Uwaga! Rozdział zawiera sceny erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich. Czytając, robisz to na własną odpowiedzialność. Jeśli nie, możesz spokojnie ominąć notkę.
- Co zrobiłaś? - zaciekłość w jego głosie jest niepokojąca.
Szkoda, że przyznałam się do całowania Zayna, ale musiałam. Musiałam powiedzieć Harry'emu, nie mogłam tego przed nim zatajać i muszę naprawić swoje błędy tak jak i on.
- Pocałowałam go, Harry - spoglądam na niego, ale on nawet na mnie nie patrzy. Wzrok ma skupiony na książkach, które zrzucił na podłogę, a jego dłonie zaciskają się w pięści.
- Ja... Ty... Dlaczego? - puka swoimi pięściami o czoło w akcie frustracji, a ja szukam odpowiedzi.
- Myślałam, że o mnie zapomniałeś... że już mnie nie pragnąłeś, a on był cały czas przy mnie i...
- Przestań powtarzać ten farmazon! Przestań, kurwa, powtarzać, że on był przy tobie. Nie wiem, co zrobię, jeśli usłyszę to, kurwa, jeszcze raz!
- Okej! Przepraszam, naprawdę przepraszam, Harry. Byłam zraniona i zmieszana. Mówił mi te wszystkie rzeczy, które jak desperatka pragnęłam usłyszeć od ciebie i...
- Co ci powiedział?
Nie chcę nic powtarzać, co mi powiedział, nie Harry'emu.
- Harry...
- Mów - żąda.
- Mówił, co by zrobił, gdyby to on wygrał zakład, gdybyśmy się spotykali.
- I jak było?
- Co?
- Jakie to było uczucie słyszeć tę stertę bzdur? To jest to czego pragniesz? Wolisz być z nim, niż ze mną? - widać, że go krew zalewa. Robi, co w jego mocy, by utrzymać nerwy na wodzy, ale wygląda jakby miał zaraz wybuchnąć.
- Nie, nie tego pragnę - wstaję i robię ostrożny krok w jego stronę.
- Przestań. Nie podchodź do mnie - jego słowa przeszywają mnie na wskroś, więc stoję w miejscu.
- Co jeszcze z nim robiłaś? Pieprzyłaś się z nim? Robiłaś mu loda?
Mam nadzieję, że wszyscy nadal znajdują się w jadalni, w przeciwnym razie usłyszą wszystko, co Harry mówi.
- O, mój Boże! Nie! Dobrze wiesz, że nie. Nie wiem, co sobie myślałam, gdy go pocałowałam. Zachowałam się jak idiotka i źle czułam się z tym, że mnie porzuciłeś.
- Porzuciłem? To ty byłaś tą, która mnie, kurwa, porzuciła, a teraz dowiaduję się, że afiszowałaś się po całym kampusie jak jakaś pieprzona dziwka! - drze się.
Chce mi się płakać, ale tu nie chodzi o mnie, chodzi tu o niego i o to, jak zraniony i wściekły musi być.
- Nie to miałam na myśli. Nie wyzywaj mnie - kładę swoje dłonie na oparciu krzesła.
Harry odwraca się do mnie plecami i zostawia mnie samą ze swoim poczuciem winy. Nie potrafię sobie wyobrazić, jakbym się czuła, gdyby to on zrobił te wszystkie rzeczy w najgorszym czasie mojego życia. Aczkolwiek, nie zastanawiałam się nad tym, kiedy pocałowałam Zayna, przypuszczałam tylko, że on robi to samo.
Nie chcę go ciągle odpychać. Wiem, że nie potrafi zapanować nad swoim gniewem, kiedy przekracza granice oraz to, że tak bardzo się ostatnio starał.
- Chcesz, żebym na razie zostawiła cię samego? - pytam słabo.
- Tak.
Nie chciałam uzyskać takiej odpowiedzi, lecz robię to, o co prosi. Kiedy wychodzę z pokoju, nie odwraca się w moją stronę.
Nie jestem pewna, co ze sobą zrobić, gdy opieram się o ścianę na korytarzu. Jakoś wolałabym, żeby na mnie nawrzeszczał, przycisnął mnie do ściany i kazał wyjaśnić, dlaczego to zrobiłam, zamiast gapienia się przez okno i proszenia mnie o wyjście z pokoju.
Może to jest właśnie nasz problem - oboje pożądamy kłótni. Nie wierzę, że jest to prawdą. Przeszliśmy przez wiele od początku naszego związku, nawet jeśli kłóciliśmy się częściej, niż byliśmy w zgodzie. Większość powieści, które przeczytałam pozwala mi wierzyć, że kłótnie przychodzą i odchodzą w mgnieniu oka, a zwykłe przeprosiny pozbędą się każdego problemu i wszystko naprawi się w przeciągu kilku minut. Powieści kłamią. Może właśnie dlatego jestem tak oczarowana 'Wichrowymi Wzgórzami' czy 'Dumą i Uprzedzeniem'; są w swój sposób niezwykle romantyczne, lecz mówią prawdę przez ślepą miłość i obietnice składane na całe życie.
To jest prawda. To jest świat, gdzie ludzie popełniają błędy, nawet niezwykle naiwna dziewczyna, która zwykle jest raniona przez nieczułość i nadpobudliwość chłopaków. Nikt nie jest szczerze święty na tym świecie, nikt. Ludzie, którzy uważają siebie za idealnych, są najgorsi w swoim rodzaju.
Trzaski dobiegające z pokoju przerażają mnie, więc kiedy kolejne następują, przytykam dłoń do ust. Niszczy pokój. Wiedziałam, że tak będzie. Powinnam powstrzymać go od psucia własności jego ojca, ale szczerze mówiąc się boję. Nie boję się, że może mnie skrzywdzić, boję się, że wypowie słowa, które mogą wywołać ból gorszy od bólu fizycznego.
- Kurwa mać! - wrzeszczy, a ja zaczynam szlochać.
- Co się dzieje? - Liam pojawia się na końcu korytarza, a na jego twarzy widnieje niepokój.
- On tylko... Powiedziałam mu, że pocałowałam Zayna - przyznaję i widzę teraz u niego dezaprobatę.
- Pocałowałaś go?
- Taa.
- Wow - nie potrafię znieść rozczarowania mojego najlepszego przyjaciela i Harry'ego.
- Wiem - płaczę.
