Wycieraczki piszczą, przy pozbywaniu się śniegu z przedniej
szyby samochodu, co sprawia, że mam ochotę przywalić w nią głową, nie
wspominając już o tym, iż moje życie rozpadło się w przeciągu kilku minut.
- Wystarczająco ciepło? – pyta Zayn, na co kiwam głową.
- Mów, albo zawracaj auto – parskam.
Bierze głęboki oddech, po czym przejeżdża ręką po swoim
zaroście.
- Okej... Co chcesz wiedzieć?
- Wszystko, jak to się zaczęło – szczerze mówiąc, nie mam
ochoty poznawać następnego szczegółu, jednakże jestem sobie winna wyjaśnień.
- Okej, jesteś pewna? – pyta, a ja potakuję.
Flashback:
- Dlaczego ona znowu musi tu przychodzić? – Molly zapytała
małej grupy, kiedy zaciągnęła się papierosem.
- Ponieważ jest współlokatorką Steph i dziewczyna z jakiegoś
powodu ją lubi, więc przychodzą tu razem – wytłumaczył Niall.
- I tak z niej totalna suka, a w dodatku kurewsko nieznośna –
zajęczał Harry, na co dziewczyna się zaśmiała i oparła o jego sylwetkę. Jej
różowe włosy wciąż były nieco rozczochrane przez to, że spała z chłopakiem niecałą
godzinę temu.
- Bądź co bądź, jest seksowna – dodał Niall.
- Seksowna? Nie, nie jest – parsknął Harry, wywracając oczy.
- Oczywiście, że jest. Przeleciałbym ją w mgnieniu oka –
odezwał się Zayn.
- Pomarzyć możesz, mega z niej świętoszka. Jak można być
dziewicą, będąc na studiach – Molly kpi z niewinnej dziewczyny, gdzie nigdy
nie przyznałaby się do zazdrości o nią.
- Może właśnie dlatego jest taką suką, ponieważ nikt jej
porządnie nie przeleciał – powiedział Harry, po czym odsunął się kilka cali
od Molly, mając nadzieję, że się do niego nie przysunie.
- W takim razie, może powinienem to zrobić? – zarzucił Zayn,
starając się wszystkich rozbawić.
- Taa, jasne. Nie przeleciałbyś jej, nawet jeśli byś
spróbował – wywnioskował Harry.
- A ty niby dałbyś radę? Miałbym od ciebie większe szanse! –
odparował chłopak.
- Co mnie ominęło? – przysiadł się Jace, a następnie
wyciągnął skręta z kieszeni.
- Współlokatorka Steph to totalna snobka, a Harry i Zayn
kłócą się, który by ją szybciej przeleciał – oznajmiła mu Molly.
- Wiesz co… Moglibyśmy uczynić to, o wiele bardziej
interesującym. Piszesz się na to? – odezwał się Harry do Zayna.
- Zależy – uśmiechnął się chłopak.
- Hmm… Okej, więc sprawdźmy, kto ją pierwszy przeleci –
Harry zuchwale podniósł swą brew.
- No nie wiem… - chłopakowi zaczęło być nieco przykro z powodu
dziewczyny, z którą rozmawiał tylko raz. Była ładna, a jej szare oczy były
takie czyste i słodkie.
- Dawaj, nie bądź ciotą. Nie będzie aż tak ciężko, zagramy
kolejną rundkę w ‘Prawda czy Wyzwanie’. Ten moment wszystko rozpocznie, co
będzie niezwykle proste – wyjaśnił Harry. Wiedział, że dobierze się do
dziewczyny jako pierwszy, po prostu chciał to udowodnić.
- To jest głupie. Kogo obchodzi, kto zabierze dziewictwo
jakieś przypadkowej lasce? – odezwała się Molly z irytacją w głosie.
- Skoro jesteś taki pewny siebie, możesz to zrobić. Daję ci
na to tydzień – powiedział Jace, podając skręta do różowowłosej.
- Tydzień? Stary, niezła z niej suka, a poza tym już się nie
dogadujemy. Potrzebuję więcej czasu, niż tydzień – założył Harry.
- Jak długo? Dwa tygodnie? Słuchaj, jeśli zrobisz to w
przeciągu miesiąca, dam ci pięć stów – podsumował Zayn.
- Pięćset dolarów? – Molly była u szczytu irytacji przez to,
że nie otrzymywała uwagi, jakby jej tu w ogóle nie było.
- A ja dodam trzy. Osiemset dolców. Myślisz, że dasz radę to
zrobić? – zapytał Jace, mając przekrwione oczy.
- Pewnie, że tak. Mam tylko nadzieję, że nie będzie się do mnie kleić – zaśmiał się Harry.
- Wątpię – Niall drażnił swojego przyjaciela, a chłopak
przytaknął.
- Nie zdobędziesz jej, nie wydaje się być aż taka głupia –
przemówił Zayn.
- Taa, w takim razie będziemy potrzebować dowodu, kiedy uderzysz
do bazy – zaśmiał się głośno Jace.
- Nigdy nie pieprzyłem się z dziewicą, powinno być zabawnie –
uśmiechnął się Harry, po czym zaczął obracać palcami swój kolczyk w wardze.
***
- Zajęło to więcej niż miesiąc – szlocham, kiedy Zayn kończy
wyjaśniać.
- Wiem, cały czas miał jakieś wymówki i prosił o więcej
czasu, obniżając kwotę, którą miał dostać. To było dziwaczne. Wszyscy
myśleliśmy, że miał obsesję na punkcie wygrywania, jakby chciał coś udowodnić.
