piątek, 6 grudnia 2013

Rozdział 102.

Wycieraczki piszczą, przy pozbywaniu się śniegu z przedniej szyby samochodu, co sprawia, że mam ochotę przywalić w nią głową, nie wspominając już o tym, iż moje życie rozpadło się w przeciągu kilku minut.
- Wystarczająco ciepło? – pyta Zayn, na co kiwam głową.
- Mów, albo zawracaj auto – parskam.
Bierze głęboki oddech, po czym przejeżdża ręką po swoim zaroście.
- Okej... Co chcesz wiedzieć?
- Wszystko, jak to się zaczęło – szczerze mówiąc, nie mam ochoty poznawać następnego szczegółu, jednakże jestem sobie winna wyjaśnień.
- Okej, jesteś pewna? – pyta, a ja potakuję.

Flashback:

- Dlaczego ona znowu musi tu przychodzić? – Molly zapytała małej grupy, kiedy zaciągnęła się papierosem.
- Ponieważ jest współlokatorką Steph i dziewczyna z jakiegoś powodu ją lubi, więc przychodzą tu razem – wytłumaczył Niall.
- I tak z niej totalna suka, a w dodatku kurewsko nieznośna – zajęczał Harry, na co dziewczyna się zaśmiała i oparła o jego sylwetkę. Jej różowe włosy wciąż były nieco rozczochrane przez to, że spała z chłopakiem niecałą godzinę temu.
- Bądź co bądź, jest seksowna – dodał Niall.
- Seksowna? Nie, nie jest – parsknął Harry, wywracając oczy.
- Oczywiście, że jest. Przeleciałbym ją w mgnieniu oka – odezwał się Zayn.
- Pomarzyć możesz, mega z niej świętoszka. Jak można być dziewicą, będąc na studiach – Molly kpi z niewinnej dziewczyny, gdzie nigdy nie przyznałaby się do zazdrości o nią.
- Może właśnie dlatego jest taką suką, ponieważ nikt jej porządnie nie przeleciał – powiedział Harry, po czym odsunął się kilka cali od Molly, mając nadzieję, że się do niego nie przysunie.
- W takim razie, może powinienem to zrobić? – zarzucił Zayn, starając się wszystkich rozbawić.
- Taa, jasne. Nie przeleciałbyś jej, nawet jeśli byś spróbował – wywnioskował Harry.
- A ty niby dałbyś radę? Miałbym od ciebie większe szanse! – odparował chłopak.
- Co mnie ominęło? – przysiadł się Jace, a następnie wyciągnął skręta z kieszeni.
- Współlokatorka Steph to totalna snobka, a Harry i Zayn kłócą się, który by ją szybciej przeleciał – oznajmiła mu Molly.
- Wiesz co… Moglibyśmy uczynić to, o wiele bardziej interesującym. Piszesz się na to? – odezwał się Harry do Zayna.
- Zależy – uśmiechnął się chłopak.
- Hmm… Okej, więc sprawdźmy, kto ją pierwszy przeleci – Harry zuchwale podniósł swą brew.
- No nie wiem… - chłopakowi zaczęło być nieco przykro z powodu dziewczyny, z którą rozmawiał tylko raz. Była ładna, a jej szare oczy były takie czyste i słodkie.
- Dawaj, nie bądź ciotą. Nie będzie aż tak ciężko, zagramy kolejną rundkę w ‘Prawda czy Wyzwanie’. Ten moment wszystko rozpocznie, co będzie niezwykle proste – wyjaśnił Harry. Wiedział, że dobierze się do dziewczyny jako pierwszy, po prostu chciał to udowodnić.
- To jest głupie. Kogo obchodzi, kto zabierze dziewictwo jakieś przypadkowej lasce? – odezwała się Molly z irytacją w głosie.
- Skoro jesteś taki pewny siebie, możesz to zrobić. Daję ci na to tydzień – powiedział Jace, podając skręta do różowowłosej.
- Tydzień? Stary, niezła z niej suka, a poza tym już się nie dogadujemy. Potrzebuję więcej czasu, niż tydzień – założył Harry.
- Jak długo? Dwa tygodnie? Słuchaj, jeśli zrobisz to w przeciągu miesiąca, dam ci pięć stów – podsumował Zayn.
- Pięćset dolarów? – Molly była u szczytu irytacji przez to, że nie otrzymywała uwagi, jakby jej tu w ogóle nie było.
- A ja dodam trzy. Osiemset dolców. Myślisz, że dasz radę to zrobić? – zapytał Jace, mając przekrwione oczy.
- Pewnie, że tak. Mam tylko nadzieję, że nie będzie się do mnie kleić – zaśmiał się Harry.
- Wątpię – Niall drażnił swojego przyjaciela, a chłopak przytaknął.
- Nie zdobędziesz jej, nie wydaje się być aż taka głupia – przemówił Zayn.
- Taa, w takim razie będziemy potrzebować dowodu, kiedy uderzysz do bazy – zaśmiał się głośno Jace.
- Nigdy nie pieprzyłem się z dziewicą, powinno być zabawnie – uśmiechnął się Harry, po czym zaczął obracać palcami swój kolczyk w wardze.

