Harry's POV:
- Gówno prawda, my wygraliśmy! - jęczy Steph, a Tristan przytakuje swojej czerwonowłosej dziewczynie.
- Jestem całkowicie pewien, że to my wygraliśmy. Niall jeszcze utrzymuje się na nogach - wskazuję na chłopaka, który podpiera się o stół od piwnego ping-ponga.
- Gdybyście pili ze mną, nie musiałbym tego wszystkiego sam pochłaniać - wyrazy uciekają raz za razem z jego ust, więc nic nie poradzę na to, że się śmieję jego kosztem.
- Odbił ostatnią piłkę poza stół - narzeka Steph, na co Tristan całuje ją w policzek, by poprawić jej humor.
Gdyby Tessa tu była, zrobiłbym to samo. Zgaduję, że jest zajęta, skoro jeszcze do mnie nie napisała. Myślałem, że zmyśliła to wszystko, bo nie chciała się spotkać z moimi kumplami, ale najwidoczniej się myliłem. Przynajmniej jest tu Zayn, więc mam pewność, że z nim nie przebywa. Nie chcę do niej pisać, nie chcę wywierać żadnej presji. Jak ja nie znoszę tej pieprzonej przestrzeni osobistej.
Tessa's POV:
Po dwóch godzinach zostawiam ciasto na blacie i ruszam na górę, by zmyć makijaż i przebrać się w piżamę. Właśnie to się dzieje za każdym razem, gdy chcę mu dać kolejną szansę. Rzeczywistość zawsze przywala mi w twarz.
Naprawdę myślałam, że przyjdzie. Jestem taka głupia. Jeszcze robiłam dla niego tort urodzinowy... Co za idiotka ze mnie.
Sięgam po słuchawki, zanim pozwalam sobie na płacz. Muzyka bębni mi w uszach, kiedy leżę na łóżku, na plecach; staram się nie być na siebie taka cięta. Ubiegłego wieczoru zachowywał się inaczej, w dobrym znaczeniu. Tęsknię za jego zboczonymi i złośliwymi komentarzami. Zawsze udawałam, że ich nienawidzę, ale tak naprawdę je kocham.
Cieszę się, że Liam nie zapukał do mojego pokoju, kiedy usłyszałam, że przyszedł do domu. Wciąż miałam małą nadzieję i wyglądałabym idiotycznie, mimo że nigdy by mi tego nie powiedział.
Wyciągam rękę i gaszę lampkę, a następnie ściszam lekko muzykę. Miesiąc temu wskoczyłabym szybko do samochodu i pojechała do tego cholernego bractwa, by zapytać się go, czemu mnie wystawił, ale dzisiaj jest inaczej, nie chce mi się z nim kłócić. Już nigdy więcej.
***
Jestem obudzona przez dzwonek dudniący mi w uszach. Prawie wrzeszczę przez to, że słuchawki powodują tak mocny dźwięk.
To Harry i jest prawie północ.
Nie odbieraj, Tesso. Prawie zmuszam się, by zignorować ten telefon i wyłączyć komórkę. Ustawiam budzik, który znajduje się na stoliku nocnym i zamykam oczy.
Pewnie jest teraz upity i właśnie dlatego dzwoni do mnie, tuż po tym jak mnie wystawił.
Powinnam była wiedzieć lepiej.
Harry's POV:
Tessa nie odpowiada na moje telefony, co mnie wkurwia. Jeszcze przez piętnaście minut są moje cholerne urodziny i nie ma zamiaru odebrać?
Taa, prawdopodobnie powinienem był zadzwonić do niej wcześniej, ale jednak to zrobiłem. Nawet nie odpowiedziała na moje sms-y, które wysłałem jej godzinę temu. Myślałem, że miło spędziliśmy wczoraj czas; nawet zaprosiła mnie do środka, bym mógł się przespać. Ciężko było mi odmówić, ale dobrze wiedziałem, co by się zdarzyło, gdybym się zgodził. Sprawy by zaszły za daleko, a muszę jej pozwolić, by to ona wykonała pierwszy ruch. Nie muszę teraz czerpać z niej korzyści, mimo że bardzo bym chciał.
- Myślę, że niedługo będę się zbierał - oznajmiam Louisowi, na co odkleja się od ciemnoskórej brunetki, którą najwyraźniej polubił.
- Nie-e, nie możesz jeszcze iść. Nie póki... Ach, tu są! - wykrzykuje.
Odwracam się i widzę dwie dziewczyny w płaszczach, które idą w naszą stronę. Kurwa, nie może być. Tłum zaczyna wiwatować i klaskać w dłonie.
- Nie zamawiałem striptizerek - mówię.
- Och, no przestań! Skąd niby miałbyś wiedzieć, że to są striptizerki? - śmieje się.
- Są w pierdolonych płaszczach i szpilkach! - jakie to popieprzone.
- Daj spokój, stary. Tessę to nie będzie obchodzić! - dodaje Louis.
- Nie o nią tu chodzi - zrzędzę.
Oczywiście, że o nią.
Nie jest jedynym powodem, ale za to najważniejszym.
- Czy to solenizant? - pyta jedna z dziewczyn.
Już kręci mi się w głowie od jej mocnej, czerwonej szminki.
- Nie, nie, nie. Nie jestem nim - kłamię i idę w stronę drzwi.
- Daj spokój, Harry! - woła za mną kilka głosów.
Nie ma mowy, bym się odwrócił. Tessa straci głowę, jeśli dowie się, że kręciłem się wokół striptizerek. Praktycznie potrafię już usłyszeć jej krzyk.
Szkoda, że nie odpowiedziała na moje telefony. Próbuję dodzwonić się do niej po raz kolejny, kiedy Niall zajmuje mi drugą linię. Nie mam zamiaru tam wracać. Przyszedłem i wziąłem udział w imprezie na wystarczająco długo.
Pewnie Tessa jest teraz na mnie zła, że nie zadzwoniłem do niej wcześniej, lecz nigdy nie wiem, kiedy jest ten właściwy czas. Nie chcę na nią naciskać, jednak nie chcę jednocześnie dawać jej zbyt dużo przestrzeni. Jest to ciężki okres i trudno jest się ustatkować.
Po raz ostatni sprawdzam swój telefon, a na ekranie widnieje 'cześć', które jej wysłałem i było to ostatnią wiadomością w konwersacji.
Wygląda na to, że znowu będę sam w tym dupnym mieszkaniu. Wszystkiego, kurwa, najlepszego, Harry.
Tessa's POV:
Budzi
mnie dziwny dźwięk i dopiero chwilę później uświadamiam sobie, że
wyłączyłam telefon, po tym, jak Harry próbował się do mnie dodzwonić
przed północą. Siedziałam w kuchni, a moja ekscytacja umierała z każdą
minutą, gdy się nie pojawiał.
Przemywam twarz i szykuję się na
długą jazdę do Vance'a. Jedyną rzeczą, za którą tęsknię jest fakt, iż
droga z mieszkania do biura, była krótsza. No i tęsknię też za Harrym. I
za półką na książki, która była we wnęce ściany. I za małą, lecz
idealną kuchnią. I za tą lampą. I za Harrym.
Kiedy schodzę na dół,
Karen jest jedyną osobą, która znajduje się w kuchni. Mój wzrok
dyskretnie ląduje na torcie, na którym widnieją idiotyczne świeczki,
zresztą, przez leżenie na blacie, zmienił się w jedno, wielkie
nieszczęście.