Gdy Steph się o tym dowiedziała, wpadła w szał i chciała, żeby Harry to
odwołał, jednak tego nie zrobił. Ciągle o tym gadał, a kiedy zaprosiłem cię do
kina, był wściekły. Po tym jak cię podrzucił, wpieprzył mi i powiedział, że mam
się od ciebie trzymać z daleka, więc go po prostu wyśmiałem, bo myślałem, że
był pijany – przestaje na chwilę mówić, by zaobserwować wyraz mojej twarzy.
- Czy on… Czy on powiedział wam o strumieniu? I o… reszcie? –
wstrzymuję oddech, kiedy pytam.
Współczucie w jego oczach mówi samo za siebie.
- O mój Boże – zakrywam rękoma twarz.
- Powiedział nam o wszystkim… Dosłownie wszystkim – mówi niskim
głosem.
Siedzę cicho i wyłączam telefon. Nie przestawał wibrować,
odkąd opuściłam bar.
- Gdzie jest twój nowy akademik? – pyta Zayn, a ja zauważam,
że jesteśmy blisko kampusu.
- Nie mieszkam w akademiku, razem z Harrym… - ledwo mogę
dokończyć zdanie. – Jakiś tydzień temu przekonał mnie, żebym się z nim
wprowadziła do mieszkania.
- Niemożliwe – Zayn wstrzymuje oddech.
- A jednak to prawda. Jest taki nieobliczalny… Po prostu…
okrutny – jąkam się.
- Nie wiedziałem, że zaszło to aż tak daleko. Kiedy
zobaczyliśmy przeście… no wiesz, dowód… myślałem, że wróci do normalnego życia
i będzie się spotykać co noc z inną dziewczyną. Ale zamiast tego zniknął, a
następnego wieczoru, pojawił się w porcie, namawiając mnie i Jace’a, żebyśmy ci nic
nie mówili. Zaoferował mu mnóstwo kasy, by trzymał tylko gębę na kłódkę.
- Kasę? – powtarzam. Harry nie mógł upaść, aż tak nisko.
- Taa. Oczywiście, Jace go wyśmiał, ale i tak powiedział, że
będzie siedzieć cicho.
- A ty nie? – pytam, przypominając sobie popękane kłykcie
Harry’ego i twarz Zayna.
- Nie do końca… Powiedziałem mu, że jeśli wkrótce ci tego
nie powie, ja to zrobię. Oczywiście, nie spodobał się mu ten pomysł – mówi,
wskazując na swoją twarz.
- Jeśli poprawi ci to nastrój, to myślę, że on coś do
ciebie czuje.
- Nie prawda. A nawet gdyby, nie ma to dla mnie znaczenia –
odpowiadam, po czym opieram głowę o szybę.
Wspomnienie każdego pocałunku, każdego dotyku, było
podzielone wśród przyjaciół Harry’ego. Wszystko było na pokaz, łącznie z moimi
najintymniejszymi momentami, które nie są już moją własnością.
- Chcesz zostać u mnie? Tylko nie myśl, że naciskam, nie
chcę cię przestraszyć. Po prostu mam kanapę, na której mogłabyś nocować, póki…
nie przemyślisz wszystkiego – proponuje.
- Nie, dziękuję. Mógłbyś mnie podrzucić do mojego samochodu?
– mam nadzieję, że nie ma Harry’ego, albo przynajmniej siedzi w środku.
Chłopak kiwa głową, a rozmyślam, jakby się wszystko
potoczyło, gdybym nie wystawiła Zayna po ognisku dla Harry’ego. Nigdy nie
popełniłabym tych katastrofalnych błędów.
- Myślisz, że wciąż tu jest? – pytam, kiedy dojeżdżamy do
baru.
- Nie mam pojęcia. Ale jeśli tak, to przyjdzie po mnie –
Zayn wzrusza ramionami.
- Przeprosiłabym, że jestem częścią sporu… ale sami to sobie
zrobiliście – mówię szczerze. Nieco współczuję Zaynowi, bo wierzę, że miał o wiele
lepsze intencje niż Harry, jednak rany są zbyt świeże, żeby o tym myśleć.
- Wiem – to wszystko co mówi, kiedy wjeżdża na parking.
Wszystkie samochody są zaparkowane w tych samych miejscach, co były, z
wyjątkiem auta Harry’ego.
- Jeśli nie będziesz chciała wracać do siebie, lub będziesz
czegokolwiek potrzebować, zadzwoń do mnie – proponuje, na co kiwam głową, a
następnie wychodzę z jego samochodu i od razu podążam do swojego.
Ogrzewanie w moim aucie działa lepiej niż pamiętam, więc
jestem za to wdzięczna. Kiedy tylko myślę, że uroniłam już każdą możliwą łzę,
natychmiast zaczynam płakać. Nie mam gdzie się podziać, chcę zadzwonić do matki
i wrócić do domu. Wiem, jak się to skończy, więc wolałabym już spać w
samochodzie. Nie mam nic ze sobą, żadnych ubrań, szczoteczki do zębów czy
czegokolwiek innego. Planowałam wrócić do domu… tego mieszkania, po znalezieniu
Steph. Nie spodziewałam się nawet sprzeczki po otrzymaniu jakichkolwiek
informacji. Nie miałam bladego pojęcia, że to się tak skończy.
Nie mam tu żadnych przyjaciół, nie licząc znajomych Harry’ego.
Zmarnowałam na niego tak wiele czasu.
Liam jest moim jedynym przyjacielem, jednakże mieszka w domu
ojca Harry’ego. Jeszcze nie wszystko jest stracone.
