Uwaga!
Rozdział zawiera sceny erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich.
Czytając, robisz to na własną odpowiedzialność. Jeśli nie, możesz
spokojnie ominąć notkę.
Harry’s POV:
Soundtrack do rozdziału:
• The 1975 - You
• Augustana - Boston
• Bon Iver - Emma
Harry’s POV:
Próbuję przyciągnąć bliżej jej prawie nagie ciało, podczas gdy ona pogłębia pocałunek. Jej dłonie chwytają moje ramiona i prowadzę moją rękę w dół, pomiędzy jej uda.
Nie ma sensu tu tracić czas.
- Powinnaś była je zdjąć – przypominam jej, tarmosząc bok jej cienkich, mokrych majtek. Śmieje się, zdyszanym śmiechem, dopóki nie zasysa nagle powietrza, gdy moje palce w nią wchodzą. Jej jęki zostają ucięte przez moje usta znajdujące się na jej. Zaciska moją dolną wargę między swoimi, a ja prawie tracę kontrolę nad tym wszystkim. Jest tak cholernie seksowna i kusząca, a nawet, kurwa, się nie stara.
Kiedy zaczyna trząść biodrami, napierać sobą na moją dłoń, ściskam jej nadgarstek moją wolną ręką i usuwam ją spomiędzy moich ud. Jej ciało spoczywa na plastikowym siedzisku, jej nogi rozwierają się szeroko, a moje palce wciąż ją uraczają.
Te pierdolone majtki zaczynają działać mi na nerwy.
Grymasi, kiedy wysuwam z niej palce i wsuwam je za jej majtki, ściągając je tak szybko, jak to możliwe, i wrzucam do wody za nią. Strumienie zabierają je na drugą stronę jacuzzi, a ona chwyta mój nadgarstek, by zmusić mnie do ponownego dotknięcia jej.
- Czego pragniesz? – naciskam, chcąc usłyszeć od niej te słowa.
- Ciebie – uśmiecha się słodko, po czym zwiększa rozstaw swoich nóg ukazując, jak sprośna naprawdę jest. Daję jej to, czego chce i jestem nagrodzony jej dłonią zaciskającą się na mnie.
- Obróć się – mówię do niej.
Bez dania jej szansy na odpowiedź, przekręcam jej ciało, a ona skamle. Na moment panikuję, ale szybko zdaję sobie sprawę, że jest gotowa dzięki wodzie z dysz, tryskającej prosto na nią. Oczywiście, że skamle, za chwilę będzie krzyczała.
Klękam za nią, uwielbiam brać ją w ten sposób, mogę poczuć o wiele więcej jej, mogę dotykać kremowej skóry na jej plecach i zwrócić uwagę na każdy mięsień wytężający się pod jej skórą, obserwować jak walczy o każdy oddech, kiedy w nią wchodzę.
Przerzucam jej długie włosy na bok i przyciskam ją bliżej, powoli wchodząc w nią. Jej plecy wyginają się w łuk skierowany w moją stronę i biorę jej klatkę piersiową w moje dłonie, podczas gdy zaczynam wolno wślizgiwać się i wyślizgiwać. Kurwa, to jest tak cholernie świetne, lepsze niż zazwyczaj. To musi być ta gorąca woda tryskająca wokół nas, kiedy posuwam się bardzo powoli. Ona jęczy i sięgam w dół, by upewnić się, że nadal jest naciskana przez tłoki. Jej oczy są mocno zaciśnięte, a usta szeroko otwarte. Jej kłykcie są prawie białe od trzymania się brzegu jacuzzi.
Chcę się poruszać szybciej, wbić się w nią, ale zmuszam się do pozostania w tym wolnym, torturującym tempie.
- Harry – jęczy.
- Kurwa, to tak jakbym wreszcie mógł poczuć każdy cal ciebie – w chwili, w której wypowiadam te słowa, panikuję i wychodzę z niej.
Gumka.
Nawet nie pomyślałem, żeby użyć pieprzonej gumki. Co ona ze mną zrobiła?
- Co jest nie tak? – dyszy, cienka warstwa potu pokrywa jej twarz.
- Nie mam na sobie gumki! – przeczesuję swoje mokre włosy palcami.
- Och… - mówi spokojnie.
Och?
- 'Och'? Co masz na myśli przez 'och'?
- Więc załóż gumkę – sugeruje.
- Nie chodzi o to! – wstaję, a ona nic nie mówi. – Gdybym o tym nie pomyślał, mogłabyś zajść w ciążę – przypominam jej.
- Okej, ale sobie przypomniałeś – dlaczego jest taka spokojna?
Miała ten wielki plan, aby przeprowadzić się do Seattle, bobas na pewno by to spieprzył.
- Czy to twój plan, albo coś? Jeśli zaszłabyś ze mną w ciążę, myślisz, że pojadę z tobą? – brzmię jak cholery teoretyk konspiracyjny, ale to ma sens.
- Nie mówisz serio – odwraca się ze śmiechem na ustach i próbuje zarzucić swoje ramiona wokół mnie, ale z całej siły się jej wymykam.