- Nie udało mu się dotrzeć - oznajmiam, nie patrząc jej w oczy.
- Taa... Tak też przypuszczałam - rzuca mi sympatyczny uśmiech, po czym wyciera swoje okulary o fartuch.
Jest
perfekcyjną panią domu. Zawsze coś gotuje, lub sprząta, ale poza tym
jest bardzo życzliwa i kocha swojego męża oraz rodzinę, a nawet swojego
nieuprzejmego, przybranego syna.
- W porządku - wzruszam ramionami i napełniam kubek kawą.
- Nie zawsze jest w porządku, skarbie.
- Wiem. Ale jest łatwiej, gdy się tak mówi - odpowiadam, na co kiwa głową.
- Nie powinno być łatwo - prawie śmieję się na jej słowa, bo jak na ironię, powiedziała coś, co Harry zawsze powtarza.
-
Tak, czy inaczej, planujemy wycieczkę na plażę w przyszłym tygodniu.
Może chciałabyś w niej uczestniczyć? Byłoby przemiło - uwielbiam to, że
mama Liama nigdy nie naciska na rozmowę o konkretnych rzeczach.
- Na plażę? W lutym? - pytam.
- Mamy łódź i chcielibyśmy wypłynąć, zanim zrobi się zbyt ciepło. Oglądamy wieloryby. Jest naprawdę fajnie, powinnaś się z nami wybrać.
- Oglądacie wieloryby?
- Tak - uśmiecha się.
- W porządku? - z przyjemnością bym się wybrała. Nigdy nie pływałam łodzią i ta myśl mnie przeraża, ale oglądanie wielorybów brzmi interesująco.
- Świetnie! Spędzimy razem miły czas - zapewnia mnie, a następnie kieruje się do salonu.
***
Gdy docieram do Vance'a, z powrotem uruchamiam swój telefon. Muszę przestać go wyłączać zawsze, kiedy się denerwuję. Mogłam po prostu zignorować jego wydzwanianie. Gdyby coś się stało mojej matce i nie mogłaby się do mnie dodzwonić, czułabym się strasznie.
Powinnam zadzwonić do niej, skoro nie rozmawiałyśmy wczoraj zbyt długo.
Kiedy wychodzę z windy, Kimberly i Christian tulą się do siebie. Szepcze jej coś na ucho, na co chichocze, zanim pan Vance delikatnie ciągnie ją za włosy i uśmiecha się szeroko, całując ją.
Spieszę się do swojego biura, by zadzwonić do matki, lecz nie odbiera telefonu.
Manuskrypt, który zaczynam czytać, wnerwia mnie już na pierwszych pięciu stronach. Kiedy przeglądam ostatnie kartki, widzę słowo 'przyrzekam', przez co wzdycham. Mam już dość tej samej, nudnej historii: dziewczyna spotyka chłopaka, chłopak się w niej zakochuje, jakiś problem wkracza im na drogę, godzą się, pobierają, mają dzieci i koniec. Wyrzucam to do śmieci bez dalszego czytania. Czuję się źle, że nie dałam temu szansy, ale jakoś mnie to nie przekonuje. Szukam prawdziwych historii, w których są prawdziwe problemy, więcej niż jedna kłótnia, czy nawet zerwanie. Prawdziwą historię. Ludzie nie krzywdzą siebie tylko po to, by cały czas wracać do tej samej osoby... Z wyjątkiem mnie, oczywiście.
Christian przechodzi obok mego biura, więc biorę głęboki oddech, zanim wstaję i podążam za nim. Prostuję swoją spódnicę i powtarzam sobie w głowie to, co chcę mu powiedzieć o Seattle. Mam nadzieję, że Harry niczego nie zrujnował.
- Panie Vance? - lekko pukam w jego drzwi.
- Wejdź, Tesso.
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale zastanawiałam się, czy nie ma pan kilku minut, żeby o czymś porozmawiać? - pytam, na co wskazuje, bym usiadła.
Uśmiecham się i zajmuję miejsce.
- Zastanawiałam się nad Seattle. Czy jest jakaś szansa, żebym mogła się tam przenieść? Zrozumiem, jeśli jest już za późno, ale naprawdę chciałabym tam jechać.
- Chcesz tam jechać? Jesteś pewna? - pyta.
- Tak, jestem. Bardzo bym chciała. Wiem, co Harry ci powiedział, ale to nie prawda.
- Powinienem był się domyślić... - jego uśmiech z dołeczkami jest uroczy.
- Taa... - wiercę się niezręcznie i uśmiecham się do niego.
- Bardzo bym chciał zabrać cię z nami do Seattle - mówi w końcu.
- Naprawdę?
- Jasne, że tak. Zabieram najlepszych, moich ludzi, więc to oczywiste, że ty też powinnaś jechać - zachwala.
- Dziękuję bardzo! Wiele to dla mnie znaczy - mówię całkiem poważnie.
- Wiesz mniej więcej kiedy byłabyś gotowa do wyjazdu? Kim, Trevor i ja wyjeżdżamy za jakieś dwa tygodnie, ale ty możesz do nas dojechać, kiedy będziesz chciała. Wiem, że musisz zmienić uczelnię.
- Dwa tygodnie powinny wystarczyć - odpowiadam, zanim zdążam to przemyśleć.
- Świetnie, cudownie. Kim będzie zachwycona - uśmiecha się i patrzę, jak jego oczy skupiają się na zdjęciu Kimberly i Smitha, które stoi na biurku.
- Dziękuję jeszcze raz, to naprawdę dużo dla mnie znaczy - mówię mu przed wyjściem z jego biura.
Seattle.
Dwa tygodnie.
Za dwa tygodnie przenoszę się do Seattle.
Jestem gotowa.
Prawda?
Oczywiście, że jestem, czekałam na ten moment lata, po prostu nigdy nie spodziewałam się, że nadejdzie tak szybko.
Gdy wracam do mojego biura, mam nieodebrane połączenie od mojej matki, więc oddzwaniam, siadając przy biurku.
- Witaj, Tesso - mówi na linii.
- Hej.
- Jak się masz?
- Świetnie, mam wspaniałą wiadomość - mówię jej, obgryzając sobie skórki wokół paznokci.
- Jaką? - brzmi na średnio zainteresowaną.
- Przeprowadzam się do Seattle, razem z wydawnictwem Vance'a.
- Słucham?! Naprawdę? To cudowna wiadomość - mówi i czuję, że się uśmiecha.
Pomimo tego, że moja matka zbyt często wysuwa pochopne wnioski i ocenia niesłusznie, przygotowała mnie do tego, bym miała wspaniałą przyszłość i za to jestem jej wdzięczna.
- Kiedy wyjeżdżasz?
- Za dwa tygodnie. Dość szybko, ale jestem gotowa - mówię jej.
- Wow, Thereso, to naprawdę wspaniale. Postaraj się tylko nie rozpraszać i nie zepsuć tego. Czy Harry też jedzie do Seattle?
Wiedziałam, że o to zapyta, ale ból w klatce piersiowej w dalszym ciągu jest obecny.
- Nie, przynajmniej nie teraz - nie chcę jej mówić, co się teraz dzieje pomiędzy mną a Harrym.
- To dobrze.
Ignoruję jej komentarz i czekam, aż znowu się odezwie.