- Więc co, siedzi tam i rozładowuje swój gniew? - Liam wskazuje na drzwi.
Kiwam głową i wycieram łzy z policzków.
- Powinienem tam wejść? - pyta.
- Nie robiłabym tego - jeszcze tego mi brakuje, by Harry wyżył się na Liamie.
- Ktoś powinien - oznajmia.
Wiem, że tą osobą powinnam być ja, ale tchórz ze mnie.
Gapimy się na siebie, podczas gdy kolejny mebel staje się połamanym kawałkiem w wyniku gniewu Harry'ego.
- Pójdę sobie, ale wiedz, że tylko ty potrafisz go uspokoić - mówi Liam.
- Wiem - biorę głęboki oddech i przekręcam gałkę.
- Będę u siebie, jeśli byś mnie potrzebowała - zapewnia mnie.
W dłoni Harry'ego znajduje się kawałek drewna, jak dostrzegam jest to noga krzesła. Ciska nim w przestrzeń, a jego oczy pałają zielenią, gdy mnie zauważa.
- Której części z 'zostaw mnie, kurwa, samego' nie rozumiesz, Tesso?
Biorę kolejny oddech i pozwalam dać upust jego słowom.
- Nie zostawię cię samego - mój głos nie jest aż tak pewny, jak chciałam, żeby był.
- Jeśli wiesz, co jest dla ciebie dobre, to sobie pójdziesz - grozi.
Idę kilka kroków w jego stronę i staję metr przed nim. Próbuje się cofnąć, ale ściana blokuje jego ruchy.
- Nie zranisz mnie - psuję jego pustą pogróżkę.
- Tego nie wiesz, już wcześniej to zrobiłem.
- Nieświadomie. Nie mógłbyś ze sobą żyć, gdybyś to zrobił, wiesz o tym.
- Nic nie wiesz! - krzyczy.
- Porozmawiaj ze mną - mówię spokojnie.
Serce podchodzi mi do gardła, gdy widzę, jak zamyka oczy, a potem je otwiera.
- Nie mam ci nic do powiedzenia, nie chcę ciebie - słychać cierpienie w jego głosie.
- Owszem, chcesz.
- Nie, Tesso, nie chcę. Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. On cię może mieć.
- Ale ja go nie pragnę - nie daję się jego słowom.
- Najwyraźniej pragniesz.
- Nie, pragnę tylko ciebie.
- Gówno prawda! - wali otwartymi dłońmi o ścianę.
Straszy mnie to, ale wciąż stoję nieruchomo.
- Wyjdź stąd, Tesso.
- Nie.
- Nie masz nic lepszego do roboty? Idź poszukać Zayna. Idź się z nim pieprzyć, mam wyjebane. Zrobię to samo, wierz mi, Tesso. Wyjdę stąd i przelecę każdą dziewczynę, na której zawierzę wzrok.
Łzy ciekną po moich policzkach, ale on się tym nie przejmuje.
- Mówisz to pod wpływem gniewu, nie masz tego na myśli.
Jego wzrok przeszukuje pokój za czymś, co jeszcze nie zostało zniszczone. Nie zostawił zbytnio wielu rzeczy. Na szczęście, zostały naruszone w większości moje własności: plakat, który przyniosłam do domu jako zadanie Liama, walizka, w której były moje książki; większość z nich leży na podłodze, a powieści są rozszarpane. Kilka moich ubrań zostało wyciągniętych z komody, a krzesło zostało przewrócone i rozwalone.
- Nie chcę na ciebie patrzeć, idź - upiera się.
Zmniejszam między nami przestrzeń i upadam przed nim na kolana.
- Co ty wyprawiasz?
- Proszę ciebie o...
- Wstawaj - nakazuje.
- Nie.
Błagam go i to dosłownie na kolanach. Nie dlatego, że myślę, iż trzeba się płaszczyć o przebaczenie, oboje się myliliśmy i nie jest to całkowicie moja wina. Klęczę dlatego, że chcę mu udowodnić, że jesteśmy równi; wcale nie jestem od niego lepsza i jestem gotowa schować swoją dumę na moment, by mu to pokazać. Wiem, że jest zraniony, więc klęczę, by nieco złagodzić jego ból.
- Przepraszam, że go pocałowałam, Harry. Wiem, że cię tym zraniłam i jest mi naprawdę przykro - spoglądam na niego.
Nic nie mówi, a sekundy mijają; jego oczy zaczynają łagodnieć. Wyciąga ręce i łapie mnie pod ramiona, by podciągnąć do góry.
Nadal się nie odzywa, gdy próbuje mnie rozszyfrować, patrząc się na moją twarz. Lekko podskakuję, kiedy jego kciuk wyciera zaschnięte łzy z moich policzków.
- Nie bój się - szepcze.
- Nie boję - mówię równie cicho.
- Nie wiem, czy potrafię przez to przejść - jego oddech jest ciężki.
Moje nogi uginają się na samą myśl. Nie sądzę, że odkąd zadeklarowaliśmy naszą miłość do siebie, zastanawiałam się na tym, że to Harry będzie tym, który zakończy związek przez niewierność. Pocałunek z obcym facetem w Nowy Rok był niczym w porównaniu z tym. Był nieźle wkurzony, ale wiedziałam, że mu przejdzie. Ten raz był z Zaynem, przyjacielem, z którym miał chwiejną przyjaźń przeze mnie. Wzięli udział w kilku bójkach i wiem, że nawet zwykła rozmowa z nim, doprowadza Harry'ego do szału.
Nie sądzę, że powrót do poważnego związku z Harrym w tym momencie to dobry pomysł, lecz nasze problemy z niepewności nad przyszłością przeszły na to.
Niechciane łzy wypływają z moich zdradzieckich oczu, a grymas na twarzy Harry'ego coraz bardziej się uwydatnia.
- Nie płacz - łagodzi sprawę. Jego palce wciąż pozostają na moich policzkach.
- Przepraszam - pojedyncza łza spływa na moje wargi, więc ją zlizuję.
- Czy nadal mnie kochasz? - muszę zapytać.
Wiem, że mnie kocha, ale jestem tak bardzo zdesperowana, by usłyszeć jego słowa.
- Oczywiście, że tak, zawsze będę - pociesza mnie kojącym głosem.