- Mówię.
- No proszę cię, to absurd. Chodź tutaj – próbuje po raz kolejny, ale unikam jej, przesuwając się na przeciwną stronę jacuzzi.
Ból lśni jak cholerny neonowy napis na jej twarzy, przykrywa swoje piersi dłońmi.
- To ty zapomniałeś o kondomie, a teraz mówisz, że ja próbuję złapać cię w pułapkę, zachodząc w ciążę? Posłuchaj sam siebie! – kręci głową w niedowierzaniu.
To nie byłby pierwszy raz, gdy jakaś pokręcona dziwka by to zrobiła.
Ale to nie jest jakaś nieznajoma, pokręcona dziwka, to jest Tessa. Co do diabła jest ze mną źle?
Jestem pieprzonym paranoikiem.
- Idę wziąć prysznic – mówi, a jej oczy są zaszklone, kiedy wychodzi z wody, a następnie z jacuzzi. Obserwuję, jak znika w sypialni, po drodze trzaskając drzwiami w gniewie.
- Kurwa! – wrzeszczę, uderzając w spiętrzoną wodę, żałując, że nie może mnie walnąć w odwecie.
Moje poczucie winy dotyczące tej całej sprawy z Seattle sprawia, że wychodzę z siebie. Cóż – z tego, co ze mnie zostało. Muszę to naprawić, albo chociaż spróbować. Jestem jej to winien, szczególnie po tym jak oskarżyłem ją o najgłupszą z możliwych rzeczy. Nie miała nic wspólnego z moim zapomnieniem o gumce, no cóż, rozproszyła mnie rozbierając się do naga i wchodząc ze mną do wody, ale powinienem był pamiętać.
W jakiś pokręcony sposób, prawie chciałbym zupełnie o tym nie pamiętać… nie, nie chciałbym. Po prostu nie chcę, żeby ona ode mnie odeszła i nie wiem co jeszcze mam zrobić, aby przekonać ją do zostania. Dziecko nie jest odpowiedzią, to jest cholernie pewne. Zrobiłem chyba wszystko, co możliwe, oprócz zamknięcia jej w mieszkaniu. Ten pomysł, właściwie przeszedł mi przez myśl kilka razy, ale nie wydaje mi się, żeby jej się spodobał.
Większości osób by się nie spodobał.
Muszę wejść do środka i przeprosić za zawstydzenie jej i bycie kutasem wobec niej, zanim wróci cały klan. Może mi się poszczęści i zgubią się w lesie na parę godzin, a ja będę miał trochę spokoju i cholernej ciszy z Tessą. Jednak bez ciszy.
Powinienem był wiedzieć, że zadzwonienie do Sandry to zły pomysł. Po prostu nie wiedziałem co jeszcze mam zrobić, żeby nie jechała do Seattle, a wybrała się do Anglii ze mną. Ta kobieta ciągle dzwoniła do Tessy, kiedy ona brała prysznic i ja nie miałem wyboru czy z nią pogadać. Musiałem odebrać telefon.
Musiałem jej powiedzieć, że Tessa nie była już zatrudniona i może wcale nie byłaby solidnym najemcą. Musiałem jej powiedzieć, że Tessa została wykopana z kilku mieszkań za nieopłacanie czynszu. Musiałem jej powiedzieć, żeby nie dzwoniła do niej, ani nie odpowiadała na żadne telefony. Żadna z moich fałszywych informacji nie miała sensu, ale wydaje mi się, że Sandra po prostu nie chciała zamieszania, które niosłoby ze sobą wynajęcie mieszkania Tessie. Nie myślałem o tym, co zrobiłaby, gdyby się dowiedziała, a już na pewno nie myślałem o tym, gdzie zamieszkałaby, jeśli nie zmieniłaby zdania. Myślałem, że będąc tak zakręconym na punkcie kontrolowania jak ona, odłożyłaby w czasie swój wyjazd, jeśli nie miałaby gdzie zamieszkać.
Droga, żeby kurwa odejść, Harry.
Wychodzę z jacuzzi i wchodzę do pokoju, teraz jest mi cholernie zimno, gdy mam na sobie tylko przemoczone bokserki. Przesuwam wzrok z mojego telefonu na drzwi łazienki połączonej z naszym pokojem. Nie mogę ani wejść tam i przeprosić ją, po czym pieprzyć ją przy ścianie prysznica, ani zadzwonić do Sandry i sprawdzić, czy mogę posprzątać bałagan, który zrobiłem, bez pomocy Tessy.
Biorę swój telefon i koc z oparcia krzesła, a później wracam na balkon. Przewijam moje kontakty i znajduję nazwę Samuel. Naprawdę, kurwa, mądra przykrywka. W ogóle nie wiem, po co zapisałem numer tej kobiety. Myślę, że jakimś cudem wiedziałem, że zamieszam się w cholerną sieć i będę musiał zadzwonić do tej dziwki. Zmieniłem imię na wypadek gdyby Tessa węszyła w moich rzeczach, a wiem, że węszyłaby. Myślałem, że już mnie przyłapała, kiedy spytała mnie o moją wyczyszczoną historię połączeń i słyszała, jak wydzierałem się na Molly przez telefon, a jednak nie. Jestem pewien, że wolałaby zobaczyć agenta nieruchomości niż Molly w moim rejestrze rozmów.