***

- Zajęło to więcej niż miesiąc – szlocham, kiedy Zayn kończy wyjaśniać.
- Wiem, cały czas miał jakieś wymówki i prosił o więcej czasu, obniżając kwotę, którą miał dostać. To było dziwaczne. Wszyscy myśleliśmy, że miał obsesję na punkcie wygrywania, jakby chciał coś udowodnić. Gdy Steph się o tym dowiedziała, wpadła w szał i chciała, żeby Harry to odwołał, jednak tego nie zrobił. Ciągle o tym gadał, a kiedy zaprosiłem cię do kina, był wściekły. Po tym jak cię podrzucił, wpieprzył mi i powiedział, że mam się od ciebie trzymać z daleka, więc go po prostu wyśmiałem, bo myślałem, że był pijany – przestaje na chwilę mówić, by zaobserwować wyraz mojej twarzy.
- Czy on… Czy on powiedział wam o strumieniu? I o… reszcie? – wstrzymuję oddech, kiedy pytam.
Współczucie w jego oczach mówi samo za siebie.
- O mój Boże – zakrywam rękoma twarz.
- Powiedział nam o wszystkim… Dosłownie wszystkim – mówi niskim głosem.
Siedzę cicho i wyłączam telefon. Nie przestawał wibrować, odkąd opuściłam bar.
- Gdzie jest twój nowy akademik? – pyta Zayn, a ja zauważam, że jesteśmy blisko kampusu.
- Nie mieszkam w akademiku, razem z Harrym… - ledwo mogę dokończyć zdanie. – Jakiś tydzień temu przekonał mnie, żebym się z nim wprowadziła do mieszkania.
- Niemożliwe – Zayn wstrzymuje oddech.
- A jednak to prawda. Jest taki nieobliczalny… Po prostu… okrutny – jąkam się.
- Nie wiedziałem, że zaszło to aż tak daleko. Kiedy zobaczyliśmy przeście… no wiesz, dowód… myślałem, że wróci do normalnego życia i będzie się spotykać co noc z inną dziewczyną. Ale zamiast tego zniknął, a następnego wieczoru, pojawił się w porcie, namawiając mnie i Jace’a, żebyśmy ci nic nie mówili. Zaoferował mu mnóstwo kasy, by trzymał tylko gębę na kłódkę.
- Kasę? – powtarzam. Harry nie mógł upaść, aż tak nisko.
- Taa. Oczywiście, Jace go wyśmiał, ale i tak powiedział, że będzie siedzieć cicho.
- A ty nie? – pytam, przypominając sobie popękane kłykcie Harry’ego i twarz Zayna.
- Nie do końca… Powiedziałem mu, że jeśli wkrótce ci tego nie powie, ja to zrobię. Oczywiście, nie spodobał się mu ten pomysł – mówi, wskazując na swoją twarz.
- Jeśli poprawi ci to nastrój, to myślę, że on coś do ciebie czuje.
- Nie prawda. A nawet gdyby, nie ma to dla mnie znaczenia – odpowiadam, po czym opieram głowę o szybę.
Wspomnienie każdego pocałunku, każdego dotyku, było podzielone wśród przyjaciół Harry’ego. Wszystko było na pokaz, łącznie z moimi najintymniejszymi momentami, które nie są już moją własnością.
- Chcesz zostać u mnie? Tylko nie myśl, że naciskam, nie chcę cię przestraszyć. Po prostu mam kanapę, na której mogłabyś nocować, póki… nie przemyślisz wszystkiego – proponuje.
- Nie, dziękuję. Mógłbyś mnie podrzucić do mojego samochodu? – mam nadzieję, że nie ma Harry’ego, albo przynajmniej siedzi w środku.
Chłopak kiwa głową, a rozmyślam, jakby się wszystko potoczyło, gdybym nie wystawiła Zayna po ognisku dla Harry’ego. Nigdy nie popełniłabym tych katastrofalnych błędów.
- Myślisz, że wciąż tu jest? – pytam, kiedy dojeżdżamy do baru.
- Nie mam pojęcia. Ale jeśli tak, to przyjdzie po mnie – Zayn wzrusza ramionami.
- Przeprosiłabym, że jestem częścią sporu… ale sami to sobie zrobiliście – mówię szczerze. Nieco współczuję Zaynowi, bo wierzę, że miał o wiele lepsze intencje niż Harry, jednak rany są zbyt świeże, żeby o tym myśleć.
- Wiem – to wszystko co mówi, kiedy wjeżdża na parking. Wszystkie samochody są zaparkowane w tych samych miejscach, co były, z wyjątkiem auta Harry’ego.
- Jeśli nie będziesz chciała wracać do siebie, lub będziesz czegokolwiek potrzebować, zadzwoń do mnie – proponuje, na co kiwam głową, a następnie wychodzę z jego samochodu i od razu podążam do swojego.
Ogrzewanie w moim aucie działa lepiej niż pamiętam, więc jestem za to wdzięczna. Kiedy tylko myślę, że uroniłam już każdą możliwą łzę, natychmiast zaczynam płakać. Nie mam gdzie się podziać, chcę zadzwonić do matki i wrócić do domu. Wiem, jak się to skończy, więc wolałabym już spać w samochodzie. Nie mam nic ze sobą, żadnych ubrań, szczoteczki do zębów czy czegokolwiek innego. Planowałam wrócić do domu… tego mieszkania, po znalezieniu Steph. Nie spodziewałam się nawet sprzeczki po otrzymaniu jakichkolwiek informacji. Nie miałam bladego pojęcia, że to się tak skończy.
Nie mam tu żadnych przyjaciół, nie licząc znajomych Harry’ego. Zmarnowałam na niego tak wiele czasu.
Liam jest moim jedynym przyjacielem, jednakże mieszka w domu ojca Harry’ego. Jeszcze nie wszystko jest stracone.
- Zayn! – wołam go, nim zdąża odjechać.
Muszę zadzwonić do Liama. Po prostu czuję się jak największa ofiara.
Chowam swoją dumę, kiedy zaczyna mocniej śnieżyć. Dzwonię do Liama, poproszę go tylko o jeden nocleg, a następnie zdecyduję co robić dalej.
Odbiera za drugim sygnałem, i tak jak przypuszczałam, od razu mówi, że mam przyjechać. Dobra, nie powiedziałam mu, co zaszło.
- Jezu, rzeczywiście nieźle pada – odzywa się Liam, po czym wciąga mnie do środka. – Gdzie twój płaszcz? – karci mnie żartobliwie, a potem krzywi, gdy widzi moją twarz w świetle.
- Co się stało? Co on ci zrobił? – od razu wie, że Harry jest na rzeczy. Wydaje się to takie oczywiste, tylko nie dla mnie.
Rozglądam się po pomieszczeniu, mając na dzieję, że Ken i Karen nie są na dole.
- Takie oczywiste, co? – wycieram się pod oczami.
- Nie – Liam kłamie dla mojego dobra. Wiem, że nigdy nie wytknąłby mi mojej głupoty, więc uśmiecha się, zamiast powiedzieć ‘A nie mówiłem’. Przytula mnie, a ja ponownie przecieram oczy. Nie mam już siły, ani psychicznej, ani fizycznej na szlochanie. Mam już tego po dziurki w nosie.