- Zayn! – wołam go, nim zdąża odjechać.
Muszę zadzwonić do Liama. Po prostu czuję się jak największa
ofiara.
Chowam swoją dumę, kiedy zaczyna mocniej śnieżyć. Dzwonię do
Liama, poproszę go tylko o jeden nocleg, a następnie zdecyduję co robić dalej.
Odbiera za drugim sygnałem, i tak jak przypuszczałam, od
razu mówi, że mam przyjechać. Dobra, nie powiedziałam mu, co zaszło.
- Jezu, rzeczywiście nieźle pada – odzywa się Liam, po czym
wciąga mnie do środka. – Gdzie twój płaszcz? – karci mnie żartobliwie, a potem
krzywi, gdy widzi moją twarz w świetle.
- Co się stało? Co on ci zrobił? – od razu wie, że Harry jest
na rzeczy. Wydaje się to takie oczywiste, tylko nie dla mnie.
Rozglądam się po pomieszczeniu, mając na dzieję, że Ken i
Karen nie są na dole.
- Takie oczywiste, co? – wycieram się pod oczami.
- Nie – Liam kłamie dla mojego dobra. Wiem, że nigdy nie
wytknąłby mi mojej głupoty, więc uśmiecha się, zamiast powiedzieć ‘A nie
mówiłem’. Przytula mnie, a ja ponownie przecieram oczy. Nie mam już siły, ani
psychicznej, ani fizycznej na szlochanie. Mam już tego po dziurki w nosie.
Liam podaje mi szklankę wody i każe mi iść do ‘mojego’
pokoju, więc staram się wydobyć z siebie uśmiech. Instynkt kieruje mnie do
pokoju Harry’ego, jednakże zawracam i idę do pomieszczenia naprzeciwko.
Pamięcią wracam do momentu, w którym słyszałam krzyk chłopaka, po czym natychmiast
do niego wparowałam. Liam dołącza do mnie kilka minut później i siada na łóżku.
- Chcesz o tym pogadać? – pyta uprzejmie.
Kiwam głową. Nawet jeśli powtarzanie tego boli o wiele
bardziej, niż usłyszałam to za pierwszym razem, wyznanie sprawy Liamowi,
zabiera część ciężaru. Tym bardziej, że to jedyna osoba, która o niczym nie wiedziała.
- Nie mogę w to uwierzyć! Co jest z nim, do cholery! Akurat
kiedy pomyślałem, że prawie stał się… przyzwoity… robi takie coś! – gdy tylko
kończy mówić, nagle obraca głowę.
Słyszę to, co on – ciężki tupot stóp, wbiegających po
schodach.
- On tu jest – mówimy jednocześnie. Przez chwilę myślę o
schowaniu się w szafie.
- Chcesz go zobaczyć? – pyta Liam, na co gorączkowo
zaprzeczam.
- Tessa! – głos Harry’ego rozbrzmiewa się po moim ciele.
Chwilę później, drzwi się otwierają, a ja wstaję z łóżka.
Nie jestem pewna, co robię. Próbuję utworzyć tyle przestrzeni między nami, ile
się da.
- Tessa, dzięki Bogu. Dzięki Bogu, że tu jesteś – wzdycha,
po czym przeczesuje włosy ręką.
Tak bardzo go kocham, nienawidzę go. Serce wyrywa mi się z
klatki piersiowej na jego widok, więc odwracam wzrok, spoglądając na ścianę.
- Tessa, skarbie. Musisz mnie wysłuchać. Proszę, po prostu…
Podchodzę do niego, nie odzywając się. Widzę w jego oczach
nadzieję, a kiedy go mijam, znika. I dobrze.
- Porozmawiaj ze mną – błaga, na co kręcę głową.
- Nie, nigdy więcej się do ciebie nie odezwę! – krzyczę.
- Wcale nie masz tego na myśli – mówi.
- A właśnie, że tak, Harry – rzucam wprost. – Nie dotykaj
mnie! – drę się, kiedy łapie mnie za ramię.
- Musisz iść – Liam wkracza między nas, a Harry napina
szczękę.
- Liam, lepiej spierdalaj mi z drogi – ostrzega go.
Chłopak stoi w miejscu, natomiast Harry ponownie kieruje
wzrok w moją stronę, by następnie wrócić do Liama. Znam go na tyle dobrze, że
wiem, iż bada sytuację, czy warto jest uderzyć go na moich oczach. Wydaje
się, że przestał to brać pod uwagę, ponieważ zamiast tego, bierze głęboki oddech.
- Proszę… Daj nam minutę – odzywa się Harry, próbując
zachować spokój.
Liam spogląda na mnie, a ja w duszy błagam go, by mnie nie
zostawiał.
- Ona nie chce z tobą rozmawiać – mówi.
- Nie waż się kurwa mówić, co ona chce czy nie chce! –
krzyczy Harry, a jego pięść zderza się ze ścianą, rozkruszając ją.
Odskakuję i znowu zaczynam płakać. Tylko nie teraz, nie
teraz. Powtarzam sobie, próbując zapanować nad emocjami.
- Idź stąd, Harry – krzyczy Liam, kiedy Ken i Karen
pojawiają się przy wejściu. Och nie. Nie powinnam była tu przychodzić.
- Co tu do cholery się dzieje? – pyta mężczyzna.
Nikt się nie odzywa, a Ken po raz kolejny zadaje pytanie.
- Próbuję porozmawiać z Tessą, ale Liam mi to uniemożliwia! –
głos Harry’ego jest niezwykle głośny. Ken spogląda na Liama, a potem na mnie.