- Sandra Kennedy – pretensjonalna kobieta odbiera telefon. Ledwie ją słyszę.
- Halo? – mówi, a ja przełączam ją na głośnomówiący i kładę telefon na krześle, kiedy opasuję mały koc wokół bioder.
- Nazywam się Harry Styles, rozmawiałem z panią w tamtym tygodniu o mojej… przyjaciółce, Tessie Young, która była zainteresowana wynajęciem od pani mieszkania – wyjaśniam.
- Tak, pamiętam – wprost mogę zobaczyć jej wywracające się oczy.
- Dobrze. Cóż, czy wciąż masz to mieszkanie do wynajęcia?
- Nie, nie mam.
- Dlaczego do cholery nie masz?
- Bo jestem pośrednikiem i moją pracą jest zapełnianie pustych mieszkań.
- Masz jakiekolwiek inne puste mieszkania do zapełnienia? – staram się brzmieć tak życzliwie, jak tylko mogę, pomijając to, że mam ochotę skopać jej tyłek.
- Sprawiłeś, że odniosłam wrażenie, że twoja przyjaciółka Tessa nie jest kimś, komu powinnam chcieć nająć mieszkanie. Skoro nie może mi zapłacić, ja nie mogę wynająć jej miejsca do zamieszkania.
- Tu jest szkopuł… ona nie jest taka zła, jaką ją przedstawiłem, właściwie to nigdy nie zniszczyła żadnych mieszkań, ani nie wyjechała bez płacenia – zaczynam wyjaśniać.
- Ty chory, samolubny draniu – głos Tessy zaskakuje mnie i wzdrygam się, zrzucając mój telefon z półki na drewnianą podłogę.
- Halo? – głos Sandry odzywa się wyraźnie przez głośnik.
Sięgam po telefon i wyłączam go, zanim spoglądam z powrotem na Tessę.
- Jak mogłeś? Jak mogłeś to zrobić? – zaczyna krzyczeć.
- Ja – nie wiem co, kurwa, powiedzieć.
- Nie! Nawet nie marnuj mojego czasu na swoje wymówki! Co do cholery sobie myślałeś? – wraca do domku, a ja ją gonię.
- Tesso, posłuchaj mnie.
Jestem pieprzonym dupkiem, oto co jest ze mną źle.
- Nie! To ty mnie posłuchaj, Harry – cedzi przez zęby, jej głos jest cichy. – Mam tego dosyć. Mam dosyć tego, że próbujesz sabotować wszystko w moim życiu, co nie kręci się wokół ciebie! – jej głos definitywnie już nie jest cichy.
- To nie jest to, co…
- Zamknij się! Zamknij się, do diabła! Jesteś najbardziej samolubnym, aroganckim, jesteś po prostu… ugh! – prawie krzyczy, wyrzucając swoje ręce w powietrze.
- Nie wiem, co sobie myślałem, przed chwilą próbowałem to naprawić.
- Dokładnie, to jest dokładnie to, o czym mówię. Zawsze coś robisz, zawsze coś ukrywasz, zawsze znajdujesz nowe sposoby, żeby kontrolować każdą jedną rzecz, którą robię i ja nie mogę dłużej tego znieść! To za wiele – krąży po pokoju, a ja stoję w miejscu, obserwując, jak wychodzi z siebie.
- Nie mogę znieść, że jesteś jakby nieco nadopiekuńczy i nie mogę znieść, że ciągle wdajesz się w bójki, i nie mogę znieść nawet tego, że przez połowę czasu jesteś kompletnym dupkiem, ponieważ, gdzieś głęboko, zawsze wiedziałam, że robiłeś to, co uważałeś za najlepsze dla mnie, ale nie tym razem. Próbujesz zrujnować moją przyszłość, a ja na to do cholery nie pozwolę.
- Przepraszam.
- Ty zawsze, kurwa, przepraszasz! To jest zawsze to samo bagno, robisz coś, ukrywasz coś, mówisz coś, ja płaczę, ty przepraszasz i bam! wszystko zostaje wybaczone. Ale nie tym razem – chwyta z łóżka poduszkę i rzuca nią o podłogę.
W porządku…
Wiem, że ma rację i wiem, że jest wkurwiona, może nawet bardziej wkurwiona, niż ją kiedykolwiek widziałem, więc trzymam usta zamknięte.
- Mam dość tego niekończącego się cyklu, mówiłam ci to już, a ty nie słuchasz. Znajdujesz kolejne sposoby, aby ciągnąć ten cykl, a ja jestem wykończona, jestem tak cholernie wykończona! – miota kolejną poduszką na ziemię i nie mogę się powstrzymać przed myśleniem, jak totalnie różni jesteśmy.
- Wykończona mną?
- Czy to powiedziałam?
