- Co ty masz na sobie? – pyta i cofa się, by na mnie spojrzeć.
- Ubranie na zajęcia – wzruszam ramionami.
Pamiętam jak ostatnim razem ubrałam spodnie do jogi przy
Harrym, a zwłaszcza jego dosadne komentarze. Tamte nie były aż tak ciasne jak te, które aktualnie noszę.
- Odwróć się – mówi i zerka w głąb korytarza, by upewnić
się, że jesteśmy sami.
- Co? Nie.
- Tesso, odwróć się – powtarza.
- Nie zrobię tego – grupka koszykarzy wychodzi drzwiami po
naszej prawej stronie, więc Harry przewraca
oczami, widząc swoją klęskę. Nie potrafię powstrzymać swojego uśmiechu na jego irytację.
- No, na co czekasz? Chodźmy – mówi chłopak, ciągnąc mnie za
sobą wzdłuż korytarza.
Robi wszystko, by iść kawałek za mną i nagle pragnę wrócić do czasów dziesiątej
klasy, gdzie owinęłabym sweter wokół mojej talii, by się zakryć.
- Będziesz musiała załatwić więcej tych spodni – jego głos
jest cichy.
Śmieję się lekko, a następnie łapię jego rękę, by zmusić go, żeby szedł
obok mnie, a nie za mną.
- Ty tak serio z tym chodzeniem na jogę? – nie ważne
jak bardzo próbuję wyobrazić sobie Harry'ego w jakiejś pozie, ten obraz
zwyczajnie się nie pokazuje.
- Jak najbardziej.
- Zdajesz sobie sprawę, na czym ona polega, prawda? –
pytam go, gdy wchodzimy do sali.
- Tak, Tesso. Wiem, co to jest i mam zamiar uczęszczać na nią razem z tobą – prycha.
- Dlaczego?
- Nie ma znaczenia dlaczego. Chcę po prostu spędzić z tobą
więcej czasu – mówi Harry.
- Och – nie jestem przekonana, co do tego wyjaśnienia, ale nie
mogę się doczekać, by zobaczyć jak ćwiczy, a dodatkowy czas w jego
towarzystwie nie sprawia mi przykrości.
Instruktorka siedzi na jasnożółtej macie, na samym środku
sali. Jej kręcone, brązowe włosy upięte na czubku głowy i kwiecista koszulka
robią dobre pierwsze wrażenie.
- Gdzie są wszyscy? – pyta mnie Harry, gdy ściągam fioletową
matę z półki wiszącej na ścianie.
- Jesteśmy wcześniej – podaję mu niebieską matę, a on się jej przygląda, po czym wkłada ją pod ramię.
- A jakżeby inaczej – uśmiecha się z sarkazmem i idzie za mną na
początek sali.
Zaczynam kłaść swoją matę dokładnie na wprost instruktorki,
ale Harry łapie za moją rękę, by mnie powstrzymać.
- Nie ma mowy, siadamy z tyłu – mówi.
- Co? Nie, ja zawsze siedzę na przodzie – kłócę się.
- Dokładnie. Siadamy z tyłu – powtarza i zabiera matę z moich
rąk, by skierować się na tył sali.
- Jeśli masz zamiar zrzędzić, nie powinieneś tu zostawać –
mówię do niego szeptem.
- Nie zrzędzę.
Instruktorka przedstawia się mnie i Harry'emu, gdy zajmujemy
miejsca na naszych matach. Chłopak stwierdza, że kobieta jest na haju, co sprawia, że
zanoszę się śmiechem.
Zaczynam się coraz bardziej irytować, gdy pokój zapełnia się
dziewczynami w obcisłych spodenkach i krótkich bluzkach na ramiączkach. Mam
wrażenie, że każda z nich gapi się na Harry'ego. Jak na razie jest on jedynym
przedstawicielem płci męskiej i jeśli żaden inny facet się nie pojawi,
zdenerwuję się jeszcze bardziej. Na szczęście Harry chyba nie zdaje sobie
sprawy z ogromnego zainteresowania, jakim go obdarzają wszystkie te dziewczyny,
albo po prostu, jest do tego bardzo przyzwyczajony; tak, to musi być to.
Kobiety zwracają na niego uwagę przez cały czas. Nie żebym je za to winiła, ale on
jest moim chłopakiem i lepiej, żeby spoglądały w inną stronę. Wiem, że
niektóre z nich patrzą się na niego przez tatuaże i kolczyki; muszą
się zastanawiać, po jaką cholerą chodzi na zajęcia z jogi.
Szczupła blondynka kładzie swoją matę tuż obok Harry'ego i
uśmiecha się do niego, gdy on na nią spogląda. Mruga kilka razy i spuszcza głowę,
ewidentnie nim oczarowana.
- Co chcesz robić dzisiaj wieczorem, kochanie? – pytam głośno,
upewniając się, że blondyna mnie słyszy.
- Że co? – pyta Harry.
- Co będziemy robić, gdy wrócimy do naszego
mieszkania? - podkreślam te słowa, by przekazać swoją myśl.
Harry spogląda na dziewczynę, po czym patrzy na mnie z
głupim uśmieszkiem na twarzy.
- Hmmm… Sam nie wiem, mogę być zajęty – drwi ze mnie, na co marszczę
brwi.