- Co zrobiłeś, Harry? – jego głos zmienił się ze
zmartwionego na… wściekły? Ale nie dam głowy.
- Nic! Kurwa mać! – chłopak wymachuje rękoma w powietrzu.
- Wszystko zepsuł, oto co zrobił. A teraz Tessa nie ma się
gdzie podziać – odzywa się Liam.
Chcę przemówić, jednakże nie mam bladego pojęcia co
powiedzieć.
- Ma gdzie pójść,
może wrócić do domu. Tam gdzie należy, ze mną – mówi chłopak.
- Harry bawił się Tessą przez ten cały czas. Zrobił jej
takie rzeczy, których nie da się nawet wymówić – wygaduje się Liam, na co się
kulę. Nie jestem pewna, czy chciałam, by Ken i Karen o tym wiedzieli, ale
pewnie już ich więcej nie zobaczę po dzisiejszym wieczorze, więc zgaduję, że
nie ma to większego znaczenia.
- Chcesz z nim iść? – pyta mnie Ken, na co kiwam przecząco
głową.
- Nie wyjdę bez ciebie – Harry podchodzi w moją stronę, więc
się cofam.
- Myślę, że czas na ciebie, Harry – zaskakuje mnie Ken.
- Słucham? – twarz chłopaka pokryta jest rumieńcem,
symbolizującym złość, jak zakładam.
- Masz szczęście, że w ogóle się tu pojawiłem, a ty ważysz
się mnie stąd wywalać? – parska.
- Byłem bardzo uradowany z tego, jak poprawiły się ostatnio
nasze relacje, synu, jednakże musisz iść. Cokolwiek jej zrobiłeś, mam nadzieję,
że było to warte stracenia jedynej, dobrej rzeczy, która pojawiła się w twoim
życiu – spluwa mężczyzna.
Nie wiem, czy to z powodu słów Kena, czy dlatego, iż nie ma
siły się dłużej kłócić, Harry spogląda na mnie po raz ostatni, zanim opuszcza
pokój.
- Tak bardzo przepraszam, pójdę sobie. Nie chciałam, by
cokolwiek z tego się stało – szlocham, gdy tylko słyszę jak drzwi frontowe
trzaskają.
- Nie, zostań tak długo, jak potrzebujesz. Zawsze jesteś tu
mile widziana – mówi Ken.
- Nie chciałam niczego zepsuć między wami – czuję się
okropnie przez to, że ojciec musiał wyrzucić własnego syna.
- Tessa, kocham Harry’ego, ale myślę, iż oboje wiemy, że bez
ciebie, nie byłoby żadnej relacji – odpowiada.
~ jeśli przeczytałeś/aś zostaw komentarz :)
Notka od tłumaczki: Po pierwsze wszystkiego najlepszego z okazji Mikołajek, kochani! Mam nadzieję, że miło spędzacie ten czas i nie marzniecie tak bardzo, jak ja. Po drugie chciałam się zapytać co sądzicie o zaistniałeś sytuacji? Wierzycie w miłość Harry'ego? A może shippujecie nową parę? Dajcie znać, buziaki!
Łooooo *______________*
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :>
Ide czytać *__*
OdpowiedzUsuńBoże to jest takie piękne :) mam nadzieję, że szybko się pogodzą :*
OdpowiedzUsuńCzekam nn ♥
pojawi się dzisiaj jeszcze jeden rozdział?
OdpowiedzUsuńPłaczę. To już drugi rozdział podczas którego czytania moje klawiatura jest mokra. To jest tak niesamowite.. Nigdy nie pomyślałabym że można tak bardzo wciągnąć w jakiś tam blog. A teraz ? Ja dosłownie żyję dzięki waszemu tłumaczeniu ! Kochamy Was za to, że to tłumaczycie :*
OdpowiedzUsuńChcę aby było dobrze pomiędzy Harrym a Tessą .
OdpowiedzUsuńJa wierze w miłość Harry`ego! Wydaje mi się że gdyby jej nie kochał, nie walczyłby teraz o nią tylko dałby sobie spokój.
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAAA Nie wiem co myśleć o Harrym. Kocha ją i rani równocześnie... Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału i życzę wesołych Mikołajków :D
OdpowiedzUsuńSWIETNY ROZDZIAL!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńnie moge doczekac sie kolejnego !!! Uwielbiam was o tym ze tlumaczycie to kovham was !!
Jak zawsze super !! czekam na next. :) kocham tego bloga i weny życzę. ;*
OdpowiedzUsuńHiihihihihihih kooicham toii
OdpowiedzUsuńUuuugh , no nie wierze . Harry to taki chuj , że nie wytrzymam zaraz . Chociaż ciągle mam nadzieje , że postara się i zrobi coś żeby to naprawić . Widać , że on ją kocha i tak ma zostać . Nawet nie wiesz jak się cieszę , że dodałaś dzisiaj nowy rozdział . Nienawidzę Harrego i jednocześnie mi go szkoda , teraz sama nie wiem co mam zrobić . KOCHAM WAS i czekam na następny rozdział.
OdpowiedzUsuńNN xxx
piękne <3
OdpowiedzUsuńJezu cudowny ♥ Harry zjebał sprawę, ciekawa jestem jak to się dalej potoczy XD
OdpowiedzUsuńkurwa, kurwa. kurwa
OdpowiedzUsuńOczwiście, że wierzę w miłość Harry'ego i Tess!
