Uwaga!
Rozdział zawiera sceny erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich.
Czytając, robisz to na własną odpowiedzialność. Jeśli nie, możesz
spokojnie ominąć notkę.
Harry siada na łóżko, łapie za moją rękę i przyciąga mnie do swoich kolan.
- Krzyczałeś na kogoś? - pytam cicho.
- Jeśli coś cię dręczy, po prostu mnie o to zapytaj.
Czy naprawdę chcę spowodować kłótnię i oskarżać go o coś bez powodu? Może był po prostu zły, że Steph zaprosiła Molly na lunch?
Mikroskopijna część mojego umysłu, która posiada zdrowy rozsądek wysyła sygnały ostrzegawcze do całej przestrzeni, gdzie jest Harry i wszystkie rzeczy z nim związane.
Większa część wygrywa.
- Nieważne - mówię mu, a on się rozluźnia.
- Dobrze, jestem znudzony tymi wszystkimi poważnymi tematami. Nie możemy znaleźć innego sposobu na zajęcie się? - jego śmiech jest wręcz zaraźliwy.
- Czy seks to wszystko o czym myślisz?
Kładzie się na łóżku; jedną rękę ma na moich plecach, natomiast drugą na na moim udzie. Po chwili przyciąga mnie do siebie. Góruję nad nim, a moje uda są po obu stronach jego ciała. Ciągnie mnie w dół, więc nasze twarze się niemal dotykają.
- Nie, myślę też o innych rzeczach. Na przykład, że twoje wargi są wokół mojego... - przywiera do mnie swoimi ustami. Podczas pocałunku potrafię wyczuć odrobinę mięty - na tyle mocno, by mogła przyprawić mnie o ciarki oraz na tyle słabo, bym chciała jeszcze więcej.
- Myślę o mojej twarzy między twoimi nogami, kiedy ty.. - zasłaniam ręką jego usta. Sposób, w jaki jego język żartobliwie liże moje palce, powoduje, że szybko się odsuwam.
- Fuuj - marszczę nos i wycieram moje mokre palce o jego czarną koszulkę.
- Będę zachowywać się cicho - mówi delikatnie i unosi się nade mną, by następnie do mnie przywrzeć. - To więcej niż ty możesz obiecać - kontynuuje.
- Ale mój ojciec... - przypominam mu z mniejszym przekonaniem.
- Kogo to obchodzi? To nasze mieszkanie i jeżeli coś mu się nie podoba - może odejść.
- Nie bądź taki nieuprzejmy.
- Nie jestem, ale pragnę cię i powinienem dopiąć swego, kiedy tylko chcę - mówi, a ja przewracam oczami.
- To moje ciało, więc też mam coś do powiedzenia - udaję, że moje serce tak mocno nie bije i że nie czuję tego znajomego uczucia.
- Oczywiście, ale wiesz, że jeśli zrobię to - wkłada rękę między nasze ciała i sięga pod gumkę od moich legginsów i majtek. - Widzisz, wiedziałem, że się napaliłaś, kiedy tylko zacząłem gadać o jedzeniu...
Przywieram do niego swoimi wargami, by go uciszyć, a on połyka moje westchnienie, przy czym pociera o mnie palcami. Dotyk jest minimalny - celowa tortura.
- Proszę - wyduszam z siebie, na co napiera się nimi bardziej i zręcznie wsuwa we mnie jeden palec.
- Tak myślałem - drwi i wykonuje delikatne ruchy.
Zbyt szybko je zatrzymuje i przenosi moje ciało tak, że teraz leżę obok niego. Zanim mogę zacząć narzekać, chwyta róg moich spodni od jogi i je ze mnie ściąga. Wydaje się, że budują w nim największe pożądanie. Podnoszę się lekko, by mu pomóc, kiedy stara się usunąć moje majtki.
Bez mówienia, gestem wskazuje mi, że mam się ułożyć u góry łóżka. Podciągam się przy użyciu łokci i opieram się o wezgłowie. Harry leży przede mną na brzuchu, owija swoje ramiona wokół moich ud, a następnie rozchyla je.
