wtorek, 25 lutego 2014

Rozdział 137.

Postanawiam mieć dziś proste włosy, by spróbować czegoś nowego, jednak gdy kończę stylizację, fryzura wygląda dziwnie. Po chwili zmieniam zdanie i kręcę pasma jak zazwyczaj. Szykowanie zajmuje mi znaczną ilość czasu, więc pewnie niedługo będziemy musieli się zbierać. Gdy tu weszłam zauważyłam, że Anne brała już prysznic. To dobrze, przynajmniej  nie będę blokować kolejki. Jestem zdenerwowana i ciekawa tym, jak się wszystko dzisiaj potoczy. Mam nadzieję, że Harry jest w wyśmienitym humorze, a jak nie, to niech chociaż spróbuje być.
Nakładam prosty makijaż - trochę podkładu, czarny eyeliner i tusz do rzęs. Zamierzałam użyć cieni, ale musiałam zmyć krzywe kreski aż trzy razy, zanim równo mi wyszły.
- Żyjesz tam? – dobiega głos Harry’ego zza drzwi.
- Tak, prawie skończyłam – odpowiadam i myję jeszcze raz zęby, zanim opuszczam łazienkę.
- Wezmę szybki prysznic, a potem musimy już wychodzić, jeśli wciąż chcesz iść do mojego taty – mówi Harry, gdy wchodzę do pokoju.
- Okej, przebiorę się w między czasie.
Po tym jak wychodzi, podchodzę do garderoby i sięgam po czarną sukienkę, którą kupiłam na dzisiejszy dzień. Materiał jest gruby, a dekolt wysoko zabudowany. Kokarda zakrywająca moją talię wydaje się być o wiele większa, niż wczoraj, kiedy przymierzałam ubranie. Poza tym i tak będę miała na sobie sweter, ponieważ sukienka jest bez rękawów, a na dworze panuje mróz. Sięgam po bransoletkę z komody i zakładam ją na nadgarstek. Czuję motylki w brzuchu za każdym razem, gdy czytam te piękne słowa, znajdujące się na jednej z zawieszek.
Nie wiem jakie założyć buty, jeśli będę miała szpilki, za bardzo się wystroję. Zakładam czarne balerinki i biały sweter, a następnie czekam, aż Harry wyjdzie z łazienki. Kilka minut później wraca do pokoju, mając na sobie jedynie ręcznik owinięty wokół talii. Och. Nie ważne jak wiele razy go widziałam, zawsze tracę oddech na jego widok. Gapiąc się na jego półnagie ciało, nie rozumiem, jak wcześniej mogły mi się nie podobać jego tatuaże.
- O żesz w mordę – mówi, gdy jego oczy skanują moje ciało.
- Co?
- Wyglądasz… niesamowicie niewinnie.
- To dobrze czy źle? Mamy Boże Narodzenie i nie chcę wyglądać nieodpowiednio – wyjaśniam, niepewna co założyć.
- Dobrze. Bardzo dobrze – oblizuje swoją dolną wargę, a ja muszę odwrócić wzrok, zanim zaczniemy coś, czego nie powinniśmy. Przynajmniej nie teraz.
- Dziękuję. A ty co założysz?
- To co zawsze.
- Aha.
- Nie będę się przebierał specjalnie dla mojego taty.
- Wiem… ale może mógłbyś założyć tę bluzkę, którą dostałeś od mamy na Gwiazdkę? – proponuję nawet jeśli wiem, że się nie zgodzi.
- Nie ma mowy – odpowiada, po czym ściąga jeansy z wieszaka, który upada na podłogę i nie zostaje przez niego odwieszony na miejsce.
Postanawiam nic nie mówić. Odchodzę od garderoby, gdy ręcznik Harry’ego ląduje na ziemi.
- Idę do twojej mamy – oznajmiam i staram się nie patrzeć w dół jego ciała.
- Jak chcesz – uśmiecha się głupawo, a ja opuszczam pokój.
Anne siedzi w salonie, mając na sobie czerwoną sukienkę i czarne szpilki. Strój ten jest całkowitą przeciwnością do jest codziennych dresów.
- Pięknie wyglądasz – mówię jej.
- Tak myślisz? Nie przesadziłam z makijażem i resztą? – pyta nerwowo.
- Nie, ani trochę. Wyglądasz świetnie – zapewniam ją, ponieważ rzeczywiście tak jest.
- Nie żebym się przejmowała. Po prostu nie chcę się źle prezentować przy spotkaniu z byłym mężem, którego od lat nie widziałam – uśmiecha się.
- Gwarantuję ci, że nie wyglądasz źle.
- Jesteście gotowe? – pyta Harry, gdy do nas dołącza.
Jego włosy są wciąż mokre, ale w jakiś sposób wyglądają idealnie. Jest ubrany cały na czarno, łącznie z conversami, które miał w Seattle. Zapomniałam mu powiedzieć, jak bardzo je uwielbiam. Chłopak sięga po torbę z prezentami i czeka na nas przy drzwiach.