- Och, chciałam z tobą porozmawiać o kolacji, na której byłam u Porterów parę dni temu.
A jakżeby inaczej.
- Naprawdę?
- Tak. Byłam trochę wyprowadzona z równowagi, gdy poznałam dziewczynę Noah.
- Matko, nic mnie nie obchodzi dziewczyna Noah.
- Jest niezwykle podobna do twojej koleżanki z centrum handlowego.
Jakiej koleżanki z centrum handlowego?
Chodzi jej o Rebeccę?
- Podobieństwo było ogromne, byłam tamtego dnia w rozsypce, ale mogłabym przysiąc...
- Nie możliwe... Rebecca mieszka tutaj i chodzi do liceum.
Musiało jej się coś pomylić.
- Dziewczyna Noah też tam mieszka, mówiła, że mieszka dwie godziny stąd. Chyba mnie nie poznała, więc nie chciałam tego wyciągać przy obiedzie. Nawet się nie wzdrygnęła, gdy wspomniałam twoje imię przez telefon, ale przysięgam, że to ona - śmieje się lekko i wyobrażam ją sobie, jak dłubie w swoich zębach, używając odbicia tostera.
Moja matka jest największą królową plotek i jeśli to prawda, to już widzę jej triumf.
- Nie możliwe - powtarzam.
To byłoby zbyt dziwne. Przecież Rebecca spotyka się z Zaynem, po prostu ostatnio się nie pokazywała, bo była w Kaliforn... O mój Boże.
- Jesteś pewna, że wyglądały tak samo?
- Kochanie, pamiętam tę twarz. Widziałaś kości policzkowe tej dziewczyny? Są nieskazitelne.
Przewracam oczami i próbuję sobie to wszystko ułożyć. Jaki jest procent szans, że Noah i Zayn mają tę samą dziewczynę? To nie ma zbyt dużego sensu, są swoimi dokładnymi przeciwieństwami. Byłam lekko zdziwiona, że Rebecca nie ma żadnych tatuaży, gdy ją poznałam, ale dlaczego miałaby spotykać się z dwoma chłopakami, którzy mieszkają dwie godziny od siebie.
- To takie dziwne - mówię do słuchawki.
- Prawda?! Tak też sobie pomyślałam. Porterowie jej za bardzo nie lubią, mówią, że jest bardzo niemiła.
- Ja też jej nie lubię, nie podobała mi się, odkąd ją poznałam - nie powinnam tego mówić, bo wiem, że moja matka pobiegnie zaraz i powie to Noah oraz jego rodzinie, jeśli nie samej Rebecce.
Biedy Noah, znowu musi przez to przechodzić.
Biedny Zayn, ja go odrzuciłam, a jego dziewczyna go zdradza. Nie ma chłopak szczęścia.
- Okej, muszę wracać z powrotem do pracy. Nie mów nic Noah o jego dziewczynie, najpierw ja się upewnię, kim ona jest - mówię mojej matce, nie ma na razie potrzeby wspominać o tym Zaynowi.
- Dobrze, zadzwoń do mnie jutro, ostatnio w ogóle tego nie robisz. I jeszcze raz gratuluję ci z powodu Seattle, kochanie. Pamiętaj tylko, co mówiłam o tym, żebyś tego nie zepsuła - przypomina mi, po czym się rozłącza.
Nie mogę uwierzyć w to, że wcześniej nic nie zauważyłam: to samo imię i obydwie były na nartach w Kalifornii, nawet by mi to przez myśl nie przeszło. Zdecydowanie muszę powiedzieć Zaynowi, albo przynajmniej wspomnieć mu o tym, zanim powiem Noah. Czy w ogóle powinnam to robić?
Nie, ale muszę. Zależy mi na nich obydwu, a Noah zawsze odgrywał bardzo ważną rolę w moim życiu, oczywiście do momentu poznania Harry'ego. Najpierw piszę do Zayna.
*Hej, muszę z tobą o czymś porozmawiać* - wysyłam.
Chwilę później, na biurku wibruje mój telefon.
*Mogę porozmawiać teraz?* - jest napisane.
*Jestem teraz na stażu, może później?*
*Wszystko w porządku?* - pyta.
*Tak, chcę po prostu pogadać*
*Daj mi tylko znać o której*
*Siedemnasta trzydzieści?*
*Brzmi dobrze. Gdzie?*
Nie mogę go zaprosić do Liama.
*U ciebie?*
*W takim razie do zobaczenia :)*
Tak mi go żal, jest taki miły. Nie, żeby wyglądał, że myśli o Rebecce, gdy jest ze mną, ale zasługuje na to, by być dobrze traktowanym, a to, co ona robi jest nie fair, o ile to ta sama Rebecca. Mam przeczucie, że ta sama. Nie lubiłam jej, odkąd ją poznałam, teraz wiem dlaczego.
***
Tak wiele rzeczy przechodzi mi przez myśli, teraz, gdy jadę do mieszkania Zayna. Przeprowadzka do Seattle i Harry to dwa największe problemy. Jak zareaguje Harry? Nie sądzę, żeby był szczęśliwy z tego powodu, ale to nie zależy od niego. Nie powinien mówić Christianowi, że nie chcę tam jechać. Chciałam tego od tak dawna i w końcu to się dzieje. Chciałabym móc zadzwonić najpierw do Harry'ego i powiedzieć mu o Seattle; chciałabym, żeby cieszył się ze mną i powiedział mi, jak bardzo jest szczęśliwy z tego powodu; chciałabym żeby powiedział: 'Nie mogę się doczekać naszej przeprowadzki do Seattle'.
Ale to się nigdy nie stanie.
Jeśli Harry'emu by naprawdę tak zależało, nie wystawiłby mnie, nie dając mi żadnego wyjaśnienia. Nawet nie próbował mnie przeprosić ani wytłumaczyć, dlaczego go nie było cały dzień.
***
Zayn wita mnie z ciepłym uśmiechem, gdy otwiera drzwi od swojego mieszkania.
- Jak jest na zewnątrz? - pyta, gdy widzi, że mam dreszcze.
- Zimno - uśmiecham się, na co usuwa się z drogi, by wpuścić mnie do ogrzanego apartamentu.
- Wszystko w porządku? Trochę się martwiłem, odkąd do mnie napisałaś - mówi.
Ma na sobie ciemne jeansy i jasnozieloną koszulę, co sprawia, że jego oczy mają jeszcze bardziej wyrazisty kolor.
- Tak, muszę ci coś powiedzieć, tak myślę. Ale najpierw, jest jeszcze inna sprawa.
- Chodzi o imprezę? - pyta.
On tam był?
- Poszedłeś na nią? - pytam, odkładając moje wiadomości na później.
- Taa, na chwilę, ale kiedy pokazały się te striptizerki, wyszedłem - pociera swój kark.
Tracę oddech.
- Striptizerki? - skrzeczę.
- Taa, wszyscy byli tak nawaleni i do tego zamówili sobie striptizerki. To nie dla mnie, więc poszedłem do domu - wzrusza ramionami.
Piekłam Harry'emu tort i chciałam z nim spędzić jego urodziny, podczas gdy on upijał się ze striptizerkami.
Jestem taką idiotką.
• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •
aaaaaaaaaa nowy rozdział!