- Powiedziałaś, że jesteś wykończona – mój głos zdradza mnie, łamiąc się na końcu.
- Powiedziałam, że jestem wykończona tym cyklem, jestem tak cholernie wyczerpana i nie mogę tego wytrzymać. Nie mogę tak dłużej! Miałeś zamiar pozwolić mi wyjechać do Seattle bez kąta do zamieszkania, tylko po to, by zmusić mnie, żebym nie jechała! – krzyczy. Łzy nie ciekną z jej oczu i to mnie denerwuje. Nic nie mówię, muszę pozwolić jej na wyładowanie swojego gniewu na mnie. Miękki odgłos poduszek uderzających o podłogę jest tak kontrastowy względem obijania moich pięści o ścianę, kiedy jestem wściekły. To nasze uosobienie - ona jest ciszą, bezgłośnym odgłosem piękna, a ja jestem cholernym młotem pneumatycznym, niszczącym wszystko na swojej drodze.
- Idź stąd! – wrzeszczy i następna poduszka uderza o ścianę.
- Nie, przykro mi, dobrze, ja…
- Idź stąd do cholery. Już – odwraca się, by na mnie spojrzeć z takim jadem w oczach, że moje stopy same niosą mnie do drzwi, zanim mój umysł może to załapać.
• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •
O cholera ! Ale się porobiło ! Na początku tak niby spokojnie fajnie i wgl a tu potem takie bum! Spieprzyło się czekam na następny
OdpowiedzUsuńJezu rycze.. przepiekny rozdzial. Z jednej strony kocham kiedy sie kluca a z drugiej, za kazdym razem mysle ze sie rozstana i mam zalamke.., w kazdym razie. Czekam na nastepny. Kocham cie
OdpowiedzUsuńjezu to tylko opowiadanie...
UsuńI ogólnie po ile wy macie lat? Możecie to czytać? Wstyd żeby jakieś 14 czytaly takie książki. Co to się porobiło ze takie młode wstydu nie mają czytając takie perwersje. Za naukę się wziąć a nie zbocznymi sprawami się zajmować! Może jeszcze 50 twarzy Greya tez czytacie co? Jestem w szoku. Po tych waszych komentarzach widać ze więcej niż 14 nie macie
UsuńCzy ty widzisz człowieku co ty piszesz? Co Ci do tego ile lat mają czytelnicy?! Brzmisz jak mój dziadek, spasuj... Jeśli cytuję "takie perwersje" Ci nie odpowiadają, to ich nie czytaj i tyle! Żałosne jest Twoje zachowanie, nie nasze;) Bez pozdrowień, zgnij.
UsuńChmmm... Wiesz co? Mam 14 lat i przeczytalam 50 twarzy Grey'a. I co masz z tym jakiś problem?? Nawet mnie nie znasz!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWow tego sie nie spodziewałam mam nadzieje ze sie pogodzą ❤️
OdpowiedzUsuńkocham! <3 dziękuję za tłumaczenie! :* jesteś wielka :D
OdpowiedzUsuńkilka słów jest źle przetłumaczonych, ale może później dojdziecie do wprawy;)
OdpowiedzUsuńO boże OMG się dzieje mam nadzieję że znów nie będzie rozstania <333~Ola
OdpowiedzUsuńboze boze....
OdpowiedzUsuńsie porobiło!
ZAJEBISTY <3
OdpowiedzUsuńOmg. Nie.! Tylko nie znowu. :c
OdpowiedzUsuńZła Tessa to fajniejsza Tessa.
OdpowiedzUsuńoooo matko nie biadna tessaharry jak zwykle zjebaal spraawwe
OdpowiedzUsuńWiedzialam ze Harry do niej dzwonil.
OdpowiedzUsuńZnowu klotnia? Ona wyjedzie i bedzie gowno.
o nieeee boje się, że ona wyjedzie bez słowa pożegnania! Jejku wiedziałam, że to wszystko jest za piękne, że już długo nie było kłótni! Co dalej??? Dziękuje za rozdział! xx
OdpowiedzUsuńWaaat? Tessa wreszcie się postawiła Harry'emu. Warto było czekać!
OdpowiedzUsuńKocham ♥ Harry jesteś totalnym idiotą i mam nadzieję że zdajesz sobie z tego sprawę
OdpowiedzUsuńszczerze? to to opowiadanie robi sie banalne. to jasne że oni sie pogodzą ! zawsze tak jest. Tessa jest jakaś niedorowinięta. Wybaczyła mu zakład, gdzie chodziło o jej dziewictwo a teraz jest na niego wkurzona o kłamanie w sprawie mieszkania. nie ma co się załamywać ich kłótniami. za dwa lub nawet w następnym rozdziale sie pogodzą i tak w kółko ! -,- to już troche męczące, nic sie już tutaj nie dzieje ! -.- przestaje czytać to opowiadanie !