- Tylko się droczę – rzuca uśmiech i kręci głową, rozbawiony
moją zazdrością.
- Witam wszystkich! Zaczynamy! – instruktorka oznajmia na całą salę.
Przedstawia się jako panna Laney i krótko opowiada o tym, jak
i dlaczego zajęła się nauką jogi.
- Czy ona się kiedyś zamknie? – Harry jęczy po paru
minutach.
- Nie możesz się doczekać pozycji, co? – podnoszę brew.
- Jakich pozycji? – pyta.
- Zaczniemy od małego rozciągania – instruuje panna Laney.
Harry siada nieruchomo na podłodze, podczas gdy wszyscy inni
powtarzają ruchy instruktorki. Przez cały ten czas czuję na sobie jego wzrok.
- Powinieneś się teraz rozciągać – besztam go, na co wzrusza
ramionami, ale się nie porusza.
- Ty, tam z tyłu, dołącz do nas – instruktorka przywołuje
Harry'ego.
- Eee... Jasne – mamrocze i rozplata swoje, wcześniej skrzyżowane nogi, a następnie
rozciąga je i próbuje dosięgnąć swoich palców.
Staram się patrzeć przed siebie z dala od Harry'ego, żeby
nie wybuchnąć śmiechem, który wisi w powietrzu.
- Musisz dotknąć swoich palców u stóp – odzywa się blondynka do chłopaka.
- Próbuję – rzuca uśmiech.
Dlaczego właściwie jej odpowiedział i dlaczego jestem taka
zazdrosna? Śmieje się do niego, podczas gdy ja w myślach roztrzaskuję jej głowę
o podłogę. Zawsze jestem tą osobą, która poskramia temperament Harry'ego, a teraz sama
planuję morderstwo tej dziwki... i nazywam ją dziwką, chociaż wcale jej nie
znam.
- Nie widzę zbyt dobrze, przesunę się trochę do przodu – oznajmiam Harry'emu.
Wygląda na zaskoczonego, kiedy zaczyna mówić.
Wygląda na zaskoczonego, kiedy zaczyna mówić.
- Dlaczego? Ja wcale nie... – zaczyna.
- To nic takiego, chcę po prostu widzieć i słyszeć co się
dzieje – tłumaczę mu i ciągnę swoją matę parę metrów dalej, po czym zatrzymuję się
dokładnie przed Harrym.
Siadam i kończę rozciąganie razem z grupą. Nie muszę się
odwracać, by zobaczyć minę Harry'ego.
- Tess – syczy, próbując zwrócić na siebie moją uwagę, ale
nie reaguję.
- Tesso.
- Zacznijmy od pozycji psa z twarzą w dół, jest bardzo łatwa – oznajmia panna Laney.
Pochylam się, kładę dłonie na macie i spoglądam na Harry'ego
przez wolną przestrzeń, znajdującą się między moim brzuchem a podłogą. Stoi nieruchomo z
otwartymi ustami.
- Masz zamiar do nas dołączyć? – instruktorka po raz kolejny przywołuje chłopaka.
Gdy zrobi to znowu, nie zdziwię się, jeśli ją zwyzywa na
oczach całej grupy.
Zamykam oczy i przesuwam biodra tak, że pochylam się
całkowicie.
- Tesso – słyszę jak znowu mnie woła.
- Thereso – zadręcza mnie.
- Czego chcesz, Harry? Próbuję się skoncentrować – mówię,
patrząc na niego jeszcze raz.
Jest teraz pochylony i próbuje zrobić figurę, ale jego
wydłużone ciało jest zgięte w tak nienaturalny sposób, że nie mogę się
powstrzymać i wybucham śmiechem.
- Możesz się zamknąć? – prycha, na co chichoczę jeszcze
głośniej.
- Jesteś w tym tragiczny – droczę się.
- Dekoncentrujesz mnie – mówi przez zęby.
- Tak? W jaki sposób? – uwielbiam mieć nad nim kontrolę, a
nie zdarza się to zbyt często.
- Dobrze wiesz w jaki – szepcze.
Wiem, że dziewczyna obok niego nas słyszy, ale mam to
gdzieś.
- W takim razie, przesuń swoją matę – celowo się podnoszę i
znów pochylam, by wrócić do poprzedniej pozycji.
- Ty się przesuń, to ty się mną bawisz.
- Droczę się – poprawiam go, używając przeciwko niemu jego słów sprzed paru minut.
- Dobrze, przejdźmy do skłonu z rękoma na kolanach – mówi panna Laney.
Znów się prostuję, po czym zginam się w pół, kładąc dłonie
płasko na kolanach, upewniając się, że moje plecy są wygięte pod kątem prostym.
- Chyba sobie żartujesz – jęczy Harry, widząc mój tyłek
praktycznie na wprost swojej twarzy.
Odwracam się, by na niego spojrzeć; nie wykonuje ćwiczenia
tak jak powinien, ręce ma położone na kolanach, ale jego plecy są prawie w
pozycji prostej.
- Świetnie! Teraz przejdziemy do skłonu w przód – woła panna
Laney, na co schylam się zwijając swoje
ciało.
- Ona chyba naprawdę chce, żebym cię przy wszystkich przeleciał – mówi, na co podnoszę głowę, by upewnić się, że nikt go nie słyszał.
- Ciii… - uciszam go i słyszę jak chichocze.