Może to dziwne, ale dźwięk jego głosu jest piękny; sposób, w jaki jego oddech pełen irytacji jest ciężki i głośny, ale jego głos pozostaje spokojny i łagodny, jak widok wściekłych fal uderzających w ciszy o brzeg.
- Kiedy będziesz wiedział, co chcesz zrobić? - pytam go, bojąc się odpowiedzi.
- Nie wiem, to nie tak, że mógłbym bez ciebie żyć - wzdycha i przysuwa swoje czoło do mojego, uspokajając swój oddech.
- Ja też bym nie mogła - mówię do niego szeptem. - Żyć bez ciebie.
- Wygląda na to, że nie możemy wszystkiego uporządkować, czyż nie?
- Nie, wcale - prawie się uśmiecham, myśląc o naszej spokojnej wymianie słów chwilę po wybuchu złości Harry'ego parę minut temu.
- Możemy spróbować? - proponuję i usiłuję przybliżyć się do niego, nerwowo oczekując, że mnie powstrzyma.
- Chodź tutaj - jego palce zaciskają się na skórze na moich ramionach i przysuwa mnie do swojej piersi.
To uczucie jest niebiańskie, jak wizyta w domu, po bardzo długim czasie, a jego zapach, który czuję, gdy chowam głowę w jego koszulce, uspokaja moje serce.
- Nie będziesz już nigdy blisko niego - mówi w moje włosy.
- Wiem - zgadzam się bez zastanowienia.
- To nie oznacza, że się z tym pogodziłem, po prostu tęsknię za tobą.
- Wiem - powtarzam, wciskając się jeszcze bardziej w niego.
Bicie jego serca jest mocne i gwałtowne.
- Nie możesz biegać dookoła i całować ludzi za każdym razem, gdy jesteś zła. To nienormalne i nie zgadzam się na to. Gdybym ja to zrobił, wściekłabyś się.
Unoszę głowę z piersi Harry'ego, by spojrzeć na jego zranioną twarz. Ściągam palce z cienkiego materiału koszulki i przeczesuję jego miękkie loki.
Jego spojrzenie jest srogie, ale sposób, w jaki formują się jego usta, pokazuje mi, że pozwoli mi pociągnąć się za włosy, bym mogła złożyć mu całusa. Gdyby nie to, że jest taki wysoki, byłoby to dużo łatwiejsze. Harry wzdycha w trakcie pocałunku, zacieśniając swój uścisk na mojej talii, jego palce przesuwają się na moje biodra i z powrotem zaplata o mnie ramiona.
Moje łzy mieszają się z jego szorstkim oddechem, tworząc śmiertelną kombinację miłości i pożądania. Kocham go tysiąc razy bardziej niż go pożądam, ale obydwa te uczucia mieszają się i zwiększają, gdy odsuwa swoje usta od moich, by pozostawić pocałunki na mojej szczęce i dekolcie. Lekko ugina kolana, by mieć lepszy kontakt z moją skórą, a ja ledwo co trzymam się na nogach, gdy podgryza delikatnie miejsce, w którym pokazałby się mój obojczyk, gdybym była tak szczupła, jak by tego chciało społeczeństwo.
Zaczynam przesuwać się w tył, w stronę łóżka i ciągnę za jego koszulkę, gdy próbuje zaprotestować. Poddaje się z lekkim prychnięciem i silnym pocałunkiem na mojej szyi; docieramy do łóżka i zatrzymujemy się, by na siebie spojrzeć.
Nie chcę, żeby którekolwiek z nas zaczęło mówić i zepsuło to, co właśnie zaczęliśmy, więc łapię w dłoń szew jego koszulki i ściągam ją przez głowę. Jego oddech staje się coraz bardziej głęboki, tym razem z powodu pragnienia, nie złości.
Gdy moja spódnica ląduje na podłodze, sięgam przed siebie, by go rozebrać. Jego koszulka zostaje przez niego uniesiona, gdy moje nerwowe, ale szybkie palce, walczą z paskiem jego spodni i ciągną jego jeansy w dół. Harry staje się coraz bardziej niecierpliwy i jedną nogą ściąga je na ziemię.
Wdrapuję się z powrotem na łóżko, a on zaraz za mną. Jego palce nieprzerwanie pocierają o moją nagą skórę.
Harry zmienia swoją pozycję, ponownie odnajdując moje usta. Jego język napiera wolno na moje wargi, gdy unosi się nade mną, podpierając swój ciężar jedną ręką.
Czuję jak twardnieje od samych pocałunków, więc unoszę lekko swoje biodra z łóżka, by być bliżej jego i stworzyć między nami tarcie. Jęczy i ściąga swoje bokserki jedną ręką, zostawiając je na wysokości kolan. Moja ręka natychmiast zaplata się wokół jego męskości, na co syczy do mojego ucha.
Ściskam go delikatnie dłonią.
- Kocham cię - przypominam mu, gdy jęczy przy mojej szyi.
Przesuwa jedną dłoń do mojej klatki piersiowej i ciągnie niedbale za miseczki mojego biustonosza, by wyeksponować moje piersi.
- Kocham cię - mówi w końcu.
- Jesteś pewna, że chcesz tego? Po tym wszystkim, co się dzieje, nawet nie jesteśmy teraz razem... - pyta, na co kiwam głową.
- Proszę - błagam.
- Nie mam gumki - przeklina i podnosi się ze mnie.
Akurat ten jeden raz nie ma gumki. Serio?
- Liam nie ma? - nie mogę uwierzyć, że właśnie o to zapytałam.
- Nie - Harry prawie się śmieje na samą myśl.
- Nie masz żadnej w swoim aucie? - siadam prosto i poprawiam swój biustonosz, by się zakryć, po czym przysuwam kolana do klatki piersiowej.
- Nie, nie potrzebowałem ich - mówi.
Jak bardzo jest to frustrujące, cieszę się, że nie musiał nosić ze sobą prezerwatyw.
- Chodź tutaj - ogromna dłoń Harry'ego zaplata się wokół mojej talii i popycha mnie, bym się znów położyła.
Jego usta spotykają się z moją piersią, a jego dłonie znikają za moimi plecami, by odpiąć mi stanik i zdjąć go całkowicie.
- Ale...
- Ucisz się, Thereso - mamrocze, więc tak robię.
- Zaraz wrócę - mówi i schodzi z łóżka.