- Postaraj się być cicho - mówi z bezczelnym uśmiechem, na co przewracam oczami. Po chwili uderza mnie jego ciepły oddech, na początku łagodnie, a potem coraz mocniej. Bez ostrzeżenia jego język wsuwa się we mnie, więc odchylam głowę do tyłu i łapię za żółtą dekoracyjna poduszkę, którą Harry uważa za ohydną.
Chowam w nią swoją twarz, by stłumić mimowolne westchnienia, kiedy jego język przesuwa się szybciej i szybciej.
Nagle poduszka zostaje zsunięta z mojej twarzy.
- Nie, patrz na mnie - instruuje, a ja wolno przytakuję.
Przykłada swój palec do ust, po czym go oblizuje, zanim wprowadza go między moje uda, uderzając w najwrażliwsze miejsce. Och.
Podążając za jego żądaniem, patrzę na niego, a dokładnie na jego włosy, które są w nieładzie. Jedno pasmo stale się kołacze, gdy schyla swoją głowę w dół. Oglądanie jego ust drastycznie zwiększa uczucie formujące się w moim podbrzuszu. Nie jestem pewna, czy uda mi się pozostać cicho. Jedną rękę trzymam przy moich ustach, a drugą w jego lokach. Zaczynam wypychać moje biodra, by bliżej spotkać się z jego językiem. To po prostu bardzo przyjemne uczucie.
Szarpię jego włosy i czuję jak jęczy, dochodzę coraz szybciej i szybciej.
- Mocniej - wstrzymuje oddech.
Że co?
Kładzie swoją rękę na mojej dłoni, która aktualnie trzyma za jego włosy, i pociąga za pasma... Chce, żebym tak robiła?
- No dalej - uśmiecha się, po czym zaczyna zataczać kółka palcami i językiem. Mocno szarpię go za włosy, tak, że jego oczy są zamknięte z podniecenia. Po otwarciu są jasne i widać w nich zmęczenie. Mój wzrok się zaciera i momentalnie zanika.
- Dawaj, kochanie - mówi, a ja zauważam jego rękę, która znajduje się między jego nogami, przy czym nie daję rady dłużej dusić tego uczucia w sobie. Dochodzę, trzymając go za włosy i przygryzając zębami dłoń.
Gdy wracam do świadomości, odczuwam ciężar jego głowy, która leży na moim brzuchu. Po otwarciu oczu widzę, że Harry ma je zamknięte, jego klatka piersiowa stale się unosi i opada, a oddech jest płytki.
Unoszę go tak, bym teraz ja miała dostęp do jego spodni.
- Umm... u mnie już nie trzeba - oznajmia.
- Co?
- Już doszedłem - jego głos jest niski.
- Aha...
Uśmiecha się leniwym, w połowie pijanym uśmiechem i wstaje z łóżka. Podchodzi do szafki, a następnie otwiera dolną szufladę, chwytając parę białych szortów.
- Muszę iść pod prysznic i oczywiście się przebrać - wskazuje na krocze, gdzie pomimo czarnej kolorystki, mokra plama jest widoczna.
- Jak za dawnych czasów? - uśmiecham się, a on patrzy się na mnie, odwzajemniając się tym samym.
Harry wraca do mnie i podchodzi do łóżka, zostawia pocałunek na czole, a potem składa go na moich ustach.
- Dobrze, że nadal masz ten swój 'boski' dotyk - mówi, idąc w stronę drzwi.
- To nie było jego dzieło - przypominam mu, a on potrząsa głową, opuszczając pokój.
Sięgam po moje ciuchy na końcu łóżka, modląc się, by mój ojciec nadal spał na kanapie. Jeśli na moje nieszczęście jest obudzony, niech nie zatrzyma Harry'ego w drodze do łazienki. Parę sekund później słyszę, jak drzwi od niej się zatrzaskują, więc wstaję, żeby się ubrać.