- Przesuń swoją matę albo powiem wszystko, o czym teraz myślę
– ostrzega, na co natychmiast się podnoszę i przesuwam matę z powrotem na
miejsce obok niego.
- Tak myślałem – posyła mi drwiący uśmieszek.
- Możesz mi to powiedzieć później – szepczę, na co lekko pochyla głowę w bok.
- Uwierz mi, tak zrobię – Harry obiecuje, a ja czuję łopotanie w
brzuchu.
Chłopak nie bierze dużego udziału w reszcie zajęć, a blondynka
w końcu przenosi się z dala od nas, prawdopodobnie dlatego, że Harry nie może
przestać gadać.
- Mamy medytować – mówię do niego szeptem, po czym zamykam oczy.
W całej sali panuje cisza, poza szeptem Harry'ego.
- To jest kurewsko beznajdziejne – narzeka.
- Przecież sam się zapisałeś na te zajęcia.
- Nie wiedziałem, że są totalnie do dupy. Czuję się, jakbym dosłownie miał zaraz usnąć.
- Przestań marudzić.
- Nie mogę. Nakręciłaś mnie, a teraz utknąłem tu,
siedząc po turecku i medytuję, mając wzwód w sali wypełnionej ludźmi.
- Harry! – fukam, głośniej niż zamierzałam.
- Ciii... – kilka głosów próbuje mnie uciszyć.
Chłopak się śmieje, a ja pokazuję mu język, po czym zapracowuję
sobie na zjadliwe spojrzenie dziewczyny po mojej prawej. Harry i ja razem na
zajęciach jogi nie mamy szans na przetrwanie, albo mnie wyrzucą albo obleję.
- Wypisujemy się z tych zajęć – mówi, gdy kończymy medytację.
- Ty tak, ja nie mam zamiaru. Muszę mieć zaliczenie z WF-u –
informuję go.
- Świetnie nam poszło jak na pierwszy raz! Mam nadzieję,
że zobaczę was jeszcze w tym tygodniu – mówi panna Laney, pozwalając nam opuścić
salę.
Składam swoją matę, ale Harry ma to gdzieś, zwyczajnie
wpycha swoją na półkę.
- Jest pełno innych zajęć z WF-u, na które możesz się
zapisać.
- Jestem już zapisana na te.
- Proszę? – mówi i wywołuje tym u mnie duże zdumienie. To nie
podobne do Harry'ego, by prosić o cokolwiek w ten sposób, musi to być dla niego
bardzo ważne, żebyśmy chodzili razem na zajęcia.
- Dobra, w takim razie wybierz zajęcia, ale wiedz, że
będzie to dość stresujące, by iść na zupełnie nowe lekcje drugiego dnia, nawet jeśli się wciśniemy.
- Wiem kto może nam pomóc – droczy się, mając na myśli
swojego ojca.
- Wyzyskiwacz - rzucam uśmiech.
- Gorzej mnie nazywałaś – chichocze.
Moje oczy wędrują w dół, w stronę dolnych partii jego ciała
i nie mogę zdjąć wzroku ze znacznego uwypuklenia w jego luźnych spodenkach.
- Nigdy więcej żadnej jogi. To źle wpływa na moje zdrowie –
mówi, patrząc w dół.
Śmieję się, gdy wychodzimy z sali i zmierzamy w stronę
szatni.
- Ale w dalszym ciągu, musisz załatwić więcej tych spodni
- dodaje i oplata ramię wokół mojej
talii, po czym ściska mnie za tyłek, powodując, że skowyczę z zaskoczenia.
- Przebierz się, żebyśmy mogli wrócić do domu – Harry
instruuje, gdy dochodzimy do damskiej szatni.
- Chyba, że chcesz, bym wszedł tam z tobą – uśmiecha się
drwiąco, znów mnie obmacując.
- Nie, ale mam zamiar nosić je po domu. Przez cały dzień było mi strasznie niewygodnie w sukience i szpilkach – przyznaję.
- Naprawdę? Hmm… A co ci mówiłem? – przypomina.
Zamiast mu odpowiedzieć, przewracam oczami i wchodzę do
szatni, by zabrać swoje rzeczy.
• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •
fdghbfgbnfg
OdpowiedzUsuńHjkfdubnhjkfdbnjhkxhbzds umarłam.
OdpowiedzUsuńJejku jesteś taka kochana bo tłumaczysz *o*
dalejjjj *,*
OdpowiedzUsuńŚwietny *-* Nie wyobrażam sobie Tessy w tych pozycjach jezu ahahah
OdpowiedzUsuń<33333333333333333333
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuper :) kochana pisz dalej ♥♥♥
OdpowiedzUsuń@luvmyzaynie
Aaaa świetne
OdpowiedzUsuńZajebiste :***
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :-) czekam na kolejny z niecierpliwością :))
OdpowiedzUsuńCoś czuje że zbliża się czerwona czcionka
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie ! Kocham was za to ze tlumaczycie !!!! Ratujecie moje zycie od nudy xddd juz sie niemoge doczekac nasteonego ! Kcc
OdpowiedzUsuń@Blo_odyy
To jest takie niesamowite i w ogóle ashdhshkasdncxnc! *.* Harry i joga xD Harry i Tess razem na zajęciach! *.* Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału! :) //@Ankejs
OdpowiedzUsuńSUPER SUPER SUPER ;*
OdpowiedzUsuńTessa rzadzi! Xd kocham was za to ze tlumaczycie, wiem jaka to ciezka praca i bardzo doceniam wwszystkie tłumaczki!