Wciąga znów na nogi swoje jeansy, bez bokserek i nie mogę przestać patrzeć na to, jak jego mięśnie formują kształt litery V i na ścieżkę ciemnych włosów, która prowadzi do guzika jego czarnych jeansów.
Zostawia mnie prawie dyszącą na łóżku. Mam nadzieję, że nie zapyta Liama o gumki. Łapię za róg pościeli i naciągam ją na swoje nagie ciało.
Liam. O, matko. Mam nadzieje, że nie ma go już na korytarzu. Byłabym zażenowana, gdyby usłyszał ostatnie parę minut naszej rozmowy.
Kontynuuję wpatrywanie się w sufit, czekając na powrót Harry'ego.
Chwilę później drzwi się otwierają i Harry wraca z małą foliową paczuszką w ręku.
Harry's POV:
- Zapytałeś Liama? O, Boże - Tessa chowa twarz w dłoniach.
- Nie, to by od razu była przegrana sprawa. Wziąłem jedną z pokoju mojego ojca - wzruszam ramionami.
- To jest jeszcze gorsze! To... dziwne - marszy nos, na co wybucham śmiechem.
- Trochę - przyznaję i rozdzieram górę folii.
- Zbyt dziwne, by skorzystać? - pytam, a ona szybko kręci głową.
- Nie wydaje mi się - uśmiecham się i ściągam z niej pościel, którą się zakryła.
Jedno spojrzenie na nią i jestem gotowy, by zakopać się wewnątrz jej ciała. Zdaję sobie sprawę, że żaden nasz problem nie został rozwiązany, ale potrzebuję tego, kurwa, potrzebuję.
Znów ściągam swoje jeansy i wdrapuję się na łóżko, by spotkać ją, irytującą dziewczynę, która skradła każdą cząstkę mnie, ciało i duszę, czyli rzeczy, których nigdy nie chcę z powrotem. Nawet nie obchodzi mnie, co z nimi zrobi. Należą do niej, ja należę do niej.
Już jestem podniecony, od samego patrzenia na jej nagie ciało, wsuwam na siebie prezerwatywę, a ona patrzy na mnie z szeroko otwartymi oczami.
- Chcę cię widzieć - mówię jej, gdy zaczyna się kłaść.
Przekręca głowę na bok lekko zdezorientowana, więc łapię ją za ramiona i wciągam ją na górę.
- Och - piszczy i łapie mnie w swoją małą dłoń.
Powoli się na mnie opuszcza i obydwoje wciągamy powietrze, gdy w nią wchodzę. Kurwa, tęskniłem za tym.
- Tak mi z tobą dobrze - chwalę ją i patrzę na nią jak przewraca oczami w zadowoleniu.
Jej biodra zaczynają się zataczać małe koła, gdy próbuję zapamiętać obraz przede mną. Jest piękna i tak nieprawdopodobnie seksowna, niesamowita. Nigdy nie widziałem nic, ani nikogo takiego jak ona.
Jest w tym coraz lepsza, gdy jest na górze. Pamiętam pierwszy raz, jak próbowała. Nie było okropnie, ale była tak zdenerwowana przez ten cały czas. Teraz ma nade mną pełną kontrolę i nie mogłoby być, kurwa, lepiej.
Łagodnie przyciągam ją do siebie. Chcę na nią patrzeć, ale jeszcze bardziej chcę ją pocałować.
Moje usta odnajdują jej wargi i próbuję scałować z niej jęki.
- Powiedz mi, jak ci ze mną jest - mówię, obejmując ją za plecy, by wspomóc jej ruchy.
- Dobrze... Cudownie - skamle i kładzie ręce zaraz nad moją głową.
- Szybciej kochanie.
- Mhmm... - przytakuje.
Chwilę później wzdryga się i zamiera.
- Co się stało? - próbuję usiąść z nią na piersi, nie wychodząc z niej.
- Nic... Poczułam to tak jakby... głębiej czy coś - rumieni się.
Przeleciałem tę dziewczynę już tyle razy, a ona w dalszym ciągu nie ma pojęcia o seksie, poza robieniem mi loda. W tym jest świetna.
Uwielbiam sposób, w jaki na mnie patrzy, gdy kręci swoimi biodrami, ich kształt jest bardziej niż kurewsko perfekcyjny.
Jej uścisk na moim ramieniu daje mi znać, że znów dotarłem w TO miejsce. Zasłania swoje usta ręką i przygryza dłoń, by się uciszyć, gdy unoszę biodra i wchodzę w nią szybciej.
- Chcę, żebyś doszła w ten sposób - oddycham i mam nadzieję, że dojdzie niedługo, bo nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam. Porusza się w górę i w dół, a ja kręcę biodrami.
- Jasna cholera - nie potrafię nie przeklinać, gdy jej plecy wyginają się w łuk i zamyka szybko swoje niebieskoszare oczy. Paznokcie u dłoni, której akurat nie używa do zakrycia sobie ust, wbijają się w moją klatkę piersiową i czuję jak zaciska się wokół mnie. Kurwa, tak mi z nią dobrze. Zmieniam tempo i zaczynam poruszać się wolniej, ale upewniam się, by wchodzić w nią tak głęboko jak tylko mogę z każdym uderzeniem moich bioder.
Wiem jak bardzo uwielbia odgłosy, które wydaję, gdy ją pieprzę, więc idealnie to na nią działa. Niemalże wrzeszczy w swoją dłoń, gdzie w tym czasie wypełniam prezerwatywę.
- Harry... - jęczy i kładzie głowę na mojej piersi całkiem rozdygotana.
- Kochanie - odpowiadam, na co spogląda na mnie ze śpiącym uśmiechem.
Przystosowuję swój oddech do niej i przebiegam palcami przez czuprynę jej blond włosów rozchodzących się na mojej piersi. Nadal jestem wściekły na nią i na Zayna, ale kocham ją i próbuję jej udowodnić, że zmieniam się zmieniam. Nie mogę zaprzeczyć, że zaczęliśmy komunikować się tysiąc razy lepiej niż wcześniej.
Będzie na mnie wkurwiona przynajmniej jeszcze raz z powodu Zayna, jednak on musi wiedzieć, że Tessa jest moja i jeśli ją, kurwa, znów dotknie - będzie martwy.
• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •
Notka od tłumaczki: Pamiętajcie, że możecie tweetować o wydarzeniach z aktualnych rozdziałów opowiadania pod hashtagiem #AfterPL na twitterze :)
o Boże
OdpowiedzUsuńo Boże
pierwsza ?!
na pewno nie
zaraz skomentuję pożądnie
a jednak
UsuńImpossibleee !