- Dlaczego się tak wystroiłaś? – pyta swoją matkę, gdy zjeżdżamy w dół windą.
- Są święta, czemu by nie?
- Po prostu wydaje się to dziwne, żeby…
- Wygląda uroczo, Harry. Jestem równie wystrojona, co ona – wcinam się, zanim powie coś, co zrujnuje jej dzień.
Podczas jazdy wszyscy siedzą cicho, nawet Anne. Widać, że się denerwuje i ma do tego pełne prawo. Gdybym była na jej miejscu, zachowywałabym się dokładnie tak jak ona. Im bliżej jesteśmy domu Kena, tym bardziej się niepokoję. Naprawdę pragnę cichych świąt.
- Zimno ci? – pyta, gdy wjeżdża na autostradę.
- Trochę – odpowiadam. Włącza ogrzewanie, a cisza pozostaje niezmienna.
Kiedy podjeżdża pod dom Kena, Anne zamiera.
- To jest jego dom? – gapi się.
- Taa, mówiłem ci, że jest duży – rzuca, po czym wyłącza silnik.
- Ale nie sądziłam, że aż tak – mówi szeptem.
Harry jako pierwszy staje na chodnik i czeka na nas, zanim idzie po schodkach prowadzących do domu. Widzę lęk na jego twarzy, gdy dzwoni do drzwi. Chwytam jego rękę, próbując go uspokoić, a on spogląda na mnie z uśmiechem, zauważalnym uśmiechem.
Karen radośnie otwiera drzwi. Harry z Anne wchodzą jako pierwsi, a ja tuż za nimi, wciąż trzymając chłopaka za rękę.
- Dziękuję, że przyszliście – mówi Karen.
Na początku pochodzi do Anne.
- Witaj, jestem Karen. Bardzo miło mi cię poznać. Naprawdę doceniam to, że przyszłaś – kobieta emanuje spokojem, ale znam ją na tyle dobrze, by wiedzieć, że tak nie jest.
- Jestem Anne, również miło mi cię poznać – wita się.
Ken dołącza do nas w salonie i zatrzymuje się na widok swojej byłej żony. Przysuwam się do Harry’ego i mam nadzieję, że Liam wspomniał Kenowi o naszym przybyciu.
- Witaj, Ken – mówi Anne silnym głosem.
- Anne… łał… witaj – jąka się.
Matka Harry'ego wydaje się być zadowolona jego reakcją, gdy po raz kolejny kiwa głową.
- Wyglądasz… inaczej – mówi kobieta.
Wiele razy próbowałam wyobrazić sobie, jak kiedyś wyglądał - przekrwione oczy od alkoholu, spocone czoło czy blada twarz, jednak nigdy mi to nie wyszło.
- Taa… ty także – odpowiada.
To dziwaczne napięcie sprawia, że jestem oszołomiona, ale tuż potem odczuwam ulgę, gdy Liam do nas dołącza.
- Pięknie wyglądasz – rzuca komplement i przyciąga mnie w swoje ramiona.
Uścisk Harry’ego na mojej dłoni staje się ciaśniejszy, ale muszę ją od niego zabrać, bym mogła odwzajemnić gest przyjaciela.
- Ty również prezentujesz się wspaniale – odpowiadam.
Ma na sobie granatowe spodnie, a do tego białą koszulę i czarny krawat. Harry zawiesza swoje ramię wokół mojej talii, a następnie przyciąga mnie do siebie o wiele bliżej, niż wcześniej. Liam wywraca na Harry’ego swoimi oczami, a tuż potem zwraca się do Anne.
- Witam. Jestem Liam, syn Karen. Miło mi panią poznać – mówi uprzejmie.
- Och, proszę, nie mów do mnie ‘pani’ – śmieje się Anne i kontynuuje. – Ciebie też mi miło poznać. Tessa mi dużo o tobie opowiadała – oznajmia mu.
- Mam nadzieję, że same dobre rzeczy – chłopak się uśmiecha, na co kobieta kiwa głową.
- W większości – żartuje.
Wydaje się, że urok Liama pozbył się sporej dawki napięcia, która panowała w pokoju.
- Jesteście już głodni? Czy powinniśmy poczekać? – pyta nas Karen.
Nikt nie odpowiada, a Harry na mnie spogląda.
- Możemy zaczynać – odpowiadam, na co Karen się uśmiecha.
Wszyscy kierują się do jadalni, a mnie nie dziwi fakt, iż stół jest idealnie nakryty. Tace z schludnie rozmieszczonym jedzeniem zakrywają całą powierzchnię. Na środku stołu jest pełno kwiatów i przeróżnych ozdób, wszystko prezentuje się pięknie. Karen zawsze jest niesamowitym gospodarzem.
- Chciałby się ktoś napić? Mam pyszne czerwone wino w piwnicy – pyta Karen. Jej policzki się rumienią, gdy uświadamia sobie, co właśnie powiedziała. Alkohol jest w tym gronie drażliwym tematem.