Liam podaje mi szklankę wody i każe mi iść do ‘mojego’ pokoju, więc staram się wydobyć z siebie uśmiech. Instynkt kieruje mnie do pokoju Harry’ego, jednakże zawracam i idę do pomieszczenia naprzeciwko. Pamięcią wracam do momentu, w którym słyszałam krzyk chłopaka, po czym natychmiast do niego wparowałam. Liam dołącza do mnie kilka minut później i siada na łóżku.
- Chcesz o tym pogadać? – pyta uprzejmie.
Kiwam głową. Nawet jeśli powtarzanie tego boli o wiele bardziej, niż usłyszałam to za pierwszym razem, wyznanie sprawy Liamowi, zabiera część ciężaru. Tym bardziej, że to jedyna osoba, która o niczym nie wiedziała.
- Nie mogę w to uwierzyć! Co jest z nim, do cholery! Akurat kiedy pomyślałem, że prawie stał się… przyzwoity… robi takie coś! – gdy tylko kończy mówić, nagle obraca głowę.
Słyszę to, co on – ciężki tupot stóp, wbiegających po schodach.
- On tu jest – mówimy jednocześnie. Przez chwilę myślę o schowaniu się w szafie.
- Chcesz go zobaczyć? – pyta Liam, na co gorączkowo zaprzeczam.
- Tessa! – głos Harry’ego rozbrzmiewa się po moim ciele.
Chwilę później, drzwi się otwierają, a ja wstaję z łóżka. Nie jestem pewna, co robię. Próbuję utworzyć tyle przestrzeni między nami, ile się da.
- Tessa, dzięki Bogu. Dzięki Bogu, że tu jesteś – wzdycha, po czym przeczesuje włosy ręką.
Tak bardzo go kocham, nienawidzę go. Serce wyrywa mi się z klatki piersiowej na jego widok, więc odwracam wzrok, spoglądając na ścianę.
- Tessa, skarbie. Musisz mnie wysłuchać. Proszę, po prostu…
Podchodzę do niego, nie odzywając się. Widzę w jego oczach nadzieję, a kiedy go mijam, znika. I dobrze.
- Porozmawiaj ze mną – błaga, na co kręcę głową.
- Nie, nigdy więcej się do ciebie nie odezwę! – krzyczę.
- Wcale nie masz tego na myśli – mówi.
- A właśnie, że tak, Harry – rzucam wprost. – Nie dotykaj mnie! – drę się, kiedy łapie mnie za ramię.
- Musisz iść – Liam wkracza między nas, a Harry napina szczękę.
- Liam, lepiej spierdalaj mi z drogi – ostrzega go.
Chłopak stoi w miejscu, natomiast Harry ponownie kieruje wzrok w moją stronę, by następnie wrócić do Liama. Znam go na tyle dobrze, że wiem, iż bada sytuację, czy warto jest uderzyć go na moich oczach. Wydaje się, że przestał to brać pod uwagę, ponieważ zamiast tego, bierze głęboki oddech.
- Proszę… Daj nam minutę – odzywa się Harry, próbując zachować spokój.
Liam spogląda na mnie, a ja w duszy błagam go, by mnie nie zostawiał.
- Ona nie chce z tobą rozmawiać – mówi.
- Nie waż się kurwa mówić, co ona chce czy nie chce! – krzyczy Harry, a jego pięść zderza się ze ścianą, rozkruszając ją.
Odskakuję i znowu zaczynam płakać. Tylko nie teraz, nie teraz. Powtarzam sobie, próbując zapanować nad emocjami.
- Idź stąd, Harry – krzyczy Liam, kiedy Ken i Karen pojawiają się przy wejściu. Och nie. Nie powinnam była tu przychodzić.
- Co tu do cholery się dzieje? – pyta mężczyzna.
Nikt się nie odzywa, a Ken po raz kolejny zadaje pytanie.
- Próbuję porozmawiać z Tessą, ale Liam mi to uniemożliwia! – głos Harry’ego jest niezwykle głośny. Ken spogląda na Liama, a potem na mnie.
- Co zrobiłeś, Harry? – jego głos zmienił się ze zmartwionego na… wściekły? Ale nie dam głowy.
- Nic! Kurwa mać! – chłopak wymachuje rękoma w powietrzu.
- Wszystko zepsuł, oto co zrobił. A teraz Tessa nie ma się gdzie podziać – odzywa się Liam.
Chcę przemówić, jednakże nie mam bladego pojęcia co powiedzieć.
- Ma gdzie pójść,  może wrócić do domu. Tam gdzie należy, ze mną – mówi chłopak.
- Harry bawił się Tessą przez ten cały czas. Zrobił jej takie rzeczy, których nie da się nawet wymówić – wygaduje się Liam, na co się kulę. Nie jestem pewna, czy chciałam, by Ken i Karen o tym wiedzieli, ale pewnie już ich więcej nie zobaczę po dzisiejszym wieczorze, więc zgaduję, że nie ma to większego znaczenia.
- Chcesz z nim iść? – pyta mnie Ken, na co kiwam przecząco głową.
- Nie wyjdę bez ciebie – Harry podchodzi w moją stronę, więc się cofam.
- Myślę, że czas na ciebie, Harry – zaskakuje mnie Ken.
- Słucham? – twarz chłopaka pokryta jest rumieńcem, symbolizującym złość, jak zakładam.
- Masz szczęście, że w ogóle się tu pojawiłem, a ty ważysz się mnie stąd wywalać? – parska.
- Byłem bardzo uradowany z tego, jak poprawiły się ostatnio nasze relacje, synu, jednakże musisz iść. Cokolwiek jej zrobiłeś, mam nadzieję, że było to warte stracenia jedynej, dobrej rzeczy, która pojawiła się w twoim życiu – spluwa mężczyzna.
Nie wiem, czy to z powodu słów Kena, czy dlatego, iż nie ma siły się dłużej kłócić, Harry spogląda na mnie po raz ostatni, zanim opuszcza pokój.
- Tak bardzo przepraszam, pójdę sobie. Nie chciałam, by cokolwiek z tego się stało – szlocham, gdy tylko słyszę jak drzwi frontowe trzaskają.
- Nie, zostań tak długo, jak potrzebujesz. Zawsze jesteś tu mile widziana – mówi Ken.
- Nie chciałam niczego zepsuć między wami – czuję się okropnie przez to, że ojciec musiał wyrzucić własnego syna.
- Tessa, kocham Harry’ego, ale myślę, iż oboje wiemy, że bez ciebie, nie byłoby żadnej relacji – odpowiada.