:D
jarasz sie ze pierwsza skomentowalas -,- boze jestes zalosna
UsuńJeeej.. jesteś taaaka fajna.. pierwsza skomentowałaś, ale nie napisałaś nic o rozdziale ...
Usuńwy jesteście jeszcze bardziej żałosne, że to piszecie lol
Usuńhahhah wlasnie xD pomyslcie sobie jak wy byscie sie cieszyly gdybyscie byly pierwsze ;)
UsuńOMG OMG
OdpowiedzUsuńO matko
OdpowiedzUsuńO boże 👌👌👌
OdpowiedzUsuńO MÓJ BOŻE ASDKASGFHGFHGSADJFDAJ
OdpowiedzUsuńJest! Hessa forever, dziekuje za rozdział <3
OdpowiedzUsuńJEZU :D
OdpowiedzUsuńNa reszcie jezu dubshbshs
OdpowiedzUsuńhahhahaha <3
OdpowiedzUsuńomg.. !
głupki! :*
Masakra......... ciekawe co to bd jak Harry się dowie o jej wyjeździe ;(
nie chcę kolejnego rozstania :((
mamoo :*
Awwwwwwww *____*
OdpowiedzUsuńJezu żeby Hazz teraz nic głupiego nie zrobił...
Będą razem wreszcie nooo♥
O Boże! Wreszcie! Nie mogłam się doczekać aż się pogodzą! Ale super! O, mój Boże!
OdpowiedzUsuńOmfg ... Rozdział był genialny 😍😍😍
OdpowiedzUsuń< 3
OdpowiedzUsuńo mój Boże :O
OdpowiedzUsuńAfter - najlepsze fanfiction EVER !
kochaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam <3
OdpowiedzUsuń♡ zajebisty! :*
OdpowiedzUsuńDajcie mi Harry'ego.
OdpowiedzUsuńGENIALNYY. NARESZCIE <3333
OdpowiedzUsuńO japierdziele. Zajebisty rozdziala... WOW. wgl nie spodziewalam sie ze bd sie pieprzyc. Jpdr.. kocham cie ze tak szybko tlumaczysz ❤❤ tak samo kocham całą zaloge Aftera . Kocham was 😘😘😘
OdpowiedzUsuńWhoaaw! Najpierw się kłócą potem się godzą i na koniec seks -_- zawsze tak jest ale zawsze dzieje sie to w inny sposób. Jak oni sie skrzywdzili to mała głowa XD HessaForever!!!!!!!!!!! Dzięki Angie za taki długi rozdział !!! Jesteś niezastąpiona nigdy nas nie zawiodłaś i zawsze jesteś dla nas wielką osobą, pomocna, zabawną, przyjazną! Ciesze sie ze nie zniechecamy cię di tłumaczenia choć czasem chce mi sie plakac przez te komentarze w których pisze że za wolno dodajesz. Twoje tępo pisania bardzo mnie zadziwia. Jesteś najlepsza w tłumaczeniu tego ff. Ciesze sie że zawsze mogę na Ciebie liczyć! Jeszcze raz wielkie dzięki! <3<3<3
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. .. jest zajebisty. Czekam na next :*
OdpowiedzUsuńO mój BOŻE!!! :D
OdpowiedzUsuńKocham to fanfiction <33
Harrrrrrrrrry *.*
asdgkjadskg czekałam na to! *o* kocham Was i to ff boże tak bardzo :(:(
OdpowiedzUsuńŚwietneee :** WOWW ♥
OdpowiedzUsuńOd dzisiaj to jest mój ulubiony rozdział ♡
OdpowiedzUsuńJuż kocham ten rozdzial ♥♥♥
OdpowiedzUsuńNo wreszcie Hessa się pogodziła xd
OdpowiedzUsuńk o c h a m A f t e r <3
Hessa ♥
OdpowiedzUsuńZawsze godzą się w łóżku XD
OdpowiedzUsuńTAK TAK TAK TAK
OdpowiedzUsuńMiałam już powoli dość, ale taaaaaak! Mój ulubiony rozdział no!
O mamusiu.....
OdpowiedzUsuńżartuje, gdyby moja mama to przeczytała to.......... XD
kocham ten rozdział :*
omg *___*
OdpowiedzUsuńOMG OMG OMG
OdpowiedzUsuńale emocje XD
awwwww no w końcu czerwona czcionka <33
OdpowiedzUsuńo Jezuu
OdpowiedzUsuńna pewno nie byłam pierwsza ale to nie jest teraz ważne.
Ten rozdział zaliczam do moich ulubionych ♥
taki "nagły zwrot akcji" jenyy...
teraz coś TAK dziwnego
ten ich seks, jest moim 2 ulubionym xd
1 jest w bractwie
2 ten
3 przed przyjściem tego gościa co naprawiał ogrzewanie
choć może na odwrót xd
haha po co ja to piszę
Jak już chyba pisałam, to jest najlepsze tłumaczenie, NAJLEPSZE. Tak, lepsze od Dark. I tak, nie chodzi mi tu o historię, tylko to, że znasz się na angielskim, jesteś dokładna, poprawiasz błędy i rozdziały dodajesz często :)
ni wiem, co jeszcze napisać :/
Kocham Cię Angie i czekam na odpowiedź na gmailu :D
Kurwa, czerwona czcionka, idę!!!!!
OdpowiedzUsuńzaraz cos,rozpierdole,znsbksdksbdiddk KURWA!!!! KZJFKQLDBXKRHWKBDJFBRKDBFJFJEKFBGVGNJRKRBRIGBRKEBEJRHEJE JA UMARŁAM, NIE NO JA PIERDOLE! VDJEKDBXLNKDNSBDKDNENCKDKD WRESZCIE HESSA! BOŻE, JAK JA NA TO DŁUGO CZEKAŁAM. JAKBY TERAZ TO MATKA TESSY WIDZIAŁA TO KURWA, FAJNIE BY BYŁO
UsuńSUCZKI, LUBICIE MOJE SZTUCZKI ! HVJAJFWJHWHQ dobra, ale no KURWA, SUPER! ŚWIETNIE, PRZYNAJMNIEJ TU JEST FAJNIE, BO WŁAŚNIE SIĘ DOWIEDZIAŁAM ŻE HARRY NIE WIDZI NA JEDNO OKO ( DARK) :( HDJWKDBFLDLDJDGWHS DOBRA, BO WYKEPIE SIĘ NA MIEJSCU!