OdpowiedzUsuńIstne cudo ♡
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńco Ci daje taki komentarz? i nie ściemniaj, że widzisz wtedy ile osób czyta, bo widzisz to w statystykach. dokładnie jest pokazane ile ludzi weszło w dany post. Nie rób łaski i nie dyryguj '' częstość dodawania rozdziałów będzie zależeć od liczny komentarzy ''. wiem, że fajnie się je czyta, ale na litość boską to podchodzi pod szantaż.
OdpowiedzUsuńnie powiedziałam, że nie widzę ile czyta. nie robię żadnej łaski i nie dyryguję. jeśli Ci się coś nie podoba, to nie zmuszam Cię do przebywania na tej stronie. szantaż? nikt nic nie ma z tłumaczenia, a gdybyś nie zauważyła to komentarze są tak jakby motywujące, nie liczą się dla mnie wyświetlenia. nie rozumiem, po co już się plujesz. jestem wdzięczna tym, którzy stale komentują i wiele razy powtarzałam, że im dziękuję, no ale liczby mówią same za siebie, że niektórym nie chce się poświęcić kilku sekund.
UsuńNie pasuje ci coś anonimie? To odwal się od tego bloga i od Angie!! Każdy normalny tłumacz oczekuje w podzięce komentarzy więc nie miej jej tego za złe! Nie przejmuj się kochana Angie, my jesteśmy z tobą :-) x
UsuńNie rozumiem po co takie osoby jak anonim powyżej się wypowiadają. Uważaj bo uwierzę że jakbyś prowadziła bloga, to by zadowalał cię fakt, że masz tylko 1/10 komentarzy jakie mogłabyś mieć. Nie chcesz to tu nie wchodź nikt cię tu nie chce jak masz obrażać nasze tłumaczki!
Usuńacgvjvfdfvy, cudo *.*
OdpowiedzUsuń@barbarkaaaa
Boże, ale świetnyyyyy <3 Nie mogę się doczekać kolejnego :D x
OdpowiedzUsuńŚWIETNE ! :D
OdpowiedzUsuńAwww :3 nie mogę sie doczekać następnego ! Dzięki za tłumaczenie ;))
OdpowiedzUsuńTo jest genialne, po prostu nie mogę złapać tchu po każdym rozdziale :D
OdpowiedzUsuńrozdział boski <3 zresztą jak zawsze!!!!
OdpowiedzUsuńkocham i dziękuje za tłumaczenia <3
OdpowiedzUsuń@BoooBear09
Harry i joga :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie. xD
Swietne :P
OdpowiedzUsuńjaaraaam się <3
OdpowiedzUsuńDziękuję xx /D.
Czekam na jakąś drame <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHarry i joga .. hahahahaha! Uwielbiam to tłumaczenie .
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę wyobrazić sobie takiego Harry'ego na jodze xD
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział jak zawsze x
Cudo :))
OdpowiedzUsuńcudowne,jak każdy rozdział z resztą <3
OdpowiedzUsuńjwkenfoiwegjprjrwl kocham kocham kocham
Jezu *.* Niesamowite !
OdpowiedzUsuńHahahahahahhahaahhahaha !!!!! Jaki Harry! <3
OdpowiedzUsuńAww akurat w moje urodzinki :3 Dziękuje <3 @EvaStyles15 :)
OdpowiedzUsuńspełnienia marzeń :)
UsuńŚwietny :D Harry i joga? To nie mogło się udać!
OdpowiedzUsuńomg, czerwoną czcionka w następnym rozdziale? :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam :* Kiedy będzie jakiś zboczony rozdział? :>>
OdpowiedzUsuńMasz rację.
OdpowiedzUsuńPowinniśmy chociaż w najmniejszym stopniu zostawić ślad po sobie. Ty tyle dla nas robisz....
Mimo wszystko świetnie ci to wychodzi! :D
świetny dziękuje że tłumaczysz to dla nas <33 *_*
OdpowiedzUsuńZajebisty <333333333333333333333
OdpowiedzUsuńrozdzialy sa swietne, i co najlepsze sa czesto ckskskdkjdk
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział:) już nie mogę się doczekaćnastępnego :) Pozdtawiam ;*
OdpowiedzUsuńświetny tłumacz dalej
OdpowiedzUsuńAngie kocham cie! :D
OdpowiedzUsuńhahahah boski rozdział <3
OdpowiedzUsuńDawno sie tak nie osmialam czytajac rozdzial:D /@ILOVEMUSIC141
OdpowiedzUsuńNie podziewałam się rozdziału tak wcześnie, świetna robota. : )
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny, jak zawsze.
Trzymajcie się. x
Harry i joga. Przeprasza, ale ... Hahahhahha. I te spodnie. Haha. To chyby moj ulubiony rozdzial.!! <3<3<3
OdpowiedzUsuńTessa będzie musiała zapłacić za to co robiła Harry'emu na jodze haha :D
OdpowiedzUsuńHahaha
OdpowiedzUsuńHarry i te pozycje ; )
Wow ,Mega itd... <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam !
OdpowiedzUsuńJedno słowo per-fect! *.*
OdpowiedzUsuńOmg zazdrosny harry>>>>> a tessa mmmm>>>>
OdpowiedzUsuńCudo! Dzięki za tłumaczenie
OdpowiedzUsuńŚwietne tłumaczenie! Harry najepszy XD
OdpowiedzUsuńO szit
OdpowiedzUsuńNexttttttttttttttttt <3 cudo cudo cudo <3
OdpowiedzUsuńCudo *.*
OdpowiedzUsuńDziękuję, że tłumaczysz ! Kocham <3
OdpowiedzUsuńRozdział po prostu ohkhjhbdkjn *.*
Kochammmm
OdpowiedzUsuńWow, to taki trochę...szantaż? :)
OdpowiedzUsuńAle spoko, rozumiem. Faktycznie, przetłumaczenie rozdziału zajmuje sporo czasu, a napisanie głupiego 'super, świetny rozdział' czy coś takiego zajmuje dwie sekundy i przynosi szczęście tłumaczkom.
Tak więc, super, świetny rozdział :))
W ogóle był dzisiaj u mnie w mieście prezydent (forsowanie Nysy było....taka rzeka lol) i cała uroczystość sie skończyła i ja ide z kolezankami i puszczam z telefonu Łan Łej Or Anoder i przechodzimy obok wsiadajacego do auta prezydenta, a on do nas takie ''Łan Dajrekszon, fajny zespół!'', uśmiechnął się, zamknął drzwi i odjechał. BYŁAM OSRANA!! zaczęłam piszczeć i w ogóle, bo:
-PREZYDENT COŚ DO MNIE POWIEDZIAŁ HE
-PREZYDENT WIE KTO TO 1D (a kto nie wie kuzwa)
-PREZYDENT ROZPOZNAJE ŁAN ŁEJ OR ANODER (a kto nie rozpoznaje lol)
-PREZYDENT SIE DO MNIE USMIECHNAL (on sie zawsze usmiecha bo zarabia na tym...eh)
-PREZYDEN WIE, ZE ICH SLUCHAM, POMIMO TEGO, ZE MNIE NIE ZNA I NIGDY WIECEJ NIE ZOBACZY (takie zycie life is brutal)
Ale cóż....
jestem osrana hehe
Miałam w ogóle śpiewać przed tym prezydentem, ale coś nie pykło i jednak nie spiewalam
a jakbym wiedziala, ze bedzie taka akcja to bym prezydenciowi zaspiewala łan łej i moze by zobaczyl ze polska kocha 1d i koncert by nam zalatwil hehe
nie no, on to lewus i nic nie umie zalatwic
(sorki, Broniu its tru)
a dzisiaj tak pizga ze ja jebie... bylam na tej uroczystosci w sukience to mi tak zimno bylo ze ja pierdole! i ten... nie wiem czemu, ale se od razu skojarzylam ten rozdzial ostatni jak tak zimno bylo i heri z ta czapka szedl do tej kawiarni i tessie zamowil herbate czy kawe.. nie pamietam juz
ale serio, pizgalo niezle dzisiaj
a teraz tak cieplo jest...
a to dlatego ze jestem w domu hi
ale zaraz i tak musze wychodzic bo mam muzyczna
a nie, nie tak zaraz bo o 18 dopiero
a teraz pojde spac chyba
jezu chryste ja mialam napisac jak mi sie rozdzial podobal a tu kuzwa caly moj dzien opisalam
hehe
jeszcze nie caly wiec moze zaczne od poczatku..
albo nie bo sie jeszcze obrazicie i mnie zablokujecie i nie bede mogla aftera czytac hehe
lol mozna tak?
jezu chryste, miejmy nadzieje ze nie bo zwariuje
ja nie wytrzymam bez niego
boze ale mi reka scierpla od tego pisania
*tutaj sie pochwale-mam nowa kanape, taka ladna jest fioletowa i ma oparcia ze skory hehe*
no, jestem skromna
oki rozdzial swietnie przetlumaczony, jak zwykle z reszta... bo Wy to takie zawodowe tlumaczki ze o chryste hehe
znaczy, w tym nie ma ani krztyny sarkazmu!
sama prawda
jestescie swietne
boze
ok
koniec
uwielbiam Was
do nastepnego
:))
nie powiedziałabym, że to szantaż, tylko po prostu pod uwagę będzie brana liczba komentarzy i dzięki temu będzie rozporządzany czas, jak szybko trzeba będzie napisać rozdział, aby był do tego adekwatny. to chyba najśmieszniejszy komentarz jak dotąd, niezła przygoda :D
Usuńooo, ok, dzięki że to wytłumaczyłaś, bo ja to źle zrozumiałam po prostu :))
Usuńołł shit jaka przygoda :p szkoda ze nie poprosiłas go o zoorganizowanie koncertu 1d w polsce :p ciekawe czy bronek jest cichym directionerem :o pewnie czyta tez aftera :p hahahahaha dobre :p tak wgl to fajnie by było gdyby zrobic taki zlot afteranors i directioners ;d
Usuńczytaam ;)).