OdpowiedzUsuńMatko, poryczałam się znowu Harry był takim idiotą, że to zrobił ale wierzę w jego miłość, na 100 % kocha Tess.
OdpowiedzUsuńNa prawdę strasznie się wciągnęłam, i nie wiem co to opowiadanie ze mną robi, bo za każdym razem targają mną takie emocje.
Dziękuje wam dziewczyny że to tłumaczycie, na pewno wkłdacie w to mnóstwo pracy. <3
Brak mi słow, totalnie nie wiem co napisać więc pisze po prostu, ze dziękuję za Wasze tłumaczenie, bo jest wspaniałe:*
OdpowiedzUsuńSuper :*
OdpowiedzUsuń2! :3 hahaa
OdpowiedzUsuńKooocham :3
Harry chuju, czekam aż się naprawi .oddawaj częściej rozdziały :3
Pozdro /~Karrola ,be
Ha ! Dupek. Zayan i tessa ! A ten niech patrz i niech mu peka serce na pol ! Dzieki za prezent swietny na mikolaja e postaci koljnego rozdzialu . Troche krotki ale leprzy rydz niz nic ! Nastepny blaagam <3
OdpowiedzUsuńDruga jejjj super roździał
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj jeszcze jeden??
OdpowiedzUsuńPS dzięki , że tłumaczysz :**
To co Harry zrobił Tessie było podłe ale myślę że on ją naprawdę kocha i zrobi wszystko by ją odzyskać :) Rozdział świetny nie mogę doczekać się następnego!
OdpowiedzUsuńAaa kocham to!! Najlepszy prezent mikołajkowy jaki dzisiaj dostałam!!! Tobie też życzę wszystkiego dobrego Słońce!!;-) Też marznę straszliwie, ale coż! Odrazu mi się zrobiło cieplej jak zobaczyłam nowy rozdział;-)!! Mam nadzieję, że Ci i pozostałej ekipie robi się cieplej od tych wszystkich słów uznania od Waszych fanów, c'nie Afternators??;-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
@Be_My_Lover69
Jezu, kocham ten blog! Nie czytam zbyt często ff z Harry'm, ale w to wkręciłam się jak w żadne inne! Świetnie tłumaczone, a autorka jest taka kreatywna, każdy rozdział przyprawia mnie o różnorodne emocje.
OdpowiedzUsuńChociaż kocham momenty Tessa-Harry, nie chcę, aby szybko się godzili. To byłoby za łatwe, więc mam nadzieję, że trochę się między nimi pokomplikuje. Widać, że Harry ją kocha, ale nie ma co oszukiwać, spieprzył sprawę. A teraz pora na poniesienie konsekwencji swojego działania.
Aww i w końcu jest <3 Haha ja też marznę ale daje rade :D Tak ja wierze , że Harry na prawdę ją kocha <3 a rozdział cudowny jak zawsze ♥ Czekam już niecierpliwie na następny :*/Wiktoria
OdpowiedzUsuńRozdzial jest cudowny. Wierze, ze Harry ja kocha mimo tego ze zachowal sie jak zlamas. Przeciez stara sie to naprawic, wiec cos musi byc na rzeczy. Chce nastepny:(
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział jak i tłumaczenie jednak zamiast Flashback mogłaś napisać po prostu "retrospekcja" bo nie każdy może to wiedzieć ale jest ok ;d
OdpowiedzUsuńOMFG !!! Tess musi mu wybaczyć ludzie :D Wesołych mikołajek :D
OdpowiedzUsuńmusi? harry to frajer.
Usuńugifdknjsdfiovlkn CUDO !!!!!! <3
OdpowiedzUsuńugh :/
OdpowiedzUsuńMam pytanie, o jakiej nowej parze mówisz?
OdpowiedzUsuńJa wieże że Harry kicha Tesse !!! Bedna Tessa :(((
OdpowiedzUsuńNiech się pogodzą, z niecierpliwoscia czekam na następny rozdział, a...co do rozdziału to geidneixnsjsndhdne.....:))))
Przeczytałam i tak się uzalezniłam że codziennie sprawdzam czy jest nowy. MEGA
OdpowiedzUsuńAwww....
OdpowiedzUsuńJa wierzę w miłość Harry'ego do Tessy ;***
Kocham AFTER !!! <3333 i oczywiscie czekam na 103 *,*
Zgon! kocham!! ♥
OdpowiedzUsuńbędzie dobże :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem co myslec...;( Jestem zdruzgotana- mimo że to tylko opowiadanie=fikcja;( Tak bardzo bym chciała aby wszytsko wróciło do normy ale mam nadzieje ze nie dojdzie do tego zbyt szybko bo nie chce żeby Tessa wyszła na nazbyt naiwną... that is what I feel:* Bardzo Was kocham! Nie macie pojęcia jaka frajde sprawia wejscie na waszego bloga i spotkanie nowego rozdziału:*** @dianee2805
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńŚwietny ! Jak niespodzianka to może dacie jeszcze 1 rozdział? ? :-D
OdpowiedzUsuńI myślę że Harry kocha Tesse :3 :**
Wierzę, że Harry kocha Tess, ale ja na jej miejscu nigdy bym mu nie wybaczyła.....
OdpowiedzUsuńZsrałam się.
OdpowiedzUsuńO kurwa! hugiufyutduifgi *___*
Dominika xx
Niech oni już się pogodzą.Proszę cię o następny rozdział.Kocham Was!