- Ja poproszę – uśmiecha się Anne.
Karen znika i chwilę później pojawia się z otwartą butelką czerwonego wina. Zastanawiam się, czy nie zapytać o kieliszek, by pozbyć się niepokoju w żołądku, ale rezygnuję z tego. Zajmujemy miejsca – Anne usadawia się koło Liama i nikt nic nie mówi, gdy nakładają sobie jedzenie na talerz.
Liam nawiązuje ze mną kontakt wzrokowy. Widać, że rozważa nad tym czy się odezwać czy nie, więc kiwam głową w jego stronę. Nie chcę być tą, która przełamuje ciszę. Biorę kęs szynki, a Harry kładzie swoją rękę na moim udzie.
- Więc jak ci się podoba w Ameryce? Jesteś tu po raz pierwszy? – Liam pyta Anne.
- Tak, to mój pierwszy raz. Podoba mi się, nie chciałabym tu mieszkać, ale dobrze się bawię. Planujesz tu zostać po skończeniu nauki?
- Jeszcze nie jestem pewien. Moja dziewczyna za miesiąc przeprowadza się do Nowego Jorku, więc zobaczę, co ona zadecyduje – odpowiada.
Mam samolubną nadzieję, że w najbliższym czasie nigdzie się nie ruszy.
- Osobiście nie mogę się doczekać, kiedy Harry wróci do domu po ukończeniu szkoły – mówi Anne, a ja upuszczam widelec na talerz.
Wszyscy skupiają wzrok na mojej osobie, więc uśmiecham się przepraszająco, zanim znów biorę go w dłoń.
- Wracasz do Anglii? – Liam pyta Harry’ego.
- Taa, a jakżeby inaczej – odpowiada niegrzecznie.
Nigdy nie rozmawialiśmy o tym, co będziemy robić po studiach, ale jego przeprowadzka do Anglii w ogóle nie wpadła mi na myśl. Będziemy musieli to później omówić na osobności.
- Och – mówi Liam i dyskretnie na mnie spogląda.
- Więc… podoba ci się Ameryka, Ken? Planujesz tu zostać na zawsze? – pyta go Anne.
- Owszem, kocham to miejsce. Zostanę tu do końca swojego życia – odpowiada.
- A tak nienawidziłeś Ameryki – uśmiecha się Anne i bierze łyk wina.
- Taa… to prawda – mężczyzna rzuca wymuszony uśmiech.
Karen i Harry kręcą się nerwowo na krzesłach, a ja skupiam się na przeżuwaniu ziemniaków.
- Czy ma ktoś cokolwiek do powiedzenia poza Ameryką? – Harry wywraca oczami.
Delikatnie kopię go pod stołem, jednak nie zwraca na to uwagi.
- Jak ci się udała podróż do Seattle, Tesso? – pyta mnie Karen.
Już jej o tym opowiadałam, jednak wiem, że próbuje nawiązać konwersację, więc ponownie wypowiadam się na ten temat. Kiedy wszyscy kończą jeść, pomagam Karen zanieść naczynia do kuchni. Jest bardzo rozproszona, więc sprzątamy pomieszczenie w ciszy.
- Chciałabyś się jeszcze napić wina, Anne? – Karen pyta kobietę, gdy wszyscy przenosimy się do salonu, żeby otworzyć prezenty. Harry, Anne i ja siadamy na jeden z kanap, Liam na krześle, a Karen i Ken na kanapie naprzeciwko nas. Wygląda to tak, jakbyśmy grali w osobnych drużynach, a Liam robił za sędziego.
- Tak, poproszę. Jest to naprawdę świetne wino – odpowiada Anne i unosi swój kieliszek po dolewkę.
- Dziękuję, kupiliśmy je w Grecji tego lata, to była niesamowita… - zatrzymuje się w połowie zdania.
- Przepraszam, nie chciałam… - Karen brakuje słów.
- Och, nie. Nic nie szkodzi. Wino jest wyśmienite – Anne robi co w jej mocy, by uspokoić kobietę.
Naprawdę podziwiam ją za siłę i wyrozumiałość. Uprzejmość w tych okolicznościach to wielki wysiłek. Karen otrzymała tę wersję Kena, którego Anne nigdy nie miała. Zwiedza Grecję i resztę świata, ma ogromny dom, nowe samochody, a co najważniejsze kochającego i trzeźwego męża.
- Ktoś jeszcze? Tessa, chciałabyś kieliszek? – pyta mnie Karen, po tym jak nalewa Liamowi.
- Tak, poproszę – w końcu się decyduję. Potrzebuję tego, by ukoić moje nerwy.
- A ty, tato? Chcesz kieliszek wina? – Harry rzuca ciętą uwagę.
Wszyscy na niego patrzą z rozszerzonymi oczami i rozwartymi ustami. Ściskam jego rękę, próbując go uciszyć.
- Co? Nie chcesz kieliszka, tato? Jestem pewien, że tak. Tęsknisz za tym, prawda? – kontynuuje z nikczemnym uśmiechem na twarzy.