Mam to samo, ale stwierdzam że tłumaczenie Angie jest o wiele lepsze <3333
UsuńNo, jasne, że tak! After jest najlepsze <3
UsuńJa pierdole to bylo boskie Hessa powróciła i to jak
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńBoże jedyny, zaraz cos,rozpierdole,znsbksdksbdiddk
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny AfterDay? :3 //leoś
OdpowiedzUsuńOni są tak pogmatwani i perfekcyjni zarazem, że to aż boli...
OdpowiedzUsuń~Laurecora
Uwielbiam cfhvugfgvh
OdpowiedzUsuńWeście wyczekiwany rozdział przez wszystkich:) Cieszę się, że się pogodzili, no może nie do końca, ale są bliżej końca niż początku. Mam nadzieje, że Tess nie wkurzy się za Zayn'a, po tak na prawdę trochę mu się należy. Mam nadzieje, że nie długo Tess powie mu o Seattle i zostaną razem oni muszą byc razem, nie ma innej opcji.
OdpowiedzUsuń@MegustaVas96
hehe hehe wiedziałam, że będzie dziki seks! Boże co ten imagin ze mną robi?
OdpowiedzUsuńOMG OMG OMG OMG OMG
OdpowiedzUsuńJa produktu ma to czekałam
Hahaha Harry jakie zródło prezerwatyw hahahahahah
Kooniieeczniiee chce next
Boze to jest takie ecigwyugfyirwfiethfiuhfwifhuryefjhdc
O Boże, czekam na next
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! o matko matko...jhdbqibecr chichoczę jak głupia i nie mogę się powstrzymać jkfh3h4uinf3 O MATKO!!!!!!! Boże nareszcie!!! jest!!!! dobra już dobra... kurde no nie mogę!!
OdpowiedzUsuńrozdział na który czekałam od tak dawna....
cudowny genialny!! jej kiedy zobaczyłam wiadomość na TT że dziś się pojawi to sprawdzałam co chwilkę czy już no i JEST!! o jej mama myślała że stało mi sie coś dziwnego kiedy zerwałam się z krzesła i zaczęłam biegać po domu "Idę czytać!! teraz mi nie przeszkadzać!!!" haha tak właśnie było
o matko no nic to czekam na tego nexta... Harry nie podarował Zaynowi ja to wiem ale między nim a Tessą będzie już dobrze no nie?? teraz już musi być <3
czekam
Mrs.Horan
TAG <3 TAKIE ROZDZIAŁY MNIE DZIWNIE USPAKAJAJĄ <3
OdpowiedzUsuńAch... dziękuje że tłumaczysz ;***
OdpowiedzUsuńJej nareszcie się pogodzili :)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńGenialne cudowne awwww *.*
OdpowiedzUsuńbsbsjjebsjsb kochammmmmmmm <3
OdpowiedzUsuńOmg... Cała Hessa :D
OdpowiedzUsuńAaa!! w koncu happy!
OdpowiedzUsuńo jesu *-* cudowny ♥
OdpowiedzUsuńno i w końcu seks na zgode hah :D
OdpowiedzUsuńkurwa jaki zayebisty *o*
OdpowiedzUsuńgfjhkjhklhjgkhk
OMGGG :* KOCHAM <3
OdpowiedzUsuńO mój boże!!!! Brakowało mi tego. Ja taka niewyzyta... Tak wiem. Boże next teraz zaraz!!!
OdpowiedzUsuńKocham Emilka
OMFG ZAJEBISTY HSJSODSD ILYSM HESSA FOREVER
OdpowiedzUsuńOMG
OdpowiedzUsuńAfter >>>>>>>>>>>>>>>>
ten rozdział >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Awww ... Ta czerwona czcionka - nareszcie :D Miałam łzy w oczach jak tak spokojnie stali i mówili sobie że się kochają . A potem to , że wylądowali w łóżku ... Cudny rozdział. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za tłumaczenie :*
Super ! :-)
OdpowiedzUsuńHessa ♡
OdpowiedzUsuńNo nareszcie hah xd <3
OdpowiedzUsuńCudowny! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńNiech ona nie wyjeżdża no! -.- ruchali sie :D <3
OdpowiedzUsuńO kurwa kurwa kurwa! Nareszcie!!! Oby bylo coraz lepiej <3
OdpowiedzUsuń@middleofmyworld
Jezu kocham Cie za to ze to tlumaczysz ! <3 OMFGFJDJSJDJJDJXJJSJDKWSD HESSA FOREVER <3
OdpowiedzUsuńsuper rozdział :)
OdpowiedzUsuńWOW ! Tylko oni potrafią się w jednej chwili kłócić , a chwilę potem uprawiać sex . Jedno wielkie WOW !
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :)
Ten rozdział jest mocno porąbany xD Najpierw kłotnia, potem wyzywanie, przepraszanie, szeptanie i na końcu BUM! xD
OdpowiedzUsuńRozdział jest boski! Jestem ciekawa jak będą wyglądaly dalsze losy bohaterów... :P :*
WOW ! Tylko oni potrafią się kłócić , a chwilę potem uprawiać sex . Jedno wielkie WOW !
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :)
Super :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam że będzie kłótnia ale takiej przyjemności się nie spodziewałam :D
OdpowiedzUsuńmyślałam że padne ze śmiechu jak Harry nie miał gumek i poszedł po nie do pokoju swojego ojca hahahhahah
aż te wyobrażenie mam ciągle w głowie i się ciągle śmieje
dziękuje
całuski :***
@wyimaginoowanaa
Hot !!!
OdpowiedzUsuńjeju nareszcie. czekałam na to :)
OdpowiedzUsuńhessa forever ♥
@myherohazzax
O ja pierdole kurwa jebana mać. Jfifhidhrighjhfijsufhfj kocham to <3
OdpowiedzUsuńCUDOWNEEE !! ;*
OdpowiedzUsuńo tak, tak długo na to czekałam haha ;p ja pierdziele, świetny rozdział!!!!!