~ jeśli przeczytałeś/aś zostaw komentarz :)



Notka od tłumaczki: Po pierwsze wszystkiego najlepszego z okazji Mikołajek, kochani! Mam nadzieję, że miło spędzacie ten czas i nie marzniecie tak bardzo, jak ja. Po drugie chciałam się zapytać co sądzicie o zaistniałeś sytuacji? Wierzycie w miłość Harry'ego? A może shippujecie nową parę? Dajcie znać, buziaki!

113 komentarzy:

  1. Łooooo *______________*
    Czekam na następny :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże to jest takie piękne :) mam nadzieję, że szybko się pogodzą :*
    Czekam nn ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. pojawi się dzisiaj jeszcze jeden rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  4. Płaczę. To już drugi rozdział podczas którego czytania moje klawiatura jest mokra. To jest tak niesamowite.. Nigdy nie pomyślałabym że można tak bardzo wciągnąć w jakiś tam blog. A teraz ? Ja dosłownie żyję dzięki waszemu tłumaczeniu ! Kochamy Was za to, że to tłumaczycie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Chcę aby było dobrze pomiędzy Harrym a Tessą .

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wierze w miłość Harry`ego! Wydaje mi się że gdyby jej nie kochał, nie walczyłby teraz o nią tylko dałby sobie spokój.

    OdpowiedzUsuń
  7. AAAAAAAAAAAA Nie wiem co myśleć o Harrym. Kocha ją i rani równocześnie... Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału i życzę wesołych Mikołajków :D

    OdpowiedzUsuń
  8. SWIETNY ROZDZIAL!!!!!!!!
    nie moge doczekac sie kolejnego !!! Uwielbiam was o tym ze tlumaczycie to kovham was !!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zawsze super !! czekam na next. :) kocham tego bloga i weny życzę. ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Hiihihihihihih kooicham toii

    OdpowiedzUsuń
  11. Uuuugh , no nie wierze . Harry to taki chuj , że nie wytrzymam zaraz . Chociaż ciągle mam nadzieje , że postara się i zrobi coś żeby to naprawić . Widać , że on ją kocha i tak ma zostać . Nawet nie wiesz jak się cieszę , że dodałaś dzisiaj nowy rozdział . Nienawidzę Harrego i jednocześnie mi go szkoda , teraz sama nie wiem co mam zrobić . KOCHAM WAS i czekam na następny rozdział.
    NN xxx

    OdpowiedzUsuń
  12. Jezu cudowny ♥ Harry zjebał sprawę, ciekawa jestem jak to się dalej potoczy XD

    OdpowiedzUsuń
  13. kurwa, kurwa. kurwa

    OdpowiedzUsuń
  14. Oczwiście, że wierzę w miłość Harry'ego i Tess!