Postanawiam sprawdzić telefon w poszukiwaniu jakichś połączeń od Sandry, podczas czekania aż Harry wróci spod prysznica. Niestety nic nie ma. Mała koperta w rogu ekranu oznacza wiadomość tekstową, może jest zmęczona i zdecydowała się do mnie napisać.
'Muszę z Tobą porozmawiać'
Wzdycham, gdy odczytuję imię nadawcy. Zayn. Usuwam wiadomość i odkładam telefon na biurko. Ciekawość daje mi we znaki, kiedy rozglądam się za telefonem Harry'ego. Moje serce bije szybciej, ponieważ przypominam sobie, jak to było ostatnim razem, gdy szperałam w jego komórce. Nie skończyło się to dobrze.
On nic przede mną nie ukrywa.
Nie mógłby tego zrobić.
Jesteśmy w kompletnie innej pozycji niż byliśmy wcześniej. Zrobił dla mnie tatuaż.
On tylko nie chce się przeprowadzić.
Nie mam się czym przejmować.
Prawda?
Sprawdzam szafkę po tym, jak nie znajduję jego telefonu na biurku. Pewnie musiał go zabrać ze sobą do łazienki.
Nie mam się czym martwić. Jestem po prostu zestresowana i popadam w paranoję.
Zanim zaczynam to kwestionować, przypominam sobie, że nie powinnam szperać w jego telefonie, bo najprawdopodobniej też bym była wściekła, gdyby mi to zrobił. Zapewne już tak było, tylko tego nie zauważyłam.
Drzwi od sypialni się otwierają, a ja podskakuję, jakbym została przyłapana na gorącym uczynku. Jest półnagi. Ma na sobie szorty, spod których wystaje gumka od jego bokserek, natomiast jego stopy są gołe.
- Wszystko w porządku? - pyta, wycierając swoje mokre włosy w biały ręcznik.
Uwielbiam te momenty, kiedy jego pasma pałają czernią, a w zielonych oczach jest coś niespotykanego.
- Tak. Nie zajęło ci to długo.
- Spieszyłem się, by cię zobaczyć - kłamie.
- Głodny jesteś, co? - uśmiecham się.
- No - przyznaje z rozbawionym uśmiechem.
- Tak myślałam.
- Twój tata nadal śpi. Będzie tutaj, kiedy my wyjedziemy?
- Dołączasz do nas? - nie mogę ukryć mojego podekscytowania.
- Chyba tak. Jeśli będzie tak lamersko jak mi się wydaję, zostaję tylko na jedną noc.
- W porządku - promienieję, wiedząc, że tylko się zgrywa. Musi po prostu specjalnie narzekać, by utrzymać swój poziom ważniaka
Oblizuje swoje wargi, na co przypominam sobie moment, w którym był między moimi nogami.
- Mogę ciebie o coś zapytać? - pytam.
Napotyka mój wzrok, po czym przytakuje.
- No? - siada na łóżko.
- Kiedy ty... no wiesz... Czy to dlatego, że ciągnęłam cię za włosy?
- Co? - lekko się śmieje.
- Kiedy szarpałam cię za włosy, podobało ci się to? - rumienię się.
- Tak, podobało.
- Aha - nie mogę nawet sobie wyobrazić czerwonego koloru na twarzy, który mam w tym momencie.
- Jest to dla ciebie dziwne? Że to lubię?
- Nie, jestem po prostu ciekawa - mówię zgodnie z prawdą.
- Każdy ma pewne rzeczy, które lubi podczas seksu, a to jedna z moich. Nie wiedziałem o tym wcześniej, aż do teraz - uśmiecha się. Widocznie nie jest to dla niego temat tabu.
- Żadna nie robiła tego z tobą wcześniej? - jakoś trudno mi w to uwierzyć.
- Robiły, ale z tobą jest zupełnie inaczej.
- Aha - mówię już chyba po raz dziesiąty.
