie ucieszy na jego widok. Chociaż przyjazd Harry'ego sama sprowokowała....ojejku ale się rozgadałam! rozdział cudowny jak zawsze zresztą! nie wytrzymam do następnego normalnie! xx
OdpowiedzUsuńUuuuy Harry przyjechał !!!! Rozdział cudowny ! Nie spodziewałam się, że Tessa będzie się całować z jakimś przypadkowym facetem :(
OdpowiedzUsuńCzekam nn ;*
Xoxo @JustynaJanik3
Nie mogłam się doczekać i przeczytałam kilka rozdziałów do przodu ale i tak najlepiej czytać po polsku haha czekam na następny. wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńCu-dow-ne!!! Czekam na nastepny rozdzial <3
OdpowiedzUsuńoooooo super , coś czułam , że ona pójdzie na całość xD Dziękuję za tłumaczenie i proszę o następny rozdział . Pozdrawiam . ....
OdpowiedzUsuńZajebisty.!
OdpowiedzUsuńNie mogłam wytrzymać i zajrzałam do oryginału i... OMG, to będzie jazda! (Wiesz, o co mi chodzi ;))
OdpowiedzUsuńLenaya
xxx
pijana Tessa jest zajebista XD
OdpowiedzUsuńMam obsesje na punkcie tego ff. W 2 dni przeczytalam wszystkie czesci i teraz trzeba czekac na kolejne tlumaczenia. Na sczescie pojawiaja sie regularnie :) cudoo <33
OdpowiedzUsuńTylko, zeby to byl Harry.
Czekam na NEXT . Napisałabym że jest niesamowity ale ty to już wiesz . :D
OdpowiedzUsuńxx.
awww świetny rozdział, skoro ktoś dobija się do drzwi to moja pierwsza myśl to Harry *-*
OdpowiedzUsuńOch kochana jak się zalałaś nie ładnie xd
OdpowiedzUsuńpijana Tess >>>>>>
OdpowiedzUsuńmoże częściej xd
jakiś chuj ją całował nie lubie go ona nie jest na jedną nocke
pewnie to Harry sie do niej dobbija do drzwi albo ... nie wiem aaaaa zaraz oszaleje xd
kiedy dodasz nastepny? to nie tak że sięnarzucam czy coś, ja tylko chce wiedziećnjeśli już wiesz<3
OdpowiedzUsuńOby to był Harry <3
OdpowiedzUsuńTak baaaaardzo bym chciała, żeby to Harry był tym, który się dobija do drzwi. Niestety to fizycznie niemożliwe. Tessa, Vance, Trevor i Kim jechali długo do Seattle. Harry nie zdążyłby w tak krótkim czasie przyjechać do Tess. Tym bardziej, że on nawet nie wie, gdzie ona się dokładnie znajduje.
OdpowiedzUsuńTo nie jest także facet z klubu. Nie znał Tessy, nie wie jak ona ma na imię i w ogóle. Więc jakim cudem miałby się nagle znaleźć pod jej pokojem w hotelu?
Jak dla mnie to trochę za późna pora dla obsługi hotelowej. Z klubu przyszli przecież o trzeciej nad ranem. Tess chyba nie spała wystarczająco długo, żeby dotrwać do ranka.
Nie wydaje mi się też, żeby to byli kim lub Vance. Kim stwierdziła, że to pierwszy raz od dawna, gdy mają opiekunkę dla dziecka, więc pewnie będą chcieli wykorzystać wspólny czas bardziej... konstruktywnie *znacząco porusza brwiami* niż na pukaniu do pokoju Tess. xD
Pozostaje mi już tylko Trevor. No ale jemu strasznie chciało się spać...
Dobra, czekam na ciąg dalszy. ^^
Awww...Wyczuwam Harrego :)
OdpowiedzUsuńAaa genialne! Jak ja to kocham <3 Oby to był Harry, tak to z pewnością będzie on :D
OdpowiedzUsuńBoże. Będę Cię kochać wiecznie, jeżeli jeszcze dzisiaj dodasz ten 112 rozdział.. TO MUSI BYĆ HARRY,...EWENTUALNIE OBSŁUGA HOTELOWA,KTÓRA JĄ POWIADAMIA O HARRY'M DEMOLUJĄCYM HOL, PONIEWAŻ RECEPCJONISTKA NIE CHCE MU POWIEDZIEĆ, KTÓRY POKÓJ NALEŻY DO TESSY... ,, Narkotyk. Uzależnia, wciąga, sprawia, że wchodzisz kilka razy dziennie z na stronę z wewnętrznym głosem mówiącym ,, może jest... może został dodany,co w nim będzie ? '' ..Przynajmniej tak mam ja. Więc błagam, zlituj się i dodaj jeszcze dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńChciałabym żeby to był Harry... niech się w końcu pogodzą!
OdpowiedzUsuńJezuuuu chcę następny awwww zakończyć w takiej chwili xD no zawał xD @1dbitches5
OdpowiedzUsuńboski *O* kocham,kocham! <3
OdpowiedzUsuńHaha pewnie będzie wejście smokaw wykonaniu Harry'ego :)
OdpowiedzUsuńchce już następny bo nie wytrzymam !