    OdpowiedzUsuń
  15. Matko, poryczałam się znowu Harry był takim idiotą, że to zrobił ale wierzę w jego miłość, na 100 % kocha Tess.
    Na prawdę strasznie się wciągnęłam, i nie wiem co to opowiadanie ze mną robi, bo za każdym razem targają mną takie emocje.
    Dziękuje wam dziewczyny że to tłumaczycie, na pewno wkłdacie w to mnóstwo pracy. <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Brak mi słow, totalnie nie wiem co napisać więc pisze po prostu, ze dziękuję za Wasze tłumaczenie, bo jest wspaniałe:*

    OdpowiedzUsuń
  17. 2! :3 hahaa
    Kooocham :3
    Harry chuju, czekam aż się naprawi .oddawaj częściej rozdziały :3
    Pozdro /~Karrola ,be

    OdpowiedzUsuń
  18. Ha ! Dupek. Zayan i tessa ! A ten niech patrz i niech mu peka serce na pol ! Dzieki za prezent swietny na mikolaja e postaci koljnego rozdzialu . Troche krotki ale leprzy rydz niz nic ! Nastepny blaagam <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Druga jejjj super roździał

    OdpowiedzUsuń
  20. Będzie dzisiaj jeszcze jeden??
    PS dzięki , że tłumaczysz :**

    OdpowiedzUsuń
  21. To co Harry zrobił Tessie było podłe ale myślę że on ją naprawdę kocha i zrobi wszystko by ją odzyskać :) Rozdział świetny nie mogę doczekać się następnego!

    OdpowiedzUsuń
  22. Aaa kocham to!! Najlepszy prezent mikołajkowy jaki dzisiaj dostałam!!! Tobie też życzę wszystkiego dobrego Słońce!!;-) Też marznę straszliwie, ale coż! Odrazu mi się zrobiło cieplej jak zobaczyłam nowy rozdział;-)!! Mam nadzieję, że Ci i pozostałej ekipie robi się cieplej od tych wszystkich słów uznania od Waszych fanów, c'nie Afternators??;-)
    Pozdrowienia
    @Be_My_Lover69

    OdpowiedzUsuń
  23. Jezu, kocham ten blog! Nie czytam zbyt często ff z Harry'm, ale w to wkręciłam się jak w żadne inne! Świetnie tłumaczone, a autorka jest taka kreatywna, każdy rozdział przyprawia mnie o różnorodne emocje.
    Chociaż kocham momenty Tessa-Harry, nie chcę, aby szybko się godzili. To byłoby za łatwe, więc mam nadzieję, że trochę się między nimi pokomplikuje. Widać, że Harry ją kocha, ale nie ma co oszukiwać, spieprzył sprawę. A teraz pora na poniesienie konsekwencji swojego działania.

    OdpowiedzUsuń
  24. Aww i w końcu jest <3 Haha ja też marznę ale daje rade :D Tak ja wierze , że Harry na prawdę ją kocha <3 a rozdział cudowny jak zawsze ♥ Czekam już niecierpliwie na następny :*/Wiktoria

    OdpowiedzUsuń
  25. Rozdzial jest cudowny. Wierze, ze Harry ja kocha mimo tego ze zachowal sie jak zlamas. Przeciez stara sie to naprawic, wiec cos musi byc na rzeczy. Chce nastepny:(

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny rozdział jak i tłumaczenie jednak zamiast Flashback mogłaś napisać po prostu "retrospekcja" bo nie każdy może to wiedzieć ale jest ok ;d

    OdpowiedzUsuń
  27. OMFG !!! Tess musi mu wybaczyć ludzie :D Wesołych mikołajek :D

    OdpowiedzUsuń
  28. ugifdknjsdfiovlkn CUDO !!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam pytanie, o jakiej nowej parze mówisz?

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja wieże że Harry kicha Tesse !!! Bedna Tessa :(((

    Niech się pogodzą, z niecierpliwoscia czekam na następny rozdział, a...co do rozdziału to geidneixnsjsndhdne.....:))))

    OdpowiedzUsuń
  31. Przeczytałam i tak się uzalezniłam że codziennie sprawdzam czy jest nowy. MEGA

    OdpowiedzUsuń
  32. Awww....
    Ja wierzę w miłość Harry'ego do Tessy ;***

    Kocham AFTER !!! <3333 i oczywiscie czekam na 103 *,*

    OdpowiedzUsuń
  33. Zgon! kocham!! ♥

    OdpowiedzUsuń
  34. będzie dobże :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja nie wiem co myslec...;( Jestem zdruzgotana- mimo że to tylko opowiadanie=fikcja;( Tak bardzo bym chciała aby wszytsko wróciło do normy ale mam nadzieje ze nie dojdzie do tego zbyt szybko bo nie chce żeby Tessa wyszła na nazbyt naiwną... that is what I feel:* Bardzo Was kocham! Nie macie pojęcia jaka frajde sprawia wejscie na waszego bloga i spotkanie nowego rozdziału:*** @dianee2805

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetny ! Jak niespodzianka to może dacie jeszcze 1 rozdział? ? :-D
    I myślę że Harry kocha Tesse :3 :**

    OdpowiedzUsuń
  37. Wierzę, że Harry kocha Tess, ale ja na jej miejscu nigdy bym mu nie wybaczyła.....

    OdpowiedzUsuń
  38. Zsrałam się.
    O kurwa! hugiufyutduifgi *___*
    Dominika xx

    OdpowiedzUsuń
  39. Niech oni już się pogodzą.Proszę cię o następny rozdział.Kocham Was!

    OdpowiedzUsuń
  40. OMG !! Jaka drama -___- Mimo tego że Harry zachował się jak kompletny dupek to jednak wierzę że między nim a Tessą zrodziło się uczucie. Widać że chłopak cierpi i nie może się pogodzić z tym co zrobił. Nie chce stracić jedynej osoby którą tak bardzo kocha <33
    Codziennie sprawdzam czy nie ma kolejnego rozdziału ;)) To jest takie uzależniające ;*

    OdpowiedzUsuń
  41. Hej, sądzę, że Harry już ją dostatecznie zranił i powinna być z Zaynem.