- Jest coś, co lubisz, a ja tego nie robię? - ciekawość jest widoczna w jego oczach.
- Nie, podoba mi się wszystko, co robisz.
- Tak, wiem, ale czy jest coś, co chciałabyś wypróbować, a tego nie zrobiliśmy?
Potrząsam tylko głową.
- Nie wstydź się, kochanie. Każdy ma swoje fantazje.
Nie sądzę, żeby coś takiego było. Nie miałam żadnego doświadczenia przed Harrym, dlatego nie wiem o niczym poza tym, co robiliśmy.
- Masz, tylko musimy to znaleźć - jego uśmiech jest wyzywający, na co skręca mi w żołądku.
- Tessie? - głos mojego ojca przerywa naszą konwersację. Odczuwam ulgę, ponieważ jego głos niesie się z salonu, a nie z korytarza.
Oboje z Harrym wstajemy, by wyjść z sypialni.
- Idę do toalety - oznajmiam.
Przytakuje, a następnie dołącza do mojego ojca w salonie. Kiedy wchodzę do łazienki, zauważam telefon Harry'ego na krawędzi zlewu. Nie mogę się powstrzymać. Natychmiast wchodzę w rejestr połączeń, ale nic się nie wyświetla. Próbuję jeszcze raz, a następnie spoglądam na skrzynkę odbiorczą. Nic. Wszystko usunął.
• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •
Cudo
OdpowiedzUsuńPrzeczytałaś w 2 minuty? Gratuluję...
UsuńZbedny komentarz:)
UsuńCzy to dziwne?? Jezeli umie szybko czytac to niech czyta, a jezeli ty potrzebujesz do przeczytania tego tekstu 15 minut to twoja sprawa.
UsuńZgadzam się...
UsuńXD XD XD
UsuńEj, no serio, nie przesadzajmy. Przeczytanie tego te tekstu w 2 minuty jest niemożliwe. To już nawet nie jest kwestia szybkiego czytania (mi to zajęło 5 minut, osobie, która czyta mega dużo), tak więc takie teorie o szybkim czytaniu są błędne; można czytać, ale nie w tym tempie, lmao.
Q.
Mi się wydaje że mogła przeczytać to w 2 min. Sama przeczytałam w 3. Z resztą matko macie ból dupy nawet o takie coś? Po jakiego się kłócić? Przeczytała to przeczytała. Jeju -,-
Usuńnoooowy, lecę czytaaać <3
OdpowiedzUsuńjest boski, jak każdy *,*
UsuńOMG *.* genialne! <3
OdpowiedzUsuńNie wierze czyżbym była pierwsza? :o
OdpowiedzUsuńRozdział zajebisty, zżera mnie ciekawość o czym (i z kim) gadał Harry i czemu ukrywa to przed Tess?…
Niestety 4 :c
UsuńHoho, wchodzę a tu takie zdziwienie! Nowy rozdział ;3 Znowu jakieś intrygi? Nie mogę się doczekać, żeby dowiedzieć się o co chodzi :) Do następnego ;3 / Ali
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetny :3 jesteście wspaniałe ze to tlumaczycie !
OdpowiedzUsuńCudo *-*
OdpowiedzUsuńno i przyłapie ją na tym grzebaniu w telefonie i znów będzie awantura :O i nie wiem czemu ale ten jej ojciec jakoś mnie denerwuje. hmmm
OdpowiedzUsuńErotyczny rozdział na zakończenie wakacji! Pięknie. ♥ Uwielbiam Cię Angie.
OdpowiedzUsuńco ten Harry znowu kombinuje >.<
OdpowiedzUsuńOoo, ale trafiłam :D
OdpowiedzUsuńDziwi mnie trochę ich zachowanie. Przecież Tessa chce się wyprowadzić, Harry tego nie chce, a zachowują się jak nigdy nic... ciekawe jak to się rozwiąże.
