wtorek, 13 sierpnia 2013

Rozdział 39.

Patrzę to raz na Harry'ego, raz na Noah. Nie ma opcji, by się to dobrze skończyło.
- Co ty tutaj robisz? - pytam go, nawet jeśli nie chcę usłyszeć odpowiedzi, zwłaszcza na oczach Noah.
- Jak to co! Wymknęłaś się, kiedy ja spałem! Co to do cholery było? - wybucha. Wstrzymuję oddech, kiedy jego głos rozbrzmiewa się po ścianach. Twarz Noah przebłyskuje gniewem i wiem, że zaczyna układać wszystko do kupy.
Jestem rozdarta między próbą wyjaśnienia mu co się dzieje i próbą wyjaśnienia Harry'emu czemu go opuściłam.
- Odpowiedz mi! - krzyczy i staje przed moją twarzą. Jestem zaskoczona, kiedy Noah następuje mu na drogę.
- Nie wydzieraj się na nią - ostrzega go. Nie jestem w stanie się poruszyć, kiedy twarz Harry'ego krzywi się w gniewie. Dlaczego jest taki zły, że wyszłam? I tak by mnie stamtąd wykopał. Muszę coś powiedzieć, zanim wszystko wybuchnie na moją twarz. Prawdopodobnie jest zły tylko dlatego, że nie zdążył wywołać u mnie płaczu.
- Harry.. proszę, nie rób tego teraz - błagam. Jeśli wyjdzie, mogę spróbować wyjaśnić Noah'emu co się dzieje.
- Czego nie robić, Theresa? - pyta i krąży wokół Noah, który mam nadzieję, że utrzyma swój dystans. Nie sądzę, że Harry zawaha się go uderzyć. Noah jest nieźle zbudowany, zwłaszcza porównując do chudego ciała Harry'ego, ale nie mam wątpliwości, że Harry da mu radę, a co najbardziej prawdopodobne - wygra. Co do cholery dzieje się w moim życiu, że muszę się martwić o ich starcie?
- Harry, proszę po prostu idź i porozmawiamy o tym później - mówię, a Noah kręci głową.
- O czym porozmawiać? Co do cholery się dzieje, Tessa? - wcina się. O, Boże.
- Powiedz mu, no dalej. Albo ja to zrobię - odzywa się Harry. Nie mogę uwierzyć, że to robi. Wiem jak okrutny potrafi być, ale to jest już ponad jego możliwości.
- O czym mi powiedzieć, Tessa? - pyta Noah.
- O niczym. Po prostu o tym, że zostałam u Harry'ego i Liama zeszłej nocy - kłamię. Próbuję złapać wzrok Harry'ego w nadziei, że to skończy, ale natychmiast spogląda w inną stronę.
- Powiedz mu, Tessa albo ja to zrobię - syczy, a ja zaczynam płakać.
- Noah.. ja.. ja i Harry byliśmy.. - zaczynam. Wściekły Harry zamienia się na zadowolonego z siebie. Nie mogę uwierzyć, że spędziłam z nim noc. Była niesamowita, ale wiedziałam, że skończę żałując tego. Po prostu nie sądziłam, że mogłoby się to tak źle skończyć.
- O mój Boże - Noah jąka, a jego oczy zalewają się łzami. Jak ja mogłam mu to zrobić? Co do cholery sobie myślałam? Noah jest taki uprzejmy, a Harry wystarczająco okrutny, by sprawdzić żebym powiedziała o nas jemu. Jego ręka wędruje do czoła, a następnie kręci swoją głową.
- Jak mogłaś, Tessa? Po tym wszystkim przez co przeszliśmy? Kiedy to się zaczęło? - łzy spływają z jego niebieskich oczu. Nigdy nie czułam się tak okropnie, ja to spowodowałam. Patrzę na Harry'ego, a potem wracam do Noah. Nienawiść do niego tak mnie pochłania, że odpycham go do tyłu, zamiast odpowiedzieć na pytania. Harry jest zaskoczony, potyka się do tyłu, ale łapie równowagę, zanim upada.
- Noah. Bardzo przepraszam. Nie wiem co sobie myślałam - jestem szczera. Nie mam pojęcia co do cholery sobie wyobrażałam. Przypuszczam, że myślałam, że Harry mógłby być przyzwoity i że może mogłabym zerwać z Noah i zacząć się z nim umawiać. Jak głupia potrafię być? Nie mogłam trzymać się od niego z daleka. Myślałam, że Noah mógłby się nigdy nie dowiedzieć o tym, co zaszło między nami. Problemem jest to, że nie potrafię się do niego nie zbliżać. Leciałam jak ćma do jego ognia, a on nie zawahał się mnie spalić. Są to głupie i naiwne poglądy. Nie podjęłam ani jednej, dobrej decyzji odkąd spotkałam Harry'ego.
- Również nie wiem, co sobie myślałaś. Nawet cię już nie znam - krzyczy Noah i idzie w stronę drzwi.
- Noah, proszę! Zaczekaj! - wołam i biegnę za nim. Harry chwyta mnie za ramię i odciąga mnie do tyłu.
- Nie dotykaj mnie! Nie mogę uwierzyć! To jest poniżej poziomu, Harry, nawet twojego - drę się i wyszarpuję ramię z jego uchwytu. Ponownie go popycham. Nigdy wcześniej się tak nie zachowywałam wobec kogoś.
- Jeśli za nim pójdziesz, kończę z tym - mówi, na co szczęka mi opada. Kończy z tym?
- Kończysz? Z czym? Z pieprzeniem moich uczuć? Nienawidzę cię! Potrafisz zakończyć coś, co się nigdy nie zaczęło - mówię, już nie krzycząc. Jego ręce opadają wzdłuż ciała, a jego usta się otwierają, jednak żadne słowa z nich się nie wydobywają.
- Noah! - wołam i wybiegam za drzwi. Lecę w głąb korytarza i w końcu doganiam go na parkingu. Zauważa mnie i idzie szybciej.
- Noah, proszę posłuchaj. Przepraszam, bardzo przepraszam. Piłam, wiem, że to nie jest wymówka, ale.. - wycieram swoje oczy, a jego twarz łagodnieje.
- Nie mogę już dłużej słuchać.. - odpowiada. Jego oczy są czerwone. Sięgam po jego rękę, na co się odsuwa.
- Noah, proszę. Bardzo przepraszam. Proszę, wybacz mi - nie mogę stracić jego i Harry'ego w jednym dniu. Nawet jeśli Harry nigdy nie był mój, wciąż jest ciężko widzieć jego najnowszy poziom nienawiści wobec mnie. Szczególnie po tym, jak trzymał mnie i wymawiał moje imię przez sen.
- Po prostu potrzebuję trochę czasu, Tessa. Nie wiem co myśleć - mówi i przebiega ręką po swoich idealnie nażelowanych włosach.
- Okej - wzdycham przez niepowodzenie. Potrzebuje tylko trochę czasu, by się pozbierać i możemy wrócić do normalności.
- Kocham cię, Tessa - mówi i łapie mnie na zaskoczenie, kiedy całuje mnie w czoło, a potem wsiada do swojego auta.


• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz •

44 komentarze:

  1. WOW! CUDO! *.*
    Next --->
    :D
    @1DMyDreaaam

    OdpowiedzUsuń
  2. hahah
    nareszcie
    kocham cie hazz
    dziwny rozdział <3<3
    dziekuje za tlumaczenie :)
    kiedy kolejny :p

    OdpowiedzUsuń
  3. O Boże!! To jest cudowne!! Ale szczerze? Szkoda mi Harry'ego. :/ Nie mogę się doczekać 40. :D
    Dodacie jeszcze dzisiaj? Proszę.. Jesteście świetne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Omb ! Tak mi żal Harrego... kurwa
    Dodasz dziś następny ? Nie mogę się doczekać !

    OdpowiedzUsuń
  5. koccham, kocham to opowiadnie przeczytałam dziś całe dziękuje że tłumaczucie KOCHAM.WAS ZA TO ;*** Nie moge się doczekać następnej części mam nadzieje że będzie z Harrym że on do niej nie wróci ;P tak by było lepiej dla wszystkich ;P pierwszy raz spotykam.się z takim blogiem co codziennie są dodawane tłumaczenia a nawet dwa razy dziennie uwielbiam was za to że nie każecie czekać na kolejne rozdziały ;)
    Pojawi się dziś jeszcze jedna część ??
    Pozdrawiam
    ~Mel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy za tak miłe słowa. powinna się pojawić, ale nic nie obiecuję :)

      Usuń
  6. Kiedy następny? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham kocham kocham :> trochę dziwny ale i tak wspaniały <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodaj jeszcze jeden bo nie zasnę....naprawde nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji...