    OdpowiedzUsuń
  42. ni i teraz powinna być z Liamem

    OdpowiedzUsuń
  43. JEZU NIE WYTZRYMAM OOO
    HARRY COŚ TY NAROBIŁ ;(

    OdpowiedzUsuń
  44. kocham was za tłumaczenie <3

    OdpowiedzUsuń
  45. OMG! Harry to chuj, nie powinien jej tego robić. Szczerze wierzyłam że ją kocha, a teraz juz nie wiem co myśleć ;_____; Od razu po przeczytaniu sie popłakalam. + jeszcze zaczęłam słuchać The Fray - Never Say Never = jeszcze większy płacz =.= kocham was za to że tłumaczycie to arcydzieło :)

    OdpowiedzUsuń
  46. AŻ SIE CAŁA TRZESE
    CZEKAM NA NASTEPNY KOCHANE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzyłam do końca w miłość Harrego do Tessy, ale nie wiem co mam myśleć. Tak szczerze Harry to jeden wielki chuj. Nie mogę patrzeć jak Tessa cierpi :c Ale to jest zbyt cudowne aby przestać czytać <3

      Usuń

  47. Dopiero do niedawna czytam na bieżąco, dlatego komentuję teraz. Czuję silną potrzebę wygadania się na temat After, w związku z ttm zapowiadam hiper ekstra ultra długi komentarz.
    Zacznę od tego, że nie jestem fanką opowiadań w czasie teraźniejszym i te jest właściwie pierwszym, które zaczęłam czytać i sie nie zniechęciłam. Po drugie, jestem wielką fanką aroganckich dupków, także jestem w Haz Team od początku (jeszcze nie wiem, czy do końca XD).
    Nie lubiłam Tessy, dopiero teraz zaczynam się do niej przekonywać. Nie chodzi o to, że była za grzeczna, tylko po prostu mnie nudziła. Ale nie każde postacie trzeba lubić, prawda?
    Skoro już mówię o postaciach, to Noah też jakoś szczególnie mnie nie porywał i tak właściwie najbardziej lubię Harry'ego (to może trochę dziwne, ze względu na to, jak dużo poronionych rzeczy zrobił), Steph i Nialla.
    Tak szczerze mówiąc, fajnie było czytać o kłótniach Tessy i Harry'ego, nieważne jak to bezdusznie brzmi. Były całkiem naturalne, takie prawdziwe i normalne. Każda para sie kłóci, inne więcej niż przeciętne, ale to nie powinno mieć wpływ na miłość. Jak sie kogoś kocha, to całym sercem i nic pomiędzy nie ma.
    Molly to wredna suka, nienawidzę jej.
    Płakałam w trzech momentach - kiedy Harry wykrzyczał Tessie, że ją kocha i kiedy później temu zaprzeczył oraz gdy powiedział, że ona jest osobą, którą kocha najbardziej. Przy 101 rozdziale też mi sie oczy zaszkliły, ale ja dużo płacze, więc to dla mnie normalne.
    Odnosząc się już do najnowszego rozdziału. Oczywiście, kibicuję związkowi Tessy i Harry'ego. Nawet nie biorę pod uwagi tego, że Tess może być z Zaynem. Jeszcze jest ten Trevor, czy jak on tam miał, ugh. Jego też nie lubię.
    Jestem ciekawa tego, co Tessa zrobi. Jest strasznie dużo opcji. Może zadzwonić do matki, ale ja bym na jej miejscu tego nie robiła. Może wrócić do akademika, ale to tez trochę niewygodne, bo tam jest Steph, która ni zachowała się wobec niej fajnie. Wątpię, żeby została u Kena, Karen i Liama, takie wyjście by było bezsensu.
    JESTEM FANKĄ HARRY'EGO I WIERZĘ, ŻE ON JĄ KOCHA, JEST TYLKO PO PROSTU NAJWIĘKSZYM DEBILEM NA ŚWIECIE, KTÓRY ROBI WSZYSTKO NA POPIS. To moja mała opinia na temat Harry'ego, bo chociaż mogę brzmieć naiwnie, to naprawdę wierzę w jego miłość do Tessy. Nawet Zayn to zauważył, heloł.
    No, to chyba koniec mojej wypowiedzi ^^ Ktokolwiek podjął się przeczytania? ^^"
    A tak jeszcze na dodatek, chcę baaaardzo podziękować tłumaczkom za poświęcony czas. Miło, że tłumaczyci taką perełkę (:
    Pozdrawiam i czekam wytrwale na rozdział 103!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że ja się podjęłam czytania! :D
      mega się cieszę, że skomentowałaś posta, bo Twój komentarz świetnie się czytało, a szczególnie wszystkie przemyślenia. Pozdrawiam x

      Usuń
  48. Jaki debil !!!!!!!!! Mam nadzieje ze Harry I Tessa sie pogodzom :D
    Czekam na Next .

    OdpowiedzUsuń
  49. Harry zachował sie jak dupek! ale wierze że ją bardzo kocha widać to przedtem był kretynem ale jak ja poznał zaczął się w niej zakochiwać i wg.. tak pięknie było i nagle wszystko się zepsuło, ale prawdziwa miłość wszystko przetrwa :) mam nadzieje że szybko do sb wrócą!
    dziękuje za wspaniały prezent na mikołajki!
    pozdrawiam i czekam na kolejny! c; xoxox

    OdpowiedzUsuń
  50. OMG! Harry to chuj! Nie wierze, że zrobił coś takiego. Jestem mega wkurzona, bo myślałam, ze on serio ja kocha. JEZU!!! Szczerze nadal tak myślę, nawet po tym co zrobił >.< Jednak sądzę, że jeśli ona mu wybaczy znów zrobi coś co ją zrani. + włączyłam sb po przeczytaniu piosenkę The Fray - Never Say Never = zaczęłam ryczeć jeszcze bardziej, bo wszystko bylo dobrze, a nagle dupa bo ten chuj musiał oczywiście cos odwalić. JEZU kocham Harrego, ale ugh ...