OdpowiedzUsuńO mój Boże co to za cudowny rozdział oni bede razem juz w następnym rozdziale
OdpowiedzUsuńno kurwa nareszcie XDDDD Whoooaaaaaaahahahahahha jak ja kocham takie rozdziały <333
OdpowiedzUsuńRozdział ja zawsze CUDOWNY! Wspaniale tłumaczysz te wszystkie rozdziały, za co cię kocham
OdpowiedzUsuńNie będę sie rospisywać, powiem tylko to co uważam. Wątpie że Tess nie spotka Zayna.
Czekam nn :*
Aaa omg... oooo..oni wreeeszcie taaaak!!! <3 boziu przez to opowiadanie i tego Harry'ego nigdy nie znajde chłopaka ,żaden nie dorówna temmu Hazzie *_*
OdpowiedzUsuńRozdział ja zawsze CUDOWNY! Wspaniale tłumaczysz te wszystkie rozdziały, za co cię kocham
OdpowiedzUsuńNie będę sie rospisywać, powiem tylko to co uważam. Wątpie że Tess nie spotka Zayna.
Czekam nn :*
nie wiem co bym zrobiła jakbym nie znalazła tego tłumaczenia. Jesteś cudowna dziękuje za tłumaczenie :**
OdpowiedzUsuńjejku czekałam na to aż się pogodzą! :D
OdpowiedzUsuńTo jest takie... Awwwwwww 😍 uwielbiam to!!
OdpowiedzUsuńjezuuuu kocham ten rozdzial bxcckcjk wreszcie Tessa jest z Harrym sialalalala ^^ ah i ten ich sex *.*
OdpowiedzUsuńTak! Nareszcie coś idzie w dobrym kierunku! ^^
OdpowiedzUsuńHessa forever <3
Świetny rozdział :**
Fantastyczne.
OdpowiedzUsuńAwwwww!! Czerwona czcionka ^^ uuu czekam na next XD ciekawe co będzie daaalej hahaha
OdpowiedzUsuńKiedy będzie bił się z Zaynem!? Nie wytrzymam no! Hahah :D Jak zwykle świetnie przetłumaczone! :D
OdpowiedzUsuńNie powinnam tego czytac przed snem :) jestes cudowna:* dzieki:*
OdpowiedzUsuńjak kazda klotnia ta rowniez zakonczyla sie sexsem <3 uwielbiam cudowny piekny ponętny <3
OdpowiedzUsuńCudo ♥♥♥
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie widziałam tu czerwonej czcionki xd awwww super rozdział!
OdpowiedzUsuń@patatajka_
Best!!!
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńTess to dziwka!!! Ugh bardzo chce zeby byli znkwu razem ale ona zachowuje sie zalosnie jebana caluje Zayna a Harry glupi od razu jej wy acza! Djdnksjdkshdjdj
OdpowiedzUsuńDziekuje za tlumaczenie. Xx
Boski:*
OdpowiedzUsuńha!
OdpowiedzUsuńWreszcie sie pogodzili! <3 Hessa rządzi! <3
OdpowiedzUsuńTaka lekturka przed snem xd ;o :) ;* <3
O kuźwa!!! Aaaaa!!!!! O maleńki xd nawet nie jestem w stanie nic napisać... :*
OdpowiedzUsuńHahah zgadzam sie z komentarzem powyzej xd :D
OdpowiedzUsuńCudowny takie piekny zboczuny i no sbmsbdndhxmdvdks. Jak zawszs kochammm <3
M.xx
Omg no takie ekszyn aaaaaaaaa!!!! Jej tak czekalam na rozdzial i na czerwona czcionke!! O Boze jak ja to przezywam!! Aaaaaaa xx
OdpowiedzUsuńTęskniłam za tym xd
OdpowiedzUsuńChyba poważnie uzależniłam się od tego ff i jestem z tego dumna xD
OdpowiedzUsuńOch boziu jak brakowało nam tych scen!!!!! Niech Harry zrobi porządek z Zaynem!
OdpowiedzUsuńŚwietne *.* na to czekałam <3
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno slowo aby opisac ten rozdzial: KURWA!!!!!!!! jest tak boski ze az zaczelam przeklinac :O W takich rozdzialach zazdroszcze Tessie..
OdpowiedzUsuńOMG OMG OMG
OdpowiedzUsuńJejciuś pogodzili się dnscdnskcjeidsn <3
Po pierwsze to się nie dziwię Harry'emu że tak wybuchł bo Tess na pewno by wybuchła tak jak i on. Jak on zaczął to wszystko rozwalać o masakra...
Po drugie sakndnciewndlsn ruchali się
Haha beka jak Tess myślała że poszedł do Liama po gumki xD no ale fajny bardzo fajny rozdział
Świetny mi sie podobał i do następnego xx
Cudo jak zawsze !!
OdpowiedzUsuńHessa forever! I love it :)
OdpowiedzUsuńJest Hessa wrocila ! W koncu ! Swietny rodzial ! Dziekujemy i czekam na next ;*
OdpowiedzUsuńW koncu ! Hessa wrocila ! Tesknilam ! Swietny rodzial ! Czekam na next ;**
OdpowiedzUsuńOHOOOO
OdpowiedzUsuńooooo znow zaczyna sie miedzy nimi ukladac! to cudownie ! :D w ogole caly rozdzial byl cudny :)
OdpowiedzUsuńczekam na nastepny
OMFG NSKXKSLKWKXK NARESZCIEEEE JDMXMWODOROD MOJE HESSA FEELS >>>>>>>>
OdpowiedzUsuńw końcu się pogodzili !! kocham :*
OdpowiedzUsuńNareszcie *,*
OdpowiedzUsuńPo jednym z najsmutniejszych rozdziałów Darka ever, ten rozdział jest dla mnie jak miód na serce :')
OdpowiedzUsuńBoski rozdział :-)
OdpowiedzUsuńHarry...
OdpowiedzUsuńZnowu zrobisz coś głupiego..