OdpowiedzUsuńbh buh buh pierwsza *o* idę czytać
OdpowiedzUsuńPIERWSZA! <3
OdpowiedzUsuńDo obciągania Noah!!! ;)
UsuńNie no nie wierze w was dziewczyny. ..:)
UsuńBoze . Czy tu chodzi o to kto jest pierwszy a kto nie ? Zastanowcie sie ; p
UsuńKocham Cię <3./ Jolaa.
OdpowiedzUsuńHx boskii
OdpowiedzUsuńJezu tessa jak moglas? Harry jest slodki zreszta jak zwykle xd i dziekuje Ci za to tlumaczenie i ze tak szybko dodalas :*
OdpowiedzUsuńPostaw sie w jej sytuacji.
Usuńjeej kocham :*
OdpowiedzUsuńLudzie czego nie odebrała telefonu ... coś to podejrzane jest z tymi smsami między "Harrym" a Tessą :d
OdpowiedzUsuńBo te smsy pisał Zayn :/
UsuńDokładnie a jął mówił jej o striptizerkach to też skłamał bo to Harry wyszedł a nie on! Szmaciarz! Grrr nie lubię go... Tess jest naiwna ze wierzy Zaynowi a on ja wykorzysta...
UsuńSmsów nie pisał Zayn, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd.
UsuńSmsy pisał zayn, przeciez to wiadome. On oddał harremu telefon z usunietymi sms.
UsuńJak wy to fanfiction czytacie? Jeju, skupcie sie troche czy cos xd lol
No shit Sherlock c:
UsuńPierwsza ♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńNo.
UsuńChyba.
Nie.
Woo
OdpowiedzUsuńgłupi Zayn, ugh. zaczyna mnie coraz bardziej wkurzać. jak zwykle cała wina po stronie Hazzy, super. rozdział świetny !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
@myherohazzax
Ogh, Tessa zostaw tego Zayna :3
OdpowiedzUsuńGenialny. Kocham to opowiadanie!
OdpowiedzUsuń@luvmytradley
pff to zayn pisal te smsy na banl
OdpowiedzUsuńo jezusiu, Zayn ty kurwa idioto!
OdpowiedzUsuńto ty napisałeś tego sms to Tessy, że Harry przyjedzie!
o nie hahahahah
dlaczego ja tak bardzo wszystko z nimi przezywam hahahaah xD #sel
Ooooo lece czytać! <33
OdpowiedzUsuńJa pierdole. Jebany Zayn.
OdpowiedzUsuńNieeeeeeeeeeeeee! Ona nie może od tak wyjechać! Dlaczego?
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubie Zayna. Chuj tylko mieszać potrafi. I wcale mi go nie żal!
Ola
Harry to idiota a Zayn jeszcze większy.
OdpowiedzUsuńRany , kocham Zayna ale w AFTER jest ohydny !!!!!!
OdpowiedzUsuńMASZ RACJĘ TESSO! JESTEŚ IDIOTKĄ BO WIERZYSZ WE WSZYSTKO CO POWIE CI TEN JEBANY ZAYN. CHYBA MU SIĘ SCENARIUSZE POJEBAŁY.. NIE DOŚĆ ŻE WYSŁAŁ DO NIEJ TE SMSY Z TELEFONU HARRY'EGO TO JESZCZE TAKIE RZECZY PIERDOLI! JESTEM MEEEGA WŚCIEKŁA! MAM NADZIEJĘ ŻE TESSA W KOŃCU PRZEJRZY NA OCZY.
OdpowiedzUsuńJa nie uważam, że Tessa jest idiotką, po prostu moim zdaniem wierzy Zaynowi, ponieważ nie miała okazji od tej imprezy spotkać się z Harrym i wysłuchać jego wersji, więc ja się jej tak trochę nie dziwię <3
UsuńHESSA FOREVER!!! <3
Dziękuję za przetłumaczenie tego rozdziału <3 nie mg doczekać się następnego <3
ZAYN PRZEGINA, CIĄGLE MIESZA MIEDZY TESSA A HARRYM :/ Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA NEXTA :d
OdpowiedzUsuńczemu zayn musi wszystko zjebać? nie lubię go :P
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaję że Zayn coś tu namieszał z tymi sms-ami.
OdpowiedzUsuńja pierdole no nie wierze że Zayn tak to rozgrywa gdyby tylko Tessa wszytsko wiedziała!!
OdpowiedzUsuńNo to idę płakać:(
OdpowiedzUsuńZayn ty chuju najpierw napisałeś do Tess z telefonu Harrego a potem powiedziałeś o striptizerkach ... Kocham to , czekam na nexta ♥
OdpowiedzUsuńTo nie Zayn napisał.
UsuńTo zayn. bo jak Harry potem sprawdzał czy ona odpisała to było tylko jego cześć
UsuńUuuuuuuu . Biedny Zayn z tą Rebeccą , ale trochę mu się należy za tego sms-a do Tessy z telefonu Harry'ego . I jeszcze Tessa myśli , że Harry bawił się ze striptizerkami . Jakie to wszystko jest pogmatwane ..
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :)
Świetny rozdział :D
OdpowiedzUsuńJuż nie lubię Zayn'a, a z początku wydawał się być w porządku.
Ostatnio wolę czytać perspektywę Harry'ego :)
ZAYN IDIOTO!
OdpowiedzUsuńO matko, przeżywam to bardziej niż własne życie xd Potrzebuję lekarza! :P
Cudne tłumaczenie, dziękuję <3
ZABIJĘ SIĘ :(
OdpowiedzUsuńNie no przecież ja tego Zayna normalnie kiedyś uduszę.@bumbumbumxx
OdpowiedzUsuńoh harry idioto, tessa idiotko i zayn idioto, rebecca tez idiotko eh
OdpowiedzUsuńZAYN TY PIERDOLONY IDIOTO!!!!!!! -.-
OdpowiedzUsuńMÓWIŁAM ZE ON COŚ KNUJE...
ON ICH SKŁÓCA :__;
:(((((
Boziu
Biedny Harry
A Tess juzbod razu pochodne wnioski
Jak matka
nie no....
BOSKO..
:--; :/ :( -.-
wow, to chyba najdłuższa ich rozłąka. nawet po zakładzie tak długo nie byli osobno
OdpowiedzUsuńpewnie to zayn zamówił striptizerki, frajer. -,-
OdpowiedzUsuńKia x
OFICJALNIE NIE CIERPIĘ ZAYNA!!!
OdpowiedzUsuńKurczę.. sie wszystko miesza.. :/
OdpowiedzUsuńSuper rozdział.! :D
ZAYN TY PIEPRZONY DUPKU ................
OdpowiedzUsuńMam ochote zrobic cos temu glupiemy Zayn'owi
OdpowiedzUsuńA Tessa glupia mu wierzy
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńa tak lubiłam zayna ._.
OdpowiedzUsuńKURWA MAC ZAYN SPIERDALAJ BO MNIE WKURWIASZ
OdpowiedzUsuńJa pierdziele.. Zayn to kuzwa debil takize ja jebie -.- wkurzylam sir xdd
OdpowiedzUsuńale tobie dziekuje za rozdzial :*
/D.
Aaaa piękne *-* Jezu ten Zayn jest taki aaaa okropny boże po co on to mówił??? Debil jebany i jeszcze te wiadomości phi co on sobie wogule wyobraza???