    OdpowiedzUsuń
  51. Cały czas mam łzy w oczach. Jak przeczytałam tą retrospekcję. O matko, dlaczego on musi taki być. ;c Mam nadzieję, że Tessa nie ugnie się tak szybko jak wcześniej. Musi chyba pokazać, że to było naprawdę obrzydliwe i .. No nie mam słów.

    OdpowiedzUsuń
  52. Jeziu chyba umieram to jest cudowne ty jesteś cudowna lhfdbvfxh kocham cię!! <3

    OdpowiedzUsuń
  53. Wow *______________* nie shippuję żadnej nowej pary. Fajnie było jak Hazza i Tess byli razem, ale trochę emocji musi być :D

    P.S też życzę wesołych Mikołajek :))

    OdpowiedzUsuń
  54. Jezu kocham was za to że to tłumaczycie !!!
    Nie mogłam się doczekać tego rozdziału a teraz będę czekać na kolejny , nie wytrzymam :||

    OdpowiedzUsuń
  55. Oby harry i tessa sie pogodzili!!!
    Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  56. BOŻE KOCHAM WAS !!!! <3333
    CZEKAM NA NN ^^

    OdpowiedzUsuń
  57. nie nie nie nie
    Harry i Tessa muszą być razem ! Hazz nie poddawaj się noooooo

    OdpowiedzUsuń
  58. świetny rozdział! ♥ mam nadzieję że Harry i Tess się pogodzą :(
    @pazasia

    OdpowiedzUsuń
  59. Genialny <3 ja wierzę w miłość Harrego ale jest skreślony na całej linii za to co jej zrobił <3 ;* /Katy xx.

    OdpowiedzUsuń
  60. Kocham to jest świetny jak zwykle rozdział
    Wszystkiego najlepszego z okazji Mikołajek

    OdpowiedzUsuń
  61. Ja myślę że Harry ją na prawdę kocha i musi się mocno postarać, aby Tessa mu wybaczyła. Mam nadzieję że mu się to uda. :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Harry ty dupku ! nie spodziewałam się że to był zakład ?! biedna Tess : ( zajebisty rozdział ! ♥ czekam na kolejny < 33 prooooooosze prooooooooooooosze dodaj jutro kolejny !! ♥

    OdpowiedzUsuń
  63. Dodaj szybko next :) tłumaczenie boskie :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Rozdział niesamowity. Ja wiem, po prostu to WIEM, że Harry jest zakochany w Tess. Oni muszą być razem, chociaż teraz, gdy nie są, rozdziały są o wiele ciekawsze :) hahah <3
    I nawzajem ( chodzi o zyczenia XD)

    OdpowiedzUsuń
  65. Uważam, że Harry kocha Tess. Czekam na następne rozdziały! Dziękuję za życzenia i wzajemnie.

    OdpowiedzUsuń
  66. Wierze w milosc Harrego . Harry - ty debilu , dlaczego to zrobiles ???

    OdpowiedzUsuń
  67. OMG Harry to Chuj przez wielkir CH :)

    OdpowiedzUsuń
  68. ohhh :) rodział cudowny:) prezent mikołajkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  69. Jaki miły prezent :) jesteście cudowne :*
    a co do rozdziału wow *o* Harry jest dupkiem ale to takie słodkie jak stara się ją oddzyskać i wg cudowny rozdział <33 uwielbiam was dziewczyny i to jak piszecie mam nadzieję, że jeszcze długo z nami będzięciee a ja na pewno będę tu do samego końca :**

    OdpowiedzUsuń
  70. Wesołych Mikołajek skarbie <3 mi też jest zimno więc nie jesteś sama ;c Wierzę w miłość Harrego, na początku może to była zabawa, a teraz chyba już nie

    OdpowiedzUsuń
  71. Boze . Poplakalam sie . Ja jednak wierze , ze harry ja mocno kocha . Ja jeszcze przy tym rozdziale sluchalam 'dear darling' . Taki nastroj jest ommg. Kocham waaas !

    OdpowiedzUsuń
  72. Kocham to <3 Jej , co jej Harry zrobił .. biedaczka ;(

    OdpowiedzUsuń
  73. Wow cudo :----))))

    OdpowiedzUsuń
  74. Boże! Ostatnie 3 dni były najdłuższymi w moim życiu, bo ciągle tylko sprawdzałam czy jest nowy rozdział! Kocham to tyle emocji i wgl... Świetne tłumaczenie, naprawdę. :) Nie mogę się doczekać następnego rozdziału.

    OdpowiedzUsuń
  75. Jeśli Harry ma wrócić do Molly to się chyba popłaczę. Ale mam nadzieję że nie wyjdzie na jeszcze większego skurwiela :)

    OdpowiedzUsuń
  76. Boże ! Myślę że Harry na prawdę coś czuje do Tess . Oby się pogodzili ! Cały czas myślę o tym . Ogromnie dziękuje za tłumaczenie . Kocham was ! <3. -Ala-

    OdpowiedzUsuń
  77. noooo i się poryczałam.... dziękuje xx

    OdpowiedzUsuń
  78. To, że jestem troszkę do przodu w wersji oryginalnej pozwala mi stwierdzić, że Harry naprawdę pokochał Tessę. Dokładniej, mam takie wrażenie na podstawie jego wyznania w 107 rozdziale.

    OdpowiedzUsuń
  79. KOCHAM TO.
    Boze, jakie emocje :D
    niestety, obawiam sie, ze Tessa i tak bedzie z Harry'm...-.-

    OdpowiedzUsuń
  80. Rozdzial jest wspanialy :) czekam na cd.