OdpowiedzUsuńLove It <3 xxx
OdpowiedzUsuńHarry na jodze hahahahahah xD
OdpowiedzUsuńDoma808
Oj harry harry :D świetny rozdział czekam na nn x @Monia_Kowalczyk
OdpowiedzUsuńCudeńko *__* (chciałabym sie przyznać że komentuje pierwszy raz, a jestem tu od daaaaaawna, więc przepraszam, ale po prostu nie mam w zwyczaju komentować żadnego z blogów które czytam, ale obiecuje, że postaram sie komentować :*** )
OdpowiedzUsuńHdjsjdjdjsdf to jest takke fjsfkxkfkkrgds *-* a co do twojej notki nigdy nie komentuje chyba że poprosisz ale teraz wiem jakie to jest ważne i obiecuje że będę się starać komentować każdy rozdział <3
OdpowiedzUsuńKocham! <3
OdpowiedzUsuńHarry i jego myśli.... xd
OdpowiedzUsuńdzięki dzięki, że tłumaczysz nawet jeśli musisz się uczyć dzięki!
Świetny rozdział.!
OdpowiedzUsuńHarry+Joga=Sex z Tessą ;D
Tess będzie męczyć biednego Harry'ego z tymi spodniami ;c
Nie zazna chłopczyk spokoju <3
Dziękuję.!
Czekam na nexta.!
świetne!
OdpowiedzUsuńswietny rozdzial!
OdpowiedzUsuńtessa się spisała na jodze haha
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ! przyjemnie się czytało:)
OdpowiedzUsuńCudowny, dziękujemy :*
OdpowiedzUsuńJa zawsze coś pisze!:) rozdział taki jdkakgdkahskshdl*.*
OdpowiedzUsuńSuper rozdział i dzięki że to tłumaczycie ♥
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńCudowny * - *
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział ... ♡.♡
OdpowiedzUsuńZawsze jestem zszokowana i jednocześnie szczęśliwa, gdy widzę nowe rozdziały, które tak szybko dodajecie ... *♡*
Kocham was za cudne tłumaczenie ... ♡.♡
Cudnyy <3
OdpowiedzUsuńZarąbisty rozdział *__* XD
OdpowiedzUsuńGenialny kochana jestes !! :* komentowac ludzie !!
OdpowiedzUsuńRozdział niesamowity, zresztą jak zawsze:). Pozdrawiam Kamila ♡
OdpowiedzUsuńMimo iż jestem około 10 rozdziałów do przodu, to i tak zawsze tu wracam przeczytać nowy rozdział, bo te tłumaczenie jest po prostu świetne, dobra robota <3
OdpowiedzUsuńJak czytałam zeszły rozdział to dokładnie tak wyobrażałam sobie następny xd
OdpowiedzUsuńA wy dupy ruszyć bo tłumaczki na to zasługują ;*
Czekam na rozdział ((:
Superrrrr :p
OdpowiedzUsuńtylko tyle w tej sprawie
Hahahaha, wspaniały jest ten rozdział, jestem Hessanator forever <3
OdpowiedzUsuńOni mnie rozwalają po prostu, jak to czytam to sama mi się gęba uśmiecha.
Dziękuję i Kocham <3
@mysweetloouis
Hahahahaha boski. Dziekuje, ze tlumaczysz. Czekam na nn :) //zanetka x
OdpowiedzUsuńJak zwykle poprawa humoru :) Tak bardzo chciałam przeczytać ten rozdział. Był lepszy niż się spodziewałam :D
OdpowiedzUsuńHarry na jodze jest najlepszy !!!
OdpowiedzUsuńBoski !! <3
OdpowiedzUsuńJest super. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńBoskie co tu dużo gadać. Nie mogę się doczekać nn
OdpowiedzUsuńKocham to <3/kinia
OdpowiedzUsuńHaha Harry 😃
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny rozdzial ❤
Super ,dzięki za tłumaczenie.
OdpowiedzUsuńHahaha... Dobre xP
OdpowiedzUsuńHmm... ciekawe co może stać się dalej, biorąc pod uwagę w jakim stanie jest Harry :3
NIEWAŻNE xD
Kocham i czekam na next <3333
nie wiem co napisac... jest romantycznie i oby tak dalej. lubie czytac ale nie potrafie skomentowac tego opowiadania... jakos.. nie wiem. po prostu taki brak emocji jest we mnie. przepraszam ze taka jestem ale nic na to nie poradze... oczywiscie dziekuje za tak czeste tlumaczenie ostatnio :) szkoda ze doszlo do takiego ultimatum ale oczywiscie mialas prawo sie zdenerwowac czy tez posmutniec z tego powodu. rozumiem. jeszcze raz dziekuje i czekam na nexta :) <3
OdpowiedzUsuń@xforxyoux
już myślałam, że serio to zrobi przy nich xD
OdpowiedzUsuńwyczuwam czerwoną czcionkę *-*
OdpowiedzUsuńgenialny... czekam na następny:)
OdpowiedzUsuńJejku to było świetne hahha Harry na zajęciach z jogi po prostu śmiać mi się chciało uwielbiam After jest po prostu genialne, takie realne
OdpowiedzUsuńA ty jesteś niesamowitą tłumaczką ;D
*.*
OdpowiedzUsuńHah. Rozdział super, zresztą jak zawsze<3 Czekam na czerwoną czcionkę w następnym rozdziale :D <3 ~Tini xx
OdpowiedzUsuńHahhaha genialny <3
OdpowiedzUsuńHahahahhahahah xD matko.. co za pieprzony zboczuch <3!. Kochany :* i Tess też
OdpowiedzUsuńDo następnego <3.