OdpowiedzUsuńJasna cholera :) dzięki za tłumaczenie :))
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńzawsze się spierdzieli:/
OdpowiedzUsuńJa pierdzielę Zayn wszytko niszczy ;c Kuźwa ! / Lidka xx.
OdpowiedzUsuńSupeeeer <3
OdpowiedzUsuńZayn to dupek -_-
OdpowiedzUsuńPo co Zayn powiedział o tych striptizerkach boze teraz Tessa myśli ze Harry sie z nimi zabawial a on próbuje sie zmienic ale Zayn wszystko psuje wkurza mnie juz
OdpowiedzUsuńZayn, uwielbiam Cię! Ale zamknij się choć na trochę! XD
OdpowiedzUsuńNiech Zayn spada na drzewo, klamca.....Dzieki za tłumaczenie x
OdpowiedzUsuńCzy ktoś kurde mógłby Zabić Zayna? Tylko nie tak po prostu, najlepiej poprzedzić to jakimiś torturami. Dużą ilością tortur. Uh jest okropny i rozumiem, że może lubi Tesse ale ona nie lubi jego w ten sposób i powinien to zauważyć. Harry działaj <3
OdpowiedzUsuńSERIO?!?!?!!?
OdpowiedzUsuńjpdl.... Zayn odpierdol się!! sorki ale musiałam!!!
on to robi specjalnie... nie no teraz to się wkurzyłam i to na maksa....
to on pisał z Harrego telefonu tak????
nie no nie wierzę... niby taki miły a robi wszystko żeby ich skłócić...
w dodatku powiedział o striptizerkach nie wspominając że Harry kurwa wyszedł!!!!!!!
nie no normalne mam ochotę go rozszarpać!!!!
jestem zła....
czekam na nexta w którym mam nadzieję Harry skopie dupę temu kretynowi!!
oby Tessa się o wszystkim dowiedziała i to jak najszybciej
(przepraszam za przekleństwa.. po prostu mnie nosi z nerwów)
Mrs.Horan
Zayn ty chuju
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńjaki chuj z zayna! ;/////
OdpowiedzUsuńZayn w AFTER jesy chujem serio ake dobrze ze w realu taki nie jest.
OdpowiedzUsuńA Harry'ego to szkoda mi ;( biedny. Mam nadzieję że im się ułoży z zobaczymy jeszcze sceny +18 z ich udziałem <3
Co za wredny ham z Zayna x-(
OdpowiedzUsuńzejni...usunąłes Harry'emu wia d i mość od Tess
OdpowiedzUsuńwygląd modela Vogue i anielski głos cie nie usprawiedliwia
Jeju Tess no po f a daj z Harrym on tak się stara a ty zawsze myślisz najgorsze...
ehh
głupia xd
czekam na bulwers Harry'ego i jej poczucie winy :D
♡
Czytam ten blog od samego początku od niedawna i jestem nim zachwycona , rozdzialy są tak pisane , ze brak słów :-) !!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że Rebecca tak naprawdę nie chodzi z Zayn'em tylko udaje, żeby Zayn mógł w Tessie wzbudzić zazdrość :D
OdpowiedzUsuńPS. Świetne tłumaczenie :D Pozdrawiam :*
Żal mi biednej Tessy, ale współczuję też Zaynowi chociaż nie powinnam, bo zachował się jak chuj.
OdpowiedzUsuńJwzbenhevvfjdbwjdbfjdhwwhwhd kurwa co za chuj! I usunął tego smsa ! Ja pierdole!!!!!!!!! Jdhfjejsjhekwoqwkdkddnfkdksbdjdwjjq jdjfjqbdvddjqjw kurwa co za szmatławiec, gnojek, ciul, chuj, sukinsyn, skurwisyn, kurwa, męska dziwka! JZdjebdhhdjqhwhwhdjaqjdbfjwb boże! Kabsdvdkqndbejjdsjq jak ja go nienawidzę kdjbdddhdbwjxbakdvajgsh kutwaaaaaaaa!!!!!!! Ffjdjdjwjebbsia umieram. Niech tylko tessa da wytłumaczyć harry'emu . Bdbedjfkwkabdsja
OdpowiedzUsuńAle frajer z tego Zayna!!! No kurde. .. spieprzy wszystko!
OdpowiedzUsuńNo nieee. Co za Zayn ! Harry ... musi jak najszybciej się połapać w sytuacji i to wyjaśnić. Oj brzydko Zayn, brzydko.
OdpowiedzUsuńBoże z Zayna jest taki chuj ze aaaa hdjdbdndnnd nienawidzę go!! nie h da spokój harremu i tessie
OdpowiedzUsuńDla mniej kumatych:
OdpowiedzUsuńZayn pisał te smsy do Tessy,NIE Harry.Następnie usunął je,żeby Harry myślał iż Tess mu nie odpisała.
Co do rozdziału:
Hahahahahahahaha Zayn i Noah mają tą samą dziewczynę,wcale mi go nie żal xD
Zayn Ty idioto.!!Teraz sobie przesrałeś.!Tessa teraz nie będzie chciała rozmawiać z Harry'm <3.!
Dzięki za to, że tłumaczysz!
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle świetny :)
Believe. xoxoxoxoxox
MOim zdaniem Zayn to chuj. i tyle ! boszee jesem tak na niego wściekła to on jest powodem tych kłutni! idiota ;c
OdpowiedzUsuńnie no ja uduszę Zayn'a!! Wrabia Harry'ego w takie gówno!
OdpowiedzUsuńJuż rozumiem czemu Harry kazał Tess trzymać sie z daleka od tej kłamliwej świni!
Przyznaje, że Rebecca zachowuje się nie fair, ale Zayn kurde też!
OdpowiedzUsuńOna zdradza Zayna i Noah, tak jakby... A Mulat próbuje skłócić Hesse. Gdzie tu sprawiedliwość?
Od rozdziału, gdy 'Becca' wyjechała na narty wszystko mi się ułożyło! Masakra jakaś.
Zayn, Zayn, Zayn ten to dopiero ma tupet! Wyszedłem kiedy przyszły striptizerki to nie dla mnie. Tak trudno powiedzieć, że Harry również wyszedł?
Tessa myśli, że ją wystawił, podczas, gdy brązowookiemu wszystko się idealnie wiedzie!
Nienawidzę takiego czegoś!
Jest tak mi się wydaje, jeśli się mylę to powiedz. Mały błąd, malusieńki, zamiast 'mówi' prawdopodobnie powinno być 'mów'. W przedostatnim myślniku w rozmowie telefonicznej Tessy i jej mamy. Przepraszam jeśli to ja się pomyliłam.
Dziękuję Ci bardzo Angie za przecudne tłumaczenie już wow! 185 rozdziałó, które wcale nie należą do krótkich...
Kocham Cię normalnie, tyle czasu i wysiłku wkładasz w to tłumaczenie, a nie masz nic w zamian. Jesteś Directioner, prawda? Jeśli tak to chyba najwspanialszą na świecie.
Jeśli mogłabyś ogłosić pod np. następnym rozdziałem nową akcję na TT byłabym Ci bardzo wdzięczna: http://www.twitlonger.com/show/n_1s1vvdk
Jeszcze raz dziękuję jesteś żywym skarbem! ♥
dzięki, że mnie poinformowałaś. czasem przy betowaniu szybko czytam i nie zwracam uwagi na błędy wynikające ze złego wciśnięcia klawisza :)
Usuńoczywiście, że jestem fanką 1D!