• jeśli przeczytałeś/aś - zostaw komentarz • 


Notka od tłumaczki: Otóż, poproszono mnie, by przekazać Wam pewną informację. Do 24 kwietnia tego roku, Directioners chcą zdobyć MILIARD wyświetleń pod klipem 'What Makes You Beautiful'. Róbcie co w Waszej mocy i jak najczęściej oglądajcie teledysk!

308 komentarzy:

  1. Kocham cię za to że wstawiłaś ten rozdział <33
    Lecę czytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Druga! *O* lece czytać! <3 Kocham Cię. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeeeeeej <3 Jestem druga. *U* lece czytać ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa 156 przeczytałam, choć wydaje nam się ze po to są komentarze żeby wyrazić swoją opinię /@ilyHaazz

      Usuń
  4. Jak ja to kocham <3

    @lola_hej

    OdpowiedzUsuń
  5. jeej to takie cudowne! CHociaż Harry na końcu... Mogłby się zamknąć noo!
    dziękujemy że tłumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  6. aaa boże wspaniałe dziękuje że tak szybko tłumaczysz :O

    OdpowiedzUsuń
  7. To takie typowe dla Harrego ale z jedne strony go rozumiem ...
    Czekam na kolejny jak poojawi się jutro będę w 7 niebie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. omfg! CUDOWNY ROZDZIAŁ *O*

    OdpowiedzUsuń
  9. Super :) Harry zamknij się

    OdpowiedzUsuń
  10. JEZU <3 Boskie.. ♥ A co z Harry'm? Gdzie on do cholery wyjeżdża?! jezu, next bo umieram.. c: xx

    OdpowiedzUsuń
  11. jejku cudowne, Harry idioto mógłbyś się zamknąć czasami

    OdpowiedzUsuń
  12. Harry przegiął xD Już nie mogę się doczekać co będzie dalej ;DD

    OdpowiedzUsuń
  13. Jezu *.* taka niespodzianka! w weekend chyba dwa lub trzy, wczoraj jeden i dzisiaj! oczywiście jak zawsze cudoo *.* nie mogę się doczekać reszty ^^ ale Harry pod koniec tego rozdziału zachował się chamsko i pewnie będzie jakaś kłótnia między nim a Tessą :/ czekam na nexta :** *.*.*.*.*.*

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacyjnie tłumaczysz! Kocham Cię i czekam na następny! ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Harry dowalil na koncu ale mimo wszystko genialny rozdzial.

    OdpowiedzUsuń
  16. a takie miłe święta miały być...
    Kia x

    OdpowiedzUsuń
  17. Boje się, że jakaś megaa awantura wybuchnie ;c Harry zamknij ta jadaczke noo! ;DDD Ale rozdział ogólnie fajnny tylko ten koniec.. ;PP

    OdpowiedzUsuń
  18. JAK TY TO ROBISZ?! :O CODZIENNIE JEST ROZDZIAŁ... JESTEŚ NIESAMOWITA!
    A ROZDZIAŁ JAK ZAWSZE MEGA! CHYBA HAZZ ROZPĘTA PIEKŁO ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja bede ogladac jak czesto tylko bede mogla ;) mam tylko pytanie.. wystarczy ogladac czy trzeba miec konto i byc zalogowanym i dopiero ogladac? Poza tym rodzial w sumie fajny, koniec troszke mnie zaszokowal, ciekawa jestem co bedzie dalej ;) Dzieki za tlumaczenie i ze robisz to tak szybko,, az chce sie czytac jak nie trzeba tak dlugo wyczekiwac i jest sie na biezaco ;) ~Ola x

    OdpowiedzUsuń
  20. Ohh Harry uspokój się! Ale i tak cię kocham ;** rozdział świetny i ogólnie to takie kochane że tłumaczysz tak szybko dla nas ^^ naprawdę uwielbiaam to czytać i mam nadzieję że będziesz to tłumaczyć do konca xx
    Lots of love
    ~Madzia

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mile zaskakujesz, że dodajasz w tak szybkim tempie rodziały! :D jesteś świetna, motywacji do tłumaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  22. Biedna Anne, musi się czuć okropnie.
    A Harry.. Boże, on zawsze musi coś powiedzieć. Już nie mam na niego siły. Ciekawe co tym razem wymyśli. Kurde, nie mogę się doczekać dalszej części.
    Bardzo dziękuję Ci za ten rozdział. Jest niesamowity, tak jak i ty ♥

    PS. Od wczoraj cały czas odświeżam, wylogowana oczywiście xd

    OdpowiedzUsuń
  23. Boski *__*
    Dziękuje, że tak szybko tłumaczysz i w ogóle tłumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  24. o bożeee *___* pewnie jakaś awantura bd i się świeta popsuje ;C
    Jesteś genialna , codziennie jest rozdział , podziwiam cię kochana <3 x

    OdpowiedzUsuń
  25. o nie nie nie boje sie że Harry zacznie kłótnie!! Jestem pod wrażeniem że rozdział jest codziennie! Dziękuje ci za to!xx

    OdpowiedzUsuń
  26. cudowny ^^ jestem ciekawa co będzie dalej jak ojciec zareaguje i czy Tessa będzie rozmawiała z Haryym na temat wyjazdu do Anglii czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. O nieee wszystko układało się tak idealnie, ugh.. czemu on zawsze musi coś powiedzieć... ac ale rozdział cudowny! I dziękuję ci za tłumaczenie <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Zadziorny Hazz?
    trochę jak chuj no alexD

    OdpowiedzUsuń
  29. Czy jeżeli włącze piosenke przez yt na telefonie to tez sie bedzie liczylo? Noooo po tym co Hazz odwalił bedzie piekło