    OdpowiedzUsuń
  9. o em dżi, ale się porobiło... C:

    OdpowiedzUsuń
  10. OMG.
    Nigdy bym nie powiedziała, że stanie się coś takiego !
    CUDO :)
    Pozdrawiam
    G x

    OdpowiedzUsuń
  11. Booooże ! Ty na prawdę genialnie tłumaczysz ! Jestem pod wielkim wrażeniem ... :D Tak więc czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię, kocham, uwielbiam!Czekam na następny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  13. O to sie porobiło :-D co dalej kc za to tłumaczenie:-*

    OdpowiedzUsuń
  14. WASZE TŁUMACZENIE >>>>>>>>>>>>>>>>> ŻYCIE.
    DZIĘKUJĘ WAM CHOLERNIE BARDZO, ŻE POSTANOWIŁYŚCIE SIĘ OBIE PODJĄĆ TEGO TŁUMACZENIA.
    TO FF ZAWŁADNĘŁO MOJĄ JUZ I TAK PONISZCZONĄ PSYCHIKĄ.
    CODZIENNIE WCHODZĘ TU I ODŚWIEŻAM, PATRZĄC CZY NIE MA NOWEGO.
    NIE SZKODZI, ŻE JESTEM INFORMOWANA NA TT I TAK SPRAWDZAM TUTAJ HAHA... NIC.
    DZIĘKUJĘ ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam Cię za tego blogaa <3 dodawaj następne PROSZE <3

    OdpowiedzUsuń
  16. nie zasnę bez następnego rozdział no nie ma mowy *____* pliska dodajcie jeszcze jeden ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. dlaczego to musi być takie zajebiste? przesiedziałam połowę nocy ,żeby to przeczytać <3

    OdpowiedzUsuń
  18. ps. to zdjęcie które dałaś w tle.. wow, świetna robota, dzięki niemu naprawdę potrafię sobie wyobrazić TEGO hazze *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy, ale to nie nasza robota, tylko znajomej :)

      Usuń
  19. kiedy następne części?:>

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy next ? ;3

    OdpowiedzUsuń
  21. dziwne, mi sie nie wyswietla rozdzial 40.. ;<

    OdpowiedzUsuń
  22. łosz w mordę, niech się Hazza ogarnie niech nie gra z Tessą noo fuck;D :c *o*//Maggie

    OdpowiedzUsuń
  23. Hazz przestań być takim dupkiem! :<

    OdpowiedzUsuń
  24. I wanna kill you!!! Ja możesz!! O 20.00 zaczęłam czytać i oderwać się nie mogę! Jezu!! Cudownie tłumaczysz! Normalnie ZA cudownie!! Będę czytać normalnie dopóki nie wyrwą mi laptopa z rąk.. Ah... >wciąga!< kocham cię za tłumaczenie i zarazem nienawidzę, bo spędzę kolejne paręnaście godzin na czytaniu.. do 112 rozdziału.. Aww :3 Tyle emocji...
    @pauline0102

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie rozumiem ludzi piszacych "szkoda mi Harry'ego, mam nadzieje, ze Noah do niej nie wroci". Niby ja wychodze na ta bez uczuc, ale... serio?
    Trzeba nie miec uczuc zeby nie wspolczuc Noaj'emu! Troche obiektywizmu!
    I emaptii! Jest mi szkoda Harry'ego, ale wkurza mnie, ze ludzie maja w dupie uczucia Noah'ego tylko dlatego, ze nie jest bad boyem. :/
    Moze jeszcze napiszcie, ze dobrze mu tak. ;_;

    Co do rozdzialu to byl mega! Wreszcie jakas porzadna akcja!! :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow ja myślałam że zerwie z Tess od razu, a on jeszcze mówi że ją kocha, ja nie mogę normalnie.. ;)ciekawe jak sie rozwinie akcja z Harry'm.. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Szkoda mi strasznie Noaha i Harry'ego. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży..

    OdpowiedzUsuń
  28. Szkoda że to w takich okolicznościach się wydało. Ale może to i lepiej. Sama nie wiem. Ale rozdział super :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dobrze, ze Noah sie dowiedzial, az sie poplakalam...smutny rozdzial
    dziekuje, ze tlumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Dobrze , że Noah się dowiedział ale żal mi go :< może w następnych rozdziałach będą razem :> (powracam ^^) / Olaaa

    OdpowiedzUsuń
  31. Harry to idiota, wolę Noah

    OdpowiedzUsuń
  32. to byl najlepszy z tych 39 rozdziałow *-*

    OdpowiedzUsuń