Pozdrawiam :*
już nie mg doczekać się następnego rozdziału xd
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć takiego Harrego:3 świetny rozdział:)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńharry miał wzwód od gapienia się na tyłeczek tess hahahaha
OdpowiedzUsuńnie no propsy ciekawy rozdział, było w nim dużo erotyzmów jak dla mnie i dobrze haha xd
kocham takiego harrego w ogóle orgazm jak on pogonił tego chłopaka, on cały jest asgdfhjk
jak zwykle czekam na następny rozdział, codziennie patrzę czy jest nowy ilysm x
@_swag_g
jhsduiowuhjowehjnowapei ♥♥
OdpowiedzUsuńHAHAHA uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwościa na nową :)
Boski!
OdpowiedzUsuńNaprawde śmiałam się to czytając :)
Świetnie tłumaczycie!
Czekam na nn
Alex ♥
Świetny :D
OdpowiedzUsuńfajne
OdpowiedzUsuńnaprawdę super czekam na next :***
OdpowiedzUsuńSuper rozdział! Gbjhgbj *.* Uwielbiam (;
OdpowiedzUsuńTen rozdzial mnie śmieszy haha ale świetny dziękujemy ze tłumaczysz <3 @sulinbitch
OdpowiedzUsuńHarry ty napaleńcu hahahahh XDDD
OdpowiedzUsuńszkoda że doszło do ultimatum. Ciesz się że są komentarze. jeśli jest tak duża ilość czytelników to chyba jest okej
OdpowiedzUsuńświetny, czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńRozdzial jak zawsze swietny ;** /@zanetaaa1997
OdpowiedzUsuńCudne :-*
OdpowiedzUsuńMRAAU HARRY I JOGA --- TO COŚ DLA MNIE HAHAHAHAH
OdpowiedzUsuńHeheszki
Xd
Słodcy są razem
Chyba będzie się coś działo w następnym rozdziale hahahahaha
Nie nie nic....
Ćśś..
Jestem pod wrażeniem jak często dodajecie rozdziały, przyjemnie się czyta po prostu bosko *o*
Bardzo to doceniaMY
GRATULACJE DLA TŁUMACZEK I PISARKI <333
Kocham
przyznam ze nie zawsze komentuje, bo nie zawsze moge :( czytam na telefonie ( kompa nie mam, nie działa ). Nie zawsze moge dodac komentarz bo nie zawsze mi sie wyświetla taka opcja (nie pytaj czemu, nie wiem). Ten kometarz pisze juz chyba 10 raz, bo telefon ciagle sie wyłacza albo zacina albo chuj wie co jeszcze :p w końcu poprosiłam mame żeby wpisała mi hasło do swojego laptopa, co zrobiła niechetnie, jak zawsze :p (mama cham kup se laptopa sam :p) a to tylko po to zeby napisac ten kometarz widzisz jakie poswiecenie ? :p dla mnie nie zawsze napisanie komentarza to pare sekund:3 tak wgl to rozdział cuuuudowny ( jak zawsze), a moja wyobraźnia zaczeła pracować kiedy przeczytałam ze Harry na jodze :o wyobraziłam sobie te jego sexy nóżki w obcisłych leginsach w panterke *.* hahaha :p nie obrażaj sie, i dodaj szybko nastepnh rozdział bo długo nie wytrzymam bez Aftera xx tak w ogóle to ile osób tłumaczy tego ff ?
OdpowiedzUsuń<3 / A.
OdpowiedzUsuńRozdział jest naprawdę super ! Nie spodziewałam się go a tu taka niespodzianka ! Kochamy Cie Angie :** ♥♡♥
OdpowiedzUsuńo megaaa :P
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny :)
Harry i Tessa i joga i te takie spodenki do jogi to złe połączenie haha
OdpowiedzUsuńRozdział jest jdjcjsjtjsktkdjf *o*
Wyczuwam czerwoną czcionkę w następnym ^^
Mhm...ten rozdział mógłby być napisany z perspektywy Harry'ego hahahaha no po prostu uwielbiam czytać jego perspektywę haha
Awh, kocham Cię Angie ♡♥♡♥♡
After przejmuje kontrolę nad moim życiem :D
Pozdro xx
Red♡
Harry, ty zboczuszku. Xx
OdpowiedzUsuńNEXT ;)
OdpowiedzUsuńja ce następnym rozdział , bo jest zajebisty ;3
OdpowiedzUsuńŚwietnie tłumaczycie *.*
OdpowiedzUsuńSzkoda że rezygnują z jogi to takie sexy :0
OdpowiedzUsuńHAHAHAHAHHAAHAHAHAH
OdpowiedzUsuńTEŻ CHCE IŚC NA ZAJĘCIA Z JOGI Z TAKIM HARRYM HAHAHAHHAHAHAHA
super rozdział :)
Pozdrawiam
gX
Genialny !!! Czekam nn ;*
OdpowiedzUsuńXoxo @JustynaJanik3
Przeczytane !