OdpowiedzUsuńNikt nigdy cię nie zmuszał do czytania tego.. A może tym razem mu nie wybaczy? Wyjedzie do Seatlle bez słowa.. a on już nie wytrzyma i do niej pojedzie, ale ona już będzie miała kogoś innego? ( nie przeżyłabym tego )
UsuńMi się to podoba, że oni ciągle się kłócą i wracają do siebie, bo przy najmniej wiem, że się BAAARDZO KOCHAJĄ i żadna kłótnia, ani żaden nawet najgorszy czyn nie może powstrzymać ich ''miłości'' do siebie.
"Tessa jest jakas niedorozwinieta" hahahhah, ale w sprawie co do tych klotni, to troche prawda. Ciagnie sie to opowiadanie jak brazylijska telenowela, aczkolwiek czytam dalej :)
UsuńJaki z niego debil... Szkoda mi ich... Czekam na nexta!!!
OdpowiedzUsuńBoze w końcu ...
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdzial.
Czekam na next
POWIEDZ, ŻE SIĘ POGODZĄ, BŁAGAM
OdpowiedzUsuńUuuu nieźle się Tessa wkurzyła.. Harry ma przesrane, ale w sumie to zasłużył.
OdpowiedzUsuńo dżizas! :(
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńPierwsza! boski<3
OdpowiedzUsuńAle się porobiło...
OdpowiedzUsuńHarry idioto, nie mogłeś dzwonić gdzieś dalej od Tessy? Brawo Tess nareszcie się mu postawiłaś
O SHIT! :O Tego to je się nie spodziewałam! Jeszcze nie miałam zaszczytu poznać Tessy od tak wrednej strony *.*
OdpowiedzUsuńTo jest niesamowite! <3
Jakich Harry jest dupkiem! TOTALNYM!!! Czy on nie ma sumienie?! OMFG! Ogar Harry, OGAR! <333
Nmg się doczekać kolejnego rozdziału <333
o boze! supernrozdzial
OdpowiedzUsuńo ja nie mogę! Mam nadzieje że Harry w końcu przejrzy na oczy. Wiadomo coś nowego o książce? ;)
OdpowiedzUsuńsuuuper
OdpowiedzUsuńKURWA! Nie mam lepszego słowa które to opisuje! Wiedziałam że jak to si wyda to będzie masakra ale tego się nie spodziewałam! On pewnie sie napije, a ona albo będzie sie wtulać w Liama albo gorzej w Zayna! To jakas tragedia! Jeden rozdział w którym się nie kłócą i jest okey proszę!
OdpowiedzUsuńOoo bieda Tessa, a może Harry? Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńO boże piękny <3 Mam nadzieje że on za nią pojedzie :-)
OdpowiedzUsuńSuuuper <3 ~Justyna ;**
OdpowiedzUsuńpo prostu wiedziałam, że Harry nie usiedzi w miejscu! Czy oni nie mogą spokojnie żyć? Dziękuje dziewczynom co pomagają nam naszej niesamowitej i niezastąpionej Angie :) buziaki i czekam na kolejne ;)
OdpowiedzUsuńBoże Harry to taki debil.. Ale i tak go kocham <3
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńTak dlugo czekalam i wkoncu jest *,* Troche zaskakujacy,nie powiem :D Ale sie Tess wkurzyla.. ;/ Nie dziwie sie. Czekam na next :D
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego końca :o Mam nadzieję, że się pogodzą i to jak najszybciej <333
OdpowiedzUsuńCudny rozdział<3 dziwi mnie tylko to że Tessa nic nie zniszczyła, ja na jej miejscu rozpierdoliłabym pół pokoju
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego końca :o Mam nadzieję, że się pogodzą i to szybko
OdpowiedzUsuń<33
O kurwa coś ty narobił Harry? :'ccc
OdpowiedzUsuńBoże! Ale się porobiło! Ja chce żeby wszystko wróciło normy. Harry, skarbie, spierdoliłeś to trochę!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny! ♥
Pierwsza :*
OdpowiedzUsuńnie no .... :( znowu ? wiedziałam, że w końcu Tessa się o wszystkim dowie i wścieknie, ale tak nie lubię ich rozstań :(
OdpowiedzUsuńGeniaaalne😍
OdpowiedzUsuńOjejku jejku jejku myślałam że już nie nie doczekam. Za szybko się skończyło :ccccc ale Tess mu wybaczy tak jak zawsze to robi ja to wiem :D to było takie słodkie jak Harremu załamał się głos przy tym "jesteś wykończona" jkdklajskdflja to znaczy że mu zależy. JA CHCE JUŻ NASTĘPNE KOCHAM BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO PA
OdpowiedzUsuńświetny rozdział!
OdpowiedzUsuńWoow :o i znów harry przeskrobał . Niech z nią jedzie ! ;(
OdpowiedzUsuńcudowny :) będę czekać na next ;)
OdpowiedzUsuńcudowny :) jak zwykle będę czekać na next ;D
OdpowiedzUsuńOMOJBOŻE! Jezu, i co teraz? wyjedzie i zostawi go?! on wyedzie z nia!? boze to za dużo na moje biedne skołatane serce!