Jestem taka zdenerwowana tym rozdziałem, że nie mogę :))))))) Zayn, dlaczego do robisz? Co ty masz do Tess? Ugh, masz swoją Rebecce, która ma drugiego chłopaka... W sumie mam pewne podejrzenia do tej całej sprawy, ale nieważne, bO TO CO ON ROBI UGHHTFGSGHSFD SKUBANY USUNĄŁ TE SMS I HARRY NAWET SOBIE NIE ZDAJE Z NICZEGO SPRAWY. NAPOMKNĄŁ TESSIE O STRIPTIZERKACH I ONA NAWET NIE ZDAJE SOBIE SPRAWY, ŻE HARRY STAMTĄD UCIEKŁ I MYŚLAŁ O NIEJ. CHOLERA, CZY ONI ZAWSZE MUSZĄ SIĘ TAK MIJAĆ. Czekam aż wyjaśnią sobie te wszystkie pokręcone sprawy, ale teraz nie będzie to łatwe, bo Tess wyjeżdża do tego cholernego Seattle... Tak samo jak ona tęsknie za tymi zboczonymi komentarzami Harry'ego i ich starym domem, za super słodkimi Hessa moments... Zayn pls staph, bo niedługo dostanę nerwicy. Ja tu miałam wyrzuty sumienia, bo Malik taki miluśki, a ja go wyzywałam, bo zabierał Tess Harry'emu, a tu z niego niezłe ziółko hoho. Mam ochotę skopać mu ten jego tyłeczek, i wziąć Tess i Harry'ego do jednego pomieszczenia i żeby mnie wysłuchali jak to wszystko było........ O Boże, zdecydowanie muszę kończyć ten komentarz haha. Do następnego xx
OdpowiedzUsuńZ rozdziału na rozdział coraz bardziej Zayn mnie wkurza. Malik! Spadaj z życia Tessy!
OdpowiedzUsuńZayn...coraz większą jesteś świnią. Telefon a teraz to...serio? Weź się człowieku ogarnij ok? Troche mi go było szkoda gdy się okazało, że to REGINA xD Sorry xD Że Rebecca jest taka...podła? Nieufna? Nwm...może to kolejny zakład? A może tym razem coś innego? Tylko co...?
OdpowiedzUsuńA Harry nie zauważył tych SMS'ów? A no tak! Pewnie Zayn zanim oddał mu telefon pousuwał je...szybka jestem, co nie? xD
Chciałabym aby ona wyjechała tak od razu. Tak aby Harry jej szukał i zastanawiał się gdzie ona jest. Nie wiem dlaczego, ale jestem na niego wściekła. Nie zrobił nic złego. Gdy przyszły te striptizerki od razu wyszedł. Nie napisał nic do Tessy co mogłoby ją zranić. No on tego nie pisał tylko Zayn...
WTF!?
Jeju.. super! Niech Harry kurwa zacznie się porządnie starać , a nie 'przestrzeń osobista!'
OdpowiedzUsuńSuper xx
OdpowiedzUsuńO, mój Boże! Ale Zayn mnie wkurza. Czemu on tak strasznie psuje Harremu robotę? On się tak stara. Malik wypierdzielaj do Rebeccy! Grr.
OdpowiedzUsuńAle zamieszanie się robi uwielbiam to :D kiedy next ??
OdpowiedzUsuńKocham ... i dzięki że tłumaczysz:-):-):-)
OdpowiedzUsuńKocham ten blog i ciebie ze tłumaczysz ale powoli robi sie nudne jak ciagle sie kloca, prawie godzą i kloca ;-; :/
OdpowiedzUsuńAle i tak kocham ciebie, autorkę i samego bloga! Dziękuje 😘
Super <3
OdpowiedzUsuńNormalnie się kurwa trzęsę ja pierdole nie
OdpowiedzUsuńkurwa
Jaka pizda
No i co teraz?
Jeszcze jedna intryga Zayna i walne z czachy w monitor
wdech wydech
Ja pierdole
-.-
Założę się, że chce ją tylko przelecieć
za to...
TO BĘDZIE TAKIE ZAJEBISTE, KIEDY TESSA MU ZAPIERDOLI, BO DOWIE SIĘ O JEGO KŁAMSTWACH <3
Mam tylko nadzieje że ich znajomość nie zajdzie za daleko :/
Nie chciałabym, aby Tessa się z nim przespała, on by ją zostawił a ona z podkulonym ogonem wróciła by do Harrego...
Przestałabym ją lubić, a z wszystkich czytelników chyba tylko ja za nią wyjątkowo przepadam.
Znowu zaczyna się coś dziać! Tylko szkoda mi Zayna, bo choć jestem z Hessą, to on jest taki dobry i uroczy, a ona mu robi nadzieje... Ech, czekam na kolejny rozdział ;D
OdpowiedzUsuń"Tak mi go żal, jest taki miły" pfff Głupi Zayn on wszystko chce popsuć! To nie może mu się udać! Hessa forever! Rozdział cudo! <3333
OdpowiedzUsuńTesso, nie masz pojęcia :(
OdpowiedzUsuńKurde no cholera mnie trafi przez Zayna on chce wszystko spieprzyć... Harry do niej dzwonił i w ogóle biedak nawet nie wie o co chodzi. Chiałabym żeby Zaynowi powinęła się noga i wyszło wszystko na jaw. I Tessa wyprowadzi się do Seatle może jednak byłoby dobrze gdyby powiedziała Harry'emu że wyjeżdża bo on się zmienia no ale ja wciąż uważam że chyba by się wkurwił ale może by nas wszystkich zaskoczył no nie wiem nie wiem. Czekam na następny i dziękuję Ci że tłumaczysz słonko xx
OdpowiedzUsuńomg :D Jak ja nie lubie Zayna, chodż zanim dowiedziałam się pewnej rzeczy lubiłam go... Nie ufajcie temu dupkowi, jest nic nie wartym śmieciem, serio :O
OdpowiedzUsuńo mój boże... moja głowa> nxidhabcu
OdpowiedzUsuńNeeext <3 <3 <3 !!!
OdpowiedzUsuńKurwa... NIENAWIDZE ZAYNA wszystko pierdoli... sam oszukuje Tesse a mówi na Harry'ego -.- Ale znając after Harry wszustko wyjaśni Tess, Zayn oberwie z liści od Tessy, a Harry skopie mu dupe i będzie świetnie xd dziękuje zarozdział :*
OdpowiedzUsuńGdyby ona wiedziała, że Harry poszedł wtedy do domu :'(
OdpowiedzUsuńn i e c i e r p i ę c i ę Z a y n
OdpowiedzUsuńTess idiotko, to że tam były striptizerki nic nie oznacza
Rozumiem ze zayn moze i kocha tess ale moglby przestac sie tak zachowywac.
OdpowiedzUsuńLiczena to ze harry wyjasni to tessie /@nattyshugs
Nakopałabym Tessie do tyłka. Brawo, Zayn.
OdpowiedzUsuńZayn nienawidzę Cię za to jak możesz....
OdpowiedzUsuńZayn, ty chuju :c
OdpowiedzUsuńDziękuję x
Zayn grabisz sobie u mnie i nie podoba mi się to! Lubię Cię, ale mnie denerwujesz!!