OdpowiedzUsuńOMG !! Jaka drama -___- Mimo tego że Harry zachował się jak kompletny dupek to jednak wierzę że między nim a Tessą zrodziło się uczucie. Widać że chłopak cierpi i nie może się pogodzić z tym co zrobił. Nie chce stracić jedynej osoby którą tak bardzo kocha <33
OdpowiedzUsuńCodziennie sprawdzam czy nie ma kolejnego rozdziału ;)) To jest takie uzależniające ;*
Hej, sądzę, że Harry już ją dostatecznie zranił i powinna być z Zaynem.
OdpowiedzUsuńJezusss *o*
OdpowiedzUsuńni i teraz powinna być z Liamem
OdpowiedzUsuńOMG
OdpowiedzUsuńJEZU NIE WYTZRYMAM OOO
OdpowiedzUsuńHARRY COŚ TY NAROBIŁ ;(
kocham was za tłumaczenie <3
OdpowiedzUsuńOMG! Harry to chuj, nie powinien jej tego robić. Szczerze wierzyłam że ją kocha, a teraz juz nie wiem co myśleć ;_____; Od razu po przeczytaniu sie popłakalam. + jeszcze zaczęłam słuchać The Fray - Never Say Never = jeszcze większy płacz =.= kocham was za to że tłumaczycie to arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńAŻ SIE CAŁA TRZESE
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NASTEPNY KOCHANE
Wierzyłam do końca w miłość Harrego do Tessy, ale nie wiem co mam myśleć. Tak szczerze Harry to jeden wielki chuj. Nie mogę patrzeć jak Tessa cierpi :c Ale to jest zbyt cudowne aby przestać czytać <3
Usuń
OdpowiedzUsuńDopiero do niedawna czytam na bieżąco, dlatego komentuję teraz. Czuję silną potrzebę wygadania się na temat After, w związku z ttm zapowiadam hiper ekstra ultra długi komentarz.
Zacznę od tego, że nie jestem fanką opowiadań w czasie teraźniejszym i te jest właściwie pierwszym, które zaczęłam czytać i sie nie zniechęciłam. Po drugie, jestem wielką fanką aroganckich dupków, także jestem w Haz Team od początku (jeszcze nie wiem, czy do końca XD).
Nie lubiłam Tessy, dopiero teraz zaczynam się do niej przekonywać. Nie chodzi o to, że była za grzeczna, tylko po prostu mnie nudziła. Ale nie każde postacie trzeba lubić, prawda?
Skoro już mówię o postaciach, to Noah też jakoś szczególnie mnie nie porywał i tak właściwie najbardziej lubię Harry'ego (to może trochę dziwne, ze względu na to, jak dużo poronionych rzeczy zrobił), Steph i Nialla.
Tak szczerze mówiąc, fajnie było czytać o kłótniach Tessy i Harry'ego, nieważne jak to bezdusznie brzmi. Były całkiem naturalne, takie prawdziwe i normalne. Każda para sie kłóci, inne więcej niż przeciętne, ale to nie powinno mieć wpływ na miłość. Jak sie kogoś kocha, to całym sercem i nic pomiędzy nie ma.
Molly to wredna suka, nienawidzę jej.
Płakałam w trzech momentach - kiedy Harry wykrzyczał Tessie, że ją kocha i kiedy później temu zaprzeczył oraz gdy powiedział, że ona jest osobą, którą kocha najbardziej. Przy 101 rozdziale też mi sie oczy zaszkliły, ale ja dużo płacze, więc to dla mnie normalne.
Odnosząc się już do najnowszego rozdziału. Oczywiście, kibicuję związkowi Tessy i Harry'ego. Nawet nie biorę pod uwagi tego, że Tess może być z Zaynem. Jeszcze jest ten Trevor, czy jak on tam miał, ugh. Jego też nie lubię.
Jestem ciekawa tego, co Tessa zrobi. Jest strasznie dużo opcji. Może zadzwonić do matki, ale ja bym na jej miejscu tego nie robiła. Może wrócić do akademika, ale to tez trochę niewygodne, bo tam jest Steph, która ni zachowała się wobec niej fajnie. Wątpię, żeby została u Kena, Karen i Liama, takie wyjście by było bezsensu.
JESTEM FANKĄ HARRY'EGO I WIERZĘ, ŻE ON JĄ KOCHA, JEST TYLKO PO PROSTU NAJWIĘKSZYM DEBILEM NA ŚWIECIE, KTÓRY ROBI WSZYSTKO NA POPIS. To moja mała opinia na temat Harry'ego, bo chociaż mogę brzmieć naiwnie, to naprawdę wierzę w jego miłość do Tessy. Nawet Zayn to zauważył, heloł.
No, to chyba koniec mojej wypowiedzi ^^ Ktokolwiek podjął się przeczytania? ^^"
A tak jeszcze na dodatek, chcę baaaardzo podziękować tłumaczkom za poświęcony czas. Miło, że tłumaczyci taką perełkę (:
Pozdrawiam i czekam wytrwale na rozdział 103!
oczywiście, że ja się podjęłam czytania! :D
Usuńmega się cieszę, że skomentowałaś posta, bo Twój komentarz świetnie się czytało, a szczególnie wszystkie przemyślenia. Pozdrawiam x
Jaki debil !!!!!!!!! Mam nadzieje ze Harry I Tessa sie pogodzom :D
OdpowiedzUsuńCzekam na Next .
Harry zachował sie jak dupek! ale wierze że ją bardzo kocha widać to przedtem był kretynem ale jak ja poznał zaczął się w niej zakochiwać i wg.. tak pięknie było i nagle wszystko się zepsuło, ale prawdziwa miłość wszystko przetrwa :) mam nadzieje że szybko do sb wrócą!