OdpowiedzUsuńrozdział cudo, dziekje za tłumaczenie <3
O MÓJ BOŻE! ;O
OdpowiedzUsuńOooooo nieeee
OdpowiedzUsuńharry przegiąłeś deklu ty
O mój Boże. Wiedziałam, spodziewałam się tego. Hazza jesteś palantem, ale i tak wszyscy cię kochają :*
OdpowiedzUsuńten rozdział wow. harry'emu się należało serio ale zastaniawia mnie jedno dlaczego ona nie waliła tymi poduszkami w niego ? wkurzona tessa jest moją ulubioną
OdpowiedzUsuńHarry idioto! :c
OdpowiedzUsuńBoże kochany!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że wszystkie sie zepsuje.. ( ładnie mówiąc )
śliczny <3
OdpowiedzUsuń:(
1 :) matko co się dzieje o.O oby sie pogodzili :/
OdpowiedzUsuńMATKO, CO ZA EMOCJE!!!!! ♥ :O ♥
OdpowiedzUsuńcuudo!!!! kocham After i wgl lel :) kiedy next??
OdpowiedzUsuńJaaa ta końcówka...Ona pewnie bd w ciazy. Uwielbiam sposób pisania taj autroki i wasze tłumaczenie :)
OdpowiedzUsuńKocham. Złość Tessy? Zaskakująca. :) Czekam na następny. :))
OdpowiedzUsuńOmg tessa jaki bunt xd
OdpowiedzUsuńPierwsza
OdpowiedzUsuń1!!!!!!!!!!!!!1
OdpowiedzUsuńOmg genialny<3 Ale ten ich zwiazek jest dynamiczny i za to ich kocham :-)
OdpowiedzUsuńfajnie ze W KONCU jest rozdzial :)
OdpowiedzUsuńOmg <3 co sie tu dzieje..
OdpowiedzUsuń:******
OdpowiedzUsuńO ja pierdziele Tessa powiedziała "kurwa" ho ho. Się porobilo. Pewnie teraz będzie chciała wyjechać :/
OdpowiedzUsuńO Boże.. kolejna kłótnia :'( mam nadzieje ze Tessa nie pójdzie do Zayna.. ani nie zrobi nic głupiego. To samo tyczy się Harrego.. wiedziałam że Hazz się mieszał do tej sprawy z mieszkaniem.. no cóż.. mam nadzieje ze s u e wszystko wyjaśni i oni wrócą do siebie a Harry się ogarnie ;) uwielbiam czytać aftera, czuje się jakbym ja sama przeżywała tę historię ;* czekam z niecierpliwością na nex <3
OdpowiedzUsuńJa nie mogę w to uwierzyć!!! sama mam ochotę wrzeszczec na Harrego!!! tylko jeśli ja bym była na miejscu Tessy,to niestety jego twarz by na tym ucierpiała
OdpowiedzUsuńomg!
OdpowiedzUsuńto się porobiło
o cholera, Tessa XDD
OdpowiedzUsuńharry jest głupi czy głupi?
OdpowiedzUsuńnie mam siły na ich kolejne klotnie teraz to sie juz nie pogodzą....
Harry ty popieprzony egoisto który wszystko musi zjebać, zrobić zeby bylo po twojemu. Nienawidzę cię w tym momencie.
OdpowiedzUsuńdziękuję za tłumaczenie :)
OdpowiedzUsuńHarry nie bylby Harrym gdyby czegos nie spieprzyl:') jeju,teraz pewnie sir upije a Tess spotka Zayna czy cos.. Idealny rozdzial,czekam na nastepny i dzieki za tlumaczenie xx
OdpowiedzUsuńTak czytam, i inaczej się czyta. Gorzej. To już nie to samo tłumaczenie. Wiem, że robią to inne osoby i każdy ma swój własny sposób, i nam nadzieję, ze się przyzwyczajeń. Ale dziękuję za przetłumaczenie, oby tak dalej laski :3
OdpowiedzUsuńNo nareszcie Tessa pokazała, że potrafi o siebie walczyć. Może w końcu ułoży Harry`ego i zrobi z niech faceta, a nie rozkapryszone dziecko
OdpowiedzUsuńnareszcie cos sie dzieje! ciekawe jak to rozwiaza :)
OdpowiedzUsuńw koncu zaczyna sie cos dziać !! :DDD
OdpowiedzUsuńO MÓJ CHRYSTE, PŁACZĘ.
OdpowiedzUsuń((to tyle z mojej strony, jestem zbyt rozemocjonowana))
Red♡
Te emocje :D CUDOOO
OdpowiedzUsuńMEGAA
OdpowiedzUsuńna początku myślałam że będzie super rozdział, taki romantyczny, że spędzą ze sobą fajnie chwile a tu dupa...
OdpowiedzUsuńkłótnia taka jak rozpętana wojna...
chce żeby sie pogodzili ale wiem ze Tessa ma racje
dziękuje <3
Harry ty dupku! Kurwa. Tessa dobrze postąpiła.