Chcę następny!!! Nie umiem się doczekać. Zrobisz nam prezent pod choinke (albo nie pod choinke (jak wolisz) ) i napiszesz następny rozdział w Wigilię ?? **
OdpowiedzUsuń~
Teraz Hazza musi wbić do jej pokoju !!!!
o mamo mam nadzieję, że to Harry!
OdpowiedzUsuńświetny rozdział- czekam na następny!
Świetny rozdział!
OdpowiedzUsuńDziewczyny dzięki, że to tłumaczycie i Wesołych Świąt! :)
Proszę niech będzie jutroooo <3333
OdpowiedzUsuńJa nie moge dlużej czekać! Umre z tej niepewności! Błagam powiedzcie że to Harry i że wrócą do siebie z Tess! Czekam na nn
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetne! :O
OdpowiedzUsuńKocham, mam nadzieje, że to Harry, ale jak chyba wszyscy tutaj, błagam NEXT <3
OdpowiedzUsuń~Halfatwin
Ooo dalej :D to było taki mrauh.Ciekawe czy to Hazza, bo jeżeli on to znaczy że się o nią martwi <3 /Meeg
OdpowiedzUsuńboski *.*
OdpowiedzUsuńOby to był Harold, oby to był ON!!!!!! Plzzzzzz <3
OdpowiedzUsuńTo pewnie ten koleś z klubu albi Trevor, ale jak będzie to Harry to chyba się popłaczę :D love
OdpowiedzUsuńzaloze sie, ze to harrry, tak jestem na 100% pewna. poza tym jak zwykle swietny rodzial. @stylinlow
OdpowiedzUsuńTo chyba Harry :>
OdpowiedzUsuńTo jest cudowne !! <3
OdpowiedzUsuńOmmmoommn mam nadzieję że to Hazz *.*
Żyć bez tego now mogę !! <3 aws *.*
JEZUUUUUU !!!!!!!!!! BYLE ŻEBY TO BY HAZZ... BYLE ŻEBY TO BYŁ HAZZ... !!!!!! BOŻE... Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA NEXTA !!!!! <3333
OdpowiedzUsuńHARRY ! Jedź do niej !
OdpowiedzUsuńMaaatko, jak sie wczułam. Prawie sie poryczałam !
Jeju, czekam na next <3
xxxx
A mi się wydaje że to będzie Trevor. Sle trzymam kciuki by to był Harry xx
OdpowiedzUsuńcudowny!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że to ten gość z klubu i będzie chcial jej cos zrobic a nagle harry sie pojawi czekam na next super rozdział♥♡♥♡♥♡♥
OdpowiedzUsuńDziękuję za świetny prezent urodzinowy znaczy miałam je 21, ale też się zalicza ^^ ♥
OdpowiedzUsuńBoże prosze niech to bedzie Harry,niech się pogodzą...Cudownie ze zniecierpliwieniem czekam na next :)
OdpowiedzUsuńPs.Cudownie tłumaczysz :)
Mogę się założyc, że to Harry jest za jej drzwiami. Bynajmniej mam taką nadzieję! :D
OdpowiedzUsuńOhh, oby mu już wybaczyła :C
omfg przez 2 dni przeczytalam wszystko theqcfcasddvayjkydvwd kocham to <3 dwfvdfvfnhgndghnhgnfdvsbfgnhdgjmr
OdpowiedzUsuńO tak mam nadzieje ze to Harryyy *.*
OdpowiedzUsuńkiedy next??
OdpowiedzUsuńJeejuu kiedy kolejny rozdział ? Nie mogę się doczekać kolejnego !! :D
OdpowiedzUsuńJej co za emocje. Chce juz następny !!!
OdpowiedzUsuńStrasznie chciałabym , żeby to był Harry , ale coś mi się wydaje , ze źle przeczuwam . Dziękuję za tłumaczenie :-*
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ! Jak zwykle , czekam na nexta ! :-D
OdpowiedzUsuńFajny ;3 I to pewnie Harry :D
OdpowiedzUsuńMoja reakcja: ''aww harry przyjechał i będą się pieprzyć...'' co to opowiadanie ze mną robi ;d
OdpowiedzUsuńTen rozdział a przynajmiej ta scena z dzwonieniem do złudzenia przypomina scene z 50 twarzy Greya jak Anastasia dzwoni do Christiana ! Ale i tak fajnie :)
OdpowiedzUsuń:>
OdpowiedzUsuńU la la, czyżby Harry, myślę że tak..heh :) będzie ciekawie na pewno.. :D
OdpowiedzUsuńZajebiaszczy :D
OdpowiedzUsuńOj Tess... Haha
OdpowiedzUsuńBoski rozdział:*
A.
Nieźle się zlała, prawdziwy student xD
OdpowiedzUsuńTo Harry, prawda? Bo kto inny?
HARRY! TESSA! OTWÓRZ MU!
już może to on
OdpowiedzUsuń