Czekam na wyjazd z "rodzinką". Stęskniłam się za Liamem xd
Cudowny ;) czekam na następny z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńDzięki za boskie tłumaczenia ;)
Kurde.. Coś się dzieje. Zżera mnie z ciekawości.
OdpowiedzUsuńcoś się święci tylko jeszcze nie wiem co! Mam tylko nadzieję, że to nie będzie coś przez co zdenerwuję się Tess ;)
OdpowiedzUsuńSuper *.*
OdpowiedzUsuńPierwszy raz skomentowałam jako pierwsza wow. A co do rozdziału to cudowny jak zawsze . Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńKurde. Nie jestes pierwsza 😣
UsuńPierwsza? XDD
Usuń17 :p
Usuńo jeny !!! Super :)
OdpowiedzUsuńZajebisty. Już nie mogę się doczekać nexta. Pozdr ;-)
OdpowiedzUsuńUuuuu Harry ma tajemnice. Dobra ja już chce wiedzieć o co chodzi !! Taki dramatyczny koniec rozdziału . ♡♡♡
OdpowiedzUsuńOj Harold Harold co ty kombinujesz???
OdpowiedzUsuńCo on ukrywa?! Harry ;-; Wyczuwam problemy... znowu...
OdpowiedzUsuńHAZZ !! xx
omg *-*
OdpowiedzUsuńWoah ^^
OdpowiedzUsuńomg *-*
OdpowiedzUsuńDoszlam razem z nimi
OdpowiedzUsuńKocham cię
OdpowiedzUsuńHARRY IDIOTO...
Harry coś ukrywa , a Tessa jest nie dobra i sprawdza mu telefon :/
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :)
Nie mogłam się doczekać :)
OdpowiedzUsuńojejku jest cudowny
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńWow... pierwszy raz widzę tu tak mało komentarzy o_0
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział, zresztą jak zawsze. Nie mogę doczekać się następnego :)
Kocham Cię Angie i dziękuję, że tłumaczysz to ff xx
Kurczaki ciekawe z kim gadal Heri.. Rozdzial cudowny! Ciesze sie ze tlumaczysz ten fanfic! Dzieki xx
OdpowiedzUsuńJeej cudo :* ! Czekam na next ! Dziękuję za tłumaczenie, to jest boskie <3 !
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłaczerwoną czcionke od razu uśmiech pojawił sie na mojej twarzy haha świetny rozdział ~Novena
OdpowiedzUsuńharry... ja się boję tego co ty robisz za jej plecami.....
OdpowiedzUsuńKocham! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny xxx
OdpowiedzUsuńczo ten Harry?
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że coraz mniej osób czyta after ale ja nigdy nie przestanę to jest takie hdkdkdmbc
OdpowiedzUsuńohohooh <3
OdpowiedzUsuńOMG! Idealna lektura na dobranoc :D :***
OdpowiedzUsuńŚwietny jak zawsze! Ciekawe czy Harry coś ukrywa hehehe ... I po cholerę Zayn cały czas chce z nią gadać... Ugh trudno czekam na następny! :*
OdpowiedzUsuńPieprzony Harry, już coś kręci. Znowu ją zrani zapewne:/ ale i tak go kocham, chociaż mógłby już ogarnąć tyłek i nie kłamać. W cholerę podejrzane jest to, że usuwa te połączenia i wiadomości i w dodatku wszystkie :/ no zobaczymy, ciekawa jestem jaki przypał tym razem :P
OdpowiedzUsuńOn coś knuje. I jest to coś co nie spodoba się Tess i tylko znów zada jej ból, lub jest to coś co jej się bardzo spodoba i ją uszczęśliwi. Nie potrafię rozgryźć toku myślenia Harry'ego i nie wiem na co on może wpaść a na co nie.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział :)
Pozdrawiam ;*
Świetny! Ale mam wrażenie że Harry coś miał w tej komórce zanim usunął........
OdpowiedzUsuńCudowny jak zawsze ;) ciekawe co Harry znowu zrobił *__* ?