OdpowiedzUsuńdziękuje za wspaniały prezent na mikołajki!
pozdrawiam i czekam na kolejny! c; xoxox
OMG! Harry to chuj! Nie wierze, że zrobił coś takiego. Jestem mega wkurzona, bo myślałam, ze on serio ja kocha. JEZU!!! Szczerze nadal tak myślę, nawet po tym co zrobił >.< Jednak sądzę, że jeśli ona mu wybaczy znów zrobi coś co ją zrani. + włączyłam sb po przeczytaniu piosenkę The Fray - Never Say Never = zaczęłam ryczeć jeszcze bardziej, bo wszystko bylo dobrze, a nagle dupa bo ten chuj musiał oczywiście cos odwalić. JEZU kocham Harrego, ale ugh ...
OdpowiedzUsuńCały czas mam łzy w oczach. Jak przeczytałam tą retrospekcję. O matko, dlaczego on musi taki być. ;c Mam nadzieję, że Tessa nie ugnie się tak szybko jak wcześniej. Musi chyba pokazać, że to było naprawdę obrzydliwe i .. No nie mam słów.
OdpowiedzUsuńJeziu chyba umieram to jest cudowne ty jesteś cudowna lhfdbvfxh kocham cię!! <3
OdpowiedzUsuńWow *______________* nie shippuję żadnej nowej pary. Fajnie było jak Hazza i Tess byli razem, ale trochę emocji musi być :D
OdpowiedzUsuńP.S też życzę wesołych Mikołajek :))
Jezu kocham was za to że to tłumaczycie !!!
OdpowiedzUsuńNie mogłam się doczekać tego rozdziału a teraz będę czekać na kolejny , nie wytrzymam :||
Oby harry i tessa sie pogodzili!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta
BOŻE KOCHAM WAS !!!! <3333
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NN ^^
nie nie nie nie
OdpowiedzUsuńHarry i Tessa muszą być razem ! Hazz nie poddawaj się noooooo
świetny rozdział! ♥ mam nadzieję że Harry i Tess się pogodzą :(
OdpowiedzUsuń@pazasia
Genialny <3 ja wierzę w miłość Harrego ale jest skreślony na całej linii za to co jej zrobił <3 ;* /Katy xx.
OdpowiedzUsuńKocham to jest świetny jak zwykle rozdział
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji Mikołajek
Ja myślę że Harry ją na prawdę kocha i musi się mocno postarać, aby Tessa mu wybaczyła. Mam nadzieję że mu się to uda. :)
OdpowiedzUsuńHarry ty dupku ! nie spodziewałam się że to był zakład ?! biedna Tess : ( zajebisty rozdział ! ♥ czekam na kolejny < 33 prooooooosze prooooooooooooosze dodaj jutro kolejny !! ♥
OdpowiedzUsuńDodaj szybko next :) tłumaczenie boskie :)
OdpowiedzUsuńRozdział niesamowity. Ja wiem, po prostu to WIEM, że Harry jest zakochany w Tess. Oni muszą być razem, chociaż teraz, gdy nie są, rozdziały są o wiele ciekawsze :) hahah <3
OdpowiedzUsuńI nawzajem ( chodzi o zyczenia XD)
Uważam, że Harry kocha Tess. Czekam na następne rozdziały! Dziękuję za życzenia i wzajemnie.
OdpowiedzUsuńWierze w milosc Harrego . Harry - ty debilu , dlaczego to zrobiles ???
OdpowiedzUsuńOMG Harry to Chuj przez wielkir CH :)
OdpowiedzUsuńohhh :) rodział cudowny:) prezent mikołajkowy:)
OdpowiedzUsuńJaki miły prezent :) jesteście cudowne :*
OdpowiedzUsuńa co do rozdziału wow *o* Harry jest dupkiem ale to takie słodkie jak stara się ją oddzyskać i wg cudowny rozdział <33 uwielbiam was dziewczyny i to jak piszecie mam nadzieję, że jeszcze długo z nami będzięciee a ja na pewno będę tu do samego końca :**
Wesołych Mikołajek skarbie <3 mi też jest zimno więc nie jesteś sama ;c Wierzę w miłość Harrego, na początku może to była zabawa, a teraz chyba już nie
OdpowiedzUsuńBoze . Poplakalam sie . Ja jednak wierze , ze harry ja mocno kocha . Ja jeszcze przy tym rozdziale sluchalam 'dear darling' . Taki nastroj jest ommg. Kocham waaas !
OdpowiedzUsuńKocham to <3 Jej , co jej Harry zrobił .. biedaczka ;(
OdpowiedzUsuńWow cudo :----))))
OdpowiedzUsuńBoże! Ostatnie 3 dni były najdłuższymi w moim życiu, bo ciągle tylko sprawdzałam czy jest nowy rozdział! Kocham to tyle emocji i wgl... Świetne tłumaczenie, naprawdę. :) Nie mogę się doczekać następnego rozdziału.
OdpowiedzUsuńkocham to <3
OdpowiedzUsuńJeśli Harry ma wrócić do Molly to się chyba popłaczę. Ale mam nadzieję że nie wyjdzie na jeszcze większego skurwiela :)
OdpowiedzUsuńBoże ! Myślę że Harry na prawdę coś czuje do Tess . Oby się pogodzili ! Cały czas myślę o tym . Ogromnie dziękuje za tłumaczenie . Kocham was ! <3. -Ala-
OdpowiedzUsuńnoooo i się poryczałam.... dziękuje xx
OdpowiedzUsuńTo, że jestem troszkę do przodu w wersji oryginalnej pozwala mi stwierdzić, że Harry naprawdę pokochał Tessę. Dokładniej, mam takie wrażenie na podstawie jego wyznania w 107 rozdziale.