    OdpowiedzUsuń
  30. MEGA! *-* Boże Harry znów wymyśla żeby tylko święta były niezbyt miłe... :/ oby było okej a nie że w Boże Narodzenie znów się wszyscy pokłócą :/ z niecierpliwością czekam na nowy rozdział xx
    @Liam_My_Loves

    OdpowiedzUsuń
  31. Co tu tak często te tłumaczenia? Macie dzień dobroci dla zwierząt czy co? :D
    KOCHAM WAS xx

    OdpowiedzUsuń
  32. Codziennie nowy rozdział... marzenie >>>>>>>♥>>>>>>>

    OdpowiedzUsuń
  33. O rany dziękuję za rąk często dodawane rozdziały <3 serio jesteście wielkie ;* xd a co do rozdziału no jest poprostu cudny a ta ostatnia scena z Harrym... Aww <3 będzie się działo <3 jeszcze raz dzięki

    OdpowiedzUsuń
  34. A juz myslalam ze bedzie spokojnie... haha... ale rozdzial i tak genialny xxx

    OdpowiedzUsuń
  35. I znowu Hazz coś zepsuł >.< Boże, a było tak fajnie :D Cóż ; /

    OdpowiedzUsuń
  36. Jejku dziękuję za to, że tak często dodajecie rozdziały. Jesteście wspaniałe ! <3
    A co do rozdziału to świetny ! 'Troche' sztywne będą te święta ... biedna Anne :( Żeś dojebal Harry ...
    After- Najlepszy ff Ever ! <3

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetny. Harry znowu jest nie miły. Rozpędziłyście się z tym tłumaczeniem. Naprawde jesteście cudowne, dzięki że tłumaczycie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wow dziewczyno zaskakujesz mnie codziennie nowe rozdziały bardzo mi sie to podoba

    OdpowiedzUsuń
  39. rozdział jak zwykle świetny ;)
    Harry i te jego cięte riposty...

    OdpowiedzUsuń
  40. wow, harry się rozkręca hahah

    OdpowiedzUsuń
  41. Rozdział super tylko po jaką cholerę ten Harry z tą swoją ripostą!!!
    Noo ciekawe jak dalej się potoczy... czekam na nexa ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Super ale jak zwykle będzie kłótnia :/ i tak się pogodzą oby... aj hazzuś niedobry ty :D

    OdpowiedzUsuń
  43. o jezu wiedziałam że Harry coś odstawi :o

    OdpowiedzUsuń
  44. Ahhh Harold mistrz:)ciętej riposty:) super:) thx:*

    OdpowiedzUsuń
  45. `O mój boże. Harry, serio? On zawsze coś powie w idiotycznym momencie. Tessa pewnie go uspokoi. Och, żeby tak było. Czekam na następny i dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  46. ja pierdole harry co jest z tobą nie tak??

    OdpowiedzUsuń
  47. codziennie rozdzial, jestem w niebie? *-*
    rozdzial trzyma w napieciu. nie moge doczekac sie dalszej czesci

    OdpowiedzUsuń
  48. Rozdział jest boski <3 Miło mi się go czytało tylko szkoda że Harry na końcu wszystko zespół.Mógł sobie darować -.- Nie wiedziałam że on wraca do Anglii i jak bym tam była to bym mu palła w łeb...znów nie powiedział całej prawdy :/ Szkoda że Tessa nie zrobiła awantury ale nie była u siebie...fakt.
    Dziękuję że napisałaś tą informację :D Ja o niej wiedziałam ale może inne Directionerki nie a że twój blog jest tak sławny :D to pewnie dużo osób się dowiedziało :)
    Pozdrawiam i czekam na nexta :D
    AgAtA

    OdpowiedzUsuń
  49. nie spodziewaąłm sie, nowego, ale wiedziałam co się stanie i tak, po przeczytałam do 150 w oryginale, ale i tak jak zawsze świetnie przetłumaczone :D

    OdpowiedzUsuń
  50. OMG OMG HARRY NIE ODZYWAJ SIĘ ! XDD

    XOXO

    OdpowiedzUsuń
  51. Harry w wigilie :o nie ładnie

    OdpowiedzUsuń
  52. Świetny rozdział jak zawsze*.*

    OdpowiedzUsuń
  53. WoW *_* cudowny rozdział. Mam nadzieje że Harry nie zepsuje wieczoru..chociaż...myśle że będzie się działo ;) . Wogole super super i super ;D

    OdpowiedzUsuń
  54. Harry kurwa zamknij sie....
    Ups będzie awantura, czuje to.
    Tylko nie to.


    Rozdział jak zwykle świetny, zajebisty i końcówka rozwala. Myślałam że będą to wspaniałe i spokojne święta a Harry ka-boom!
    Za dużo emocji jak na moje serce lol

    OdpowiedzUsuń
  55. WOW TERAZ DODAJECIE PRAKTYCZNIE CODZIENNIE NOWY ROZDZIAŁ. DZIĘKUJĘ W IMIENIU SWOIM I WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW :) A CO TO TEGO ROZDZIAŁU TO HARRY ZACHOWAŁ SIĘ CHAMSKO. CIEKAWE CO BEDZIE W NASTEPNEJ CZESCI :) POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  56. Super!!!!! Szykuje się niemała aferka xd

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie wierze,że Harry o tym wspomniał !!! Ale i tak go kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  58. UMMM JA CHCE NEXXT !! KOCHANNAA SUPER !!