OdpowiedzUsuńświetny rozdział
OdpowiedzUsuńAMAZAYN :) Ale Tessa jest za bardzo podejrzliwa z tymi sms-ami ;//
OdpowiedzUsuńGENIALNY
OdpowiedzUsuńSCENKA OK XD
ta końcówka usunął omg :oo
Nie wierze że sprawdziła jego telefon! O jaaa ale rozdział superowy! Dziękuje za tłumaczenie xx
OdpowiedzUsuńsuper,pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńO co chodzi z tym telefonem ? Co Harry kombinuje ? RoDzial cudowny dzieki za tłumaczenie
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńcudowny *-*
OdpowiedzUsuńDziekuje za rozdzial.
OdpowiedzUsuńWow :)))
OdpowiedzUsuńJAK JA TO KOCHAM *-*
OdpowiedzUsuńHarry, idioto, co ty znowu kombinujesz? Znowu ich związek się rozpadnie? Kurde, oby nie.
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze świetnie przetłumaczony, dziękuję ♥
Mam nadzueje ze chciaz przez chwile bd miedzy nimi dobrze ♥
OdpowiedzUsuńHarry chce, żeby Tessa została. I wciąga w to przyjaciół.
OdpowiedzUsuńOna w końcu z nim zerwie (znowu), a on stwierdzi, że jest dupkiem.
Niespodziewany przebieg akcji? :D
Love xoxo
Niall's wife :)
Zajebistosupraśnoprzemegaśny rozdział!!!! Lowkam ciem
OdpowiedzUsuńHARRY TY I TE TWOJE SEKRETY..
OdpowiedzUsuńTo 'Tessie' mnie denerwuje a zarazem śmieszy hahahahahahah
Czekam na następny, buziaki dla zajebistej tłumaczki ♥
Bomba jak zawsze ekstra *o*
OdpowiedzUsuńTina
świetny jak zwykle :-)
OdpowiedzUsuńSuper! Czyli Harry coś powiedział Zaynowi ...
OdpowiedzUsuńO Boże... to podejrzane XD CUDEŃKO ♥
OdpowiedzUsuńojoj :O
OdpowiedzUsuńdziękuję za tłumaczenie x
Cudny jak zwykle. Wkurza mnie to, że Tessa tak kontroluje Harry'ego. A Zayn niech się w końcu odczepi!
OdpowiedzUsuńŚwietny :-D
OdpowiedzUsuńCiekawe co takiego Harry ukrywa, i kiedy ojciec Tessy wyniesie się od nich.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Harry pojedzie z nią do Seatlle.
Zajebisty rozdział xxx
OdpowiedzUsuńo ja pierdziule! co on znowu nawymyślał!!! Harry! Miejmy nadzieję że to coś dobrego ... ;o :o :o Dziękuje za tłumaczenie! :* <33
OdpowiedzUsuńHarry coś ukrywa sialalalala
OdpowiedzUsuńNajlepszy :D
OdpowiedzUsuńnie waż mi się tego spieprzyć, harry
OdpowiedzUsuńW końcu przeczytałam wszystko <3
OdpowiedzUsuńTeraz czekam z wszystkimi na następny
Dziękuję że tłumaczysz xx
aw <3
OdpowiedzUsuń~@dont_you_say
jezu pewnie Harry znowu coś spieprzy albo Zayn... why?
OdpowiedzUsuńzarąbisty rozdział :)
jesteś wspaniała i dziękuję za tłumaczenie :) xx
@ziam__shipper
TESSA JEŚLI SIĘ Z NIM SPOTKASZ TO OSOBIŚCIE CIE ZABIJE. I NIE WAŻNE ZE TY NIE ISTNIEJESZ. W TAKIM RAZIE BĘDZIE MI CIĘ ŁATWIEJ ZABIĆ.. OBIECUJE :))))
OdpowiedzUsuńOmg super! Jestem ciekawa dlaczego Harry usunął te wszystkie rzeczy z telefonu. Mam nadzieje ze niedlugo sie okaze. :)
OdpowiedzUsuńCzerwona czcionka = śmiejąca się gęba ;)
OdpowiedzUsuńRozdział zawalisty, tylko ciekawa jestem co Harry wykombinował...