OdpowiedzUsuńKOCHAM TO.
OdpowiedzUsuńBoze, jakie emocje :D
niestety, obawiam sie, ze Tessa i tak bedzie z Harry'm...-.-
Rozdzial jest wspanialy :) czekam na cd.
OdpowiedzUsuńOch, w nic nie wierzę tak mocno jak w ich miłość. Uwielbiam ich. Lenaya :) x
OdpowiedzUsuńRycze jak jakaś nienormalna! Mam nadzieję, że wrócą do siebie...
OdpowiedzUsuńJuż drugi rozdział a moja klawiatura tonie w niagarze łez ;-; cudowne *-*
OdpowiedzUsuńBrak mi słów żeby to opisać xx
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga <33
@Liam_my_angel15
Ej ale ona nie zabrała tego telefonu przecież z domu tak było w 99 rozdziale więc o co caman ? XD ma 2 zapasowy czy jednak pomyliła z MP3?
OdpowiedzUsuńTo błąd autorki?
Ja płaczę, nw dlaczego ale nie mogę przestać. :'(
OdpowiedzUsuńJakie to piękne . Czekam nanastępny *-*
OdpowiedzUsuńJejku.. Harry ty idioto.. Mam nadzieję, że Tess kiedyś mu wybaczy
OdpowiedzUsuńO matko kocham to !!! Jak przeczytałqm to że harry ją wykorzystał to było takie WTF ! CO TO MA BYĆ! Uwielbiam tooo !!!!
OdpowiedzUsuńWierzę w miłość Harry'ego do Tessy. No.. bo w sumie, wszystkich zdziwiło to, że zamieszkali ze sobą, bo przecież "miał ją tylko przelecieć". Okropnie szkoda mi Tessy, Harry to kawał chuja, mimo to mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni..Ta cała banda Hazzy wkurwia mnie niesamowicie. Włącznie z Zaynem! Też był w to zaangażowany...
OdpowiedzUsuńA już myślałam że między nimi będzie jeszcze kiedyś ok. ;c
OdpowiedzUsuńKocha ją, to wiem na bank, tylko że on taki jest, ten typ tak ma.. Harry jest przyzwyczajony do innego życia, ale gdy poznał Tess, zauważyliśmy przecież, że się starał tak, więc to jest dowód, następnym dowodem jest to że walczy o Tess i kurcze współczuję i jej i jemu, bo mają ciężko, trzeba przyznać.. Ale wiecie co teraz kieruję słowa do tłumaczek, wprowadziliście od początku taką atmosferę w tym tłumaczeniu, że normalnie w niektórych momentach wariowałam, serio, zaje*iście to tłumaczycie i bardzo Wam za to dziękuję, pozdrawiam i Kocham.. :*
OdpowiedzUsuńAle Harry to idiota ! Jak mógł rozdziewiczyć Tessę tylko dla forsy ? To chore. Ja bym się zabiła. Nie wytrzymałaby upokorzenia i smutku. Płaczę po prostu. Świetny rozdział <333
OdpowiedzUsuńMam tylko trzy słowa. BRAK MI SŁÓW!!
OdpowiedzUsuńPoza tym świetny wpis.
A.
Płakałam tak dużo..... A najbardziej jak Tess dowiedziała się o zakładzie. Uderzyło w to we prawie jakbym była nią. Nie mogę przestać płakać, mam całą mokrą koszulkę. Ale wierzę, że wyjaśnią to sobię i jakimś cudem spróbują od nowa. :) Może i jestem naiwna,jak Tess, ale ja po części wierzę,że on ją kocha. Mam nadzieję,że ta smutna atmosfera szybko opadnie bo nie chcę tracić dnia na rozpamiętywaniu tego i dąsaniu się;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam was i kocham za to co robicie,jestem z wami od 2 dni a jestem uzależniona od czytania . Nic innego nie robię do tych dwóch dni, w sumie.
Szczerze,na początku jak zobaczyłam ile rozdziałów, bo ponad 140, nie byłam przekonana do iliści tekstu, a jednak! Tak jak dla Tess Harry jest narkotykiem, tak ff,a najbardziej After są moimi i za to je kocham <3
Trochę się rozpisałam, zapewne i tak żadna z was nie przeczyta moich wypocin, no ale cóż;)
Jeszcze raz, kocham i mam nadzieję,że After się nigdy nie skończy, ale to co piękne jest przecież krótkie .
Jezu..Ryczę jak jakaś idiotka przed ekranem..T.T
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
Drugi rozdział płaczę.
OdpowiedzUsuńwydaje mi się że Harry kocha Tessę, ale po tym co zrobił ja bhm mu nie wybaczyła..
Ja bym mu nie wybaczyła .... ale chce aby Harry był z Tessą
OdpowiedzUsuńHarry zachował się, jak zwykła kurwa, no co tu dużo mówić. Moim zdaniem powinien ją zostawić, bo zbyt wiele spieprzył w jej życiu. To trudne, bo oni się kochają... Nie wiem, co będzie dalej, dlatego lecę dalej.
OdpowiedzUsuńmam ochote mu napierdolić ;-;
OdpowiedzUsuńpłacze, -dziękuje za ten rozdział
OdpowiedzUsuńnienawidze harrego ale jednoczesnie go kocham co ze mna nie tak pomocy
OdpowiedzUsuń