OdpowiedzUsuńO KURWA
OdpowiedzUsuńTEN ROZDZIAL
LEPSZY NIZ MOJE ZYCIE
HARRY KURWA IDIOTO ZAJEBIE CIEEE
IDEALLNYYYY ♥♡♥
O kurwa wiedziałam że tak będzie! Harry ty pieprzony... Kurwa.. Chuju. Boże
OdpowiedzUsuńo ja pierdole *o* @weronika7
OdpowiedzUsuńO ja co się tu dzieje chce już kolejny
OdpowiedzUsuńo kurwa no niezle a sie porobilo
OdpowiedzUsuńOMGOMGOMGOMGOMGOMGOMGOMG JEZU MATKO PRZEJASWIETRZA BOZE CO TU SIE KURWA DO CHOLERY DZIEJE!! TAKIEJ TESSY TO JA JESZCZE NIE WIDZIALAM !! O JEZU NIE WIEM CO NAPISAC ! WOW !!
OdpowiedzUsuńjej
OdpowiedzUsuńniech oni się pogodzą ....
o kurde no to się porobiło... Mam nadzieje że nie rozstaną się :( z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :*
OdpowiedzUsuńHarry ty debilu!
OdpowiedzUsuńTessa chyba przeszła samą siebie ze swoim wkurzeniem .
Czekam na następny :)
Nigdy nie widziałam takiej Tessy :o Wkurzyła się ... Po jej zachowaniu nie mogę stwierdzić czy to kolejne rozstanie z Harrym czy jednak nie. Zgadzam się z nią , że Harry jest totalnym dupkiem -,-
OdpowiedzUsuńsię kuźwa porobiło .... -.-
OdpowiedzUsuńZajebistyyyyyyy. Ja chce teraz kolejny rozdział ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńO jezu ale się porobiło! Mama nadzieję, że Harry to naprawi i nadal będą razem. Dziękuje, że dla nas tłumaczysz kocham cię! <3
OdpowiedzUsuńTaki krótki rozdział, a tyle się wydarzyło...
OdpowiedzUsuńNie no nie mogę. Najpierw jest WRESZCIE czerwona czcionka, a potem mi z kłótnią wyskakujesz kurwa. Nie, ja tego tak nie zostawię, nie. Oni maja sie kurwa pogodzic a ja mam sobie kurwa nie wyrywać włosów poraz kolejny przy tym opowiadaniu! Jprdl, spadam z tąd.
OdpowiedzUsuńMalu ❤
:O
OdpowiedzUsuńAfter bez Hessy to nie będzie after..... :(
OdpowiedzUsuńCudo -_-
OdpowiedzUsuńO MÓJ BOŻE
OdpowiedzUsuńten rozdział jest taki hjkgfhfdhlh haha
kocham go!
niesamowicie tłumaczysz
czekam na następny :)
A był taki ładny początek ale Harry jak to Harry musiał coś spieprzyć ugh
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale prawie się poryczałam przy tym rozdziale :D genialne tłumaczenie :)
OdpowiedzUsuńszczerze, to mi bardziej szkoda Harrego niz Tess ;-;
OdpowiedzUsuńAh...taka piękna chwila w jacuzzi i Harry musiał to wszytsko zepsuć, bo... gumka... Wielkie mi co ... Głupi.
OdpowiedzUsuńHarry! Ty idioto! Jak on mógł to zrobic!? Boze czekam NN.
OdpowiedzUsuńJa tu zawału dostanę XD
No i kur..pięknie.Heri .. co za debil:/
OdpowiedzUsuńłolaboga, co sie dzieje ;o
OdpowiedzUsuńczulam, ze Harry dzwonil do tej Sandry i czulam ze bd chcial to naprawic ale za nic w swiecie nie przewidzialabym, ze Tessa uslyszy ta rozmowe...czekam na nastepny x
Nie no błagam Harry ty debilu -,-
OdpowiedzUsuńHarry znowu nawywijal, sie porobilo.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że wszystko sie ułoży.
Świetny rozdział♥♥♥
O kuźwa... Nie myślałam, że to się tak skończy.
OdpowiedzUsuńOoooooo nieeeeeeeźle chary ty dupku -,- boze ale on jest z drugiej strony kochany XD ale i tak dupek..... swietny rozdzial ♥ kocham
OdpowiedzUsuń~Tina
Ooooo wydało się
OdpowiedzUsuńNajlepszy !!! <3
OdpowiedzUsuńCieszę się że Tessa w końcu się 'wydarła'
sie kurwa porobiło :o Harry to zaborczy dupek eh ;-;
OdpowiedzUsuńale się dzieje XD
OdpowiedzUsuńOooo nareszcie sie cos dzieje ;D noo ale przyznam nie spodziewałam ze w takim momencie wszystko sie spieprzy ;o nie moge sie doczekać następnego, pozdrawiam. ❤️
OdpowiedzUsuń/D.
To się porobiło! O cholera, to łatwo sie nie rozwiąże.... ;/ Szkoda mi Tessy ;(
OdpowiedzUsuńBosz harry ty chuju....kolejny raz? ugll
OdpowiedzUsuńMasakra. Dlaczego on wszystko psuje.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział!