OdpowiedzUsuńA JUŻ MYŚLAŁAM ŻE LUBIĘ ZAYNA...... DSGFLSDHFUSHFUISFH ILY ANGIE XX
OdpowiedzUsuńTak jak wczesniej tolerowalam zayna tak teraz go nienawidze!! Co on sovie mysli najbardziej szkoda to mi hest harrego bo pewnie tessa go idrzuci a on nie bedzie wiedzial dlaczego.. No nzic czekam na bastepny rozdzial i dziekuje ze tlumaczysz tak szybko ily x
OdpowiedzUsuńomg, ale kłamca://// next szybko!
OdpowiedzUsuńCholera jasna ty kretynie
OdpowiedzUsuńZAYN NIENAWIDZE CIE
JAK MOZESZ TY PIEPRZONY CIOTO NOOOO;________;
TESSA aka naiwna dziewczynka
Zayn to robi specjalnie żeby Tessa przestała się interesować Harrym i była z nim ale to już było podłe ponieważ kłamie z tymi striptizerkami i jak mnie mam to pisał z Harry'ego telefonu do Tessy. Wkurza mnie. !!! Czekam na next <3
OdpowiedzUsuńzayn jest takim idiotą
OdpowiedzUsuńwkurza mnie już zayn ;/ takie niewiniątko. szkoda mi harry'ego bo niczemu nie jest winien ;)
OdpowiedzUsuńTO ZAYN JEST IDIOTĄ!
OdpowiedzUsuńJejku wkońcu nowy !!!! Tyle się naczekałam !!! Extra !!! Szkoda, że kończy się e takim momencie zawsze. Dzięki, że chce ci się jeszcze tłumaczyć. Cxekam na next
OdpowiedzUsuńOd poczatku mowilam ze Zayn jest dupkiem i tesa jest jeszcze bardziej naiwna w stosunko co do niego niz do harryego :-:
OdpowiedzUsuńon wyslal tw wiadomosci on wiedzial ze harry nie zostal ! on caly czas go oczernia niszvzy wszystko !!!!
wg osoby ktore muslaly ze on jest mily i chce jej szczescia ha hanaiwni idioci ;D on chce jej szczescia raniac ja harrym ? lol
... Genialny...
OdpowiedzUsuńDwulicowy Zayn... Pierdolony kłamca...
OdpowiedzUsuńJezu :/ nienawidzę Zayna on dobrze wie jaka jest prawda ://
OdpowiedzUsuńKurwa mac Zayn masz oficjalnie ode mnie wpierdol
OdpowiedzUsuńKurwa mac Zayn jestes taka pierdolony gnida takim jebanym chujem
Jak mozesz byc takim egoista
Kurwa Zayn niszczysz życie Harry'ego i tessy jak mozesz
O jezuuu potrzebuje nastepnego
OdpowiedzUsuńZayn to chuj ! -.-
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńjak ja bym tam była wpierdol spuścilabym im wszystkim i by sie ogarneli kurde.. nie wiem kogo mi bardziej szkoda Noah czy Zayna... ten drugi sobie troche nagrabił więc chyba jednak biedny Noah :C
OdpowiedzUsuńZjebany Zayn że ja pierdole jak on może huj jeden ;C
OdpowiedzUsuńA ja nadal myślę, że to nie był Zayn lol
OdpowiedzUsuńTen Zayn wkurza mnie jeszcze bardziej! Ta jasne na pewno wyszedł z tej imprezy! Wciska taki kit a sam pewnie bawił się najwięcej! DObrze że ta dziewczyna go zdradza! Wiedzialam to od początku!
OdpowiedzUsuńO kurwa! Jaki skurwiel zrobił się z tego Zayna!!! Niech się już wszystko wyjaśni! Ja chce Harrego i Tesse razeeeem! :*
OdpowiedzUsuńpierdolnę go
OdpowiedzUsuńMalik ale zjeba*eś !
OdpowiedzUsuńKocham Zayna bardzo jest cudowny,ale jeśli chodzi o jego postać w tym fanficku to jest idiotą :c
OdpowiedzUsuńjaaa
OdpowiedzUsuńJa nie mogę Zayn jest jakiś popieprzony!!! Oczywiście,że to on napisał z telefonu Harrego i kłamie o tych striptizerkach. Niby jest taki cudowny i miły, i wspaniały, a cały czas niszczy Tessie życie. Teraz ona znienawidzi Harrego, a on nie będzie wiedział dlaczego i znowu bd wielka kłótnia, Zayn znowu bd udawał takiego najlepszego przyjaciela, a Tessa mu uwierzy bo to jakaś naiwna idiotka!!!!!
OdpowiedzUsuńZayn to taka kurwa swinia -.- jpdl... Jak on może jej coś takiego robić? Podła swinia z niego!! Boże masakra jakaś nim -.-
OdpowiedzUsuńOmg tak bardzo kocham Zayna, jest moim crushem i wgl ale Harry tez i omg idk co myslec
OdpowiedzUsuń@MirrorPlz
Zayn masz wpierdol debilu tyno nie mogę wytrzymać tego jak on wszystko chrzani pomiędzy Tessą a Harrym ale Tessa tez mnie trochę wkurza
OdpowiedzUsuńTessa jest taka naiwna, Harry z kolei zmienia zdanie, a Zayn coś kombinuje. Cały After.
OdpowiedzUsuńświetne, mam tylko nadzieję, że wreszcie Tessa o wszystkim się dowie i wybaczy wszystko Harry'emu no jezuss
OdpowiedzUsuńA moze to molly napisała smsy? Lol
OdpowiedzUsuńKIEDY ONI DO SIEBIE WRÓCĄ!?! Nudzą mnie te ich ciągłe spory i kłótnie! Zawsze gdy robi się pomiędzy nimi coraz lepiej to oczywiści Zayn musi wszystko popsuć!!! ZAYN TY IDIOTO!!!! (chociaż w realu jest całkiem słodki...<3)
OdpowiedzUsuńPierdolony Zayn!!!!! Kurwa
OdpowiedzUsuńZayn wydawał się taki miły...
OdpowiedzUsuńBiedny Harry i Tessa
Jebany chuj zayn
OdpowiedzUsuńNieee, nie lubie jak tak jest i oni beda sie kłócić i wgl :(
OdpowiedzUsuńDzieki za tlumaczenie x
Zayn zaczynasz mnie wkurzac. Odwal się od niej. I nie mąć.
OdpowiedzUsuńZayn ty pierdolony gamoniu !! Co co jej mówiłeś ?! Ughh idiota... teraz Harry z nowu będzie miał przejebane :[ po co on wgl tam zostawał ?? Ale z drugiej strony to to chyba wszystko przez smsy... ej no ale skoro na te pierwsze sobie odpisywali to chyba musieli je czytać ?? Jak Tessa mogłaby mu odpisać, skoro nie widziałaby, że Harry wgl napisał?? To jest jakieś popierdolone... o.O dawaj next !! Nie mogę się już doczekać :) świetnie tłumaczysz :*
OdpowiedzUsuńBoże!! Jestem idiotką!! Jak mogłam nie zauważyć, że to Zayn pisał te smsy ?! Dopiero teraz jak przeczytałam to drugi raz- połączyłam fakty i zrozumiałam, że to ten idiota to pisał!! No tak!! Chciał, żeby Tessa pomyślała, że Harry ją wystawił a on w rzeczywistości nie miał pojęcia, że wgl był z nią umówiony... bo nie był :[[ W*p**rd**aj Zayn!!