    OdpowiedzUsuń
  59. Harry znowu robi się dupkiem xD :D

    OdpowiedzUsuń
  60. OMG!!! To jest po prostu BOSKIE<3
    P.S. Jest taka możliwość żebyś informowała mnie o nowych rozdziałach na tt, byłabym wdzięczna :)
    @neonkitty69

    OdpowiedzUsuń
  61. ale nas rozpieszczacie, nie no! czuję się jakbym właśnie dostała najlepszą nagrodę świata, za nauczenie się kwasów na chemie, hah :) j

    czekałam na ten rozdział, kiedy wszyscy pójdą do Kena.. powiem szczerze, że było mocno niezręcznie. Harry poszedł tam według mnie ze złym nastawieniem. brał swoją mamę i wkurzało go to, że ona zamierza być miła, że wybaczyła mu i tak jakby zapomniała co się działo.. chciał ją bronić, ale nie ma tak naprawdę przed czym. Ken nie chce źle ani dla niego, ani dla Anne.. więc mógł trochę przyluzować, tym bardziej, że Tessie zależało aby nic się złego nie stało.
    Karen nieźle była zestresowana i chyba tylko Liam mógł rozładować sytuacje. kurde, co byśmy zrobili bez Liama. nie chce żeby wyjeżdżał do NY, bo musi tu być i wspierać Tesse. a co gorsza, Harry ma wracać do Anglii. wiadomo, że jest to trudny charakter i zapewne wróci tam, tak czy inaczej, namawiając Tesse do pojechania z nim... tak sądzę, no bo chyba nie zostawi jej samej, za bardzo ją kocha, prawda?

    końcówka jak zwykle mnie przeraziła... musi znów zaczynać? wiadomo, że jest skrzywdzony, ale naprawdę mógłby dać sobie spokój. jestem okropnie ciekawa co z tej kłótni wyniknie, jak bardzo zestresuje się Karen, jak Tessa będzie znów ratowała sytuacje z pomocą Liama i oczywiście co na to wszystko Anne..

    kocham x

    OdpowiedzUsuń
  62. Wyyczuuwam kłótnię po powrocie z wigilii, dotyczącą przyszłości Hessy ;d
    Strasznie sztuczna atmosfera panuje na tej wigili... Coś się powinno wydaaarzyć ;d
    czekam na kolejny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  63. Aww świetny! <3 Czekam na neexta *o*

    OdpowiedzUsuń
  64. Wow, no nieźle! ;o ok, jezu czekam na kolejny rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
  65. Wow! Dziękuje za te 5 rozdziałów! Xx

    OdpowiedzUsuń
  66. Cudo, cudo i jeszcze raz cudo. <3

    OdpowiedzUsuń
  67. No i wszystko poszło się pieprzyć...
    Harry... ochujał...znowu... ech...

    OdpowiedzUsuń
  68. Pierwsza myśl? "Harry do jasnej cholery poważnie?!" Zbyt długo było dobrze :( Wyczuwam bunt i kłótnie. Ale mimo wszystko lubię ten rozdział ;3

    OdpowiedzUsuń
  69. Super ♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  70. coś czuję, że teraz będzie niezłe zamieszanie. Harry jak zwykle nie odpuszcza.

    OdpowiedzUsuń
  71. Bożeee jesteś świetna kolejny rozdział ! Awww <333
    No a rozdział świetny, tylko Harry troszke chamski ;ccc
    Czekam na nexta ! <3

    OdpowiedzUsuń
  72. Fsjnie ze rozdzialy pojawiaja sie szybko. Much love xx czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to Harry spierdolił sytuację jak zawsze
      czekam na następny xd
      wgl ciesze się że ostatnio rozdziały pojawiają się tak często,doceniam to ,dobra robota :)

      Usuń
  73. O Boże już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału i co się tam wydarzy <333

    OdpowiedzUsuń
  74. Chamskie zakończenie Harryego badum tss
    Ale najważniejsze: jesteście NIESAMOWITE I NAJWSPANIALSZE, bo tak szybko tłumaczycie no naprawdę brawo :)))))) ♥

    OdpowiedzUsuń
  75. Jesteś szalona aż tyle rozdziałów pod rząd xx
    Kocham cię <3

    OdpowiedzUsuń
  76. MIŁOŚĆ MILION! <3

    OdpowiedzUsuń
  77. o mój boze kocham cie za to ze znów dodajesz, teraz codziennie, dziekuje <3
    rozdział jest swietny, czekałam na te ich święta :D
    ciekawa jestem co bedzie teraz po uwadze harry'ego

    OdpowiedzUsuń
  78. NN plosee .Dzieki za tlumaczenie piękna :*!

    OdpowiedzUsuń
  79. ahhahahahha Harry idioto! xDD
    Wiedziałam że coś zjebie ale żeby na ojca naskakiwać, tego sie nie spodziewałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  80. mam nadzięję że jt bd nowy / @neonkitty69

    OdpowiedzUsuń
  81. Myślałam, że będzie idealnie, ale Harry musiał coś powiedzieć, co pewnie zniszczy trochę Wigilię

    OdpowiedzUsuń
  82. Czyje ze będzie kłótnia :):) dzięki za częste dodawanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  83. OMG! Po co Harry to zaczyna??? Już się nie mogę doczekać następnego...