Dziękuję <3
@mysweetloouis
Ciekawie co Harry znowu wymyślił.. :D
OdpowiedzUsuńCiekawska Tessa. Haha normalka u niej
OdpowiedzUsuńKocham ♡
OdpowiedzUsuńKurwa. Weronika Dymkowska, dobrze mówisz, mam nadzieje, że to coś dobrego! Np. Rozmowy o pierścionkach zaręczynowych xdd czekam, kocham, bye M x
OdpowiedzUsuńświetny! cudowny! kocham ich takie szczere rozmowy ! <3
OdpowiedzUsuńon coś ukrywa-to jest pewne
OdpowiedzUsuńhah te ich sex momenty >>..chwila co haha
Cudoo *-*
OdpowiedzUsuńjezu, chociaż *prawie* zawsze jestem po stronie Harrego, tym razem mnie wkurza, jego zachowanie jest do bani! Nie powinien nic ukrywać przed Tessą!
OdpowiedzUsuńTłumaczenie jak zwykle zajebiste ;D
Czy mi sie wydaje czy gadał z tą Sandra od mieszkania? :/
OdpowiedzUsuń@middleofmyworld
HARRY IDIOTO CO TY ROBISZ?! -.-
OdpowiedzUsuńOMFG
OdpowiedzUsuńO JA JEBIE GENIALNE
JA CHCE NEXT*.*
Harry wiedział że Tessa sprawdzi jego telefon dlatego wszystko usunął.. nie wiem co on knuje ale mam tysiąc pomysłów na minutę :P ale i tak się boje że to będzie coś w chuj złego. Tak złego że Tessa nie da mu już kolejnej szansy..
OdpowiedzUsuń@julakk_94x
Hmm Ciekawe czm Harry usunął te połączenia ... Rozdziałświetny jak zwykle :*
OdpowiedzUsuńzdziwko co tessie? hahaaha @weronika7
OdpowiedzUsuńswietny
OdpowiedzUsuńCo on do kurwy ukrywa?!
OdpowiedzUsuńCzekam na nn
Świetny ♥♥♥
OdpowiedzUsuńHarry co ty znowu kombinujesz? :O
OdpowiedzUsuńNo kurde! ON coś kombinuje!
OdpowiedzUsuńPrzebiegły Harry ;) a rozdział świetny
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńCiekawe co ten Harry ukrywa ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :**
OdpowiedzUsuńSuper rozdział! Jak zwykle. Nie mogę doczekać się następnego! Jestem strasznie ciekawa, czy Harry naprawdę sądzi, że Tess jest taka głupia, .że nie wie, że on coś przed nią ukrywa?! No mam nadzieję, że nie, i że przez tą "tajemnicę' nie rozstaną się w końcu. Kocham was dziewczyny za to, że tłumaczycie After <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńOjjj! Czy Harry cos ukrywa?;)
OdpowiedzUsuńJa pitole harry co ty znowu odpierdalasz?!
OdpowiedzUsuńBiedna tess stara się za wszelką cenę nie mieć podejrzeń, a hazz znowu coś spierdoli. To coś napewno dotyczy Molly steph i zayna :/ a było już tak pięknie. Ale w sumie gdyby wszystko było takie piękne to było by nudno.
Swietny
OdpowiedzUsuńHarry serio?
OdpowiedzUsuńUsunął wiadomości :/
OdpowiedzUsuńBEZ KITU : O
OdpowiedzUsuńtak bardzo ciekawość!!!!!
haha biedna tessa, bo harry wszystko usunął, ohh taka biedna
OdpowiedzUsuńCudo
OdpowiedzUsuńAh ta ciekawość
OdpowiedzUsuń