Ale to rozwiązanie spraw jest ciekawe xd
O Kurna! Cudo! <3 :*
OdpowiedzUsuńjejciu nareszcie, teraz niech jeszcze Tess wróci do ich mieszkania i będzie bomba :D
OdpowiedzUsuńEj przeleciałabym Harrego XDD /K
OdpowiedzUsuńTak! Kurwa! Tak! Hessa wreszcie razem!! <3
OdpowiedzUsuń@_cutedimples_
Harry + Tessa mdcn smzkc nokxCn l x Harry pomogę ci wpeirdolić Zenowi
OdpowiedzUsuńHarry - czlowiek demolka :o
OdpowiedzUsuńI ta czerwona czcionka xd
Tess sie zmienila strasznie od pierwszych rozdzialow, wtedy taka niesmiala byla xd
Zen ma przejebane, szkoda mi go pomimo tego sabotażu, bo ona obiecala ze nie bedzie sie z nim kontaktowac tak po prostu po tym jak ja wspieral. Tessa gra na jego uczuciach :c
Czekam na next xd
OdpowiedzUsuńO w dupe!!! ; ooo no i tak mq teraz być. Oni tak pasują do siebie ; o :**
OdpowiedzUsuńOmg boskie ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńUuhuhuhuhuhuhuh *-* No nareszcie coś na co czeka niewyżyta seksualnie i zboczona osoba czyli ja :333 Nie no XD
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się dogadali a to jak Tessa błagała Harrego... popłakałam się. Są w pewien sposób inni ale tacy sami. Mają wiele wspólnego i to jest piękne <3 Kocham!
Czekam na kolejny rozdział i mam nadzieję, że Harry niczego nie spieprzy ;))
Kurwa.kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa
OdpowiedzUsuńhdshfkshfkshkdshksh tyle czekania na to *o* nareszcie!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńo mój boże popłakałam się... ze szczęścia oczywiście. Tyle na to czekałam... boję się tylko co Harreh zamierza zrobić z Zaynem i kiedy Tess powie mu o tym że przenosi się do Seatlee (?) czekam na nn. Kocham <333
OdpowiedzUsuńOMG nareszcie nareszcie
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :D
jiyifrxrxdtfgjihokp jaki swietny rodzial
OdpowiedzUsuńnareszcie, mam nadzieje ze bedzie miedzy nimi juz dobrze jajshdxhsjsa
OdpowiedzUsuńdzieki <3
HSJDJSFHJDJFJKDHFAKHFJDJHDFJKAA!
OdpowiedzUsuńŚwietny *;* Czekam na next :)
OdpowiedzUsuń"Ale nawet nie jesteśmy razem."
OdpowiedzUsuńHarry jak na razie jesteś królem zmartwień w chwilach... emmm... rozkoszy.
Uwielbiam Aftera wzdłuż i wrzesz jest doskonały. Nie powiedziałbym się o tym bez Ciebie. Yeyuniu! Tyle pracy, zdolności, znajomości język!
Cudowny rozdział jak każdym razem!
Mam tylko jedno pytanie, ale nie jestem pewna czy powinnam je zadać...
Ile lat uczysz się języka angielskiego?
Ten dzień jest zajebisty <3<3<3<3 ten rozdział dodał do niego jeszcze wiecej radości <3<3<3DziEkuje
OdpowiedzUsuńoni mają dobre sposoby na godzenie się :D
OdpowiedzUsuńCzekam na sobotę bo następny asdhdgfghs<2934893578476586 xx
witamy czerwoną czcionkę xD hahaha wpadaj częściej <333
OdpowiedzUsuńWkońcu cxerwona czcionka c: rozdział zajebisty:* dzięki ze piszesz ;)
OdpowiedzUsuńo ja cie pierdole.
OdpowiedzUsuńznaczy harry tesse albo w sumie ona jego. jezu dobra nic. omg czekałam na taki rozdział tak długo nxkdkwjdnxjkxjdbsbd
Awww świetny rozdział ♥
OdpowiedzUsuńKurwa to jest PERFECT <3 ♥♥♥
OdpowiedzUsuńJEJU ASDFGHJ kochani ♥
OdpowiedzUsuńMożecie pomyśleć że jestem dziwna ale chyba bardziej się jaram niż Tessa podczas sexu
OdpowiedzUsuńJa się patrze - czerwona czcionka, a na mojej gębie TAAAKI wielki banan :0
OdpowiedzUsuńHa ha ha ha Harry najlepszy - nie miał gumki, to wziął od ojca, a cooo?
Oni są tak porypani, że już bardziej być nie mogą.
Kocham <3
@mysweetloouis
W końcu :D świetny rozdział
OdpowiedzUsuńOddychaj,oddychaj... chyba jeszcze oddycham :o
OdpowiedzUsuńKiedy tylko zobaczyłam czerwoną notkę pod rozdziałem - aghsdeeigtcryubgurcwcgc :* Ja pierdolę, boskie!!!!!!! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńNareszcie ją przeleciał, no ile można było czekać <3 :D <3
O Boże to jest hdbjdvdckvnvdjxndmxjvb
OdpowiedzUsuńNie wiem co napisać po prostu jest niesamowity ten rozdział taki zwrot akcji ♥
OMG (...)
OdpowiedzUsuńJestem tak podekscytowana, że nwm ci napisać. KOCHAM.
OdpowiedzUsuńTak! Niech Harry skopie dupę Zayn'owi! Ale tak porządnie! No i niech wrócą do siebie bo inaczej się zamęczą na śmierć. No i niech Tessa powie mu o wyjeździe bo jak dowie się później to znów będzie dym.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział ;)
Pozdrawiam ;*
sanjnjnanxjaasdfdfldsasksadafs może wreszcie zacznie sie im układać. chociaż trochę się obawiam tej wiadomości o wyjeździe do seattle, ale myślę, że ona jednak nie pojedzie. pozdrawiam xoxo
OdpowiedzUsuńMatulu. Może w końcu będzie w miarę dobrze. Harry rozjebał krzesło dzizas
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3 kocham to tłumaczenie <3 <3 <3 pozdro dla wszystkich :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie rozdziały w 2 dni. Nie wiem jak to zrobiła, ale tyle łez polało się z moich oczu. Dziewczyno kocham cię i czekam na kolejny rozdział :*
OdpowiedzUsuńMhm, ale się dzieje...
OdpowiedzUsuńAnn:)
wszystkie rozdziały są takie idealne, dzięki że tłumaczysz :)
OdpowiedzUsuńi kurwa zajebiście! Pogodzili się, chyba.. liczę na to że teraz będzie tylko lepiej ^^
OdpowiedzUsuńGenialny ❤
OdpowiedzUsuńKto z 2016 ???
OdpowiedzUsuń2020 wita ❤A to nadal tak samo dobre jak na początku 🥰
OdpowiedzUsuń