OdpowiedzUsuńCudowny jak zawsze. Xx
OdpowiedzUsuńZajebisty xx
OdpowiedzUsuńJak zawsze niesamowity :d
OdpowiedzUsuńHarry zdecydowanie nie powinien chodzic na zajecia z jogi XD
Awww swietny rozdzial x
OdpowiedzUsuńahahahha Boże Harry... :D
OdpowiedzUsuńSuper <3
OdpowiedzUsuńHarry jest mega zboczony! :-P
OdpowiedzUsuńojej jak gorąco ;d zazdrosna Tess xd czekam na kolejny :3
OdpowiedzUsuńmoże tessai harold zapisza sie na boks, albo pływanie synchronicze:p ooo albo na golfa :p
OdpowiedzUsuńCudowny i mam prosbe, moglabys nie robic ze rozdzialy sa zalezne od komentarzy, sama prowadze bloga i wiem, ze to mile jesli jest duzo komentarzy, ale sama czytam tez kilka blogow i rozdzialy zalezne od komentarzy to nie jest dobre rozwiazanie w szczgolnosci jesli masz duzo czytelnikow. Podziwiam twoja prace i to ile czsu nam poswiecasz. Sama wiem ile to wymaga pracy tlumaczenie, bo tlumacze.
OdpowiedzUsuńCo do rozdzialu to jest boski. Cos czuje, ze w nastepnym rozdziale bedzie pikantnie :)
te dwie rzeczy nie będą od siebie zależne tylko adekwatne :)
UsuńTessa jak odważna gazela XDD nie nic :) Komentarz od emnie :)
OdpowiedzUsuńfantastycznie :D
OdpowiedzUsuńI nagle wszyscy komentują. To naprawdę żałosne :/
OdpowiedzUsuńmega *_*
OdpowiedzUsuń;>
+18 wyczuwam :D Przez cały rozdział uśmiechałam się jak tępa idiotka do monitora ..
OdpowiedzUsuńLove ya dziękujemy za rozdział kochanie <3 x
Jejku no kocham to opowiadanie 😁
OdpowiedzUsuńsuper:)
OdpowiedzUsuńAwww rozdział extra , Dzięki żę tłumaczysz .
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńrozdział suuper Tessa taki sexi wow xd
OdpowiedzUsuńWiem o co chodzi, też bardzo mi smutno jak widzę 2 komentarze pod rozdziałem, a wyświetleń przybywa 100 ;///
OdpowiedzUsuńRozdział super ! :)))
boże tyle osób ci komentuje a ty jeaszcze narzekasz -,-
OdpowiedzUsuńSuper rozdział, czekam na następny :>
OdpowiedzUsuńojejciu jak ja kocham te rozdizały bshwhskjdkf
OdpowiedzUsuńkocham ciebie za to tlumaczenie :D jestes niesamowita :D
OdpowiedzUsuńPięknie ;)
OdpowiedzUsuńHarry ty zboczeńcu, myślisz tylko o jednym :) A Tessa jaka odważna :) haha
OdpowiedzUsuńLudzie komentujcie jeśli chcecie rozdziały częściej. Bo jak nie to Angie się na nas wkurzy i nie będzie przyjemnie.
Także tego Angie, pamiętaj że Cię kochamy nasza najlepsza na świecie tłumaczko :)
cudne
OdpowiedzUsuńmega
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :) jak słodko *-*
OdpowiedzUsuńekstra (: kocham cię .xx
OdpowiedzUsuńKocham to ♥
OdpowiedzUsuńGENIALNE^^
OdpowiedzUsuńomg :* harry taki bad boy :**
OdpowiedzUsuńGenialny ❤
OdpowiedzUsuńŚwietny xx
OdpowiedzUsuńMmmm...Harry zboczeniec <3 XxX
OdpowiedzUsuńHahahahaha, super rozdział, taki beztroski i zabawny :D. Mogliby chodzić razem na tą jogę ;)
OdpowiedzUsuńCuuudoo <3
OdpowiedzUsuńWiedziałam że ten rozdział będzie świetny. :) super.
OdpowiedzUsuńHeri Ty zboku:) super:) dodajesz w tępię ekspresowym:)
OdpowiedzUsuńHahaha to bylo mega xd
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze sie przepisuja... harry rzuca zabawne teksty, a tessa trzyma go krotko i to mi sie bardzo podoba hahaha
Dziekuje, ze tlumaczysz, podziwiam Cie :)x
Haha nadal sie smieje z tego rozdzialu.
OdpowiedzUsuńRozproszony Harry z problemem w spodniach.
Zazdrosna Tess puszaca sie swoimi atutami.
Dziekuje Angie!
rozumiem, że chcesz mieć więcej komentarzy ale czy ci około 200 nie wystarczy. Rozumiem jest dużo czytelników, ale im się nie chce pisać komentarzy
OdpowiedzUsuńkocham x
OdpowiedzUsuńAwww *.*
OdpowiedzUsuńtroszkę dziwny ten rozdział, ale fajny :)
OdpowiedzUsuńagsdsgdfagdgdghas czekam na nastepny :D
OdpowiedzUsuńO Boziu genialny rozdzial :3 oby kolejny byl rownie szybko ;D
OdpowiedzUsuńRozdział świetny. :)
OdpowiedzUsuńDzięki, że tłumaczysz. :) Jesteś boska.
Boski rozdzial :) Chyba jeden z nnajlepszych :)xx
OdpowiedzUsuń