    OdpowiedzUsuń
  81. Och, w nic nie wierzę tak mocno jak w ich miłość. Uwielbiam ich. Lenaya :) x

    OdpowiedzUsuń
  82. Rycze jak jakaś nienormalna! Mam nadzieję, że wrócą do siebie...

    OdpowiedzUsuń
  83. Już drugi rozdział a moja klawiatura tonie w niagarze łez ;-; cudowne *-*

    OdpowiedzUsuń
  84. Brak mi słów żeby to opisać xx
    Kocham tego bloga <33
    @Liam_my_angel15

    OdpowiedzUsuń
  85. Ej ale ona nie zabrała tego telefonu przecież z domu tak było w 99 rozdziale więc o co caman ? XD ma 2 zapasowy czy jednak pomyliła z MP3?

    To błąd autorki?

    OdpowiedzUsuń
  86. Ja płaczę, nw dlaczego ale nie mogę przestać. :'(

    OdpowiedzUsuń
  87. Jakie to piękne . Czekam nanastępny *-*

    OdpowiedzUsuń
  88. Jejku.. Harry ty idioto.. Mam nadzieję, że Tess kiedyś mu wybaczy

    OdpowiedzUsuń
  89. O matko kocham to !!! Jak przeczytałqm to że harry ją wykorzystał to było takie WTF ! CO TO MA BYĆ! Uwielbiam tooo !!!!

    OdpowiedzUsuń
  90. Wierzę w miłość Harry'ego do Tessy. No.. bo w sumie, wszystkich zdziwiło to, że zamieszkali ze sobą, bo przecież "miał ją tylko przelecieć". Okropnie szkoda mi Tessy, Harry to kawał chuja, mimo to mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni..Ta cała banda Hazzy wkurwia mnie niesamowicie. Włącznie z Zaynem! Też był w to zaangażowany...

    OdpowiedzUsuń
  91. A już myślałam że między nimi będzie jeszcze kiedyś ok. ;c

    OdpowiedzUsuń
  92. Kocha ją, to wiem na bank, tylko że on taki jest, ten typ tak ma.. Harry jest przyzwyczajony do innego życia, ale gdy poznał Tess, zauważyliśmy przecież, że się starał tak, więc to jest dowód, następnym dowodem jest to że walczy o Tess i kurcze współczuję i jej i jemu, bo mają ciężko, trzeba przyznać.. Ale wiecie co teraz kieruję słowa do tłumaczek, wprowadziliście od początku taką atmosferę w tym tłumaczeniu, że normalnie w niektórych momentach wariowałam, serio, zaje*iście to tłumaczycie i bardzo Wam za to dziękuję, pozdrawiam i Kocham.. :*

    OdpowiedzUsuń
  93. Ale Harry to idiota ! Jak mógł rozdziewiczyć Tessę tylko dla forsy ? To chore. Ja bym się zabiła. Nie wytrzymałaby upokorzenia i smutku. Płaczę po prostu. Świetny rozdział <333

    OdpowiedzUsuń
  94. Mam tylko trzy słowa. BRAK MI SŁÓW!!
    Poza tym świetny wpis.

    A.

    OdpowiedzUsuń
  95. Płakałam tak dużo..... A najbardziej jak Tess dowiedziała się o zakładzie. Uderzyło w to we prawie jakbym była nią. Nie mogę przestać płakać, mam całą mokrą koszulkę. Ale wierzę, że wyjaśnią to sobię i jakimś cudem spróbują od nowa. :) Może i jestem naiwna,jak Tess, ale ja po części wierzę,że on ją kocha. Mam nadzieję,że ta smutna atmosfera szybko opadnie bo nie chcę tracić dnia na rozpamiętywaniu tego i dąsaniu się;)
    Podziwiam was i kocham za to co robicie,jestem z wami od 2 dni a jestem uzależniona od czytania . Nic innego nie robię do tych dwóch dni, w sumie.
    Szczerze,na początku jak zobaczyłam ile rozdziałów, bo ponad 140, nie byłam przekonana do iliści tekstu, a jednak! Tak jak dla Tess Harry jest narkotykiem, tak ff,a najbardziej After są moimi i za to je kocham <3
    Trochę się rozpisałam, zapewne i tak żadna z was nie przeczyta moich wypocin, no ale cóż;)
    Jeszcze raz, kocham i mam nadzieję,że After się nigdy nie skończy, ale to co piękne jest przecież krótkie .

    OdpowiedzUsuń
  96. Jezu..Ryczę jak jakaś idiotka przed ekranem..T.T
    Świetny <3

    OdpowiedzUsuń
  97. Drugi rozdział płaczę.
    wydaje mi się że Harry kocha Tessę, ale po tym co zrobił ja bhm mu nie wybaczyła..

    OdpowiedzUsuń
  98. Ja bym mu nie wybaczyła .... ale chce aby Harry był z Tessą

    OdpowiedzUsuń
  99. Harry zachował się, jak zwykła kurwa, no co tu dużo mówić. Moim zdaniem powinien ją zostawić, bo zbyt wiele spieprzył w jej życiu. To trudne, bo oni się kochają... Nie wiem, co będzie dalej, dlatego lecę dalej.

    OdpowiedzUsuń
  100. mam ochote mu napierdolić ;-;

    OdpowiedzUsuń
  101. płacze, -dziękuje za ten rozdział

    OdpowiedzUsuń
  102. nienawidze harrego ale jednoczesnie go kocham co ze mna nie tak pomocy

    OdpowiedzUsuń