    OdpowiedzUsuń
  84. Rozdział niesamowity! Tak jak mówiłam mam teraz porządek, więc komentuje wszystko na bierzaco :) Dzliękuje za tłumaczenie oraz nie mogę się doczekać reakcji ojca Harry'ego na słowa syna. Chociaż myślę że to nie Ken pierwszy zainterwieniuje :)

    OdpowiedzUsuń
  85. Ach ten nasz harry ... :*

    OdpowiedzUsuń
  86. To jest takie cudowne .
    No po prostu awdhvfgussdderyhcghc
    Harry jak zwykle musiał z czymś wypalić . Już się nie moge doczekać następnego rozdziału ;)
    Jesteście cudowne że to tłumaczycie :D
    Kocham Was za to :)

    OdpowiedzUsuń
  87. Kocham ten rozdział.
    Myślałam że jeszcze w tym rozdziale będzie jakas akcja w ich pokoju u Karen ze w koncu pojda do łóżka czy cos no ale trudno :/hahahahhah
    Pozdro Maggie xx

    OdpowiedzUsuń
  88. Dziękuję ze tlumaczysz i już nie mogę SIĘ doczekać nastepnego xd
    Chcialabym już wiedzieć czy Tessa powstrzyma Harrego albo moze jakas ciekawa rozmowa wyjdzie między nim a jego ojcemxd
    Zly Harry to najlepszy Harry hahah :)
    @HazzMafia

    OdpowiedzUsuń
  89. Nie wiedziałam ze dzisiaj dodasz kolejny O.o
    Ale jest fajny pomimo ze krotki to jest świetny jak zawsze zresztą ♥

    OdpowiedzUsuń
  90. Nie wiem jak Ci dziekowc za to co robisz....Kocham Cie normalnie xd /D.

    OdpowiedzUsuń
  91. OMG!
    Harry co ty wyprawiasz!
    Ale się będzie działo!

    OdpowiedzUsuń
  92. Widze, że zaczyna się jazda bez trzymanki!

    OdpowiedzUsuń
  93. Ale genialny! Harry hahha

    OdpowiedzUsuń
  94. Boski rozdział! Już się nie mogę doczekać co w następnym! Co Harremu znowu odwali!? ;o

    OdpowiedzUsuń
  95. Czuje niedosyt! Za dobry rozdzial :). Jak zawsze z reszta xx

    OdpowiedzUsuń
  96. OMG!!!! kocham cie i to opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  97. jezuuuuu harry naprawde tak bardzo ci zalezy na tym zeby wszytjo zepsuc??? no jezuu sie zdenerwowalam na koncu! ehh xd ale rozdzial fajny milo sie czytalo :) @1dbitches5

    OdpowiedzUsuń
  98. OMG, Harry dupku.

    OdpowiedzUsuń
  99. NO CZO TEN HARRY? ;C

    OdpowiedzUsuń
  100. mega mega mega ! <3

    OdpowiedzUsuń
  101. HARRY NOO! BYŁO PIĘKNIE ! ;;//

    OdpowiedzUsuń
  102. kocham kocham kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  103. Rozdział swietnu. Tak ma pewno wejde na yoituba i bede oglądać ze 100 razy i prośba TO WAŻNE JESLI CHCECIE MILIARD WYSWIETLEN MUSICIE WYLOGOWAC SIE Z KONT NA YT PONIEWAŻ WTEDY BEDZIE SIE LICZYĆ

    OdpowiedzUsuń
  104. Hazza XD Boże, haaaahahaha XD
    No to ciekawe święta : D

    OdpowiedzUsuń
  105. CO ?! Harry co ty wyprawiasz zamknij sie zniszczysz wszystko ! Rozdzial jak wykle wspanialy czekam na nastepny kochana <33
    Laydy Lola

    ;3

    OdpowiedzUsuń
  106. matko heri ja cie kiedyś jebno no!!!

    OdpowiedzUsuń
  107. jeeeeeeezuu <3

    OdpowiedzUsuń
  108. kurde mania :o

    OdpowiedzUsuń
  109. Harry trochę mnie zaskoczył :( skąd u.niego nagle ta złość :/ ojoj

    OdpowiedzUsuń
  110. To jest świetne :* normalnie kocham cię za to tłumaczenie ! Cały czas po głowie chodzi mi " kocham cię mamo" ! :)

    OdpowiedzUsuń
  111. Dziekuje za wstawienie rozdziału i tej notki pod nim ! :)
    A co do Harrego, to coś czuje że zepsuje tą świąteczna atmosfere, oj Harry.