UsuńZayn to dupek . Na pewno wiedział ze harry wyszedł a powiedział to Tessie tak jak by Harry nie wyszedł i Tessa jest na harry'ego zla. Jprdl ....
OdpowiedzUsuńZaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaayn ty chuju!
OdpowiedzUsuńZEN CIULU!
OdpowiedzUsuńI nagle wszyscy nienawidzą Zayna :3
OdpowiedzUsuńJesteś idiotką, bo wierzysz Zayn'owi ! :(
OdpowiedzUsuńCZY HARRY ZAPOMNIAŁ, ŻE WYSŁAŁ DO NIEJ SMS'A, ŻE BĘDZIE ZA 30MIN A GO NIE BYŁO? UGH
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę ze trafiłam na tego bloga jest mega !!! Rozdział jest cudowny tak jak reszta innych , ten zayn to grr glupek i tak nigdy nie pokocha go !!
OdpowiedzUsuńJejuu Zayn chuju
OdpowiedzUsuńZayn wszystko spieprzył a Tessa i tak wyżyje się na Harrym! Super!
OdpowiedzUsuńzayn idioto!
OdpowiedzUsuńKurde no, było tak idealnie....
Narty w Kaliforni? Tam nie powinno być tak jakby, hmm... Gorąco? Jakoś mi to nie pasuje (albo jestem po prostu głupia :-P)
OdpowiedzUsuńZayn ty dupku!!! Tessa weź go zostaw w cholerę! Harry musi z nią szybko pogadać i wyjaśnić wszystko :c
OdpowiedzUsuńwszystko sie wali :|
OdpowiedzUsuńBoże masakra jakas :D Zayn zjeb jest i tyle. Jeejuu zwariujee :( Chcem zeby Harry i Tessa sie nie kłocili i było tak cudnie, ale oczywiscie Zayn musi wszystko popsuć no tak :D
OdpowiedzUsuńco on odwala?!
OdpowiedzUsuńmasakra
Zayn jest pojebany.... To tyle... :D
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńMam marzenie, aby Zayn i Tessa byli razem:) Hah ;)
OdpowiedzUsuńAnn:)
Słodki i miły Zayn potrzebuje małe wpierdol :3 Tak czuję <.>
OdpowiedzUsuńZayn'a czeka duzy wpierdol ode mnie :) juz ja kurwa wiedzialam na samym poczatku rozdzialu, ze to Zayn napisal tego sms'a do tessy wcielajac sie w Harry'ego.
OdpowiedzUsuńJak sie Tessa dowie to mu wpierdoli. Zayn! Wiem ze Rebeca cie zdradza ale wole zebys do niej kurwa ruszyl! A nie zabieraj nagle Harrremu Tesse!
Wpierdole mu jezeli nie przestanie!
Dzieki za tlumaczenie
Zayn jest totalnym dupkiem i jestem pewna , że to on wysyłał sms-yz telefonu Harrego do Tess -,-... DUPEK
OdpowiedzUsuńKolejna drama.... A już przekonałam do Zayn'a. Cóż czekam na nexta tylko jakiegoś fajnego XD dziękuję za tłumaczenie jest świetne <3
OdpowiedzUsuńDirectioners, tak? Jak wy jedziecie Zayna -,-
OdpowiedzUsuńweź pod uwagę, że Zayn, o którym jest mowa w opowiadaniu i o którym piszą czytelnicy, jest fikcyjny, czyli nawiasem mówiąc - nie istnieje.
Usuńnikt tu nie obraża prawdziwego Zayna Malika, więc nie wiem, czemu masz z tym problem. wszystkie osoby w opowiadaniu są fikcyjne i nie mają nic wspólnego z osobami, które użyczają im swojego wizerunku czy imienia.
F*ck you, Zayn
OdpowiedzUsuńO kurwa kurwa kurwa
OdpowiedzUsuńJeślu dobrze rozumiem to
Rebecca spotyka się jednicześnie z Noah i z Zaynem, a w międzyczasie Zayn pieprzy związek Harr'ego i Tess... bo to Zayn pisał te smsy di Tess jako Harry i to Harry wyszedł jak były striptizerki nie? NIENAWIDZĘ ZAYNA, CHUJ MU W DUPE
to tyle
Do następnego;**
Wkurza mnie Zayn :/
OdpowiedzUsuńZessa @ *-*
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje albo Zayn usunął Harremu smsy od Tessy? i dlatego teraz taki wielki nieogar. rozdział jak zwykle fenomenalny, czekam na nastepny :)
OdpowiedzUsuńLubię Zayn'a, ale sorry trochę przesadził, bo Harry wyszedł, a ona taki tak mu nie uwierzy. Coś mi się wydaje, że Harry pojedzie za Tess do Seattle. Nie mogę się już doczekać następnego, w takiej chwili się skończył.
OdpowiedzUsuń@MegustaVas96
Wiem ze Zayn pisal smsy, ale ja chce zeby on sie przespal z Tessa XD
OdpowiedzUsuńZessa 4ever<3
OdpowiedzUsuńboże Zayn ty pierdolony idioto jak mozesz wiedzaiłą ,ze z tobą jets coś nie tak
OdpowiedzUsuńA HESSA JEST MOJĄ MIŁOŚCIĄ I TESSA NIE ODRZUCAJ HARRY'EGO
ludzie wklasie mają minie czasem dość ,bo cytuję ten fanfiction XD
Kocham was ,zę tłumaczycie i czekam na nowy rozdział :***
KURWA MAĆ ZABIJE ZAYNA!!! Ja chce Hesse :'(
OdpowiedzUsuńZ A J E B I E Z A Y N A ! Chuj z niego. Ciekawe jak Harry ją przekona, że Zayn kłamie......
OdpowiedzUsuńO cholera jasna! iewjfiuewhfdiuewbfierif4eurfbeiuf
OdpowiedzUsuńale ten Zayn to spryciaż, narpierw pisze do Tessy w iminu HArry'ego, a później usuwa wiadomości! rihfierhfoehfiehihfeihfigehvkjenuewfw
Kurcze, szkoda mi Zayn'a z powodu Rebecci, ale też szkoda mi Noah ... ale bardziej Zayn'a.
Zayn ty kutasie nienawidzę cię!
OdpowiedzUsuńJaka jestem zła na Zena, jezu nienawidze go!
OdpowiedzUsuńHarry ma być z Tessą, pdsinwip0d
Super rozdział ♥ kiedy dodasz następny ? ;) hdhhdhehehhuhhsbzjudjsvhzubqiwuebzmo
OdpowiedzUsuńNo to teraz Harry jest w dupie.
OdpowiedzUsuńZayn go załatwił.
Brak mi słów.
<3
@mysweetloouis
Zayn mógł napisać te smsy, ale równie dobrze mogła to być Molly. Dziwa jedna pieprzona.
OdpowiedzUsuńZayn ty CHUJOWATY CHUJU!!!
OdpowiedzUsuńJa pierdole było już tak dobrze i Harry- no przecież on nic teraz nie zrobił a znowu mu sie oberwie! :''c
Zayn no ty chuju no...
Szybko dawaj nex rozdziałek <3
OdpowiedzUsuńKiedy następny ? :)
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz nastepny ..? Zajebisty ..<3
OdpowiedzUsuń