OdpowiedzUsuńA ja się wyróżnię i obronię Harre'go... Rozumiem go, bardzo kocha Tesse i z tej miłości zrobi wszystko, dosłownie wszystko żeby ona tam nie wyjechała (rycze.. ponieważ też bym chciała, żeby ktoś robił wszystko żebym go nie opuszczała) Spróbujcie się postawić w sytuacji Harrego, jak on to wszystko znosi.. myśli sobie, że on nie wytrzyma bez Tessy ( Po ostatniej ''dłuższej'' rozłące on był przecież załamany ) a co będzie jeśli ona wyjedzie bez słowa, co teraz będzie? przecież on się może zabić z tej tęsknoty, pociąć albo jeszcze coś gorszego :C
Tessa nie powinna tak zareagować.. powinna wybaczyć Harremu, albo przynajmniej go zrozumieć. Owszem Harry też nie jest święty.. no ale. Moim zdaniem powinni przeprowadzić poważną rozmowę.. Harry powinien jej wytłumaczyć czemu nie chce tam z nią wyjeżdżać i wtedy na pewno znaleźli by wspólne rozwiązanie.
No troszkę długi, ale już dawno nie komentowałam, za co naprawdę przepraszam. Nie umiem się doczekać nexta. Mam tyle przemyśleń co do następnych rozdziałów ale to już zachowam dla siebie c:
masz racje! Harry jest tak bardzo zdesperowany, bo Tessa jest dla niego najwazniejsza. Niestety on nie potrafi zrozumiec, ze Tessa tez kocha go ponad wszystko inne :<
UsuńJejku, kolejna awantura, jest ekstra, ale mam nadzieję że się pogodzą - czekam na następny :")
OdpowiedzUsuńO nie :(
OdpowiedzUsuńDzieki za tłumaczenie x
NO JAPIERDOLE KURWA MAĆ HARRY CO TY ODPIERDALASZ?!?!?!
OdpowiedzUsuńJa definitywnie i ostatecznie umarlam
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! No nieźle aaaaa next szybkooooooooo nie dam rady jebne ręką w ściane <3
OdpowiedzUsuńO matko Harry...wiedziałam. No ale coś musi sie dziac...oby sie uspokoilo :D
OdpowiedzUsuń@middleofmyworld
Ale mi to kurwa sceny erotyczne.....
OdpowiedzUsuńKURWA MAĆ HARRY ZAJEBIE CIĘ JAK CIĘ SPOTKAM (NIE SPOTKAM ALE CHUJ) NO JAK MOGŁEŚ BYĆ TAKM EGOISTYCZNYM DUPKIEM KURWA NIE MOGĘ ZARAZ JEBNE CZYMŚ W BIURKO !!! a wgl to świetny rozdział i czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńWiedziałam że on to zrobi, nie byłby sobą gdyby tego nie zrobił. Dupek.
OdpowiedzUsuńja pierdole Harry serio ???!!! lol o_O i co teraz?!
OdpowiedzUsuńKURWA, HARRY, TY ZJEBIE!!!!!! JAK CIĘ DORWĘ TO TAK CI SKOPIĘ DUPĘ, ŻE SIĘ NIE POZBIERASZ!! Ty CHUJU JEBANY, ZNOWU NAWALIŁEŚ -,- I tak cię kocham :******
OdpowiedzUsuńO M G ! Ciekawe co będzie dalej...
OdpowiedzUsuńOMG! Właśnie skończyłam trzydniowe czytanie wszystkich rozdziałów i mogę powiedzieć tylko jedno. WOW! Czekam na więcej. Masz bardzo dobrą znajomość angielskiego i twoje tłumaczenie jest po prostu idealne. Ciesze się ze jednak przekonałam się do przeczytania. Targały mną emocje tak bardzo, że potrafiłam przez godzinę przeklinać nad tym co Harry robił. Kocham i to jest takie po prostu sudbbeisnegxud *____* WOOOOOOW!
OdpowiedzUsuńbez kitu....
OdpowiedzUsuńNo to się porobiło
OdpowiedzUsuńHahaha wkurwiona Tessa jest taaaka zabawna, nawet jeśli sprawa jest poważna XD mam nadzieję, że się pogodzą... kurwa co ja gadam, wiadomo, że się pogodzą, ale łatwo to ten idiota nie będze miał xD jak zwykle spieprzył hahaha i wgl dlaczego ja się śmieję ?! Hahaha powinnam tu rozpaczać... lol
OdpowiedzUsuńNo Harry spieprzyłeś..... Nieźle sie porobiło.... kurna mam nadzieje, że sie pogodzą.... nie chce, żeby to było kolejne fanfiction, ktore czytam, i ktore źle się skończy! Jprdl.... Danger, Hidden, kurwa co jeszcze?!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie rozumiem Tess, przecież on wszystko chciał odkręcić, rozumiem że mogła być na niego wkurzona bo wymyślił te wszystkie kłamstwa tylko po to by została z nim, ale chciał to naprawić, a ona taką mega awanturę mu zrobiła. Sorry, dla mnie Harry nic takiego nie zrobił.
OdpowiedzUsuń@icurlycake