    OdpowiedzUsuń
  112. Czekam na kolejne !! :*

    OdpowiedzUsuń
  113. bosze heri ja cie kiedyś jebne -.-

    OdpowiedzUsuń
  114. Jej 24 kwietnia to moje urodziny ♡ rozdział świetniy haha już się nie mogę doczekać części dalszej xd

    OdpowiedzUsuń
  115. hary gamoniu znowu to zrobiłeś jesteś be !
    a rodzial nawet fajny ale zachowanie harego pod koniec kompletna klampa

    OdpowiedzUsuń
  116. Uwielbiam Cię!! Dziekuje za rozdzial i jest swietny :***

    OdpowiedzUsuń
  117. Naprawdę Harry? Naprawdę? Czy ty zawsze musisz coś sp.... rozwalić? Po co ty to powiedziałeś?! Swoje cięte uwagi zachowaj dla siebie... potem będziesz płakał, że jesteś dupkiem i, że jesteś zły dla Tessy :( W takim momencie przerwać? ;/ Nie mogę się doczekać następnego :) <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  118. Nienawidze cie za skonczenie w takim momencie. Ugh.. ale i tak Cie kocham za tlumaczenie kolejny raz z rzedu xd hahah

    OdpowiedzUsuń
  119. OMFG najlepsze ever <3
    Oby Tessa go powstrzymała :( nie chcę kolejnej kłótni :c
    Cudownie tłumaczysz xx
    Do następnego :D

    OdpowiedzUsuń
  120. Angie najlepsza jest, nanananan ! :* wiedz, że Cię kochamy. <3 jesteś najlepsza! :D

    OdpowiedzUsuń
  121. Zajebisty. Kocham Cię. Nwm jak to robisz, że tak szybko tłumaczysz XDD ale oby tak dalej <333

    OdpowiedzUsuń
  122. Musimy dać radę nabić wyswietlenia! Chłopcy, nasi mężczyźni się ucieszą ^_^

    OdpowiedzUsuń
  123. Hazz ma rację. Jest chamski, bo przez ojca ma złe wspomnienia z dzieciństwa. I tak nie będzie z tego aż takiego problemu. Gorzej będzie na Sylwestra. Oj, sorki, już się zamykam :D
    lolz, dzięki, że tłumaczycie xoxo

    OdpowiedzUsuń
  124. OMG jaki rozdział *_______* ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  125. Hahah najlepsza końcówka 😄

    OdpowiedzUsuń
  126. Super, że tak szybko tłumaczysz :) Chyle czoło :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  127. omg, ciekawe co dalej, dziekuje ze tlumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  128. Świetny rozdział. Pragne więcej<3

    OdpowiedzUsuń
  129. jaki cham z tego Harrego.! zawiodlam sie na nim -.-

    OdpowiedzUsuń
  130. boże kochammm cie za to że tłumaczysz aaaaa i że dodajesz codziennie jesteś kochana
    rozdział zajebisty, i harry'emu pewnie sie dostanie od tess za to co powiedział .... ahhh

    OdpowiedzUsuń
  131. Awww <3 Rozdział jak zawsze wspaniały <3 . Czuję kłótnie xd ./ @zanetaaa1997

    OdpowiedzUsuń
  132. Harry dowalił na końcu hahhaahahah

    OdpowiedzUsuń
  133. Harry jak dowalił na końcu ale jestem ciekawa co na to powiedzą inni omg suhdcuehuchwbc

    OdpowiedzUsuń
  134. Harry, ty jebany idioto! Rozdział świetny :)
    @RusherMuffin

    OdpowiedzUsuń
  135. Super :) naprawde sie ciesze ze tak czesto dodajesz rozdzialy ostatnio ;**

    OdpowiedzUsuń
  136. jejku kocham to opowiadanie i Ciebie że to tłumaczysz ! <3

    OdpowiedzUsuń
  137. Ciekawe co z wyjazdem do anglii

    OdpowiedzUsuń
  138. Awantura bedzie

    OdpowiedzUsuń
  139. Dziękuję za tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  140. Harry taki buntownk

    OdpowiedzUsuń
  141. Zakochałam sie

    OdpowiedzUsuń
  142. To jest przecudne

    OdpowiedzUsuń
  143. Dzięki za tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  144. Ooo ja mega <3

    OdpowiedzUsuń
  145. Supeeeeeeeeeeeeeeer

    OdpowiedzUsuń
  146. Matko to jest boskie

    OdpowiedzUsuń
  147. Kochana jesteś

    OdpowiedzUsuń
  148. Harry zawsze musi cos zepsuc... Ale ostatnie rozdzialy byly moimi ulubionymi! Czekam na nastepny .xx

    OdpowiedzUsuń
  149. Jesteś najlepsza

    OdpowiedzUsuń
  150. Harry nie wyjedzie bez Tess, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  151. Tak często są rozdziały, dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  152. Uwielbiam aftera

    OdpowiedzUsuń
  153. Dawno Nialla nie było =[

    OdpowiedzUsuń
  154. OMG <3 Jesteś cudowna! Tak często dodajesz rozdziały. ♥ Harry to idiota! Samolubny idiota! Czasem mam go kurde dość! :/

    OdpowiedzUsuń
  155. Wspaniały :) dziękuję że tlumaczysz :)

    OdpowiedzUsuń
  156. Nieprawdopodobny

    OdpowiedzUsuń
  157. Loveeeee <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  158. zajebisty rozdział

    OdpowiedzUsuń
  159. O ja pierdziele, kocham to

    OdpowiedzUsuń